Gilgamesh zdecydowanie wolał nie otwierać nawet woreczka od Arii - zioła od Porunn zdecydowanie nie brzmiały jak "nie zamierzam Ci otruć". Zamiast tego przysiadł od razu do napisania odpowiedzi.
Cytat :
Kochana Ario Sądzę że doskonale wiesz, że listy nie są najbezpieczniejszą metodą kontaktu, a chyba oboje zdajemy sobie sprawę z tego, by nasze wspólne cele pozostały pomiędzy nami. Kartkę papieru łatwo wykraść i odczytać - ze wspomnieniami jest zdecydowanie ciężej. Sądzę też, że to nie jest raczej wielka ujma dla Ciebie, jeśli poświęcisz mi trochę czasu, wysiłek również żaden. Zagrożenia również brak, bo jak byłaś w stanie się zorientować - nie gryzę. Zresztą to spotkanie biznesowe, że tak to ujmę - nie musisz się obawiać, że Twoja dusza ucierpi przez przekonanie że to randka. Gilgamesh von Grossherzog PS. Miej świadomość, że gdybym nie zwracał uwagi na to że jesteś istotą obdarzoną uczuciami, to nie starałbym się żeby nic Ci...zresztą nieważne. Przyjmijmy po prostu że biorę to pod uwagę. Po prostu zdaje sobie sprawę z tego, że masz dobre serce, a niektórzy z tych Puchońskich popychadeł są bardziej upierdliwi niż Morrison, niektórych wręcz nie sposób się pozbyć. To nie rozkaz, ani zakaz - to tylko troska.
Gość
Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Sob 10 Paź 2015, 01:04
Cytat :
Szanowna panno Fimmel, z ogromną radością pragnę poinformować, że została pani wybrana do sześcioosobowej grupy specjalnego szkolenia dla dziewcząt, przygotowanego przez Ministerstwo Magii. Proszę zachować ten list i zgłosić się z nim na ulicę Morską 1, w ten piątek o godzinie 19. Obecność obowiązkowa. A. Muireann
Sowa przyleciała dopiero kilka dni później, kiedy Aria straciła już jakąkolwiek nadzieję na spotkanie z Miltonem. Nie zjawienie się mężczyzny w umówionym miejscu z pewnością nie przeszło bez echa w dziewczynie, dlatego wiadomość opatrzona była również paczką ... fasolek wszystkich smaków, najprawdopodobniej na przeprosiny.
Cytat :
Ario, zrozumiem Twój gniew na moją nieobecność, jednak mam solidne uzasadnienie. Domyślam się, że nie będziesz mogła opuścić Howartu, ale rozmowa jaką musimy odbyć nie powinna odbyć się listownie. Kiedy działania zaklęć przestaną działać, pojawię się w okolicy Hogwartu. Być może uda mi się porozmawiać z Dumbledorem o wizycie Mam nadzieję, że będę w stanie Ci pomóc. Herbert
Ben Watts
Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Nie 25 Paź 2015, 00:39
Odpowiedź na paczkę czekolady nie przyszła w formie listu - Sofia przyniosła Arii rulonik czystego pergaminu, który po dotknięciu zaczął się samoistnie składać, nabierając ciemnego odcienia błękitu. Koniec końców, panna Fimmel została z pergaminową różą w dłoni.
Sowa przyniosła odpowiedź dopiero następnego poranka. Nakreślonych kilka zdań, ale wyraźniejszym niż poprzedniego dnia pismem:
Cytat :
Ario, nie wszystko jest tak, jak to zaplanowałem. Powiedz mi, kiedy wybierasz się do Hogsmeade. Jestem jednak pod dobrą opieką magomedyków i na początku grudnia powinienem być zdatny do przemiany i - co ważniejsze - do podróży. Herbert
Mała, hyża sówka przyniosła Arii przy śniadaniu wielką tabliczkę czekolady z Miodowego Królestwa, do której nie dołączono żadnego liściku. Na brzegu pudełka ktoś tylko nabazgrał niewielkie:
A.H.
Dorian Whisper
Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Sob 26 Gru 2015, 22:46
Śnieżna Sowa zastukała dzióbkiem do okna dormitorium dziewcząt, a gdy udało jej się w końcu wlecieć do środka, otrzepała się ze śniegu i położyła list na kolanach Arii.
Cytat :
Ario, Czy zechciałabyś mi towarzyszyć podczas Balu Zimowego jako partnerka? Nie jestem dobry w tańcu, ale myślę, że jeśli trochę mnie wcześniej podszkolisz, to będziemy najlepsi. Liczę na szybką, pozytywną, odpowiedź.
Dorian
Gość
Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Nie 27 Gru 2015, 21:01
List czekał na poduszce Arii. Przypieczętowany był krukońską pieczątką. Wosk ze świecy był jeszcze ciepły, gdy Aria dotknęła koperty.
Cytat :
Widziałaś Wattsa? Jak go dzisiaj rano zobaczyłam w Wielkiej Sali, to prawie upadłam ze śmiechu. Podnóżek musiał mnie mocno przytrzymać. Ja po prostu muszę, koniecznie muszę poznać fryzjera Wattsa i wręczyć mu odznakę Merlina za talent fryzjerski. Tak skrzywdził Wattsa, że mam teraz z niego ubaw aż do końca roku szkolnego. Nie dam mu żyć, będę się z niego śmiać i w dzień i w nocy. Myślisz, że da mi swoje zdjęcie, abym mogła go oglądać zawsze, gdy mam gorszy dzień? Dostaję na jego widok ataku histerycznego śmiechu. On chyba dalej nie jest świadomy tego, jak został skrzywdzony. Przecież to nie w modzie! Hm... może napiszę do "Lustra" i go tam wysmaruję błotem, to wtedy spełnię dlań dobry uczynek i zwrócę mu uwagę, że wygląda beznadziejnie. Co prawda nawet zgolony na łyso czy z modną fryzurą tylko troll się za nim obejrzy, ale udajmy, że jestem miła. Uwierz mi Aria, nikt nie potrafi mi poprawić tak humoru jak ta krukońska gęba. Jaką on miał dzisiaj minę, gdy przed transmutacją wybuchnęłam śmiechem, gdy mnie mijał! To było bezcenne, uwierz mi na słowo. Przemądrzały Watts z niemądrą miną to coś niebywałego. A Ty, Aria? Mam nadzieję, że nie ryczysz w dormitorium z powodu utraty narzeczonego. Gil to kawał ciacha, ale w sumie jak go teraz nie ma, to w lochach jest więcej miejsca - sama wiesz, nie ma Gila, to nie ma jego przerośniętego ego i dumy. T.
Ario, wyjeżdżam na bardzo ważną misję, która może potrwać trochę czasu. Jeśli będziesz czegoś potrzebować, pisz do mnie bądź wyślij patronusa, wiem, że się go nauczyłaś. Gratuluję. Pozostawiam Tobie pod opiekę Alexandra, będzie u gajowego, jednak Twoim obowiązkiem będzie wyprowadzanie go na spacery.
Znana bardzo dobrze sowa przyleciała do Arii późnym wieczorem. Zostawiła jej list na łóżku i odleciała, nie przyjmując nawet poczęstunku. Zbyt mocno przypominała ojca.
Cytat :
Córko, przemyślałem pewną kwestię, odnośnie Twojej przyszłości. Możesz odetchnąć z ulgą i odesłać pierścionek zaręczynowy. Ślub odwołany. Ciesz się wolnością. Póki możesz.
Ario, Dlaczego mam być dla niego miła? Jest jakikolwiek ku temu powód? Nie lubię go. Ostatnio mi odjął punkty, menda jedna! Jeszcze bardziej go nie cierpię i będę mu szkodzić, dopóki będzie wygrażał mi się odejmowaniem punktów. Gdzie on ma jaja, widziałaś je może? Zachowuje się jak baba. Nie, nie polubię go nigdy. Powiedz mi czy wypracowanie z transmutacji jest na jutro czy na dzisiaj, bo nie jestem pewna czy mogę klepnąć na łóżko. T.
Wiadomość zwrotna przybyła cztery dni później. Przyniesiona została przez ospałą, czarną sowę.
Cytat :
Pierwszą próbę podejmę 12 grudnia. Jeśli nadal chce mnie znać Równo o 20:00 będę w Hogwarcie. Y.M.
Samuel Silver
Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Nie 07 Lut 2016, 12:52
Sowa pojawiła się bardzo późnym wieczorem, w dziobie trzymała kopertę, która była widoczna tylko dla adresata, ulegająca samozapłonowi gdy zostanie już przeczytana.
Cytat :
Aria, Mam przyjemność zaprosić Cię na spotkanie - w Dziale Ksiąg Zakazanych, dzisiaj po północy. Nie pozwól, aby przyłapał Cię Argus Filch. Hasło do bramki w dziale brzmi: cthulhu.
Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Sob 13 Lut 2016, 01:55
Cytat :
Siostro, Vincent zaginął. Boję się, że to może być moja sprawka, bo ostatnio była pełnia... Nurtuje mnie też jedno pytanie: Czy jeśli jest się dla kogoś miłym, to znaczy, że się go lubi? Co znaczy być "miłym"? Obawiam się, że jeśli Romulus się do mnie zbliży, to może spotkać go nieszczęście. Nie powinnam przebywać w towarzystwie ludzi, dla których jestem miła. To niezdrowe. Prawda?
Pożółkła koperta leżała na szafce nocnej Arii i czekała na nią, aż dziewczyna wróci z zajęć. Gdy przeczytała list, ten samoistnie się zapalił i ślad po nim zniknął.
Cytat :
Córko. Nie interesuje mnie to, że mnie nienawidzisz. Musisz z tym żyć. Jak tylko rozpoczną się ferie świąteczne, wraz z siostrą wypełnicie swoje przeznaczenie. Już niedługo dowiecie się prawdy o sobie.