Po cichym wyślizgnięciu się z sali, z ciężko bijącym sercem i zaszklonym od strachu spojrzeniem, Rose niechlujnym pismem naskrobała do Alexa krótką wiadomość. Nie czuła się nawet na siłach, by powiedzieć mu to prosto w oczy. Przez kolejne tygodnie przyjdzie jej kryć twarz we włosach w pobliżu nauczyciela - jednak strach przed słabościami zwyciężył. Panna Rabe nie jest w stanie nauczyć się zaklęcia patronusa.

Cytat :

Panie Hall,
jestem zmuszona zrezygnować z zajęć patronusa. Przepraszam za kłopot.
Rosalie Rabe

Cytat :

Drogi Alexie Hall,
W świetle ostatnich wydarzeń pragnę wyrazić swoją wdzięczność za otoczenie opieką omdlałe Ślizgonki na lekcjach patronusa. Niemniej ich reakcje spowodowane są Twoimi praktykami, więc jesteś zarówno winny jak i zasłużony. Równoważy się to, więc nie mam Ci za bardzo za złe tego procederu.

Chantal Lacroix
P.s. tak w ramach podziękowania.

Do listu była przyczepiona paczuszka, w której była

butelka:

.

Cytat :

Drogi stażysto,
Picie z podopiecznym nie jest w dobrym smaku, jednakże wiedzieć o tym, że popada on w alkoholizm i temu nie zapobiec jest gorsze, więc muszę uchronić Cię przed nałogiem. Proponuję klasycznie, któryś piątkowy wieczór.

Zawsze Gotowa Do Walki Z Alkoholizmem - w myśl zasady wal swego wroga w morde
Chantal Lacroix

Cytat :

Hall,
Wydawało mi się, że to domena kobiet zrzucać warkocz, a że widuję Cię dość często i takowego nie zauważyłam, boję się pytać, gdzie te włosy chowasz. Pora się dowiedzieć.
Z poważaniem,
Chantal

Cytat :

Hall,
Przynajmniej Ty mi nie przeszkadzaj i tak już mnie boli od nich głowa.
Joshua

Cytat :

Dzięki za przysłużenie się w mojej sprawie.
Czy ta sowa jest też Twoją zasługą? Nie wiem co się stało z moją sową, chyba kopnęła w kalendarz z nadmiaru stresu. A co do znalezienia roboty... W sumie, to myślałem nad otwarciem księgarni w Hogsmeade, ale na to muszę mieć masę pieniędzy, a całą kasę, jaką dostałem od ojca w spadku przekazałem Wandzie. Jestem spłukany trochę. Pewnie popracuję na razie w Tawernie "Pod Młotem", słyszałem, że szukają pracownika. Coś dla mnie, nie?

Mam nadzieję, że dasz się zaprosić na jakieś piwo, które nie jest szczynami. Stawiam.

Dzięki jeszcze raz,
DWhisper

Cytat :

Alex,

dziękuję za list i za troskę.
To prawda, że ostatnio jakby wycofałam się z życia powiedzmy - publicznego na rzecz nauki co wychodzi mi najlepiej. Teraz jednak gdy Dorian wrócił czuję się zupełnie inaczej. Przyjemniej, lżej i przede wszystkim - jest mi o wiele cieplej na sercu. Nie potrafię się jeszcze pozbierać - ba - jeszcze nie wiem w co ręcę włożyć, ale chciałam Ci podziękować za pomoc w trudnych chwilach i za uruchomienie swoich znajomości. To nam bardzo pomogło.
To mi bardzo pomogło.

Niczego mi w tej chwili nie potrzeba - czuję się lepiej niż dotychczas. Muszę zaopiekować się Dorianem, więc zastanawiamsię nad opuszczeniem szkoły na kilka dni. Myślisz, że reszta nauczycieli miałaby coś przeciwko temu?
I jeszcze jedno - jak Ty się czujesz, jak sobie radzisz w Ministerstwie?

Całuję,
Wanda.

Odpowiedź zwrotna nadeszła niebawem - spisana dziewczęcym pismem, w błękitnej kopercie. Mężczyzna jeżeli miał okazję dojrzeć gdziekolwiek pannę Whisper mógł zauważyć zdrowe rumieńce na policzkach i zabłąkany uśmiech na jej twarzy.

Na odpowiedź Wandy Alex musiał poczekać aż dwa dni.
Jednak kiedy otrzymał przesyłkę przepełnioną zapachem pieczonych jabłek mógł być zadowolony.
Błękitna paczka wylądowała przed nim podczas śniadania, a w niej znajdowała się całkiem apetyczna szarlotka posypana cukrem pudrem i cynamonem. Smacznego!

Cytat :

Gratulacje!

Chociaż Wanda umiejętność wyczarowania patronusa nabyła już jakiś czas temu to w sumie nigdy nie przyszło jej do głowy by wysyłać wiadomości właśnie w taki sposób, w jaki użył zwierza Hall. Musiała przyznać mu dodatkowe pięć punktów dla kadry nauczycielskiej.

Cytat :

Ależ oczywiście, że chcę byś był tłuściochem. Wtedy spadniesz ze swojej pozycji lidera młodszego mistrza eliksirów i to ja będę mogla zająć Twoje miejsce, Alex!
Cóż to za lew? Nie wydaje mi się, żebym goniła po lesie właśnie za tym zwierzakiem.

Młoda sarna wytańczyła najpierw taniec zwycięstwa, a dopiero potem przemówiła głosem panny Whisper. ALE FRAJDA.

Panna Guardi była bardzo zachwycona, gdy dojrzała podpis Halla pod liścikiem od niej. W czasach szkoły byli dobrze zapowiadającą się miłością, która rozwiała się zaraz po ukończeniu siódmej klasy. Jednakże nadal była między nimi przyjaźń.

Cytat :

Drogi Alexie!
Nawet nie wyobrażasz sobie, jak się cieszę, że się odezwałeś! Faktycznie, widujemy się czasem na korytarzu, ale ciężko mnie złapać w czasie dnia, a Ciebie w nocy. Nocne wizyty są już dwuznacznie widziane. Zaczynam dzień jakoś w okolicach 14/15 a konczę o 6 rano. Ale chyba nie pogardziłbyś leżakowaniem u mnie na puchatym dywanie z herbatą i przegadaniu całej nocy? Jak kiedyś? Co Ty na to?
Też mogłam zapukać do Twoich drzwi. Dwa tchórze. Albo tchórzofretki. A u Ciebie w aurorskim świecie?

Całusy ode mnie i Filemona,
Alice

Cytat :

Kugucharku, wiesz jak daleko od nas rosną bambusy? Nie mogłabym Cię wysłać w tak daleką podróż! Chociaż może gdybyś jechał przez Indię przywiózłbyś mi w drodze powrotnej herbatkę. Jednak koniec końców wolę Cię na dywanie u mnie niż na bambusie w Azji. Te miny zdziwionych pand złamałyby mi serduszko. No i Ty taki smutny wiszący na bambusowym kijku. Najgorszy widok świata! Z chęcią zobaczę jak uczysz kogoś tak latać! Ja nadal z miotłą trochę boję się latać, wiesz, z moim szczęściem do upadków lepiej trzymać się mocno podłogi. A i tam nabijam sobie siniaki.
Ja nocą siedzę na parapecie, na wieży astronomicznej, bujam się w wiszącym fotelu albo lezę na dywanie. Jest całkiem wygodny.
Dla Ciebie zawsze wolny czas się znajdzie! Wiesz, jak uwielbiam babeczki Panie Pudrowany. Ze mnie zwłaszcza, pseudo Gryfonka. Pamiętasz jak wtedy ten prefekt chciał odjąć mi punkty i odjął Gryffindorowi? Ale się zdziwił!
Zaparzę naszą ulubioną herbatę i wszystko mi opowiesz. Nawet to złe.

Posypuje cukrem pudrem i cukiereczkami,
Pufka

Cytat :

Kugucharku,
Mój dywan jest najlepsiejszym miejscem na całej ziemi. Filemon potwierdza. Dobra odpowiedź, zasłużyłeś na Twojego ulubionego muffinka z kremem waniliowym i prażonymi migdałami na wierzchu!
Jak dobrze, że dbasz o moje zdrowie! Do tej pory nic poważnego sobie nie zrobiłam, tylko:
a) 3 razy prawie spadłam ze schodów
b) 5 razy wpadłam na zbroję
c) 10 razy potknęłam się o panią Norris
d) milion pięćset sto dziewięćset oparzyłam się herbatą. Filemon co wieczór liże mi łapki. Wiesz, że to łaskocze?
Ten jeden jedyny raz chyba współczuje skarpetkom, musiały się chować przed Tobą po kątach walizki! Żartowałam, pamiętam doskonale, musiałam Ci pożyczyć mój szampon by pozbyć się tego zapachu z włosów. I tak było miło! Zawsze lubiłam te wasze kotary przy łóżkach. Dopóki nie zaczynaliśmy się bić poduszkami do nieprzytomności.
Wygłaskam! Już mi miauczy, jak za Tobą tęskni i Twoimi kolanami.

Ściskam,
Alice

Czarna koperta pozbawiona pieczątek i podpisów przyniesiona została przez pulchną sowę. Wyglądała całkiem znajomo.

Cytat :

W przyszłym tygodniu będę w Ministerstwie Magii.
Odwiedź starego znajomego. Pannie Clinton nie musisz nic mówić.
J.W.

Wielki wilk polarny przybył do Alexa niedługo po otrzymaniu od niego wiadomości przez Iwana.

Cytat :

Alex,
Nie pisałem Ci o tym, bo jestem jako tajniak. Tylko się szwędam po korytarzach, ale tak naprawdę mam bardzo ważną misję z Ministerstwa, o której nie mogę Ci powiedzieć zbyt wiele. Rozumiesz. Mam nadzieję, że szybko znajdziesz dla mnie trochę czasu i pójdziemy na jakąś wódeczkę albo winko.