Pięknie *.*

Udało mi się dostrzec w relacjach Antka, że byłaś z nim dość blisko, pytanie moje brzmi więc - czy ustalamy jakąś komitywę dla siebie, czy wręcz przeciwnie? Ten sam dom, jedynie rok różnicy, skoro bywałaś u Gallagherów wypadałoby chyba ułożyć jakąś wersję wydarzeń. Nie musi być to pozytyw, właściwie, ale zdam się na twoją kobiecą inwencję, panno Whisper

Chcę pozytyw! Aiden może być partnerem Wandy jeżeli chodzi o naukę i masowe przesiadywanie w bilbliotece. <3 W sumie panna Whisper właśnie młodszego Gallaghera uważa za bardziej dojrzałego etc i to z nim hm... no gra w szachy dajmy na to przy ich piwku. Widywali się często w wakacje, kiedy Ci ze sobą jeszcze byli i w sumie spędzali wspólnie czas, si?;)

Droga Wando!

Piszę do Ciebie, ponieważ chciałem ustalić relacje pomiędzy nami. Mam nadzieję, że jak przeczytasz moje wypociny, to nie zrobisz facepalma, jak na avatarze. Przechodząc do tematu listu, jako najpopularniejszą krukonkę(nie, nie podlizuje się) znam Cie na pewno. Potrafisz się dostosować do sytuacji niczym kameleon, więc zapewne wspólny język ze mną byś znalazła. Jako, że chciałbym spróbować Twoich słynnych wypieków, proszę o co najmniej neutrala. Mogę się odwdzięczyć głupi listami (takimi jak ten), oraz odstraszać swoją twarzą flirciarzy.

Z niecierpliwością czekam na odpowiedź.

Na zawsze Ci oddany,
Willy.

Panie Sziran aka. Łapo.

Chodzimy razem na ONMS i runy - znają się od siedmiu lat, a i mieszkają niedaleko siebie. Na pewno się znają. Widują dzień w dzień, może lubią.
Kiedy byli młodsi mogło między nimi dochodzić do krótkich spięć - bo dostałeś lepszą ocenę, bo ukradłeś mi pergamin. Nie oddałeś książki do biblioteki? Otarłeś się o moją przyjaciółkę? Też Ci się oberwie. Oczywiście będą to słodkie dysputy, które zakończą się raczej klepnięciem w plecy.

Teraz rozmawiają ze sobą, chociaż ostatnio Wanda trzyma się swoich przyjaciół. Może Sziran podrzuci jej jakąś ciekawą księgę?
Odstraszać amantów nie musi.

Chciałbym coś, niekoniecznie dobrego, niekoniecznie złego :)

Dżejsonie z maczetą.

A coś konkretnego? Są z jednego rocznika, a Wanda znana jest z tego, że obraca się w towarzystwie Puchoniastych. Może jakiś punkt zaczepienia? ;> Rzuć no pomysłem!

Skoro obraca się w gronie Puchoniastych to mogła zauważyć, że jeden zawsze trzyma się na uboczu, obserwuje wszystko w ciszy, jakby analizował, owiany nutką tajemnicy, milczący typ.

Wyczytałem, że:
" Ogromna z niej flirciara. Używa swojego uroku osobistego zupełnie nieświadomie - lubi przebywać w towarzystwie chłopców. "

Może zaciekawiła by ją trochę fakt, że Jason zdawałby się odporny na jej wdzięki w jakiś sposób. Odpowiadałby jej zdawkowo, z takim lekkim uśmieszkiem, który też może symbolizować drugie dno.

Emmm...co jeszcze...

Skoro jest z Ravenclawu to jest inteligentną kujonką. Można też założyć, że miała jednak z czymś problem, Jason jej pomógł i teraz..no nie wiem :D mam chaos :D

Sytuacja w życiu osobistym Wandy się zmieniła - tak więc flirciarstwo zostało odsunięte na bok/ew. użyte wobec innych, bliskich jej osób.
Aczkolwiek mogła go zagadywać, bo dlaczego nie - jest ciekawską osobą - chce wiedzieć więcej. Może pomógłby jej z historią magii? XD

W porządku. Niech będzie: )

Dla naczelnego Hejtera coś się znajdzie?
P.S. Mogę sobie pożyczyć Twój wzór tematu? Jest iście Osom *,*

SNEJP.

Konkuruj ze mną o miano najlepszego ucznia w eliksirach! Mogą rzucać sobie nienawistne spojrzenia na lekcjach, albo mogą wspólnie śmiać się z innych, że są słabi.
Żartuje. Wanda nie śmieje się z innych.

Mogą cenić swoje umiejętności ale nie będą się przyjaźnić. Jakby to wyglądało!

Zatwierdzam. Racja, gdzieżbym śmiał przyjaźnić się z Panią prefekt jakiegoś tam tfu....Ravenclawu :P
Na eliksirach nie ma większego koksa niż ja...ale....zobaczymy co będzie. Mam nadzieję, że zobaczymy się na lekcji mojego ukochanego przedmiotu.

Zgłoszę się z typowym zwrotem "chciałabym coś, ale jeszcze nie wiem co". c;

Akira - strasznie smutna z Ciebie osóbka. Może mimo wszystko istniałaby między nimi nić porozumienia? Zwłaszcza teraz, gdy Wanda więcej czasu spędza na rozmyślaniach niż włóczeniu się z przyjaciółmi? Wcześniej mogły się poznać zwyczajnie w Pokoju Wspólnym - podczas wspólnych biesiad, hehe.
Teraz Akira może pomogłaby Wandzie z ziołami? Bo od zawsze była nogą w lecznictwie. xd