|
| Płomykówka panny Anderson | |
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Resa Anderson
| Temat: Płomykówka panny Anderson Pon 17 Lut 2014, 00:44 | |
|
Sóweczka Resy siedzi sobie grzecznie na swoim miejscu, ale nie dajcie się zwieść pozorom! Dziobie jak cholera!
Ostatnio zmieniony przez Resa Anderson dnia Wto 15 Maj 2018, 11:40, w całości zmieniany 1 raz |
| | | Henry Lancaster
| Temat: Re: Płomykówka panny Anderson Nie 16 Mar 2014, 14:45 | |
| Liścik został przyniesiony zaraz po kolacji. Płomykówka Heńka nie odleciała dopóty dopóki nie dostała czegoś dobrego w dziób. - Cytat :
- Res, masz może fasolki wszystkich smaków? Potworek nie chce jeść nic innego mimo, że potem zwraca mi strawione fasolki na pościel... Nie wiem czym mam go karmić, bo na wszystko kręci nosem. Mattowi zabrałem już dwie ostatnie paczki fasolek. Masz może na stanie? Oddam z nawiązką jak tylko będzie można chodzić znowu do Hogsmade!
Zdesperowany Henry |
| | | Henry Lancaster
| Temat: Re: Płomykówka panny Anderson Pon 17 Mar 2014, 19:28 | |
| - Cytat :
- Wyślij mi sową, ja obecnie między lekcjami gonię go po korytarzach - godzinę go wygrzebywałem z przyłbicy niewinnego rycerza. Może go zwabię na te fasolki? Nigdy jeszcze nie goniłem kota po szkole.
Zmęczony Bieganiną Henry |
| | | Henry Lancaster
| Temat: Re: Płomykówka panny Anderson Wto 18 Mar 2014, 14:39 | |
| - Cytat :
- Dzięki wielkie! Potworek rzeczywiście się zainteresował, połknął czerwoną i fioletową - przy tej drugiej zaczął kichać, ciekawa jaka mu się trafiła. Jeszcze nic nie zwrócił, ale chodzi okrakiem i przestał biegać. Nie wiem czy mam się tym martwić.
Twoja sowa zmaltretowała mi mankiet od mundurka, ale nie ma sprawy, Potworek wcześniej też go gryzł, więc to bez różnicy. Przynajmniej nie zjadła mi palców, ja lubię swoje palce. Dzięki jeszcze raz za uratowanie żywota. Odwdzięczę się jak tylko chcesz, jeśli nie będzie to taniec w wielkiej sali. Dobrze wiesz, że nie umiem tańczyć. Wdzięczny i szczęśliwy, że wygrzebał kota z przyłbicy- Henry |
| | | James Potter
| Temat: Re: Płomykówka panny Anderson Wto 06 Maj 2014, 15:55 | |
| Moje nieustraszone lwiątka! To znaczy dzielne lwy oraz lwice! W związku ze zbliżającą się, decydującą rozgrywką ze Ślizgonami, zarządzam małe zgrupowanie jeszcze dzisiaj, przed kolacją, w naszej tajnej szatni. Kto będzie głodny (tak Black, ten dopisek jest do Ciebie kierowany!) lepiej niech zabierze ze sobą zawczasu jakieś kanapki. Oczywiście chcę was widzieć wszystkich i nie przyjmuje do wiadomości wymówek!
Rogacz (Reasumując - zapraszam do szybkiej, dynamicznej fabuły w szatni Gryffindoru. Czasu mamy niewiele, gdyż musimy się wyrobić do tej soboty, tak więc liczę na waszą obecność i w miarę aktywne uczestnictwo. W celu wzięcia udziału w zgrupowaniu nie trzeba kończyć obecnych rozgrywek, obowiązuje jednorazowa bilokacja za zgodą mistrzyni gry) |
| | | Syriusz Black
| Temat: Re: Płomykówka panny Anderson Wto 27 Maj 2014, 16:07 | |
| Sówka Dorcas została wypożyczona właśnie na ten szczytny cel. Zastukała dwa razy w szybę i wyciągnęła dumnie nóżkę przed siebie. Była tam czerwona ozdobna koperta, a w niej eleganckie zaproszenie: - Cytat :
- Droga Reso Anderson,
Mam zaszczyt zaprosić Cię na chrzest Maleństwa. Odbędzie się ono dnia 15 czerwca 1977 roku o godzinie 18:05 na szkolnych obrzeżach Zakazanego Lasu (uzyskano przepustkę i pozwolenie aurorów na to przedsięwzięcie). Obowiązkowy jest strój galowy. Mile widziane są upominki bądź prezenty specjalnie dla Maleństwa, które zostanie oficjalnie ochrzczone. Proszę o niezwłoczne przybycie i potwierdzenie zaproszenia osobiście, bądź listownie. Proszę również o zachowanie powagi jak i szacunek wobec tego szczególnego wydarzenia.
Z wyrazami szacunku, Syriusz Black |
| | | Lucas Shaw
| Temat: Re: Płomykówka panny Anderson Pon 07 Lip 2014, 22:25 | |
| - Cytat :
- Hej Resa!
Mam nadzieję, że moja sowa dorwie Cię zanim wszyscy wylądujemy w pociągu, bo wtedy szukaj wiatru w polu. Chciałbym Cię zaprosić do siebie na wakacje. W pierwszej połowie lipca moja rodzina świętuje parę jubileuszy i organizujemy wielką, irlandzką imprezę. Będzie to wspaniałe widowisko i chciałbym, byś mi towarzyszyła. Odpisz mi jak najszybciej i nie daj się prosić! Lucas |
| | | Lucas Shaw
| Temat: Re: Płomykówka panny Anderson Wto 08 Lip 2014, 22:04 | |
| - Cytat :
KochanaReso, Możesz przyjechać wcześniej i tak będę niecierpliwie wyczekiwał Twojego przyjazdu! Nie pozwolę Ci jednak podpatrzeć co się będzie działo na sali. Martwisz się o strój? Tobie we wszystkim będzie ładnie, ale jakiś zielony akcent w postaci koniczynki to absolutne minimum. Widzisz, jakie ze mnie chodzące dobro? Nie będę udawał skromnego. Do zobaczenia w pociągu! Luc |
| | | Argus Filch
| Temat: Re: Płomykówka panny Anderson Wto 18 Lis 2014, 19:44 | |
| Szkolny obskurny i brzydki ptak z połową wyliniałych piór zrzucił pogniecioną kopertę na głowę ucznia. Informacja z Hogwartu tak wcześnie? Otóż to. - Cytat :
- Szanowna Panno Reso Anderson,
Mam przyjemność poinformować Pannę o zalegającym szlabanie w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart z dnia 19 listopada 1976 roku, piątek, godzina 06:21 za nękanie pierwszorocznych bliźniąt z domu Ravenclaw poprzez wmawianie im, iż w łazience Jęczącej Marty zamieszkuje smok rogogon węgierski oraz kłamanie o niejakim jasnowidztwie. Termin odrobienia zaległej kary: 2 wrzesień 1977, godzina 16:30 w gabinecie pana Argusa Filcha na parterze. Serdecznie pozdrawiam, A. Filch |
| | | Alex Hall
| Temat: Re: Płomykówka panny Anderson Czw 18 Gru 2014, 22:23 | |
| Maleńka sówka śmignęła z radosnym hukaniem nad głową Resy, upuszczając na jej ręce zwitek pergaminu zapisany prostym, równym pismem. - Cytat :
Do wiadomości pierwszej grupy patronusów:
Jak sami mieliście okazję zobaczyć, zajęcia prowadzone są inaczej niż przywykliście - zakładam, że mogło to zniechęcić niektórych z was. Każdy, kto ma jakiekolwiek pytania odnośnie zaklęcia patronusa i nie chce ich zadawać panu Wilsonowi, lub chciałby zobaczyć demonstrację, której zabrakło podczas spotkania, jest mile widziany w moim gabinecie na trzecim piętrze.
PS - herbatą was co prawda nie poczęstuję, ale kremowego piwa mam w nadmiarze. *osoby chętne na fabularną pogadankę z Hallem są proszone o wysłanie PW. |
| | | Gość
| Temat: Re: Płomykówka panny Anderson Nie 08 Lut 2015, 01:54 | |
| Jako, że Artie obiecał Dziadkowi porozdawać trochę ulotek, chłopak wziął to sobie do serca. Z pakietem karteluszek udał się do Sowiej Wieży i porozsyłał kolejną falę magicznego spamu... Ahh... Kiedyś ktoś Artka przyuważy i dostanie czarodziejskiego mutka na to wszystko. |
| | | Lucas Shaw
| Temat: Re: Płomykówka panny Anderson Pią 04 Wrz 2015, 14:21 | |
| Odpowiedź przyszła do Resy błyskawicznie. Jeszcze nigdy Lucas nie pisał listu tak chaotycznie i z tyloma skreśleniami. Miał tyle do powiedzenia, ale wiedział, że nie może tego załatwić przez list. - Cytat :
Reso, zamorduję Cię.Bieganie?! Znikasz jakby nigdy nic, ani słowa wyjaśnienia, nie odpisałaś na żadną moją sowę i pytasz czy będę z Tobą biegał? Raczej Cię złapię już, teraz, natychmiast i wytłumaczysz mi się z wszystkiego. Co do joty. Luc
P.S. Felix tęsknił za Tobą tak bardzo, że oklapły mu uszka! |
| | | Lucas Shaw
| Temat: Re: Płomykówka panny Anderson Nie 15 Lis 2015, 23:57 | |
| Długo zabierał się za ten list i chociaż wszystko między nim a Resą doszło już do normalności, coś mu podpowiadało, że jednak tak nie jest. Już czuł w sobie odwagę, aby powiedzieć jej co do niej czuje od tak długich lat, gdy nagle wystrzeliła o przystojniaku z Munga. Coś się w nim złamało i stwierdził, że to był ostateczny cios. Wykorzysta szansę na wyjechanie do Szkoły Magii w Rumunii z praktykami w Smoczej Kolonii. Co z oczu to z serca, czyż nie? - Cytat :
- Reso,
Jak Twoja ręka? Już wszystko z nią okej? Co z tym przystojniakiem? Chyba nie straciłaś okazji i wzięłaś od niego numer sowy? (Taki mugolski żart) Trzymaj się ciepło, Luc |
| | | Lucas Shaw
| Temat: Re: Płomykówka panny Anderson Pon 16 Lis 2015, 00:19 | |
| Spodziewał się takiej odpowiedzi i był na nią przygotowany, lecz kiedy ją odczytał doznał kolejnego, bolesnego ciosu w samo serce. Zmiął pergamin i wrzucił do kominka, czym przestraszył gromadkę pierwszaków sprzed kominka. Czekał przeszło godzinę, aż minęła mu początkowa złość i sięgnął po kolejny pergamin i pióro. - Cytat :
- Cieszę się, że wszystko okej z Twoją ręką.
Kosmitką zawsze byłaś i po prostu ta maść odkrywa Twoją prawdziwą skórę, uważaj, bo ktoś oprócz mnie się na Tobie pozna. Cóż, oczekujesz mojej rady, ale fakt jest taki, że jesteś już dorosłą, piękną kobietą i powinnaś sama zadecydować, kogo chcesz obdarzyć takim szczęściem jak Twoja obecność, cudowny uśmiech, Twoje smutki i radości, każdą chorobę czy wściekłą pandę. Pozwól więc, że pozostawię Tobie decyzję, czy Jason jest godzien takiego skarbu.
Lucas
P.S. Chyba się domyślam. Wróciłaś do drużyny? Pogadałem sobie ostatnio z Jamesem i zgodził się przyjąć Cię z powrotem do drużyny. Nie musiałaś się aż tak martwić. Ręka Ci się przyda do trzymania pałki, więc dbaj o nią! P.S.2 Na zawsze i na wieczność Twój.
|
| | | Tanja Everett
| Temat: Re: Płomykówka panny Anderson Pon 16 Lis 2015, 16:18 | |
| - Cytat :
- Reso,
Coś kojarzę z tego co mi pisałaś. Wiesz jakie mam podejście do facetów, im starszy tym gorszy. W sumie go nie znasz, ja bym nie ryzykowała takiego wypadu. A na pewno nie samej, jak chcesz koniecznie się spotkać, to pójdę z Tobą. Schowam się i będę Was obserwować. Ten jeden, jedyny raz bym się zgodziła. A niech to Morgana, widziałam go. Faktycznie był podburzony, ale słyszałam go jak rozmawiał z Lacroix o wcześniejszym zdawaniu egzaminów? Gdzie on się tak spieszy? Na jego miejscu też bym była zła, martwi się o Ciebie i mówisz o kimś, kogo ledwo znasz, a z tego co mówiłaś to on szalał z tęsknoty. Swoją drogą... nie wydaje Ci się może, że on chyba coś do Ciebie tego? Dziwnie się zachowuje jak tylko na przyjaciela.
Tanja |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Płomykówka panny Anderson | |
| |
| | | | Płomykówka panny Anderson | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |