IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Nowa szkoła, nowe znajomości

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Sergie Lémieux
Sergie Lémieux

Nowa szkoła, nowe znajomości - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowa szkoła, nowe znajomości   Nowa szkoła, nowe znajomości - Page 2 EmptySro 25 Lut 2015, 02:55

Tu rodził się problem. Sergie jeszcze niezbyt pojmował "zasady", które były bardzo ważne w tej szkole. Nawet jeśli Gryfon starał się iść za swoim instynktem i po prostu nie ufać dziewczynie... nadzwyczajnie świecie przegrywał ze swoją naturą kobieciarza. Dodatkowo, Ślizgonka wiedziała co robić. Ktoś tak dobrze wykorzystujący swoje atuty jak Ona ma duże szanse na złamanie oporu siedemnastolatka. Pewnie wielu już próbowało być silniejszymi, ale przegrywali. Po prostu normalka. Ze słabościami czasami się nie wygrywa. Największą ironią tej sytuacji była różnica między ich domami. Slytherin i Gryffindor. Teraz powstaje pytanie: jak to się skończy? Francuz ma jakiegoś pecha do wpadania w kłopoty. Nawet jeśli nie miał spotkać woźnego o tej porze, to poznał Jasmine Vane! Choć kto wie, co to zwiastuje.
Cały czas myślał o jej intencjach. Skoro już wpadł w pułapkę i nic nie wskazywało na to, żeby się z niej ratował... to chociaż warto się zastanowić cóż takiego zaplanowała urocza Ślizgonka. Oh, Panie Lémieux. Kiedy zmądrzejesz?
Sergie spokojnym krokiem, przesuwając palce po gobelinie, szedł przed siebie uważnie skupiając wzrok na pustej przestrzeni przed nim. Szczerze myślał, że uciekła gdzieś dalej. Ale nie! Postanowiła go lekko wystraszyć wyskakując z ciemnego kąta. Blondyn wzdrygnął, ale zachował spokój. Po tym jak jej włosy musnęły jego policzek spojrzał na ładną buzię Jasmine. Uniósł lekko brwi z niedowierzaniem. Była niemożliwa!
-To Ty mi uciekłaś.- Odpowiedział udając przejęcie, próbując jakoś ignorować to co robiła. Jednak numer z zachętą do pocałunku był bardzo udany. Chłopak, aż zapomniał się i już zamknął oczy, lecz ta się ponownie oddaliła. Gryfon potrząsnął głową. "Cholera!" Pomyślał. Przejął się tym jak łatwo go omotała, czy że do niczego nie doszło? Prawię jej nie znał, ale... no ciężko to określić.
-Ja...- Zastanowił się. Tego brakowało. Zacznie ganiać za kobietą po szkole. I to w nocy! Różne rzeczy się zdarzały. Nieźle się chyba bawiła. On był skołowany. -...postaram się.- Mruknął.
-Hm. Wieża.- Odparł. Czemu? Bo jak Ona gdzieś pobiegnie to chociaż będzie znał drogę...
Jasmine Vane
Jasmine Vane

Nowa szkoła, nowe znajomości - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowa szkoła, nowe znajomości   Nowa szkoła, nowe znajomości - Page 2 EmptySob 07 Mar 2015, 00:01

Była jak dym. Widoczna, niezwykle zgrabnie wijąca się w powietrzu, kusząca. Na wyciągnięcie ręki. Lecz, gdy tylko Sergie wyciągał dłonie i chciał ją pochwycić, wymykała mu się. I nadal kusiła. Zwodziła wszystkie zmysły na raz, szukając słabych stron chłopaka. Chciała, aby się zdradził. Czułe punkty na jego ciele i w psychice stanowiły łakomy kąsek. Jasmine chciała je drażnić, doprowadzając do obłędu. Miała ochotę na prawdziwy majstersztyk w jej wykonaniu. Zaciągnąć na sam skraj wytrzymałości, nie gubiąc w tym wszystkim siebie. I kiedy napięcie będzie wręcz namacalne, wyczuwalne pod delikatną fakturą powietrza - wszystko pryśnie niczym mydlana bańka. Pryśnie? A może pozwoli mu zaznać chociaż odrobiny przyjemności, jaką niosą jej malinowe wargi. Może. Kto to wie... Jas przez swoje zabiegi mogła zapomnieć o sprawach, które męczyły ją już od dłuższego czasu. Chciała, aby to trwało. Jak najdłużej.
Sztuczka z prawie-pocałunkiem była najbardziej znanym zagraniem. Dzięki niemu dziewczyna już odkryła, że te lekko przymknięte powieki zdradziły blondyna. Dał się skusić. Jego los należał już tylko do jaśminowych dłoni.
-Wieża. Doskonale. - skinęła głową, przyglądając się żywnie jakiejś pajęczynie w rogu korytarza. Wskazała niedbale zbroję, za którą było kolejne przejście. Prowadziło wprost przed kręcone schody do Obserwatorium. Jasmine nie znikała z oczu chłopaka, ale też nie odwracała się do niego Wyczuwała jego pospieszne kroki i to jej wystarczyło. Dostała się do środka. Obróciła się na pięcie, wsuwając swoje zgrabne cztery litery na balustradę.
-Oto i wieża, wedle życzenia. -zakomunikowała, uważnie obserwując poczynania chłopaka. Była ciekawa, czy jakoś zdoła go sprowokować.
Sergie Lémieux
Sergie Lémieux

Nowa szkoła, nowe znajomości - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowa szkoła, nowe znajomości   Nowa szkoła, nowe znajomości - Page 2 EmptySob 07 Mar 2015, 16:09

Co Ona z nim robiła. Obserwator całej sytuacji wyśmiałby zachowanie Sergia, a pochwalił skuteczne działania Jasmine. Ale byli tu sami. Nawet brak woźnego. Dlatego mogli wszystko robić swobodnie i otwarcie. Gryfon powoli tracił ochotę na zabawę w wiecznie niewinnego chłopca. Wszystko i tak wymykało się spod kontroli. Chłopak był zrezygnowany i w sumie bezradny. Skoro wpadł w sidła pięknej niewiasty to teraz trzeba czekać na "kolacje", która może mieć kiepski koniec.
-Więc chodźmy.- Dodał z lekkim uśmiechem i ruszył za Ślizgonką do przejścia zza zbroją. Wspaniały sposób szybkiego przemieszczania się! Wciąż go to zadziwia. Kiedyś musi poznać wszystkie wejścia do tuneli.
Idąc tak przez korytarze, Francuz zastanawiał się co powiedzieć, bo cisza była irytująca. Chciał rozluźnić atmosferę i może zająć swoją głowę czymś innym. Dopiero pod koniec drogi "zaświtało"...
-Jest tu tak cicho, że nawet niemego byśmy usłyszeli.- Zażartował wciąż pilnując wzrokiem dziewczyny. Po paru minutach dotarli na wieżę astronomiczną. Teraz pozostaje liczyć, że profesor Dimitr nie wejdzie i ich nie wygoni. Szlaban serio był mu niepotrzebny! Eh.
-Tak, dziękuje. Piękne miejsce na romantyczne przechadzki. Gwieździste niebo, samotność... brakuje nastrojowej muzyki.- Zaśmiał się. Coś mu się humor poprawił. -Oczywiste to też bardzo niebezpieczna lokalizacja dla osób ze skłonnościami samobójczymi. Mieliście już tu skoczków? Wątpię, aby było miękkie lądowanie.- Dodał podchodząc do towarzyszki, ale po to, aby wyjrzeć przez balustradę. Tak, wysoko... jasne. Lecz widok wspaniały. Nic dziwnego, że lekcje astronomii robili właśnie tutaj.
-Wciąż jednak sądzę, że okolice Beauxbatons były piękniejsze. W sumie cała Francja jest urokliwa. U was zazwyczaj jest mokro.- Skomentował z próbą zagajenia rozmowy. Nie, że Anglia mu się nie podobała. Fascynujące miejsce. Ale zawsze dla niego na pierwszym miejscu będzie ojczyzna, którą zwiedził wzdłuż i wszerz, a także zaliczył nie jedną znajdującą się tam knajpę. -Przychodzisz tu ze swoim chłopakiem, czy coś?- Spytał z głupa. Zachowanie panny Vane mogło sugerować samo w sobie, że jest osobą wolną, ale... blondyn liczył na jakieś informacje związane z jej osobą. W jakiś sposób trzeba je uzyskać. Najwyżej zaraz poleci w dół...
Sponsored content

Nowa szkoła, nowe znajomości - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowa szkoła, nowe znajomości   Nowa szkoła, nowe znajomości - Page 2 Empty

 

Nowa szkoła, nowe znajomości

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

 Similar topics

-
» Nowe relacje Heńka
» Znajomości Blaisa
» Dziadkowy spis znajomości
» Spis znajomości Collina

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marudersi :: 
Fasolkowo
 :: 
Archiwum
 :: Fabularne :: Myślodsiewnie
-