IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Klasa Transmutacji

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 10, 11, 12
AutorWiadomość
Chiara di Scarno
Chiara di Scarno

Klasa Transmutacji - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Klasa Transmutacji   Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyPią 12 Cze 2015, 11:58

Chiara dała się tak spokojnie odprowadzić na krzesło, bo wciąż była ogłuszona. Ręka, którą Diarmuid tak sprawnie uleczył, przestała jej co prawda dokuczać i znowu mogła nią swobodnie poruszać, ale efekty tak silnego uderzenia w ścianę wciąż były widoczne i panna di Scarno miała pewne problemy z utrzymywaniem prostego kursu kiedy chodziła. Spędziła dobrych kilka minut siedząc na tym krześle i usiłując doprowadzić się do stanu używalności, który pozwoliłby jej na powrót do codziennych zajęć albo przynajmniej mozolną wspinaczkę na wieżę Ravenclawu. Nie zamieniła po skończonym pojedynku ani słowa z Rosierem, bynajmniej jednak wcale nie dlatego, że obwiniała go o swoją aktualną sytuację czy była zła za sposób, w jaki ją potraktował. Zwyczajnie zbyt szybko została odciągnięta przez Diarmuida, a ponadto, wciąż nie do końca doszła do siebie. Tym niemniej nie miała mu niczego za złe, ba, uważała, że dobrze zrobił, nie przyznając jej żadnej taryfy ulgowej. W końcu udało się jej nawet wstać, ignorując ból obitych mięśni. Pierwotnie jej zamiarem było wyjście z klasy, ale kiedy zauważyła zmierzającą w jej stronę (albo drzwi) wysoką sylwetkę, zmieniła zdanie. Nieco chwiejnym krokiem ruszyła w jego kierunku i zacisnęła palce na rękawie koszuli.
- Potrzebuję Twojej pomocy. – wyrzuciła z siebie, szukając wzrokiem jego spojrzenia, w którym spodziewała się dostrzec iskry kpiny. Jej poczucie godności, jej duma, to wszystko nie było jednak w tej chwili aż tak istotne. Bardziej niż tego rodzaju, jak jej się wydawało, poniżenie, przerażała ją i bolała bezradność.
- Nie chcę, żeby to było tak proste. – chodziło jej oczywiście o pozbawienie jej większości czynności życiowych, a już na pewno gotowości bojowej, jakkolwiek niska była ona od samego początku. Dobrze wiedziała, że to, co przed chwilą stało się jej udziałem, było niczym, w porównaniu do prawdziwego życia, gdzie nikt nie czeka, gdzie nie ma żadnych zasad ani nauczyciela, gotowego przerwać pojedynek i uleczyć. Runy były niesamowicie potężne, potrafiły więcej niż zaklęcia, ale nie w bezpośrednim starciu. Musiała się zaś liczyć z tym, że przyjdzie jej brać w nich udział jeszcze nie raz. I to znacznie bardziej brutalnych.
Poza tym, choć nigdy by się do tego nikomu nie przyznała, tęskniła za nim. I w jakiś absurdalny sposób, ten pojedynek uświadamiał jej, jak bardzo zamknięta na świat była przez ostatnie kilka tygodni, może już miesięcy.
Gość
avatar

Klasa Transmutacji - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Klasa Transmutacji   Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyPią 12 Cze 2015, 17:00

Dzięki skupieniu, jakie poświęcała przeciwniczce, dostrzegła jej subtelne ruchy warg wykonywane równocześnie z nią. Wyglądało na to, że ślizgonka nie będzie miała za dużo czasu na odparcie zaklęcia, które w tym samym czasie wystrzeliło w jej kierunku z różdżki Jolene, co z Lilith w przeciwnym. Poczuła, jak traci panowanie nad drewnem kurczowo trzymanym między palcami i w mgnieniu oka wzbija się w powietrze, wyswobadzając z uścisku bladej dłoni właścicielki. Nawet nie śmiała sprawdzić, czy jej atak trafił w dziewczynę, gdyż poczuła się nago. Bez swojej jedynej broni, była niczym niemowlę bez matki. Chociaż swojej własnej nienawidziła, to sama nie dałaby rady przeżyć.
Podniosła swój wzrok na puchonkę i zauważyła, że ta szykuje się do ataku. Spięła mięśnie i zwinnym ruchem w bok, uciekła przed ślepotą, która by ją spotkała bez tak szybkiej reakcji. Rozejrzała się na boki w poszukiwaniu różdżki i dostrzegła profesora, kierującego się w stronę Dunbar. Odetchnęła z ulgą, zyskała parę chwil na przemierzenie sali i powrócenie na swoje miejsce już ze swoim maleństwem w dłoni.
Wyłapała parę słów z rozmowy między nauczycielem, a uczennicom, dzięki czemu udało jej się wywnioskować kontekst wypowiedzi. Lilith nie mogła uwierzyć, że popełniła ten sam błąd, za który chwilę wcześniej upomniał ją profesor Duibhne . Gdy wracała, by stanąć naprzeciw dziewczyny, zaprezentowała jej uśmiech. Był on pierwszym, który miał okazję pojawić się na jej ustach od paru dni. Tym bardziej potęgowało to jej wrażenie zachwytu, spowodowanego za równo pomyłką, jak i zdobytym na jej konto punktem.
Nie chciała tracić cennych sekund, więc po odejściu ich obserwatora, czym prędzej rzuciła zaklęcie, nie dając puchonce zbytnio czasu na przygotowanie się do obrony.
- Astrapoplectus! – rozbrzmiało, podczas gdy jej różdżka została skierowana w stronę Jolene Dunbar.
Poczuła energię, jaka przepływa przez nią i drewno, tak więc nie tylko z jego końca wydobyła się błyskawica, ale również z jej oczu, które uzewnętrzniały zdeterminowanie, do zdobycia ostatniego z punktów i tym samym wygrać ten pojedynek.
Jolene Dunbar
Jolene Dunbar

Klasa Transmutacji - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Klasa Transmutacji   Klasa Transmutacji - Page 12 EmptySob 13 Cze 2015, 10:59

Nie potrafiła wyjaśnić dlaczego wybrała zaklęcie defensywne zamiast tak, jak profesor mówił, transmutacyjne bądź użytkowe. Pomyliło się jej, dała się ponieść pojedynkowi, zamiast pamiętać, iż to sprawdzanie sił w konkurencji.
Diarmund zyskiwał coraz większy zachwyt ze strony Jolene. Poczuła się malutka pod jego ramieniem. Zadarła głowę, aby widzieć wyraz jego buzi i otworzyła szerzej oczy na myśl o starym sercu nauczyciela.
- Przepraszam. Jeśli wygram, to dla pana. Zaraz wymyślę śliczne zaklęcie transmutacyjne. - zatrzepotała rzęsami i odprowadziła wzrokiem nauczyciela. Powiedział, że jest gwiazdą transmutacji! Podniósł ją niebywale na duchu i wstrzyknął do jej żył pozytywną energię. Uśmiechnęła się, mile połechtana komplementem ulubionego nauczyciela.
Joe potrząsnęła głową wracając na ziemię, do klasy. Być może denerwowała się bardziej niż przypuszczała, stąd rozkojarzenie w pojedynku. Tak wiele bodźców zewnętrznych było w stanie odwrócić uwagę Jolene od głównej zasady lekcji. Powstrzymywała się przed zerkaniem za siebie i śledzeniem pojedynków innych, a więc już ostatni raz, przy ostatnim zaklęciu postanowiła dać z siebie wszystko. Odwzajemniła uśmiech Lilith, ciesząc się, że przeciwniczka potrafi wyginać usta i wyglądać o wiele przyjaźniej i bardziej ludzko. Miała niewiele czasu na obronę. Widziała błysk światła skierowany wprost na siebie...
- Accio książki! - przywołała do siebie tomiszcza i transmutowała je w dwie-trzy poduszki, przy okazji osłaniając sie nimi. Następnie, w ciągu jednej, cennej sekundy zaczarowała je zaklęciem Engorgio. Trzymała je blisko siebie i czekała na ruch Lilith, gotowa się obronić. Gdy zauważyła minimalny ruch ręki Ślizgoni, posłała na nią poduchy ze wszystkich stron. Duże poduchy z pierzem - jeśli ma być puchato, to ma być puchato.


Ostatnio zmieniony przez Jolene Dunbar dnia Nie 21 Cze 2015, 13:15, w całości zmieniany 1 raz
Henry Lancaster
Henry Lancaster

Klasa Transmutacji - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Klasa Transmutacji   Klasa Transmutacji - Page 12 EmptySob 13 Cze 2015, 19:44

/sory tamto pisałem gdy byłem nieprzytomny/

Lancaster westchnął. Pride nie przebierał w środkach i zamierzał się dzisiaj dobrze bawić jego kosztem. Henry nie zamierzał mu na to pozwalać. Parę minut temu był w stanie Pride'a podziwiać za pomysłowość i zwinność, a teraz wykrzywił się z niesmakiem, przyklejając Vincentowi przylepkę stereotypowego Ślizgona. Nie oczekiwał zbawienia.
Lancaster uniósł obie dłonie w geście poddania zaraz po wkroczeniu Diarmunda. Wywrócił oczami i w tym samym momencie dostał kredą. W odpowiedzi burknął "au, przecież się nie zabiliśmy" i poprawił od razu rękawy koszuli, aby szybko dokończyć starcie.
- Okay, to powtarzamy. - odpuścił wyjaśnianie powodów wyboru zaklęcia. Przy szybkich atakach Vincenta, Henry nie miał zbyt wiele czasu aby rozmyślać nad dobrą klątwą transmutacyjną. Z transmutacji był lewy i w jego głowie nie siedziało zbyt wiele zaklęć pasujących do dzisiejszej lekcji. Zdecydowanie wolał kogoś dźgać różdżką i zasłaniać się lecznictwem niż siłować z czyjąś próbą przetransmutowania go w okazały kamień.
- Tentaclifors. - machnął różdżkę w magiczną rękę Pride'a mając nadzieję, że tym razem Ślizgon oberwie i będą mogli szybciej skończyć pojedynek. Henry zrobił się głodny i siłowanie się z Pridem go męczyło. Ludzie dzielą się na tych, co myślą mięśniami i na tych, co myślą mózgiem. Henry należał do drugiej kategorii i mimo, że mięśni wyrobił sobie od intensywnych treningów, to mu one niewiele pomagają przy pojedynku z użyciem transmutacji.
Vincent Pride
Vincent Pride

Klasa Transmutacji - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Klasa Transmutacji   Klasa Transmutacji - Page 12 EmptySob 13 Cze 2015, 23:18

A zapowiadała się taka świetna zabawa. Vincent powstrzymał się w ostatniej chwili przed sapnięciem z niezadowolenia, ograniczając się z krótkiego grymasu zastępującego uśmiech. Miał przeczucie, że zaklęcie trafiłoby w Puchona i byłoby po sprawie, ale najwyraźniej zasady były tu czymś ponad wszystko i nauczyciele uznawali za stosowne przerywanie pojedynku z najdurniejszych powodów. Był przekonany, że co jak co, ale Jared dałby się im faktycznie pobawić swoimi możliwościami - może dlatego właśnie znajdował się w jego personalnym rankingu wyżej od Diarmuida. Ten póki co był sztywny i zasadniczy do bólu, a przez to nudny. Ślizgon liczył, że coś się na tym polu zmieni w najbliższym czasie, ale na cuda tez nie liczył.
Oberwanie kredą było takie uczniowskie, prawie zapomniał, że niektórzy z nauczycieli mieli taki odruch. Powstrzymał sie od komentarza, ale musiał przyznać, że ten Henry'ego był jak najbardziej adekwatny. Może ten gość nie był taki tragiczny, jakieś pół punktu wskoczyło mu do wyimaginowanej tabeli w głowie Pride'a. On sam również dostał punkt, ale w całym starciu, a teraz musieli działać od nowa. No niech będzie, skoro tak. Najwyraźniej tylko co poniektórzy z obecnych uczniów mogli wyrządzać innym krzywdę, taryfy ulgowe wiecznie żywe.
Ponownie stanęli naprzeciwko siebie i w pełnej gotowości wyczekiwał zaklęcia, którym Lancaster wyceluje w jego stronę. No i się doczekał, choć spodziewał się czegoś innego, bardziej kreatywnego. pomijając fakt, że z tego co pamiętał ów czar zamieniał głowę przeciwnika w mackę, a nie dowolną kończynę, więc celowanie w magiczną rękę mijało się z celem. Nie był nieomylny, więc brał pod uwagę, że niedoczytał dokładnie opisu zaklęcia, a bronić się i tak musiał. Postanowił powtórzyć zabieg z zaklęciem przywołującym, by zaraz przejść do kontrataku. Jeszcze jeden punkt dla niego i będą wolni, więc miał nadzieję, że różdżka i refleks go nie zawiodą.
- Accio ławka. - powiedział szybko, chowając się za meblem, gdy tylko znalazł się przed jego ślizgońską osobą, i jeśli udała mu się ta sztuka to zaraz wstał mierząc w Henry'ego z formułą na ustach: - Orbis.
Dobrze, skoro mieli się bawić grzecznie jak dzieci w piaskownicy - proszę bardzo. Spętanie poza upadkiem w wyniku utraty równowagi raczej nikomu nie będzie przeszkadzać.
Murphy Hathaway
Murphy Hathaway

Klasa Transmutacji - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Klasa Transmutacji   Klasa Transmutacji - Page 12 EmptySob 13 Cze 2015, 23:24

Dopiero po chwili zorientowała się, że stoi przy niej nauczyciel.
Mrugała zawzięcie, nie do końca rozumiejąc co się przed chwilą stało. Nadal nieco otępiała przez ból spoglądała  raz po raz – na twarz Diaara, który pomagał jej podnieść się do pionu oraz na uśmiech satysfakcji zarysowany na pyzatej buzi Rose. Tego, jak bardzo jej teraz nienawidziła nie było w stanie opisać żadne słowo, żadne zdanie złożone kiedykolwiek przez człowieka. Upokorzona, słaba, bezsilna – czuła się tak coraz częściej co bynajmniej nie było jej w smak. Żałosna próba obrony przed dementorami, nieudolne manewry na boisku z Riaanem a teraz to. Bo jeszcze przestanie wierzyć w siebie a to byłby już naprawdę koniec świata.
Kiwnęła na tak nauczycielowi, posyłając z jego stronę niemrawy uśmiech zakłopotania. Najpewniej mruknęła coś pod nosem, dość potulnie i dość bezmyślnie byleby tylko ta kompromitująca chwila dobiegła końca. Tuż pod nosem opiekuna domu, dać świadectwa swojej słabości. Zacisnęła z bezsilności pięści, posyłając Rose spojrzenie pełne nienawiści.
Dosadnie mówiące o tym, że to nie ostatnia ich potyczka.
Odeszła na bok, patrząc na twarze swoich (powiedzmy, że) kolegów i koleżanki. Starała się przy tym usilnie unikać wzroku Dwayne’a, Wandy, Heńka oraz Jolene nie chcąc przypadkiem napotkać w ich spojrzeniach jakiejkolwiek nuty współczucia. Wyglądała jak wyglądała, przeżyła co przeżyła ale jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa.
Opuściła salę jako jedna z pierwszych, unikając Erica to końca dnia.

z tematu.
Aeron Steward
Aeron Steward

Klasa Transmutacji - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Klasa Transmutacji   Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie 14 Cze 2015, 20:23

//Bydzie krótko, bo czasu mało, no i nie ma sensu przedłużać :D



Arcio widząc że jego zaklęcie nie poskutkowało, rzucił się w nieco improwizowanym ruchu w prawo, mając nadzieję i modląc się do wszystkich nieistniejących bogów o pozytywny skutek tego ruchu. Jeśli się uda, to rzuci po prostu zaklęcie Everte Stati jeszcze raz.
The author of this message was banned from the forum - See the message
The author of this message was banned from the forum - See the message
Huncwot
Huncwot

Klasa Transmutacji - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Klasa Transmutacji   Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyPią 19 Cze 2015, 11:36

The member 'Diarmuid Ua Duibhne' has done the following action : Dices roll

'6-ścienna' :
Klasa Transmutacji - Page 12 J5aPXGj Klasa Transmutacji - Page 12 J5aPXGj Klasa Transmutacji - Page 12 Ux57E8X
The author of this message was banned from the forum - See the message
The author of this message was banned from the forum - See the message
Huncwot
Huncwot

Klasa Transmutacji - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Klasa Transmutacji   Klasa Transmutacji - Page 12 EmptySro 01 Lip 2015, 13:49

The member 'Diarmuid Ua Duibhne' has done the following action : Dices roll

'10-ścienna' :
Klasa Transmutacji - Page 12 ZjxL7Q5
The author of this message was banned from the forum - See the message
Huncwot
Huncwot

Klasa Transmutacji - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Klasa Transmutacji   Klasa Transmutacji - Page 12 EmptySro 01 Lip 2015, 14:10

The member 'Diarmuid Ua Duibhne' has done the following action : Dices roll

'6-ścienna' :
Klasa Transmutacji - Page 12 ZjxL7Q5 Klasa Transmutacji - Page 12 KgiWIZL Klasa Transmutacji - Page 12 Ux57E8X Klasa Transmutacji - Page 12 J5aPXGj
Sponsored content

Klasa Transmutacji - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Klasa Transmutacji   Klasa Transmutacji - Page 12 Empty

 

Klasa Transmutacji

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 12 z 12Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 10, 11, 12

 Similar topics

-
» Klasa eliksirów
» Klasa Mugoloznawstwa
» Klasa Numerologii
» Pusta, czysta klasa [WDŻ]
» Opuszczona klasa

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marudersi :: 
Fasolkowo
 :: 
Archiwum
 :: Fabularne
-