IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Voltaire

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Vincent Pride
Vincent Pride

Voltaire Empty
PisanieTemat: Voltaire   Voltaire EmptyWto 05 Sie 2014, 13:20

Voltaire Images?q=tbn:ANd9GcSD_cXw9tV2cp_PpV2lrq-g02rQu5fKJxhgEBGZmT2HdqWotp-98A

Cytat :
Vincent nigdy nie potrzebował sowy. Istniały przecież o wiele pewniejsze, bezpieczniejsze sposoby komunikacji, niż wysyłanie listu wraz z ptakierm o wątpliwym ilorazie inteligencji. Niestety, co kraj, to obyczaj, a co  w Durmstrangu było wzgardzone, w Hogwarcie pielęgnowano. Nabył więc wraz z początkiem wakacji opierzonego listonosza, z miejsca zakładając, że bydlę nigdy mu się nie przyda, nie należy więc specjalnie dbać o jego aparycję. Koniec końców Voltaire okazał się być ptakiem złośliwym, agresywnym i paskudnym. Tak z charakteru, jak z wyglądu.


Ostatnio zmieniony przez Vincent Pride dnia Wto 05 Sie 2014, 14:58, w całości zmieniany 1 raz
Mistrzyni Proxy
Mistrzyni Proxy

Voltaire Empty
PisanieTemat: Re: Voltaire   Voltaire EmptyWto 05 Sie 2014, 13:35

Bystre, paciorkowate oczy średnich rozmiarów kruka przeczesywały otoczenie w bardzo konkretnym celu i to wcale nie dlatego, że ptak poczuł się głodny albo zwyczajnie dla zabawy czy treningu miał ochotę na coś zapolować. Szukał konkretnej osoby, adresata listu, który w tej chwili pozostawał bezpiecznie przywiązany do jego nóżki. Jeszcze kilka niedbałych machnięć skrzydłami i w końcu znalazł się u celu, w pobliżu domu, w którym miał przebywać w tej chwili Vincent.
Mocny dziób zaskakująco delikatnie zastukał w szybę, lecz kiedy okno uchyliło się, zwierzę nie próbowało przecisnąć się przez wąską szczelinę. Czarne, przypominające koraliki ślepia przez chwilę lustrowały nieufnie stojącego w środku człowieka, aż w końcu skrzydła uniosły się, odsłaniając ukryty wcześniej przed niepowołanym wzrokiem zwitek pergaminu.
Kiedy już Vincent uporał się z odwiązaniem listu od nóżki kruka, ptak natychmiast odleciał. Na pojedynczym skrawku papieru, wąskim, eleganckim acz oszczędnym jeśli chodzi o ozdobniki pismem, napisano jedynie kilka słów, adres. Zaledwie niebieskie oczy zdążyły zatrzymać się na ostatniej kropce, kiedy powietrze wokół chłopaka zawirowała, wciągając go w głąb duszącego tunelu, dając do zrozumienia, że list był równocześnie świstoklikiem.
Ktoś mógłby się oburzać, że to bezmyślne i nieostrożne, tak ryzykować złamaniem zaklęcia Fideliusa, ale w tym miejscu, do którego udawał się w tej chwili Pride, nawet intruz był mile widziany; choć przeważnie zakańczał życie w niezbyt przyjemnych okolicznościach.
Argus Filch
Argus Filch

Voltaire Empty
PisanieTemat: Re: Voltaire   Voltaire EmptyNie 26 Paź 2014, 20:48

Voltaire Tako
Cytat :
Dyrekcja Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart serdecznie informuje o nadchodzącym roku szkolnym 1977/1978! W związku z tym ważnym wydarzeniem, pracownik placówki Argus Filch zobowiązał się rozesłać Wszystkim uczniom i nauczycielom oto tę broszurkę z najważniejszymi informacjami.

Noworocznym poleca się nauczenie się na pamięć panujących Zasad:

-> Lista Rzeczy Zakazanych z dnia 12.12.1933*
-> Regulamin Szkolny z dnia 12.01.1911

Niniejszym pan Argus Filch ma zaszczyt ogłosić o zbliżających się zajęciach WDŻ, Wychowanie do Życia w Społeczeństwie Czarodziejów! **
Odbywać się one będą 2 razy w tygodniu w gabinecie Szkolnego Woźnego.
Swoje kandydatury można zgłaszać już dziś! Wystarczy wysłać sowę zwrotną do Hogwartu, a na pewno trafisz na listę chętnych i zainteresowanych! Zajęcia te są całkowicie darmowe, a więc Zapraszamy!

Pan Filch również uprzedza o przestrzeganiu ww. zasad i regulaminu szkolnego. Za lekceważenie i łamanie paragrafów grozi:
-> kara grzywny w postaci utraty punktów domu,
-> dożywotniego szlabanu, prac społecznych,
-> zawieszenia w prawach ucznia/nauczyciela,
-> odebraniu pozwolenia wycieczek do Hogsmade,
-> wydalenia ze szkoły,
-> a nawet powiadomienia rodziców o przestępstwie!

Serdecznie pozdrawiamy,

Zarząd Główny Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart
Grono Pedagogiczne Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart
Prezes Ministerstwa Magii Wydział Dyscyplinarny Adolf Jehowy
Woźny Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart Argus Filch
Kółko Weteranów Pierwszego Świata "Charłaczątka"
Oddział Intensywnego Wychowania św. Mung dr Sylv Kotos
Walterus Havocus & Łajatus Awanturniks s.p.o.o.
Pupil Straży Przybocznej Pani Norris.

* odnośnik po kliknięciu myszą/kotem/trolem górskim
** broszura WDŻ pojawi się we wrześniu 1977r
Porunn Fimmel
Porunn Fimmel

Voltaire Empty
PisanieTemat: Re: Voltaire   Voltaire EmptyWto 11 Lis 2014, 22:46

Porunn długo się zastanawiała czy napisać sowę. Zdawała sobie sprawę, że jej  zachowanie było dosyć nietaktowne. Ostatnio dosyć często raniła osoby, na których jej zależało, albo po prostu do siebie zniechęcała. Mimo wszystko nie chciała tracić Vincenta. Nieznane jej dotychczas uczucie sprawiało, że nie przestawała o nim myśleć i chyba była mu winna jakieś wyjaśnienia.

Cytat :
Vincencie,
Wiem, że końcówka naszego spotkania w Oldie’s Cafe nie zaliczała się do najlepszych, jednak chciałabym Ci to wynagrodzić. Wydaje mi się, że najlepszym wyjściem będzie po prostu wyjaśnić swoje zachowanie. Proszę, przyjdź jutro na obiad. W załączniku przesyłam Ci adres, żebyś mógł bez problemu przenieść za pomocą proszka fiuu.  
Porunn F.
Rubeus Hagrid
Rubeus Hagrid

Voltaire Empty
PisanieTemat: Re: Voltaire   Voltaire EmptySro 12 Lis 2014, 19:59

Sowa William miała naprawdę wiele listów do rozdania. Hagrid postanowił zadbać o bezpieczeństwo uczniów, informując ich o pewnych rzeczach przed rozpoczęciem roku szkolnego.


Cytat :


UWAGA, ogłoszenia drobne i wielkie

W zwionsku z nachodzącym rokiem szkolnym 1977/78, postanowiłżym przypomnieć o paru sprawunkach, na które uczniaki winne zwrócić uwagę.

1. Żodnych nocnych wypraw do Zakazanego Lasu.
2. Dziennych równisz. Chyba, ży pod przywodnictwem psora, mojego pomocnika Dorina Whispira lub moim.
3. Zabronia się urządzania libacji alkoholowych na obrzeżach Zakazanego Lasu, o wnyntrzu Lasu już ni wspomnę.
4. Zabrania się karmienia magicznych stworzyń, które są pod opieką Hogwartu.
5. Żodnego wyrzuconia opakowań po słodyczoch na dziedzińcu, chrońcie pszyrode.
6. Wracojcie do Hogwartu bezpieczni.

Żym się stęsknioł, dzieciaki.

Voltaire Smwho0v1yy9v
Strażnik Kluczy i Gajowy Hogwartu

p.s
Zgubiłżem piczontkę Hogwartu, mocie za to sówkę.
Redaktor
Redaktor

Voltaire Empty
PisanieTemat: Re: Voltaire   Voltaire EmptyPią 14 Lis 2014, 22:18

Biała sówka z szarym kuperkiem śmignęła z wesołym hukaniem przez pokój, rzucając na łóżko czytelnika nowe wydanie "Lustra".
Redaktor
Redaktor

Voltaire Empty
PisanieTemat: Re: Voltaire   Voltaire EmptyPią 28 Lis 2014, 22:53

Redaktor napisał:
Biała sówka z szarym kuperkiem śmignęła z wesołym hukaniem przez pokój, rzucając na łóżko czytelnika nowe wydanie "Lustra".
Redaktor
Redaktor

Voltaire Empty
PisanieTemat: Re: Voltaire   Voltaire EmptySob 13 Gru 2014, 17:05

Redaktor napisał:
Biała sówka z szarym kuperkiem śmignęła z wesołym hukaniem przez pokój, rzucając na łóżko czytelnika nowe wydanie "Lustra"

UWAGA!
Do każdego numeru otrzymaliście małą paczuszkę, skrywającą...bransoletkę. Więcej o niej w numerzei.
Alex Hall
Alex Hall

Voltaire Empty
PisanieTemat: Re: Voltaire   Voltaire EmptyCzw 18 Gru 2014, 22:25

Maleńka sówka śmignęła z radosnym hukaniem nad głową Vincenta, upuszczając na jego ręce zwitek pergaminu zapisany prostym, równym pismem.

Cytat :

Do wiadomości pierwszej grupy patronusów:

Jak sami mieliście okazję zobaczyć, zajęcia prowadzone są inaczej niż przywykliście - zakładam, że mogło to zniechęcić niektórych z was. Każdy, kto ma jakiekolwiek pytania odnośnie zaklęcia patronusa i nie chce ich zadawać panu Wilsonowi, lub chciałby zobaczyć demonstrację, której zabrakło podczas spotkania, jest mile widziany w moim gabinecie na trzecim piętrze.

Voltaire Ru1w00

PS - herbatą was co prawda nie poczęstuję, ale kremowego piwa mam w nadmiarze.


*osoby chętne na fabularną pogadankę z Hallem są proszone o wysłanie PW.
Ingrid Skarsgard
Ingrid Skarsgard

Voltaire Empty
PisanieTemat: Re: Voltaire   Voltaire EmptyNie 28 Gru 2014, 01:53

Leif usiadł na pniu tuż niedaleko Vincenta, który w chwili obecnej był zajęty suszeniem swoich ubrań nad brzegiem jeziora. Obserwował go jeszcze przez chwilę, po czym wzniósł się w powietrze i zrzucił mu na głowę kopertę, odlatując. Nie czekał na odpowiedź zwrotną do adresata. Najwidoczniej ten nie spodziewał się odmowy.

Cytat :
Paniczu Pride,
Nie myśl sobie, że o Tobie zapomniałam. Twoja matka wychowała Cię na interesującego osobnika, który jest w stanie zadowolić moją osobę i sprostać wymaganiom.
Mam nadzieję, że znasz drogę do Porzuconej Chaty, która mieści się w sercu Zakazanego Lasu? Spotkaj się ze mną za dwa dni równo o północy.

I.S.

P.S
Obejmujesz moją siostrzenicę zdecydowanie za mocno.

List po przeczytaniu zmienił się w popiół, a wiatr rozwiał go we wszystkie strony. Wiadomość stała się tylko wspomnieniem.
Redaktor
Redaktor

Voltaire Empty
PisanieTemat: Re: Voltaire   Voltaire EmptySob 07 Lut 2015, 19:57

Cytat :
Znikąd zjawiła się maleńka sówka. Do nóżek miała doczepiony rulonik oraz sakiewkę z pojedynczą fiolką zawierającą 5 ml eliksiru zmieniającego kolor na tęczowy. Zrzuciła paczkę wprost na głowę ucznia i odleciała szybciej, niż się zjawiła. Rulonik okazał się najnowszym wydaniem "Lustra".
Porunn Fimmel
Porunn Fimmel

Voltaire Empty
PisanieTemat: Re: Voltaire   Voltaire EmptyWto 17 Lut 2015, 00:03

Bjorn usiadł na parapecie okna, niedaleko łóżka Vincenta. Przez chwilę przyglądał się leżącemu na nim chłopakowi, po czym podleciał bliżej, siadając na brzegu. Trącił nóżką jego policzek, po czym zostawił list, który dla chłopaka pachniał niesamowicie znaną i charakterystyczną nutą.

Cytat :
Złośniku o Czarującym Uśmiechu,
Zdajesz sobie sprawę, że nie wychodzisz z dormitorium od wczoraj? Widziałam, że nie zażyłeś antidotum na truciznę, którą zaserwował nam Wilson. Źle się czujesz? Rzucasz zaklęciami na prawo i lewo, z tego co słyszałam. Jeśli Cię coś boli, to dziewczyna chyba ma za zadanie poprawiać poduszkę i kocyk, tak? Widzisz, nie chcę ryzykować, że trafisz mnie Avadą i wolałam napisać sowę. Chyba byłoby Ci mnie szkoda, prawda? Wpadłam na pomysł znacznie lepszy niż poprawianie Ci poduszki! Carmen i Isabelle ostatnio narzekały, że bahanki ukryte pod moim łóżkiem zaczęły strasznie hałasować i kazały mi się ich pozbyć. Myślisz o tym co ja? Jeśli tak, to przyjdź wieczorem do Zakazanego Lasu. Ubierz się odpowiednio, bo możemy się pobrudzić.

O dziwo się martwię,
Całuję Cię w czoło i te sprawy…

Porunn.
Aria Fimmel
Aria Fimmel

Voltaire Empty
PisanieTemat: Re: Voltaire   Voltaire EmptyCzw 19 Lut 2015, 16:58

Charming odnalazł Vincenta po kolacji, podrzucając mu kopertę oraz niewielką paczkę. Wewnątrz znajdowały się czekoladki.

Cytat :
Drogi Vincencie,

rozmawiałam ostatnio z Porunn i zdałam sobie sprawę z tego, że chyba nie za dobrze Cię potraktowałam. Musisz zrozumieć, że to moja siostra i się o nią martwię – chcę, aby była szczęśliwa. Mówiła o Tobie same dobre rzeczy i wspomniała, że zająłeś się nią jak była zła. Dziękuję Ci za to.
Pamiętasz o klatce, którą Ci pożyczyłam podczas tego dziwnego spisu zwierząt? Mógłbyś mi ją zwrócić, proszę? Jest mi potrzebna, a przy okazji możemy trochę porozmawiać.

Ściskam bardzo mocno,
Aria
Redaktor
Redaktor

Voltaire Empty
PisanieTemat: Re: Voltaire   Voltaire EmptyWto 24 Lut 2015, 14:42

Cytat :
Maleńka sówka okrążyła adresata dwukrotnie zanim przysiadła na jego ramieniu z rulonikiem najnowszego Lustra!
Redaktor
Redaktor

Voltaire Empty
PisanieTemat: Re: Voltaire   Voltaire EmptySob 07 Mar 2015, 17:38

Cytat :
Maleńka sówka miała problem z celnością. Zrzuciła nowiutki numer "Lustra" wprost na głowę. Huknęła przepraszająco i wyleciała przez okno, pozostawiając za sobą kilka białych piórek.
Sponsored content

Voltaire Empty
PisanieTemat: Re: Voltaire   Voltaire Empty

 

Voltaire

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marudersi :: 
Strefa Gracza
 :: 
Dodatki do postaci
 :: Sowiarnia
-