Kochani czytelnicy!
Z ogromną radością mamy zaszczyt poinformować Was o powiększającym się gronie naszego skromnego pisma, którego nakład napawa nas dumą. To dzięki Wam istniejemy i możemy dzielić się nowinkami z magicznego świata, a listy przez Was przesyłane są skrupulatnie czytane - abyśmy mogli zdecydować w jaki sposób złożyć nadchodzący numer.
W tym miesiącu możecie poczytać przede wszystkim o letnim zawirowaniu w miłościach mniej przystojnego puchona, posilić swą duszę przepięknym wierszem tajemniczej SS, po kryjomu dowiedzieć się jak zdobyć serce ukochanej czy też w jaki sposób zadbać o swoje zdrowie (oraz życie przy spotkaniu z panią Noriss).
Nie przedłużając - zapraszamy do czytania!
Czy może być coś piękniejszego niż miłość? Uczucie pojawiające się często bez zapowiedzi, atakujące nie tylko młodych ludzi o czym przekonał się nasz psotliwy Iryt, zmieniając zainteresowania w czysto platoniczną miłość do Chiary di Scarno. Z pewnością nie jedna osoba dostrzegła zainteresowanie tą dziewczyną, a szczególnie boleśnie odczuli to współmieszkańcy domu Kruka. Trudno bowiem ułożyć sobie życie z martwą osobą (oczywiście nasza gazeta jest przeciwko dyskryminacji duchów, a 90% naszego personelu należy do stowarzyszenia STOP dyskryminacji duchom i zjawom), chociaż mówi się że miłość potrafi znieść wszelkie granice. Niestety, nasz romantyk dość szybko zrozumiał niechęć panny di Scarno i zamiast z dumą znieść odrzucenie, całe swoje żale zaczął wylewać na niewinnych Krukonach. Zastanawiając się czy w ciągu wakacji uczucie Iryta osłabnie, nawołujemy do zachowania ostrożności podczas pierwszych tygodni w nadchodzącym roku szkolnym!
Różnice poglądów oraz wybuchowy temperament również może stać się przeszkodą w osiągnięciu kompromisu, tworzącego piękne uczucie rozkwitające między dwójką nastolatków. Przypadkowe spotkanie Porunn Fimmel i Bena Watsa zakończyło się rozbiciem butelki na głowie nieszczęsnego Krukona. Między I częścią obozu a II etapem dziewczyna udzielała lekcji dla zdesperowanych i nieśmiałych dziewcząt, w zamian za karty Czekoladowych Żab. Istotnym wydaje się wspomnienie, że przed namiotem została ustawiona tabliczka „Wstęp wzbroniony dla Jacka Randy’ego” (w następnym numerze dowiemy się dlaczego). Zakochana para nie ma zbyt łatwego życia, ponieważ wszyscy dookoła śledzą ich poczynania. Luca Chant postanowił ingerować w sprawy pary porzucając zabiegi odbicia Yumi Merberet, jednak .. panie Chant, macanie dziewczyny ze statusem zajęta nie jest wystarczająco mądrym posunięciem.
Kolejną parą z problemami do przebrnięcia jest Lily Evan, James Potter i… Severus Snape! Tak, kochani czytelnicy. Miłosny trójkąt póki co pozostaje osłonięty słodką kurtyną tajemnicy, odsłaniając przed nami coraz to ciekawsze informacje. Na początku lipca Gryfonka była widziana w najwyższej wiedzy ze swoim przyjacielem, jednak co dojrzał pan Potter, że z drugiego końca Błoni postanowił przybiec na odsiecz ukochanej? W dodatku na bosaka! Wiadomym jest, że Potter i zwany przez Huncwotów Smarkus pałają do siebie czystą formą nienawiści. Tylko z jakiego powodu? Jedno jest pewne – zazdrość.
Jeszcze nie do końca opadł kurz po nowince, że najbardziej znienawidzona para Slytherinu – Jasmine Vane i Franz Krueger są tak na prawdę razem i tworzą dość namiętny związek, a już stali się gwiazdami kolejnej. Otóż nikt nie zaprzeczy, że panna Vane budzi zainteresowanie wielu osobników płci przeciwnej – i nie tylko, jeśli przypomnimy jej związek z Chiarą di Scarno – co najwyraźniej budzi w pałkarzu Slytherinu mordercze zapędy i ogromne pokłady zazdrości. Zawsze widywani są razem i Franz bardzo pilnuje swojej partnerki. Na wakacyjnym obozie, podczas zajęć z samoobrony prowadzonych przez Chantal Lacroix uczniowie mieli za zadanie odbyć parę sparingów, testując nowe techniki ciosów, blokad i rzutów. Krueger trafił na sąsiada panny Vane – Kaynetha El Melloi, ucznia Hufflepuffu. Domy Salazara i Helgi nie pałaja do siebie silnym uczuciem, ale nie to wywołało całą serię gwałtonych wypadków na zajęciach. Puchon – chcący czy też nie – w luźno rzuconym komentarzu wypowiedział się na temat biustu panny Vane tak dosadnie, że Franz odpowiedział mu ciosem. Od słowa do słowa, od pięści do kopnięcia wywiązała się gwałtowna bójka. Walczących rozdzieliła dopiero nauczycielka i jeden z uczniów. Jakimś cudem zapobiegnięto tragedii. Jak do takich napadów zazdrości odnosi się sama Jasmine? Zawsze była kobietą niezależną, więc taki "bodyguard" śledzący każdy jej ruch nie jest jej na rękę? A może jest to dla niej odznaka oddania i bezgranicznej miłości? Będziemy śledzić tę pare uważnie.
Wielu uczniów Hogwartu z pewnością zazdrości swoim rówieśnikom powodzenia wśród przedstawicielek płci przeciwnej. Jeżeli jesteś jednym z nich i nie wiesz w jaki sposób przekonać do siebie śliczne dziewczę, które uśmiechnęło się do ciebie na korytarzu po zajęciach z eliksirów, ten artykuł skierowany jest właśnie do ciebie. Pozwoliliśmy sobie bowiem zamieścić tutaj kilka rad, które na pewno okażą się pomocne w kontaktach z płcią piękniejszą. Pamiętaj jednak, że każda z kobiet jest inna, a nasze porady mają być tylko wskazówką, która pomoże wyzwolić twoje własne pokłady kreatywności.
1. Bądź pewny siebie, ale nie nazbyt pewny siebie.
Kobiety lubią mężczyzn zdecydowanych, którzy wiedzą, jaki jest ich cel, choć nie przepadają również za towarzystwem zadufanych w sobie buców. Bądź stanowczy, ale nie wstydź się powiedzieć, że czegoś nie wiesz. Nikt nie jest idealny, a przyznanie się do pewnej niedoskonałości, bądź błędu sprawi, że zostaniesz odebrany przez swój obiekt westchnień jako wiarygodny kandydat. Pamiętaj również, że stanowczość nie ma niczego wspólnego z nachalnością. Jeżeli widzisz, że kobieta nie jest tobą zainteresowana, mimo kilku prób nawiązania z nią kontaktu, odpuść. Na pewno w końcu trafisz na tą odpowiednią.
Mężczyźni nieśmiali z pewnością będą mieli większy problem z zagajeniem rozmowy. Jeśli jesteś jednym z nich, spróbuj być bardziej otwartym na innych ludzi. Nie musisz od razu rzucać się na głęboką wodę. Staraj się zawiązywać nowe znajomości, zagdywać do nieznajomych, a z czasem uwolnisz się od swojego niepotrzebnego dystansu do ludzi i strachu przed ich reakcją.
2. Bądź szarmancki i nie bój się komplementów.
Przedstawicielki płci pięknej są łase na słowa i małe gesty. Otwórz jej drzwi, kiedy wchodzicie razem na lekcję, przynieś jej krzesło, jeżeli akurat brakło dla niej jednego, a na pewno zyskasz jej sympatię. Nie obawiaj się także powiedzieć jakiegoś miłego komentarza na temat jej wyglądu. Pamiętaj tylko, by nie przesadzać z czułościami, ponieważ nic w nadmiarze nie jest zdrowe, a zamiast miana szarmanckiego jegomościa, przylgnie do ciebie określenie kłamliwego pochlebcy liczącego jedynie na to, że podlizywanie się przyniesie korzyść jemu samemu.
3. Małe kroki to klucz do sukcesu.
Mówi się, że to mężczyźni zakochują się szybciej, podczas gdy kobiecie zajmuje to znacznie więcej czasu. Musisz go więc dać swojej potencjalnej wybrance. Wbrew krążącym opiniom, przedstawicielki płci pięknej najwięcej uwagi zwracają na charakter mężczyzny, a nie na jego wygląd. Nie oczekuj zatem, że przekonasz ją do siebie po pierwszej randce, nawet, jeśli wyglądasz jak jeden z greckich bogów, a lepiej pomyśl o uzbrojeniu się w cierpliwość.
Nie stawiaj również na początku zbyt dużych wymagań. Kobiety nie są tak bezpośrednie i nie zdradzą zbyt szybko swoich myśli i uczuć. Obawiają się także zaangażowania, bądź jego braku ze strony partnera. Musisz więc pokazać jej, że ci na niej zależy i że jesteś wytrwały w dążeniu do zrealizowania swoich celów. Nie rezygnuj, nawet mimo wrażenia, że jesteś dla niej tylko kolegą. Może, kiedyś niewiasta pozna cię lepiej, sama zapragnie czegoś więcej. Swą niecierpliwością, żądaniami i zbyt śmiałymi propozycjami najprawdopodobniej tylko ją do siebie zrazisz.
4. Bądź kreatywny.
Kobiety nienawidzą nudy. Zaproszenie na kawę brzmi naprawdę kusząco, ale nie w takiej sytuacji, kiedy staje się rutyną. Niestety, przedstawicielki płci pięknej często nie są również skore do wysnuwania własnych propozycji, więc to tobie przypadnie rola pomysłodawcy kolejnych randek. Jeżeli brakuje ci weny, zawsze możesz spróbować przekonać ją do swoich hobby - czasami nawet wspólny trening quidditcha lub nauka do eliksirów potrafi zbliżyć do siebie dwoje ludzi. Kiedy pokażesz jej, że masz głowę pełną pomysłów, z pewnością zyskasz w jej oczach. Będzie bowiem wiedziała, że zawsze może polegać na twojej kreatywności, trudno będzie także zrezygnować jej z twojego towarzystwa. Ponadto ciekawość tego, czym zaskoczysz ją następnym razem zachęci ją do kolejnego spotkania.
5. Nie rezygnuj ze swoich hobby.
Dziewczęta uwielbiają mężczyzn z pasją, takich, którzy wiedzą, co chcą i co lubią robić w życiu. Zastanawiałeś się dlaczego zawodnicy szkolnych drużyn quidditcha cieszą się takim powodzeniem? W takim razie masz już odpowiedź na swoje pytanie. Kobiety dostrzegają ich ambicje, zdecydowanie oraz aktywność. Nawet te, które nie przepadają za słynnym miotlarskim sportem doceniają zainteresowania swoich partnerów i wspomagają ich w realizacji marzeń.
Nie oznacza to oczywiście, że rezygnując z quidditcha, jesteś na straconej pozycji. Interesują cię eliksiry albo opieka nad magicznymi stworzeniami? Udowodnij jej to i pokaż, że posiadasz szeroką wiedzę na tematy pozostające w obrębie twoich zainteresowań. Dzięki temu uświadomisz ją w przekonaniu, że jesteś zaradnym kandydatem na partnera, takim, który zapewni jej świetlaną, stabilną przyszłość.
6. Przeciwieństwa się przyciągają.
Grasz w quidditcha, podczas gdy obiekt twoich westchnień to dziewczyna, która nienawidzi sportu, a zamiast tego godzinami przesiaduje w książkach? Nic nie szkodzi. A tym bardziej nie oznacza to, że musisz zrezygnować ze swoich upodobań i stać się kujonem, by dostosować się do jej rzekomych potrzeb. Nie zmieniaj się na siłę, bo nic na tym nie zyszkasz, a sprawisz wrażenie takiego, który dla osiągnięcia swoich celów zrobi wszystko, choćby miał zaprzedać swoją duszę.
Nie rozumiesz zainteresowań swojej dziewczyny? To również żadna przeszkoda. Dla niej nie będzie istotne to czy rozumiesz ją w pełni i czy podzielasz jej hobby. Ważne, byś był przy niej i wspierał ją w jej celach, niezależnie od tego, jakie by one nie były. Jeśli płacze z powodu oceny PO z zaklęć, przytul ją i obiecaj, że pomożesz jej, przepytując ją przed kolejnym sprawdzianem. Nawet, jeżeli uważasz, że to głupie, że załamuje się z tak błahych dla ciebie powodów, na pewno doceni twoje starania i wsparcie, a bardzo prawdopodobne, że odwdzięczy się tym samym, chociażby dopingując cię na kolejnym meczu quidditcha.
Clarissa V. Jonson i Laurel Lancaster. Która z nich będzie wybranką Dwayne'a Morrisona?
W Hufflepuffie wbrew pozorom dzieją się ciekawe rzeczy! W dzisiejszym numerze na celowniku jest wszystkim znany Indianin Opalona Twarz Dwayne Morison z VI roku! Przyjrzymy mu się z bliska.
Pochodzenia mugolskiego młody chłopak, powszechnie znany jako bajkopisarz, ujmujący najmłodszych swymi mrożącymi krew w żyłach opowiastkami. Członek drużyny Quidditcha i nadal nie ma dziewczyny? Otóż ma! Nie jedną, a nawet i dwie.
Widziano go ostatnio w towarzystwie dwóch dziewcząt z Hufflepuffu. Clarissa V. Jonson, krótkowłosa brunetka, wesoła dziewczynka czystokrwista biegająca w jego pióropuszu po korytarzach. Ubrana stylowo, ze smakiem, choć brakuje jej różu na policzkach (w imię wchodzącej mody ze Wschodu).
Następna jest Laurel Lancaster, młodsza o jeden rok, również czystokrwista. Energiczna blondynka nie odstępująca go na krok, krzycząca jego imię na korytarzu. Ubiera się jeszcze jak dziewczynka, bo sukienki kwieciste wychodzą już z sezonu.
Jak to się dzieje, że Dwayne Morison, mugolski chłopak otacza się czystokrwistymi dziewczętami, brunetką i blondynką o różnych osobowościach? Czyżby miał takie powodzenie? Nasz Redaktor zapisał interesującą notatkę, bowiem Dwayne czerwieni się na zapytanie „Czy masz już dziewczynę?”. Urody mu nie brakuje, dziewcząt również, a dalej nie wybrał ani jednej ani drugiej. Pojękiwanie, gubienie słów i potykanie się o sznurówki butów to kolejne z objawów chorobliwej nieśmiałości naszego Ścigającego Hufflepuffu. Widuje się go na zmianę w towarzystwie dwóch dziewcząt wyraźnie nim zainteresowanych.
Kto wie, może nie gustuje w dziewczynach z czarodziejskiego świata i woli mugolki? Rude mugolki? Niestety nie widziano w jego okolicy żadnej rudej mugolki. A może to Isadora Millington, rudowłosa piękność krwi mieszanej jest na celowniku młodego ścigającego Hufflepuffu?
Dziewczyny, bierzcie się do roboty póki jest chłopak wolny! Tajemniczy zaufany informuje, że pan Morison posiada również młodszego brata, a są też majętną rodziną w Walii. Nie traćcie czasu, może opowie właśnie Tobie romantyczną indiańską historię rodem z westernu?
Bez zbędnych słów, prezentujemy Wam głęboko skrywany talent. Zatrzymajmy się na chwilę i wsłuchajmy w przekaz autorki.
Świt
Wychylało się powoli
psia wachta nigdy nie trwa wiecznie
nieskończona pieśń o jasności
(po raz setny)
przyniosła upragniony świt
początek
pierwsze promieni uderzały w oczy
rozwiewając mgły nadziei
wysuszając rzeki łez
przynosząc bryzę rozpaczy
końca
zabijając wiarę w nieskończoność
uświadamiając, że nic nie jest wieczne
jezioro zarośnie
urodzajna ziemia stanie się pustynią
a ON ucichnie i zniknie jak owacje na widowni
Morfeuszu!
Zabierz mnie na zawsze
pokaż mi wieczność piękną,
spełnioną, moją,
tylko moją,
niepodzielną... samotną
SS
Ravenclaw. Karty tarota mówią jasno: nie wychodźcie wieczorem na żadne imprezy! Grozi to upojeniem alkoholowym i bólem głowy. Tajemnicy Strzelec spogląda na Was z zaciekawieniem, a więc nie pijcie ponczu, piwa kremowego ani win i nie rozmawiajcie ze Strzelcami! Nie mają wobec Was czystych zamiarów. Zamiast imprez spędźcie czas z książką charłaka Albertusa von Trynkiewusa pt „W jaki sposób w wieku 90 lat wyglądać na 50latka”.
Slytherin. Fusy w filiżance przedstawiają do złudzenia kota. Za wszelką cenę unikajcie kotów. Czarnych, rudych, pistacjowych czy zielonych. Jeśli już natkniecie się na tego niebezpiecznego czworonoga, obróćcie się wokół własnej osi, tupnijcie trzy razy prawą nogą, podskoczcie, klepnijcie się w lewe ramię i wypowiedzcie zaklęcie „Kotus patronus”. A potem uciekajcie ile sił w nogach!
Hufflepuff. Kryształowa kula jest zamglona… oznacza to, że Waszemu życiu zagrażają Bliźnięta. Nie rozmawiajcie z tymi ludźmi, nie patrzcie na nich i nie przebywajcie w jednym pomieszczeniu. Mogą rzucić na Was przekleństwo. Załóżcie też amulety z borsukami, zakupcie zawieszki od Mundungusa Fletchera odpędzających demony drzewne. Nie wchodźcie do lasów, nie dotykajcie żadnej rośliny ani drzew! Jeśli możliwe – trawy też!
Gryffindor. Przeczytajcie książkę pt „Omen śmierci : co robić, kiedy już wiadomo, że nadchodzi najgorsze”. Popiół z płomieni niesie wieść o inwazji śmiertelnie niebezpiecznych Rogatych Ślimaków. Atakują nocą, gdy człowiek śni… wysysają krew niczym wampiry. Nie wychodźcie z domu bez ząbków czosnku i celtyckich krzyżów!
Lato w pełni, a więc czas zadbać o swoją urodę! Drogie panie, hitem sezonu jest Eliksir Trolla. Wbrew nazwie fiolka tej esencji jest rozchwytywana na rynku. Kosztuje tylko 10 galeonów 15 sykli i 4 knuty. Jeśli masz problem z opalaniem, polecamy Tobie zakupienie tego eliksiru, zawierającego w sobie aż 10 ml dziurawca zwyczajnego wspomagającego wchłanianie promieni słonecznych. Zalecana jest ostrożność w stosowaniu eliksiru – tylko raz dziennie w godzinach południowych. Przedawkowanie grozi wysypką objawiającą się szorstką skórą, brązowym odcieniem i swędzącymi bąblami.
Twoje włosy są suche i zniszczone? Zakup szampon z kory drzew Wiggen „Jedwab”, a efekty uzyskasz już po paru dniach systematycznego stosowania! Włosy wydłużają się o parę centymetrów, nabierają mocniejszego koloru, są miękkie w dotyku i pachną lawendą. Łatwo się je rozczesuje, schną szybciej i układają się na głowie bez żadnych zaklęć suszących i maści prostujących.
Kąpiel to idealna okazja, aby zadbać o siebie i odrobinę sobie podogadzać.
Kąpiel z korzonkami stokrotek, sproszkowanym rozmarynem, suszoną skórkią pomarańczy czy z dodatkiem soli z fig to wspaniały relaks i odpoczynek po całym dniu, który można przygotować samemu. Wykorzystaj również fioletowe płatki ślazu pospolitego, aby rozluźnić przemęczone mięśnie (nie stosować nerkowatych liści do kąpieli, powoduje to swędzenie całego ciała). Zanim jednak to zrobisz zadbaj o to aby mieć spokój, najlepiej przygotuj sobie wywieszkę na drzwi „Proszę nie przeszkadzać". Możesz też na czas kąpieli zapalić w łazience aromatyczne świece, włączyć ulubiona muzykę a może nawet nalać sobie kieliszek skrzaciego wina! Zanurz się w pachnącej wodzie i zapomnij na chwilę o problemach dnia codziennego.
Dla panów zalecamy kupno wody wieloowocowej z suszonej pokrzywy zawierającej w sobie wiele magnezu i elektrolitów, przydatnych na dolegliwości poranne po hucznych imprezach. Madame Rosmerta sprzedaje ten napój za 2 galeony za sztukę.
Sławy nabiera również „Herbatka Pani P.”, sok autorstwa znanej pani Puddifoot. Drogie dziewczęta, jeśli chcecie zadbać o zdrowie swojego lubego podajcie im herbatkę z ropy czyrakobulwy i rdestu ptasiego. Herbatę należy zalać wrzącą wodą i mieszać aż do uzyskania pół gęstej konsystencji o ciemnozielonej barwie. Pozostawić na 3 minuty, pić przynajmniej raz dziennie. Nie należy dodawać cukru mimo, że herbata ma gorzkawy posmak. Możecie mieć pewność, że już po tygodniowym zażywaniu tejże herbatki Wasi ukochani chłopcy będą mieć skórę jak pupa nowo kiełkującej mandragory, mocne kości i więcej energii do chodzenia z Wami na zakupy! Nie zwlekajcie, tylko weźcie zdrowie swoich chłopców we własne ręce!
Szarfy obozowiczów – legenda albo kicz
Wszyscy słyszeli o Torze Przeszkód na obozie Dumbledore’a. Największe zainteresowanie wzbudziły jednak szarfy, które prześledzimy w dzisiejszym numerze! Dwunastu wspaniałych. Dwanaście osób, które pokonały Tor Przeszkód, otrzymując za to przeciętną, choć bardzo ładną pamiątkę! Oto tytuły i nazwiska wygranych:
@ Aristos Lacroix – Najlepszy Miotacz Ognia
@ Porunn Fimmel – Najmroczniejszy Spiskowiec
@ Franz Krueger – Najlepszy pogromca Ladacznic
@ Lucas Shaw – Największy wróg Herbaty
@ Lasarus Virolainen – Najlepszy Gentelmen
@ Yumi Merberet – Największy Artysta Kombinator
@ Luca Chant – Najlepszy przyjaciel Gumochłona
@ Amycus Carrow – Najlepszy pogromca Pieńków
@ Avery Lyod – Najbardziej w zupie Kąpany
@ Kayneth El-Melloi – Najbardziej Niekonwencjonalne wykorzystanie Zaklęcia
@ Vincent Pride – Najbardziej kreatywny dekorator Wnętrz
@ Jasmine Vane – Najlepsza Oaza Spokoju
Oto 12 wspaniałych. Zwycięzcy Toru Przeszkód autorstwa Francisa T. Lacroix i Katji Odinevy. Okiem naszego Redaktora te nagrody są godne samej wygranej Legendarnego turnieju Trójmagicznego! Pamiątka na całe życie, pełna humoru i kreatywności. Prawdopodobnie to właśnie Legendarne Szarfy Toru Przeszkód ’77 ujęły za serca uczestników jak i resztę uczniów oraz czarodziejów.
Teoria spiskowa dr hab Ferdynand Major
Kilka dni temu część uczniów powróciła z obozu w pełni zdrowia i szczęścia, ze zdobytą nową wiedzą oraz umiejętnościami przetrwania. Ministerstwo Magii współpracowało nieustannie z personelem pedagogicznym Hogwartu, dzięki czemu młodzi czarodzieje uzyskali możliwość poszerzenia mądrości, której nie zdobyliby w książkach.
Doktor habilitowany Ferdynand Major odważył się podważyć autorytet profesorski Dumbledore’a, wskazując na niedopełnienia wszelkich starań do bezpieczeństwa uczniów. W rozmowie jedna z naszych reporterek dowiedziała się o podejściu pana Majora do sprawy II etapu obozu:
[…] z pewnością nie należy do normalności widok wędrującego trolla górskiego trzymającego w dłoni jednego z uczniów pomiędzy namiotami w obozowisku. Doprawdy, nawet jeżeli stworzenie było w pełni pod jurysdykcją dyrektora to wciąż musimy pamiętać o klasyfikacji ministerstwa magii, która jawnie informuje o niebezpiecznych zachowaniach trolla. […]
Pani Poppy Pines przejęta była przyjęciem kolejnego z uczniów do swojego pielęgniarskiego namiotu, zaś pełne ręce roboty mówiły jasno – jak podkreślił pan Major – szkoła nie wywiązała się należycie ze swoich obowiązków i nie zapewniła uczniom należytego bezpieczeństwa. Ponadto, przytoczył całkiem silny argument dotyczący przetransportowania dwójki uczniów do świętego Munga z poważnymi obrażeniami. Czy to jednak koniec tragedii? Oszczędzając szczegółowych opisów wrażliwym użytkownikom, wspomnimy jedynie o ranach otrzymanych przez inną z grup uczniów.
Doktor Major mówi wprost: to nie przypadek, że uczniowie zostali narażeni na niebezpieczeństwo, chociaż więcej szczegółów nie zamierza podać przed publikacją książki „Zagrożeni uczniowie – zagrożone dzieciństwo” jego autorstwa, której spodziewać powinniśmy się w połowie września. To właśnie w niej opisuje szczegóły swojej teorii, prawdopodobnie nie szczędząc ostrych słów pod kierunkiem Ministerstwa Magii.
Jak uciec Pani Norris w 5 minut?
Zapewne każdy z Was spotkał się kiedyś na korytarzu ze zmorą Hogwartu – Panią Norris. Rude kocię, omijane szerokim łukiem, budzące grozę nawet w najczystszych sercach uczniów. Nie od dziś pada odwieczne pytanie „jak jej uciec?” W dzisiejszym numerze pomożemy Wam na nie odpowiedzieć! Przedstawiamy kilku paragrafowy poradnik, który pozwoli Wam przetrwać i ujść z życiem, gdy na Waszej drodze stanie TEN KOT!
& 1 minuta:Absolutnie nie wykonuj gwałtownych ruchów. Stój tak, jak stoisz i najlepiej nie oddychaj. Bardzo powoli niczym żółw ślimaczasty cofnij się o jeden krok. Tylko powoli! Nie patrz w oczy kocicy! Unikaj jej spojrzenia za wszelką cenę!
& 2 minutaJeśli udało Ci się cofnąć jedną nogę, zrób powoli to samo z drugą. Nie wydawaj żadnych odgłosów, bo to może rozjuszyć kotkę. Przekręć swoje tułowie o sto dwadzieścia stopni w prawo. Nie poruszaj już nogami – koty są na nie wyczulone. Sprawdź swoje kieszenie. W zależności co tam masz, to będzie Twoja broń.
& 3 minutaCo to jest? Gumka do ścierania? Przypominajka? Dwa sykle? Zdjęcie Argusa Filcha? Cokolwiek to jest – rzuć tym! Przed siebie, daleko, całym ciałem. Masz tylko jedną szansę, drugiej nie będzie. Celuj w obraz, zbroję albo gobelin. Kiedy ten zacznie wrzeszczeć, będziesz mieć kilka sekund na następny ruch.
& 4 minutaTeraz albo nigdy! Obróć się na pięcie i w nogi! Stawiaj duże kroki, wysoko unoś pośladki i wiej! Nie biegnij po schodach, koty są w tym lepsze. Biegnij na dziedziniec i wskakuj do fontanny! Schowaj się w schowku na miotły (tylko nie na tym na parterze, bo tam jest schowek woźnego), a jeśli już utknąłeś na parterze, podejdź do obrazu Franciszka Mdłego i go połaskocz. Za nim jest tajny filar. Schowaj się i módl o wolność. Szukaj zbiorników wodnych, drzew, albo klas a najlepiej tłoku. Wbiegnij w szkolny chórek albo udawaj kanarka. To zmyli kocicę.
& 5 minutaOddychaj powoli i nie ruszaj nawet palcem u nogi. To ważne, bowiem kot usłyszy najmniejszy szelest ubrania. Dopiero jak Twój oddech się unormuje, wyjrzyj przed siebie i sprawdź czy widzisz rudy ogon. Jeśli nie- wspaniale! Możesz otrzepać kurz z mundurka i iść swobodnie w świat mając przed sobą świetlaną przyszłość. Jeśli widzisz ją dalej… przykro nam. Potrzebujesz więcej czasu, aby jej uciec. Będziemy o Tobie pamiętać.
PS Nigdy, przenigdy nie używaj w takiej sytuacji zaklęć na kota. To gwarantuje zwabienie Argusa Filcha. A wtedy nie masz najmniejszych szans na przeżycie.
Damska drużyna Krukolandu
Dopiero co skończył się sezon quidditcha, a już planowany jest kolejny. Nie dalej jak po finale szkolnych rozgrywek kapitan Ravenclawu – Lucas Shaw zajął się kompletowaniem nowej drużyny. Jak wszyscy dobrze wiedzą Krukon pasjonuje się sportem – wiele dziewczyn opowiadało nam w listach, jak cudownie wygląda on biegając każdego ranka po błoniach – i jest wymagający. Dlatego dziwi nas fakt, że znaczną część drużyny stanowią... dziewczyny. On i jego kolega z domu – Samuel Silver – stanowią dwa rodzynki w całej kompanii złożonej z płci pięknej. Doszły nas słuchy, że jej szeregi zasiliły ostatnio dwie. Yumi Merbert, która miała okazję zaprezentować się podczas ostatniego treningu i pokazała się od na prawdę dobrej strony, ale najnowszą zdobyczą Shawa jest Skai Wilson. Nie wiemy jeszcze jak dziewczyna sprawuje się na wymagającej pozycji szukającego. Z naszych tajnych źródeł wiemy, że Wilson jest dość nieśmiała i skryta, dlatego dziwi decyzja kapitana. Może to nieoszlifowany diament? Ewidentnie jest coś na rzeczy. Może to atrakcyjna facjata kapitana przyciąga dziewczyny na testy? Pytanie czy idzie to w parze z umiejętnościami?
Z tajnych źródeł doszły nas słuchy o napływie nowych nauczycieli oraz w większej mierze – stażystów. Nasz reporter skryty między zbroją, a gobelinem obserwował przychodzących czarodziei do gabinetu dyrektora i zarejestrował na prawdę ciekawe osoby. Jedną z nich jest absolwent Hogwartu – Dorian Whisper, który aplikował na stanowisko padawana naszego gajowego. Pytanie, czy podziela jego fascynację groźnymi stworzeniami, bo jeśli tak, to nie radzimy wychodzić samemu po zmroku na szkolne błonia. Jak już jesteśmy przy opiece nad magicznymi stworzeniami, to chodzą słuchy, że na stanowisko kandyduje pewna blond pani profesor, o nazwisku Coach. Co dalej? Pani Katja Odineva, opiekunka Hufflepuffu przyjęła pod swoje skrzydła Francisa Lacroix – zbieżność nazwisk nieprzypadkowa! O ile nam wiadomo, jest on absolwentem Beauxbatons i bratem dość znanej rzeszy uczniów Gryfonki – Aristos Lacroix. Nie tylko ona jest spokrewnona z nowym stażystą. Nauczycielka eliksirów - Chantal Lacroix funkcjonuje w tej relacji jako ulubiona ciocia. Czyżby ród Lacroix'ów zapragnął przejąć władzę nad Hogwartem? Zobaczymy jak długo, bo podobno pan od Transmutacji – Diarmuid Ua Duibhne kręci się niebezpiecznie blisko Smoczycy. Czyżby był odporny na jej zjadliwe komentarze?
O mało co nie umknęła nam pewna pani o rudych włosach i zwiewnej sukni. Po domysłąch doszliśmy do wniosku, że to nowa stażystka astronomii. Nazywa się Alice Guardi i sprawia wrażenie nieco... zakręconej, ale jej pozytywne nastawienie do życia i przyklejony uśmiech do ust jest argumentem do naśladowania. Zobaczymy co przyniosą lekcję z tą nieporadną na schodach osóbką. Nie jest jeszcze jasne, kto przejmie posadę nauczyciela OPCM. Podobno Chantal dostanie pod swoje skrzydła stażystę, choć jego godność nie jest nam znana. Pytanie – jak długo wytrzyma na tak wymagającym stanowisku? Może czas zainwestować w ogniotrwałe ubrania?
Postaramy się zdobyć kilka cennych minut życia Gilgamesha von Grosshenzolera, bożyszcza wielu nastolatek i dowiemy się o jego gustach względem dziewcząt. Zasięgniemy również języka do ślizgońskiego dormitorium i przejrzymy męską garderobę. Lacroix - inwazja czy rozmnażanie? Czyli jak przetrwać wśród potomków Smoczycy. Ostatnim smaczkiem będą przeżycia Krukonów po masowym ataku Irytka 1976-1977.
Co więcej?
Będziemy na bieżąco śledzić Wasze poczynania!
* * *
UWAGA! Ponieważ „Lustro” również występuje fabularnie (więcej TUTAJ), proszę o nadsyłanie na konto Redaktora PW ze zgłoszeniem kto chce otrzymać gazetkę na fabule razem z wyjaśnieniem, jak ma zamiar wykorzystać zawarte w nim informacje (na pewno każdy znajdzie coś dla siebie). Macie czas do 30 października. 3 listopada MG rozda gazetkę SZEŚCIU losowo wybranym osobom. Plus tym, którzy się zgłoszą.