|
| Puchacz Arii, Prince Charming | |
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Ben Watts
| Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Sro 11 Mar 2015, 14:22 | |
| Rudawo upierzona płomykówka bezszelestnie sfrunęła na ramię Arii, muskając skrzydłem jej policzek. Łypnęła na dziewczynę ciemnymi, wilgotnymi oczami i dopiero gdy ta wyciągnęła rękę, upuściła na nią kopertę trzymaną w dziobie. List nie był długi, napisany pewną ręką. - Cytat :
- Ario,
Słowa mnie ostatnio zawiodły, ale chcę, żebyś wiedziała, że rozjaśniłaś mi w głowie. To trochę krępujące, powinienem już wiedzieć pewne rzeczy, a wciąż zdarza się potrzebować przypomnienia co do ich prawdziwości. Dziękuję, że złapałaś mnie za kołnierz i nie pozwoliłaś wsadzić głowy pod wodę na zbyt długo. Jakkolwiek dziwnie to nie brzmi.
Ben
PS - Pamiętam jeszcze, co mówiłaś, zanim zacząłem odpływać. Nie zastanawiałaś się nad nauką niewerbalnego rzucania zaklęć? |
| | | Ben Watts
| Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Pią 13 Mar 2015, 22:55 | |
| Spragniona pieszczot sowa nie została zignorowana - jedną ręką głaszcząc ciemne pióra i uważając na dziób chcący lekko chwycić jego palce, Ben drugą pisał odpowiedź taki krukoński multitask wow wow. Charming wrócił do swojej pani z wiadomością zwrotną przywiązaną do nóżki. - Cytat :
- Ario,
Rzadko kto ma cierpliwość. Dlatego tym bardziej [w tym miejscu znajdowały się dwie pokreślone linijki niemożliwe do odczytania] Mam tylko nadzieję, że nie będziesz tego kiedyś żałować. Z rzeczy pozytywniejszych, nie planuję więcej się łamać, możesz schować swojego białego konia i zbroję do szafy (chociaż robisz z nich dobry użytek). Staram się nie zwracać uwagi na zbyt wiele społecznych norm, ale mimo wszystko facetowi jakoś nie do końca to pasuje. Muszę się po prostu nauczyć skuteczniej zaciskać zęby, mniej problemów dla wszystkich dookoła.
Czy ja wiem, czy głupie? Wyglądało to raczej jak nagły natłok myśli. Myślę, że mogłoby to być niezastąpione, choć niestety nic ci nie podpowiem... Od pewnego czasu szukam nauczyciela, ale profesorowie zdają się mieć lepsze rzeczy do roboty w swoich wolnych chwilach. Chyba, że ty znasz kogoś, kto poświęciłby ci więcej czasu?
Ben |
| | | Ben Watts
| Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Sob 14 Mar 2015, 00:08 | |
| Choć Charming przyniósł swojej pani poprzednią wiadomość, tym razem list szybko dostarczyła płomykówka Bena. Nastroszyła się lekko, gdy oddała przesyłkę Arii i dłuższą chwilę nie odlatywała, jakby nie chciała wracać do właściciela. - Cytat :
- Droga Ario,
Przepraszam, ale chyba zepsułem ci sowę głaskaniem. Wcisnęła mi się za połę bluzy i nie chce odlecieć, dziobnięty palec świadkiem. Sofia nie była zachwycona, mała zazdrośnica, ale w końcu odeślę ci listonosza. Mam nadzieję, bo chyba właśnie zasypia i nie przeszkadza jej machanie ręką przy pisaniu.
Jeśli kiedykolwiek to ty będziesz potrzebować pomocy, nieważne w czym, łap za pióro. Albo przejdź się do naszego dormitorium, jak będę tam siedział. Nie zapominam dobrych rzeczy, które dla mnie zrobiono.
Kim ja jestem, żeby odmawiać damie? Jeśli ten ktoś się zgodzi i dwójka uczniów nie będzie mu przeszkadzać, byłoby naprawdę świetnie.
Ben sowopsuj |
| | | Dwayne Morison
| Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Nie 22 Mar 2015, 23:12 | |
| Piórodawca jeszcze nigdy nie wyglądał tak dobrze jak dzisiaj, jednak o tym Aria nie mogła wiedzieć. Pozbawiony stresów związanych z wyrywaniem piór przeszedł całkiem miłą odmianę, chociaż tak czy inaczej wyglądał jak wypłowiały szczur ze skrzydłami i dziobem przytwierdzonym do wąsatego pyszczka. Niósł ze sobą kopertę z listem, a w środku ... czekała mała niespodzianka: kiedy koperta się otworzyła, wyskoczyły ze środka płatki róż i rozsypały dookoła dziewczyny. Dopiero potem mogła dostać się do właściwej treści listu (zapisanego starannie, wyraźnie i co ważniejsze - bez błędów): - Cytat :
- Mario, mam nadzieję, że nie przestraszyłem Cię listem. Mam nadzieję, że jesteś w zdrowiu.
Dwayne Morison
samobójca |
| | | Mistrzyni Alpacalipsa
| Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Pon 23 Mar 2015, 22:21 | |
| Jeśli wyrażasz chęć uczestniczenia w evencie - proszę o odpowiedź zwrotną na PW, na konto MG. Więcej informacji wkrótce. |
| | | Dwayne Morison
| Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Pią 27 Mar 2015, 07:19 | |
| Puchata Znajda powędrowała ponownie do dormitorium Arii, przynosząc ze sobą list przywiązany do żółtej obroży. Nie chciała odejść przez trzy godziny, ale potem jednak zdecydowała się wrócić. Dobry kotek. - Cytat :
- Idziesz na bal? Pujdź ze mnom na bal, proszę. Założe frak!
Dwayne Kartka nie została spalona, ani rozerwana na strzępy, ani nic. Dwayne chyba rzeczywiście był samobójcą. |
| | | Adam Morgan
| Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Pią 15 Maj 2015, 21:45 | |
| Chester przyleciała do Arii, kiedy ta siedziała niedaleko chatki gajowego i podglądała go, gdy ten pracował przy swoich dzikach. Przysiadła niedaleko i trzepnęła ją skrzydłem, jakby nie była zadowolona z faktu, że się tutaj znalazła. Rzuciła list na trawę i odwróciła główkę w drugą stronę. Czyżby się na coś obraziła? - Cytat :
Ario Fimmel, Cu to mój kuzyn. Przed jego zniknięciem był Ci winien wyjaśnienia swojego zachowanie, kiedy pierwszy raz się spotkaliście. Pozwól, że zrobię to za niego, gdyż był Ci to winien. Przynajmniej tyle mogę. Miałabyś ochotę się spotkać w jakimś ustronnym miejscu, z dala od natrętnych podsłuchiwaczy? Raczej to delikatna sprawa, nie uważasz? Nie bój się mnie, raczej jestem typem Rycerza na Białym Koniu. Ze mną będziesz bezpieczna, wierz mi na słowo.
P.S Widziałem Cię dzisiaj na obiedzie. Jadłaś te kurczaki w panierce, do których nigdy nie mogłem się przekonać. Smakują Ci? Mogę oddawać Ci moją porcję. Hehe. Adam Morgan |
| | | Yumi Mizuno
| Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Nie 17 Maj 2015, 17:56 | |
| Przed pojawieniem się listu, Yumi mało mówiła. Kilka dni mijania się w drzwiach i bladych uśmiechów, jednak bez zwierzeń i babskich pogawędek. Liścik Yui wcisnęła przyjaciółce w dłoń w drodze na jedną z lekcji. - Cytat :
- W piątek chcę jechać do Doliny Godryka na cmentarz. Pojedziesz ze mną? Machiavelli już się zgodził, dał mi dla nas przepustki. Kazał wziąć ze sobą jakiegoś psa od Hagrida, ale na szczęście to nie jest Kieł. Puści nas same. Nie chcę brać Skai, jest zestresowana i przejęta lekcjami patronusa, poza tym nie mam odwagi i sił rozmawiać z jej ojcem.
Tylko w tajemnicy. Dasz radę? Y.M. |
| | | Ben Watts
| Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Wto 19 Maj 2015, 23:57 | |
| Ben odpisał na wiadomość z wieczora, poświęcając na równe stawianie liter nieco więcej czasu - niestety zraniona dłoń zmęczona całym dniem notowania w połowie listu zaczęła drżeć, sprawiając że słowa stały się trudne do odczytania. Wiadomość została przyniesiona przez jedną z młodziutkich Krukonek, która zapukała do drzwi odpowiedniej sypialni i oddała ją Arii do rąk własnych. - Cytat :
- Droga Ario,
Twój puchacz lubi głaskanie w ilościach hurtowych, a ja lubię je dawać - układ jest idealny. Sofia się już nie obraża, kiedy widzi, że dostaje tyle samo pieszczot. Zaczęła wieczorami przylatywać pod okno sypialni, jakby mnie kontrolowała.
Przepraszam, że zapytam tak wprost, ale chodzi o Doriana?
Ben |
| | | Alex Hall
| Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Sob 04 Lip 2015, 13:31 | |
| Rankiem po pierwszych zajęciach patronusa, przed każdym z grupy usiadła mała, rozczochrana sówka, niosąc w pazurkach dziesięć takich samych kopii przesyłki. Narobiła szumu, niektórym przewróciła puchar z sokiem dyniowym bądź wylądowała w talerzu, ale robiła to z nieoczekiwanym, fajtłapowatym wdziękiem, hucząc przyjaźnie. Każda przesyłka zawierała pudełko z czekoladową żabą oraz odręcznie napisany list. Pismo nadawcy nie było najschludniejsze, ale stosunkowo łatwe do odczytania. - Cytat :
- Szanowna panno Fimmel!
Przede wszystkim gratuluję przetrwania pierwszych zajęć - nie były łatwe i nie mam wątpliwości, że ciskaliście klątwy pod naszym adresem. Piszę jednak tylko w swoim imieniu, by wyrazić nadzieję, że dzisiaj każde z was czuje się już lepiej i solidnie odespało. Przypominam o ćwiczeniach skupienia i zapraszam do swojego gabinetu na trzecim piętrze, jeśli którekolwiek z was miałoby ochotę porozmawiać lub zapytać o coś w atmosferze niezatrutej gburowatością pana Wilsona.
Nie dajcie pouciekać swoim żabom.
A. Hall *jeśli ktoś byłby chętny na po-patronusową fabułę z Hallem przy gorącej czekoladzie, proszę o PW. |
| | | Porunn Fimmel
| Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Wto 28 Lip 2015, 16:17 | |
| Bjorn przyleciał do Arii zaraz po tym, jak skończył się mecz Quidditcha. W dzióbku trzymał korespondencję napisaną zbyt charakterystycznym pismem, aby nie móc go nie rozpoznać. - Cytat :
- Siostra,
Masz misję. Spotkaj się z ciotką i wyproś ją, aby pomogła nam w akcji poszukiwawczej Cu. Niech popyta o niego aurorów. Na pewno ma do nich dostęp. Czas wziąć sprawy w swoje ręce.
Porunn |
| | | Sebastian Machiavelli
| Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Wto 28 Lip 2015, 21:29 | |
| Sowa przyleciała do Arii późną nocą. Opiekun Arii nie zamierzał czekać z tak ważną wiadomością do jutra rana, kiedy każda sekunda się liczyła, była na wagę złota. Istotne było dla niego też, aby dziewczyna nie popełniła żadnego głupstwa i przekonanie jej, żeby siedziała na tyłku w dormitorium i czekała, aż wszystko się wyjaśni. Klaus dziobnął dziewczynę delikatnie w nos, a później policzek, a gdy zauważył, że Krukonka się budzi, odsunął się, kładąc na poduszce list zaadresowany specjalnie do niej, o podłożu "ściśle tajnym". Gdyby ktoś inny chciał przeczytać ten list oprócz Arii, nie znalazłby na kartce nic ciekawego, ot jakieś bohomazy runiczne. - Cytat :
- Panienko Ario Fimmel,
Piszę odnośnie bardzo ważnej sprawy, która dotyczy bezpośrednio Twojej siostry. Podczas pobytu w domu, Twoja siostra wybrała się do dzielnicy Śmiertelnego Nokturnu (tam ją znaleziono). Nie do końca znamy szczegóły jej wyprawy, gdyż obecnie przebywa w Szpitalu Świętego Munga, na oddziale Urazów Magozoologicznych. Została pogryziona przez Wilkołaka. Dlatego BARDZO PROSZĘ - nie ruszaj się z miejsca i się nie martw. Jest teraz pod opieką najlepszych uzdrowicieli na świecie i niedługo wróci do szkoły.
Pozdrawiam, prof. Sebastian Machiavelli |
| | | Adam Morgan
| Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Nie 02 Sie 2015, 18:40 | |
| - Cytat :
Czy dzisiaj, po kolacji będziesz mogła przyjść do Zakazanego Lasu? Ostatnio odkryłem świetne miejsce. Przyjdź tam, gdzie stoi samotne drzewo z zawieszoną na jego gałęzi huśtawką. Do listu załączam mapkę, żebyś nie miała problemu z dojściem. Nie każdy łazi po zakazanym lesie tak często, jak ja.Adam Morgan |
| | | Ingrid Skarsgard
| Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Pią 07 Sie 2015, 17:17 | |
| Leif przyleciał kilka dni później. Najwyraźniej Ingrid nie miała za bardzo czasu, aby odczytać i odpowiedzieć Arii na list. W końcu jednak znalazła parę chwil i odpisała. - Cytat :
- Ario,
Musi być to coś naprawdę bardzo ważnego. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedziesz i nie zmarnujesz przy tym czasu. Jeśli ktoś Cię skrzywdził, to powinnaś się była bronić. Po to Cię uczyłam strzelania z łuku. Jeśli jednak jest co coś innego, to w porządku. Będę czekać w Altanie nad jeziorem tego dnia, wieczorem. Nie spóźnij się.
Ingrid |
| | | Gwendolyn Scrimgeour
| Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming Sro 12 Sie 2015, 15:58 | |
| Co bardziej spostrzegawczy dostrzegli tego, pomeczowego popołudnia niepokojąco wzmożony ruch powietrzny. Wszelakiej maści sowy i sóweczki, parami opuszczając swe wygrzane legowiska, zacięcie wykonywały narzucone im zadanie, niespecjalnie nawet męcząc adresatów w niemej prośbie o nagrodę za przebytą trasę. Krukonka słono zapłaciła za priorytetowe dostarczenie wiadomości. Anonimowych. - Cytat :
- Ario!
Ufam, że nawet najłagodniejsze jednostki w głębi duszy gotują się ze złości przez wynik tego głupiego meczu podniebnego starcia z oślizgłymi ze Ślizgonami. Cicha woda brzegi rwie. Dwie godziny od teraz w Pokoju Wspólnym Krukońskiej Braci.
Obecność obowiązkowa.
|
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Puchacz Arii, Prince Charming | |
| |
| | | | Puchacz Arii, Prince Charming | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |