Płochówka

Szara sówka Yui odnalazła bez problemu sówkę Skai. Przywitała się, poczęstowała ją myszką a dopiero potem odnalazła adresatkę.

Cytat :: Skai,
Przyjedziesz do mnie do Wielkiej Brytanii po obozie? Poprzez sieć Fiuu najlepiej, bo od Błędnego Rycerza żołądek kurczy się strasznie. Zapytaj rodziców czy mogłabyś zostać u mnie parę dni. Chcę z Tobą porozmawiać, mam nadzieję, że chociaż Ty nie jesteś na mnie zła!
Czekam na odpowiedź,
Yumi M.

Na odpowiedź również trzeba było czekać półtora dnia przez chmury kłębiące się na niebie. Sowa Yu potrzebowała bardzo dużo myszek, aby wrócić do swojej właścicielki. Pergamin był trochę zmięty, a gdzieniegdzie widniały kleksy, co zapowiadało, że Yumi nie czuje się najlepiej.

Cytat :: Kochana Skai,
James Potter jest w Twoim domu?! Ten sławny szukający z Gryffindoru?! Mówisz poważnie?! Skai, to super! Przecież on może ciebie nauczyć wszystkiego z quidditcha i ogramy ślizgonów! Evana i Gilgamesha!
Nie widziałam Jamesa ani razu na obozie... pójdę na zwiady, obiecuję! Może jest reszta ich paczki? Jak się przed nim zbłaźniłaś? Mam nadzieję, że nie wpadłaś na niego tak jak na Lucasa.
Na obozie został jeszcze tajemniczy drugi etap. Niedługo powinien być koniec i uproś swoich rodziców, żebyś do mnie przyjechała! ~~Niefajnie jest~~ Fajnie jest na obozie!

PS Dzięki wielkie za maliny! Na stołówce talerzyk daje łakocie o smaku malin, ale samych malin nie chce wyczarować. Są pysznie słodkie!

Yui

Sowa o imieniu Cirii, chętniej przeleciała taki duży kawał drogi zachęcona żywymi smakołykami. Przysiadła na parapecie, zastukała w okno, a potem weszła do środka i usiadła przy klatce sówki Skai, zaczepiając ją dziobem.

Cytat :: Kochana Skai,
Twoje kapcie i szlafrok są bardzo ładne! To ja mam piżamę w różowe pieski. Ale masz rację, tobół na włosach musiał kiepsko wyglądać. A co James robił w Twojej łazience, skoro Ciebie tak widział? Skai, nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę, że dostałaś korki z quidditcha. I to od niego osobiście! Mnie uczył Gil ze Slytherinu, ale jest James jest sławniejszy i tyle razy łapał znicza. Może weź od niego autograf?
Nie widziałam Tanji na obozie, wiesz? Chociaż nawet nie wiem jak ona wygląda. Mówisz, że na pewno jest tutaj? A dlaczego ona jest u Was w domu? To trochę dziwne. Uważaj na Setha, żeby go nie przekabaciła! Może ona jest jakimś świadkiem koronnym? Jak w kryminalnych opowieściach z książek od Irmy Pince?
Na obozie jest ciekawie. Były zajęcia z kamuflażu i przemalowałam sobie włosy na niebiesko na caaały dzień! Na Torze Przeszkód dostałam tytuł Najlepszego Artysty Kombinatora i zaczarowanego ognistego kraba, bo uratowałam ich stadko na zajęciach. Jest tutaj taki fajny nowy nauczyciel od pani Odinevy, Francis. Taki milutki! A jak ładnie się uśmiecha! Jeszcze dziś albo jutro chcę do niego podejść i porozmawiać, wiesz, o lekcjach z zaklęć niewerbalnych. Poza tym uciekałam przed wilkołakiem, miałam odegrać olbrzyma z wilkami i wejść do tunelu wilków. Trochę mnie to zmęczyło, a do tego mam problemy z Amycusem, wiesz z ~~przyszłym mężem~~ z ~~narze~~ narzeczonym. On ciągle mnie pilnuje.
Uściskaj ode mnie Setha!

PS Skai, ja się martwię czy Cirii nie jest przypadkiem samczykiem. To możliwe?

Yui

Kolejny podarunek tego samego dnia wieczorem. Żywa jaszczurka przyniesiona wprost do dzioba płochówki.

Cytat :: Droga Skai,
Nie musisz brać od niego autografu dla mnie! Ty jesteś przecież jego zagorzałą fanką, ja muszę na meczach mu przeszkadzać. Ty też od września, pamiętaj!
Skai na brodę Merlina! Gil jest fajny i w ogóle, ale za bardzo siebie uwielbia i mnie bardzo śmieszy. On mi przypominał grę, abym mogła zrzucić z miotły Evana Rosiera. Wiesz, on jest kapitanem drużyny ślizgonów i obiecałam mu dawno temu, że go zrzucę. Muszę na kimś poćwiczyć!
Och nie! Seth nie ma racji! Masz bardzo fajne kręcone włosy i zazdroszczę ich Tobie! Każdy ci zazdrości i Tanja na pewno też!
Świetny pomysł z tym eliksirem zamiany koloru włosów. Pani Lacroix opowiadała o nim na kamuflażu. Możemy uwarzyć u mnie w domu, bo tam mogę robić co chcę oprócz latania na miotle pod sufitem. Soren napisał mi w liście, żebym Ciebie serdecznie pozdrowiła.
Nie, Francis nie jest stary! On jest od nas o sześć lat starszy! Trochę stary, ale młody. I taki miły, nawet przyleciał na torze przeszkód i zapytał czy czegoś nam nie potrzeba. I wiesz, że on jest jakoś spokrewniony z panią Lacroix? Przynajmniej nie zmienia koloru włosów tak jak to ona robiła na lekcjach, pamiętasz?
Skai... ~~głupoty wygadujesz, przecież ja go nawet~~
Amycus nie jest mój i mnie nie wybrał. Dostałam go od ojca, a on dostał mnie i to nie jest śmieszne. Zaprosił mnie wczoraj na randkę. W co ja się ubiorę?! Masz może jeszcze tamtą ładną spódniczkę muślinową, którą założyłaś na zakończenie roku?

Cirii samczykiem? Pójdź ze mną do uzdrowiciela, gdy wrócę. Nie poradzę sobie sama, jeśli okaże się to prawdą. Jak ja ją...jego... no, jak nazwę Cirii?

Buziaki,
Yui

Na odpowiedź Arii nie musiała długo czekać. Puchacz zastukał dziobem w okno, przekręcając głowę w bok. Dostarczył list, wymusił porcję pieszczot, po czym szczęśliwy znów odleciał.

Cytat :: Droga Skai,
Bardzo mnie cieszy, że książka przypadła Ci do gustu. Powinnaś sięgnąć też po inne pozycje tego autora, nie pożałujesz!
Chętnie się z Tobą spotkam, Porunn wciąż jest na obozie i niesamowicie brakuje mi towarzystwa.
Do zobaczenia jutro!
Aria

Bardzo długo nie przychodziła odpowiedź od Yumi. A gdy już nadeszła, była bardzo krótka. Usłana w kilka kleksów i trochę pomięta.

Cytat :: Skai... Skai przyjedziesz do mnie? W piątek na tydzień chociaż? Wróciłam z obozu wcześniej.
Przyjedź. Soren przyniósł już zapas lodów malinowo-truskawkowych. Przyjedź niezwłocznie.
Yui

Cytat :: Dereka nie ma. ~~Nagle musiał wyjechać~~ ~~chyba nie wróci~~ Do końca wakacji pojechał gdzieś. Też go nie lubię, ale teraz jestem sama w domu z Sorenem, bo nawet jeż został na obozie. Przyjedziesz?
Yui

List został napisany mało starannie, w pośpiechu.

Szkolny obskurny i brzydki ptak z połową wyliniałych piór zrzucił pogniecioną kopertę na głowę ucznia. Informacja z Hogwartu tak wcześnie? Otóż to.

Cytat :: Szanowna Panno Skai Wilson,
Mam przyjemność poinformować Pannę o zalegającym szlabanie w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart z dnia 12 października 1976 roku, poniedziałek, godzina 15:11 za dzikie pląsy, skakanie, schylanie się, skręcanie i bieganie w stroju niestosownym i nieodpowiednim na korytarzu I piętra koło Skrzydła Szpitalnego (&992, ppdkt 678 dot. noszenia spódnic o długości 30 cm za kolanami).
Termin odrobienia zaległej kary: 2 wrzesień 1977, godzina 16:30 w gabinecie pana Argusa Filcha na parterze.
Serdecznie pozdrawiam,
A. Filch

Cytat :: Dyrekcja Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart serdecznie informuje o nadchodzącym roku szkolnym 1977/1978! W związku z tym ważnym wydarzeniem, pracownik placówki Argus Filch zobowiązał się rozesłać Wszystkim uczniom i nauczycielom oto tę broszurkę z najważniejszymi informacjami.

Noworocznym poleca się nauczenie się na pamięć panujących Zasad:

-> Lista Rzeczy Zakazanych z dnia 12.12.1933*
-> Regulamin Szkolny z dnia 12.01.1911

Niniejszym pan Argus Filch ma zaszczyt ogłosić o zbliżających się zajęciach WDŻ, Wychowanie do Życia w Społeczeństwie Czarodziejów! **
Odbywać się one będą 2 razy w tygodniu w gabinecie Szkolnego Woźnego.
Swoje kandydatury można zgłaszać już dziś! Wystarczy wysłać sowę zwrotną do Hogwartu, a na pewno trafisz na listę chętnych i zainteresowanych! Zajęcia te są całkowicie darmowe, a więc Zapraszamy!

Pan Filch również uprzedza o przestrzeganiu ww. zasad i regulaminu szkolnego. Za lekceważenie i łamanie paragrafów grozi:
-> kara grzywny w postaci utraty punktów domu,
-> dożywotniego szlabanu, prac społecznych,
-> zawieszenia w prawach ucznia/nauczyciela,
-> odebraniu pozwolenia wycieczek do Hogsmade,
-> wydalenia ze szkoły,
-> a nawet powiadomienia rodziców o przestępstwie!

Serdecznie pozdrawiamy,

Zarząd Główny Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart
Grono Pedagogiczne Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart
Prezes Ministerstwa Magii Wydział Dyscyplinarny Adolf Jehowy
Woźny Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart Argus Filch
Kółko Weteranów Pierwszego Świata "Charłaczątka"
Oddział Intensywnego Wychowania św. Mung dr Sylv Kotos
Walterus Havocus & Łajatus Awanturniks s.p.o.o.
Pupil Straży Przybocznej Pani Norris.

* odnośnik po kliknięciu myszą/kotem/trolem górskim
** broszura WDŻ pojawi się we wrześniu 1977r

Puchacz Arii dzielnie roznosił listy napisane przez swoją właścicielkę. Zastukał dziobem w okno adresatki, dając znać o swojej obecności. Nie odleciał jednak bez odebrania swojej porcji pieszczot, a smakołykami też nigdy nie gardził!

Cytat :: Droga Skai,

Pamiętasz ulotkę turystyczną, reklamującą Wenecję? Wtedy w maju dużo rozmawiałyśmy o tym, że chciałybyśmy się tam wspólnie wybrać. Myślałyśmy, że nikt z dorosłych nie mógłby z nami jechać… Ale mam dobrą wiadomość! Rozmawiałam z ciocią, ona i jej przyjaciółka zgodziły się z nami pojechać. Co Ty na to, żeby spędzić tam resztę wakacji, która nam została? Napisałam również do Yumi, mam nadzieję, że się zgodzicie. Przydałoby nam się chociaż na chwilę zmienić otoczenie.
Plaża Lidio de Venezia ponoć jest piękna, domek letniskowy także już jest wypatrzony. Możecie zapewnić rodzicom, że pod opieką Ingrid i Desiree będziemy bezpieczne i wrócimy do domu w jednym kawałku.

Aria

Biała sówka z szarym kuperkiem śmignęła z wesołym hukaniem przez pokój, rzucając na łóżko czytelniczki nowe wydanie "Lustra".

Aria odczuła ulgę, gdy w końcu otrzymała wiadomość zwrotną od Skai. Mimo niepewności, miała nadzieję, że jednak wspólne wakacje dojdą do skutku.

Cytat :: Kochana Skai,

Proszę, spróbuj namówić tatę! Wydaje mi się, że zna Ingrid i Desiree. Może mam je poprosić, żeby się za Tobą wstawiły? Któraś mogłaby z nim porozmawiać, albo napisać list! A może Twoja mama nie będzie miała nic przeciwko i namówi tatę?
Pamiętam, jak pojedziemy to na pewno popłyniemy jedną z takich łódek!

Czekam na odpowiedź, mam nadzieję, że wszystko się uda!

Aria

Sowa William miała naprawdę wiele listów do rozdania. Hagrid postanowił zadbać o bezpieczeństwo uczniów, informując ich o pewnych rzeczach przed rozpoczęciem roku szkolnego.

Cytat :: UWAGA, ogłoszenia drobne i wielkie

W zwionsku z nachodzącym rokiem szkolnym 1977/78, postanowiłżym przypomnieć o paru sprawunkach, na które uczniaki winne zwrócić uwagę.

1. Żodnych nocnych wypraw do Zakazanego Lasu.
2. Dziennych równisz. Chyba, ży pod przywodnictwem psora, mojego pomocnika Dorina Whispira lub moim.
3. Zabronia się urządzania libacji alkoholowych na obrzeżach Zakazanego Lasu, o wnyntrzu Lasu już ni wspomnę.
4. Zabrania się karmienia magicznych stworzyń, które są pod opieką Hogwartu.
5. Żodnego wyrzuconia opakowań po słodyczoch na dziedzińcu, chrońcie pszyrode.
6. Wracojcie do Hogwartu bezpieczni.

Żym się stęsknioł, dzieciaki.

Strażnik Kluczy i Gajowy Hogwartu

p.s
Zgubiłżem piczontkę Hogwartu, mocie za to sówkę.

Redaktor napisał:: Biała sówka z szarym kuperkiem śmignęła z wesołym hukaniem przez pokój, rzucając na łóżko czytelnika nowe wydanie "Lustra".