|
| Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent | |
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Vincent Roginsky
| Temat: Re: Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent Pią 15 Sie 2014, 17:36 | |
| Porunn Fimmel vs Cu Chulainn O'Connor Przynależność kostek: 1 kostka - atak Cu, 2 kostka - obrona Porunn, 3 kostka - atak Porunn. Modyfikator dla Cu: +1 ze względu na klątwę. Post sędziego: Spotkanie po latach? Cóż za zrządzenie losu, że ta dwójka trafiła właśnie na siebie. Póki co, Gryfon i Ślizgonka musieli odłożyć na bok wszelkie sentymenty i rozpocząć prawdziwe starcie. Pierwszy za różdżkę chwycił Cu, próbując unieruchomić swoją przeciwniczkę za pomocą zaklęcia Incarcerous (siła ataku, 6 + 6 + 1 = 13). Panna Fimmel szybko zastosowała zaklęcie defensywne Protego (siła obrony, 7 + 2 = 9). Niestety, okazało się, że O'Connor był o wiele szybszy, a wokół ciała dziewczyny pojawiły się krępujące ją pęta. Mimo wszystko, ta zdolna była jeszcze do walki, choć musiała prędko obmyślić jakiś plan: jak wydostać się z pułapki postawionej na nią przez sparingowego partnera. Zaklęcie ofensywne rzucone przez Porunn zboczyło z kursu ze względu na to, że dziewczę zostało unieruchomione i nie mogło dokładnie wycelować różdżki w postać swojego rywala. Żeby uwolnić się z pętów, Porunn musi zastosować odpowiednie zaklęcie i zdobyć łącznie przynajmniej 13 punktów. W swoim poście panna Fimmel może podjąć próbę wyswobodzenia się z pętów i obrony przed kolejnym atakiem Cu z zastrzeżeniem, że w razie skutecznego uwolnienia się z zaklęcia Incarcerous dziewczynie przysługuje i tak modyfikator -2 punktów przez wzgląd na opóźnienie w obronie spowodowane wcześniejszą koniecznością uporania się z pętami. W razie nieskutecznej próby wyswobodzenia się z pętów, szala wygranej przechyli się na stronę O'Connora. Kolejka: Cu Chulainn O'Connor (sam atak) Porunn Fimmel
Ostatnio zmieniony przez Vincent Roginsky dnia Pią 15 Sie 2014, 17:50, w całości zmieniany 1 raz |
| | | Huncwot
| Temat: Re: Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent Pią 15 Sie 2014, 17:36 | |
| The member ' Vincent Roginsky' has done the following action : Dices roll'Pojedynki' : |
| | | The author of this message was banned from the forum - See the message | Diarmuid Ua Duibhne
| Temat: Re: Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent Pią 15 Sie 2014, 19:19 | |
| Franz Krueger vs Amycus Carrow Przynależność kostek: 1 kostka - atak Amycusa, 2 kostka - obrona Franza, 3 kostka - atak Franza. Post sędziego: Dobrze dobrany przeciwnik to połowa sukcesu, jak mówi złota zasada; w tym wypadku los najwyraźniej postanowił na stałe (lub przynajmniej na czas obozu) związać ze sobą Carrowa i Kruegera, dla których sparing podczas pojedynków nie był pierwszym starciem w ciągu ostatnich kilku dni. Nie wyglądało jednak na to, by któryś z panów miał powody do niezadowolenia z powyższego faktu. Amycus wykonał swój ruch jako pierwszy, hołdując zwyczajowi, że oślepiony przeciwnik to niegroźny przeciwnik. Świst różdżki przecinającej powietrze po jego ataku skutecznie sprawił, że widownia znów skupiła swoją uwagę na parze, gdy zaklęcie oślepiające pomknęło w stronę Franza (siła ataku, 6 + 4 = 10), niestety, dla pana Carrowa, a na szczęście dla Kruegera, Niemiec okazał się być jednak szybszy (siła obrony, 9 + 5 = 14). Powiadają, że kto mieczem wojuje, od miecza ginie – Franz zaś zdawał się podzielać tą opinię, wybierając kolejne zaklęcie z listy czarów oślepiających (siła ataku, 10 + 3 = 13). Czy Amycus zdoła odeprzeć atak, iście po ślizgońsku wymykając się spod złowróżbnego świstu zaklęcia? Kolejka: Amycus Carrow Franz Krueger
Ostatnio zmieniony przez Diarmuid Ua Duibhne dnia Pią 15 Sie 2014, 19:38, w całości zmieniany 2 razy |
| | | Huncwot
| Temat: Re: Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent Pią 15 Sie 2014, 19:19 | |
| The member ' Diarmuid Ua Duibhne' has done the following action : Dices roll'Pojedynki' : |
| | | The author of this message was banned from the forum - See the message | Diarmuid Ua Duibhne
| Temat: Re: Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent Pią 15 Sie 2014, 19:51 | |
| Lasarus Virolainen vs Regulus Black Przynależność kostek: 1 kostka - atak Regulusa, 2 kostka – obrona Lasarusa, 3 kostka - atak Lasarusa. Post sędziego: Młodszy z synów państwa Black przyglądał się swojemu przeciwnikowi z niekrytym zainteresowaniem; szare oczy zalśniły ciekawością, próbując połączyć twarz i nazwisko z chociaż jednym momentem w szkole, gdy mogli wpaść na siebie, spotkać się gdzieś choćby przelotnie, jak na złość jednak nic takiego nie pojawiało się w zaciekawionym umyśle. Pozostawiając rozmyślania na inną godzinę, zaatakował zaraz po znaku rozpoczynającym pojedynek. Drętwota, (siła ataku 7 + 5 = 12) będąca zdaje się, najbardziej niepozornym z zaklęć ofensywnych, okazała się jednak strzałem w dziesiątkę; Lasarus mimo zastosowania zaklęcia Tarczy(siła obrony 8 + 1 = 9) i próby umknięcia przed zaklęciem przeciwnika nie zdołał odeprzeć ataku Regulusa na czas, a zaklęcie eksplozyjne (siła ataku 4 + 4 = 8) posłane w kierunku Blacka przemknęło obok jednej z kolumn, nigdy nie mając dotrzeć do celu. Czy Virolainen zdoła otrząsnąć się z nieprzyjemnych efektów czaru, by móc kontynuować pojedynek, nim Regulus dokończy dzieła? Kolejka: Regulus Black (sam atak) Lasarus Virolainen
Ostatnio zmieniony przez Diarmuid Ua Duibhne dnia Pią 15 Sie 2014, 20:04, w całości zmieniany 2 razy |
| | | Huncwot
| Temat: Re: Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent Pią 15 Sie 2014, 19:51 | |
| The member ' Diarmuid Ua Duibhne' has done the following action : Dices roll'Pojedynki' : |
| | | The author of this message was banned from the forum - See the message | Diarmuid Ua Duibhne
| Temat: Re: Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent Pią 15 Sie 2014, 20:25 | |
| Jasmine Vane vs Echo Mallory
Przynależność kostek: 1 kostka - atak Echo, 2 kostka - obrona Jasmine, 3 kostka - atak Jasmine. Post sędziego: Panienka Mallory musiała uważnie obserwować ataki swoich poprzedników – a co najważniejsze, wyciągała z nich wnioski daleko idące. Branie przykładu z Kruegera i próba oślepienia Jasmine przy pierwszej okazji mogła bowiem okazać się jej drogą do sukcesu. Kiedy tylko z różdżki Vincenta wystrzeliły iskry, sygnalizujące rozpoczęcie pojedynku, rezolutna Ślizgonka uniosła różdżkę, by wyprowadzić pierwszy atak; nie było tu miejsca na sentymenty i sympatie. Zaklęcie oślepiające pomknęło w kierunku panny Vane, (siła ataku, 6 + 4 = 10) ta jednak – wykazując się błyskawicznym refleksem i przenikliwością – odbiła czar potężnym zaklęciem Tarczy (siła obrony, 10 + 4 = 14). Nie pozostawała zresztą dłużna swojej koleżance z ławki, próbując zatrzymać ją w miejscu choć na kilka chwil dość skomplikowanym urokiem spowalniającym (siła ataku, 8 + 5 = 13). Czy Echo będzie na tyle szybka, by uniknąć uroku który być może miał szansę przeważyć o losach pojedynku? Kolejka: Echo Mallory Jasmine Vane
Ostatnio zmieniony przez Diarmuid Ua Duibhne dnia Pią 15 Sie 2014, 20:35, w całości zmieniany 2 razy |
| | | Huncwot
| Temat: Re: Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent Pią 15 Sie 2014, 20:25 | |
| The member ' Diarmuid Ua Duibhne' has done the following action : Dices roll'Pojedynki' : |
| | | Amycus Carrow
| Temat: Re: Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent Pią 15 Sie 2014, 20:49 | |
| Zaklęcie oślepienia posłane zostało zręcznie bez zbędnej gadaniny, jednak Franz okazał się równie godnym przeciwnikiem podczas pojedynku, tak jak i w walce wręcz. Z hukiem wyczarował tarczę, powodując ześlizgnięcie się czaru w stronę podłoża gdzie zniknęło, kończąc swoją egzystencję. - Protego Horribilis! – Odwzajemnił się silniejszym zaklęciem, które wypowiedziane zostało równie wyraźnie co poprzednio, aby uniknąć świszczącego zaklęcia. Jeśli tarcza okazała się zbyt słaba, Amycus nie próbował nawet odskakiwać na bok, aby uniknąć go korzystając z wyciągniętego ramienia wycelowanego w stronę Franza i wypuścił: - Incarcerous! Jeżeli zaś tarcza okazała się wystarczająco solidna, odskoczył i wypuścił z końca różdżki ów zaklęcie.
|
| | | Evan Rosier
| Temat: Re: Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent Pią 15 Sie 2014, 22:17 | |
| Słuchał nowego nauczyciela transmutacji z niewielkim zainteresowaniem, niechętnie przyjmując do wiadomości oczywisty fakt, że nie będzie mógł pozwolić sobie dzisiaj na zbyt wiele; że będzie musiał pilnować się, powstrzymać naturalną chęć wypróbowania tych z zaklęć, na które nigdy nie spojrzy przychylnie ta szkoła, chęć dojrzenia grymasu bólu i zaskoczenia na tej czy innej twarzy. Jednocześnie leniwie badał spojrzeniem miejsce, na którym przyjdzie mu stoczyć pojedynek, od czasu do czasu zahaczał wzrokiem o czyjeś skupione oblicze, rozważając w myślach, któremu z uczestników najchętniej wypaliłby piekący ślad po sobie, z którym zmierzyłby się i któremu z radością zdarłby z ust beztroski uśmiech. Zerknął na O’Connora, omiótł spojrzeniem Lasarusa, wreszcie zatrzymał się na Vincencie. Tak, bez wątpienia podziękowałby losowi za taki dobór grup. I nawet jeśli nie łudził się, że losowanie przyniesie tak satysfakcjonujący wynik, nie przypuszczał zupełnie, że może mu się trafić potyczka z panienką Lacroix. Uniósł brwi, wracając wzrokiem do Rogińskiego, najwyraźniej upewniając się, że się nie przesłyszał, a następnie odnalazł jej jasne, roześmiane oczy, w których błyszczało wyzwanie. Odpowiedział jej na to chłodnym uśmiechem i w milczeniu wystąpił z tłumu, dobywając różdżki, przesuwając po niej palcami, dotykając każdej z dobrze znanych rys i czując pulsującą w niej magię, która płynęła prądem przez całe jego przedramię. A więc mała Aristos, tak? W jego ślepiach błysnęła pojedyncza iskra. Stanął na klepisku, uważnie dobierając sobie stabilne i twarde podłoże, które nie postanowi usunąć mu się spod stóp w trakcie walki i zmierzył wzrokiem zarówno otoczenie, jak i przeciwnika. Nie mieli dotąd możliwości wypróbować się nawzajem w walce zbyt wiele razy, choć wielu rzeczy, które umiała, nauczył jej sam. Rozbawienie walczyło w nim z iskrą napływającej satysfakcji, bo choć Ari nie była równie zadowalającym przeciwnikiem, co Mattias, to wciąż nie zamierzał się z nią cackać. Jego ciemne ślepia przyjrzały się jej twarzy, kącik warg drgnął, gdy dojrzał coś ponad jej ramieniem. Z pewnym zaskoczeniem zaobserwował, że ściągnęła z siebie koszulkę, jego brwi uniosły się wyżej, spojrzenie przelotnie omiotło ciało, odnajdując kilka znajomych pieprzyków. Mięśnie jego ramion spięły się lekko, ale przyjął jej pocałunek, na moment dotykając jej talii, by nie straciła równowagi. — To jest twoja taktyka? — zapytał z pewnym przekąsem, mając na myśli koszulkę, której dopiero się pozbyła. — Nie obiecywałem ci, że będę chronił cię przed sobą. Spoglądał, jak odchodzi, mocno, pewnie ściskając swoją różdżkę, słuchał rozpoczynającego sygnału Rogińskiego i widział, jak jej jasne spojrzenie zwraca się w kierunku uklepanego podłoża u jego stóp. Uśmiechnął się pod nosem, przeczuwając już, na co się szykowała, pozwalając jej wykonać ten ruch, samemu wznosząc własną różdżkę jeszcze sekundę przed nią. Znał ją nie od dziś, znał jej lęki i jej słabości, mógł wykorzystać je, jeśli tylko chciał. To nie był przeciętny pojedynek. Machnął różdżką szerokim łukiem, odskakując do tyłu i celując w leżący kilka metrów dalej głaz. — Wingardium leviosa — syknął przez zęby, posyłając lecący głaz w jej stronę, dokładnie na torze rzuconego przez nią zaklęcia. Jeśli się uda, skała rozpryśnie się na tysiące kawałków, część draśnie może jej skórę albo sypnie się gęsto w kierunku stojących za nią osób. Nie czekając na wynik, ponownie poruszył posłuszną różdżką pulsującą mocą w jego dłoni, szepcząc pod nosem oppungo. Tak, dostrzegł nad jej ramieniem pękate gniazdo pszczół zwieszające się z jednej z kolumn i właśnie celował w nie, planując napuścić na nią rój wściekłych, agresywnych owadów.
|
| | | Franz Krueger
| Temat: Re: Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent Pią 15 Sie 2014, 22:26 | |
| Udało się! Franz, co prawda, wierzył w swoje umiejętności i ufał swoim instynktom, ale również zdawał sobie sprawę z tego, że pojedynki zawsze zawierały w sobie pewien element losowy. Czasami sekundy nieuwagi potrafiły zadecydować o wyniku starcia. Z tego też powodu Krueger był niezmiernie szczęśliwy, że udało mu się skutecznie obronić przed atakiem Amycusa. Nie mógł jednak również spocząć na laurach. Dalej więc obserwował każdy, nawet najdrobniejszy ruch przeciwnika, by być gotowym do kolejnego defensywnego zaklęcia. Nie był pewien także, czy jego czar ofensywny odniesie oczekiwane rezultaty, toteż ściskał mocno w dłoni kawałek drewna, mając nadzieję, że w razie niepowodzenia ponownie zdąży zareagować w odpowiednim momencie. Przygotowany był, w przypadku następnego ataku młodego Carrowa, do zastosowania na jego różdżce prostego, ale i idealnego do pojedynków zaklęcia rozbrajającego – Ekspeliarmusa. W każdym razie... obrona swoją drogą, ale należało także dokończyć swojego dzieła i doprowadzić pojedynek do końca, oczywiście niemiecki czarodziej nie myślał o nim w innych kategoriach, niżeli o zwycięstwie. Prędko wymyślił więc zaklęcie, które pozwoli mu na unieszkodliwienie swojego oponenta i doprowadzenie go do niezdolności do kontynuacji starcia. Ślizgon wycelował różdżką w swojego rywala, a kąciki jego ust uniosły się lekko ku górze. - Vites Venenati – niemal wyszeptał, by nie zdradzać swoich zamiarów Amycusowi. Chciał go po prostu spętać wychodzącymi z ziemi pnączami, które dodatkowo zawierały w sobie osłabiającą truciznę. Nie było to żadne z czarnomagicznych zaklęć, trucizna nie była bowiem groźna dla zdrowia Carrowa. Pozwalała natomiast na skuteczne wyeliminowanie go z pojedynku, jeżeli tylko Niemcowi udałoby się je wykonać. |
| | | Vincent Roginsky
| Temat: Re: Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent Pią 15 Sie 2014, 22:28 | |
| Aristos Lacroix vs Evan Rosier Przynależność kostek: 1 kostka - atak Aristos, 2 kostka - obrona Evana, 3 kostka - atak Evana. Modyfikator dla Aristos: +1 ze względu na klątwę. Post sędziego: Pojedynek tej pary od początku zapowiadał się na widowiskowy i pełen emocji. Każdemu z nich zależało na wygranej w tym samym stopniu i nie było mowy o taryfie ulgowej. Aristos zaatakowała Bombardą (siła ataku, 3 + 1 + 2 = 6), lecz Rosier wydawał się być na to przygotowany od samego początku. Nie posłużył się trywialnym rozwiązaniem w postaci zaklęcia tarczy, lecz głazem (siła obrony, 6 + 2 = 8) pozwoliło mu skutecznie osłonić się przed czarem. Cała jego moc skoncentrowała się na skale, krusząc ją, a jej odpryski poleciały we wszystkie strony świata. To nie był koniec. Evan postanowił skorzystać z pomocy matki natury i posłał rozjuszone pszczoły na Aristos (siła ataku, 10 + 4 = 14). Czy Ari da sobie radę z rozwścieczonym rojem? Kolejka: Aristos Lacroix Evan Rosier
Ostatnio zmieniony przez Vincent Roginsky dnia Pią 15 Sie 2014, 22:50, w całości zmieniany 2 razy |
| | | Huncwot
| Temat: Re: Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent Pią 15 Sie 2014, 22:28 | |
| The member ' Vincent Roginsky' has done the following action : Dices roll'Pojedynki' : |
| | | The author of this message was banned from the forum - See the message | Diarmuid Ua Duibhne
| Temat: Re: Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent Sob 16 Sie 2014, 00:53 | |
| Amycus Carrow vs Franz Krueger Przynależność kostek: 1 kostka – obrona Amycus, 2 kostka – atak Amycus, 3 kostka - obrona Franz, 4 kostka – atak Franz. Post sędziego: Niestety, pomimo szybkiej reakcji Carrowa, jego zaklęcie nie zdołało osłonić chłopaka przed urokiem Franza(siła obrony, 6 + 4 = 10), sprawiając, że świat pechowego Ślizgona utonął w mrokach czarnej wstęgi, przepasającej jego głowę niczym w dziecięcej zabawie, tak przecież popularnej za ich szczenięcych lat. Tym samym ciśnięte przez niego zaklęcie, choć pomysłowe w swej prostocie, nie zdołało dosięgnąć adresata(siła ataku, 6 + 3 = 9). Krueger zaś nie pozostawał dłużny swojemu przeciwnikowi, rozprawiając się z nim bezlitośnie. Skutecznie wyprowadzone zaklęcie rozbrajające(siła obrony, 8 + 6 = 14) pozbawiło oślepionego Amycusa jego różdżki, a pnącze wyrastające u jego stóp, oplatające ciało, dokonało dzieła.(siła ataku, 10 + 2 = 12) Pojedynek zakończony. Franz zwyciężył.
Ostatnio zmieniony przez Diarmuid Ua Duibhne dnia Sob 16 Sie 2014, 00:59, w całości zmieniany 1 raz |
| | | Huncwot
| Temat: Re: Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent Sob 16 Sie 2014, 00:53 | |
| The member ' Diarmuid Ua Duibhne' has done the following action : Dices roll'Pojedynki' : |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent | |
| |
| | | | Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |