|
| Tristran i jego (nie)ziomki | |
| Autor | Wiadomość |
---|
Tristran Rowell
| Temat: Tristran i jego (nie)ziomki Pon 10 Wrz 2018, 13:00 | |
| Hello there, zapraszam serdecznie do wpisywania się. Zbieram głównie pozytywne relacje(jest to związane z usposobieniem postaci) ale jak ktoś bardzo chce można się zgłaszać też z negatywami. |
| | | Finn Gard
| Temat: Re: Tristran i jego (nie)ziomki Pon 10 Wrz 2018, 13:10 | |
| Dzień dobry, dzień dobry, kłaniam się. Finn&Tristran - mówmy do siebie po szwedzku, dla zabawy ku niepocieszeniu słuchaczy. Wysyła Ci pocztówki z Malmo, poduczy co trudniejszego słowa, bo jest Szwedem bez szwedzkiego akcentu :) pomóż mu kupić miotlę do quidditcha :) |
| | | Resa Anderson
| Temat: Re: Tristran i jego (nie)ziomki Pon 10 Wrz 2018, 19:31 | |
| Vini: Są do siebie bardzo podobni, niech będą dobrymi kumplami! Mogą razem ćwiczyć, a Vini mógłby próbować oswoić cię z miotłą (mogłaby wyjść z tego jakaś fajna sesja), w zamian Tristran może próbować wpoić Viniemu do głowy wiedzę z zakresu eliksirów, co idzie, mimo wszystko, opornie. Poza tym gdyby komuś udało się zdenerwować ich obu, pewnie klęliby na dwa (jeśli nie więcej) języki, ba, mogą uczyć się nawzajem przekleństw coby wzbogacić swoje słownictwo. Wypady na kremowy piwo bardzo wskazane :D Jeśli będziecie mieli coś z Sini, może będzie coś jeszcze :D
Dla Resy nie mam nic konkretnego, jeśli też nie masz dla niej propozycji to możemy po prostu ustalić, że się kojarzą tylko z widzenia i nawet nie musimy tego wpisywać :) |
| | | Tristran Rowell
| Temat: Re: Tristran i jego (nie)ziomki Pon 10 Wrz 2018, 23:59 | |
| Finn - chętnie z Tobą pogada po szwedzku i pouczy się nowych słówek! Pomoc w zakupie miotły może okazać się problemem, Tris za bardzo się na tym nie zna, ale może stać za plecami i wskazywać tą która jest ładna i się mu podoba. Podobna sprawa tyczy się płci przeciwnej, hyhy. Dodatkowo Finn mógłby spróbować nauczyć Trisa grać na gitarze. Mogłoby coś śmiesznego z tego wyniknąć.
Vini - oswojenie z miotłą będzie szło równie topornie, nie masz się czym martwić. Balans pozostanie w naturze, a kremowe piwo po zmaganiach i napinaniu nerwów do granic możliwości jest idealnym pomysłem. Trisi rzadko się denerwuje a jeszcze rzadziej to okazuje, ale tak, lepiej klnąc po łacinie i rzucać słynnymi krzywiznami żołądka.
Ressa - energiczna gryfonka powinna się dobrze dogadywać z Trisem. Wszędzie ich pełno to i pewno poznali się bliżej. Tutaj również widzę wypady do wioski, łażenie po zamku i szukanie czegoś ciekawego, nadstawianie karku i stąpanie na cienkiej linii regulaminu naginając jego zasady do granic możliwości a jednak ich nie łamiąc.
Całej trójce natomiast polecam wykorzystywać Trisa w przypadku stłuczeń, skaleczeń i innych uszkodzeń. Puchon to takie chodzące skrzydło szpitalne, chociaż wiadomo nie wszystko jeszcze potrafi. Eliksiry też chętnie uwarzy, legalnie lub nielegalnie w toalecie, zależnie co będzie potrzebne. :3
|
| | | Resa Anderson
| Temat: Re: Tristran i jego (nie)ziomki Wto 11 Wrz 2018, 10:03 | |
| Hej, Vini to też chodzące skrzydło szpitalne, możemy zrobić tak, że Marlow lepiej ogarnia zaklęcia, a Rowell eliksiry i będziemy się uzupełniać ;>
A Resę bierę, podoba mi się to ♥ |
| | | Sini Marlow
| Temat: Re: Tristran i jego (nie)ziomki Wto 11 Wrz 2018, 19:24 | |
| Jesteśmy dla siebie stworzeni! Nie wiem jak to się stało, ale jesteśmy sobie przeznaczeni, czuję to w kościach. Musimy mieć intensywną i piękną relację. Napomknę kilka ciekawostek nt Sini i wyknujmy coś cudnego ;>
~ Sini smali cholewy do Nicolasa S. Póki co to samo smalenie cholew, może zechcesz Ty jej zawrócić w głowie tak na poważnie? ~ Nie śpiewają, tańczą. Sini udziela sporadycznie lekcji tańca. Może byli razem w przeszłości na balu i zgodnie stwierdzili, że tańczy im się najlepiej właśnie w swoim towarzystwie? ~ Zgodzę się nawet na dzisiejszy chatboxowy żarcik - Twój kocur może zeżreć żółwia Sini. To wiekowy, miniaturowy żółw, na którego życie czyha każdy drapieżnik większy od jeża. Cóż, Sini się wtedy popłacze i możesz ją zaprosić na odkupienie innego żółwia, może jakiegoś magicznego (tu trzeba by było pytać MG), który nie da się komuś zjeść? ~ Niegdyś wziął na siebie winę za jej przypadkowe wpadnięcie w tarapaty - od tamtego dnia nie pozwala mu na to, mogą się nawet z tego powodu sprzeczać :) Sini jest w połowie Włoszką, więc kłótnie w jej wydaniu się głośne, gorące i pełne emocji ;> Gorąca krew i te sprawy ;3 |
| | | Dwayne Morison
| Temat: Re: Tristran i jego (nie)ziomki Pią 07 Gru 2018, 10:36 | |
| Propozycja dla Puchona: Dwayne uparł się, aby przekonać Tristrana do latania na miotle, dlatego raz na jakiś czas w V klasie zabierał go na pozalekcyjne, indiańskie nauki. Prosta sprawa, wymagająca jednak sporej dawki cierpliwości. Do rozegrania w myśloodsiewni :) Co Ty na to ? :) Puchoni muszą trzymać się razem! |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Tristran i jego (nie)ziomki | |
| |
| | | | Tristran i jego (nie)ziomki | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |