IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 W czasie deszczu dzieci się nudzą...

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Lucas Shaw
Lucas Shaw

W czasie deszczu dzieci się nudzą... Empty
PisanieTemat: W czasie deszczu dzieci się nudzą...   W czasie deszczu dzieci się nudzą... EmptyNie 03 Sie 2014, 15:50

Opis wspomnienia
Przebywanie ze sobą non stop od czasu narodzin powoduje, że ludzie zaczynają się traktować jak rodzeństwo.. a jak to jest z rodzeństwem, każdy wie. Totalny chaos i mnóstwo zamieszania? To mało powiedziane...
Osoby:
Harley Hart, Lucas Shaw
Czas:
wakacje 1976
Miejsce:
Dom Lucasa, Irlandia


Był jeden z tych dość parnych, lipcowych dni. Lucas jak zwykle okupował swoje łóżko nad wyraz długo i zszedł do jadalni dopiero w okolicach południa. Nie przepadał za taką pogodą, wolał, gdy są chmury i wieje łagodny wiatr. Ziewnął przeciągle i zeskoczył z ostatnich dwóch schodków. Powlókł się do kuchni, gdzie udało mu się załapać na ostatnie tosty z dżemem. Popił je sokiem pomarańczowym i zaczął się zastanawiać, co by tutaj zrobić... gdy nagle niebo zasnuły ciemne chmury i o szyby zaczęły się obijać pierwsze krople deszczu. Jęknął przeciągle. Ze skrajności w skrajność, no co za ironia losu. Przeczesał włosy palcami i rozejrzał się. Co można robić w domu?
Nie musiał się długo zastanawiać. Dojrzał blond kosmyki Harley, która wracała z parteru do swojego pokoju, trzeszcząc niemiłosiernie na schodach. Lucas zerwał się z krzesła i odczekał, aż zamkną się za nią drzwi jej sypialni. Harley i Lucas znali się od.. pieluch tak na prawdę. Wszystko przez mamę Lucasa. Ona zatroszczyła się o Har jak o własną córkę. Dla Lucasa, który nie doczekał się rodzeństwa to było naturalne, że zaczął blondynkę traktować jak siostrę. I tak do niej mówił. I tak też jej.. dokuczał.
Wskoczył zwinnie na schody i stanął przed drzwiami do pokoju Hart. Zapukał dwa razy ledwo i wpadł do pokoju, naciskając klamkę. Wyszczerzył się do dziewczyny i włożył ręce do kieszeni.
-Siostra, co robisz? -zainteresował się, wtykając swój nos praktycznie wszędzie. Zmierzwił Har włosy, aż nie przybrały takiej fryzury, jaką powinny posiadać. -Teraz o wiele lepiej. -zachwycił się. Lucas był nieznośny, gdy się nudził. A pod czas deszczu dzieci się nudzą...
Gość
avatar

W czasie deszczu dzieci się nudzą... Empty
PisanieTemat: Re: W czasie deszczu dzieci się nudzą...   W czasie deszczu dzieci się nudzą... EmptyPon 04 Sie 2014, 19:14

Wakacje były jej ulubionym okresem w roku. Żar płynący z nieba, śmiechy, zabawy, woda, wolność. Tyle możliwości. A co ważniejsze mogła spędzić te wakacje w swoich dwóch domach. Bo widzicie, Harley miała nie tylko tę „prawidłową” rodzinę, czyli państwa Hart, ale także pomieszkiwała w państwa Shaw. Nawet miała u nich własny pokój! Dwie rodziny, które tak bardzo ją kochały. Czy jest coś o czym może bardziej marzyć mała sierotka?
Nic więc dziwnego, że była szczęśliwa i nawet mogłaby się wykłócać, że była właśnie najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem. Tyle radości w życiu miała ostatnimi czasy! Aż dziw bierze, że nie pękła z nadmiaru tego uczucia. Czuła, jakby mogła latać, unosić się wysoko, aż do chmur.
Cały dzień prawie spędziła na dworze. Było przyjemne słoneczko, więc wściubiała nos prawie wszędzie gdzie się dało, uprzednio jednak smarując się toną kremu z filtrem, by nie spalić się na raka. I dopiero kiedy trochę zgłodniała, postanowiła wrócić do domu, by pogrzebać trochę w lodówce, a potem wrócić do pokoju i może nawet uciąć sobie drzemkę. Jak też postanowiła, tak zrobiła i po chwili cieszyła się samotnością i ciszą w swoich czterech kątach.
Na jej szczęście (lub nieszczęście), nie wszyscy chcieli uszanować jej prywatne miejsce. Lucas wpadł jak tornado do jej pokoju, porobił niemałego bałaganu i jeszcze zniszczył jej fryzurę! Ta zniewaga krwi wymagała!
- Wiesz, co Lucas? Dziękuję, że tak bardzo dbasz o moją fryzurę i myślę nawet, że mógłbyś być moim stylistą. – uśmiechnęła się słodko, tak jak tylko ona umie. – Ale te twoje kudły, przyklapły, pozwól, że ci pomogę doprowadzić je do porządku. – i rzuciła się na niego ze śmiechem i zaczęła mu mierzwić bardzo energicznie włosy, że po chwili wyglądał jak mop. Dosłownie.
Lucas Shaw
Lucas Shaw

W czasie deszczu dzieci się nudzą... Empty
PisanieTemat: Re: W czasie deszczu dzieci się nudzą...   W czasie deszczu dzieci się nudzą... EmptyPon 04 Sie 2014, 22:59

To było tak dawno, kiedy w szpitalnym pokoju zabaw, w którym Lucas spędzał większość czasu kiedy mama zabierała go do pracy pojawiła się pani Shaw trzymając małą Harley. Posadziła ją obok chłopaka i zaproponowała wspólną zabawę. Luc długo oglądał nieznajomą i po namyśle dał jej pluszowego smoka, który był jego ulubioną zabawką. Dziwne, ale jednak to był początek ich długiej znajomości. Luc od zawsze cierpiał na brak rodzeństwa, więc swoją braterską miłość przelał na tę blondyneczkę. Niosło to za sobą wiele plusów, ale i minusów. Chociażby wieczne dokuczanie sobie łamiąc wszelkie możliwe granice nałożone przez rodzinę, szkołę lub ogólnie przyjętą społeczność czarodziejską. Obecność Har w życiu Lucasa była już czymś oczywistym i nigdy nie było inaczej. Dlatego na każdym zakończeniu roku wręcz błagał ją, by pojawiła się jak najszybciej w Irlandii w domu państwa Shaw, bo on sam umrze z nudów. Nie musiał długo prosić.
Wiedział doskonale, że jego ukochana siostrzyczka nie wytrzyma długo takiego wstydu, jak na głos prawi jej komplementy, przytula i łaskocze. Niewinne przekonywanie do swoich racji.
Lucas wyszczerzył się do Harley i bezczelnie padł na materac koło niej. Co z tego, że chciała swojej prywatności? W rodzeństwie to nie obowiązywało.
-Do usług! Masz może jakieś nożyczki? Wytnę Ci tutaj smoka na boku, ale to bedzie szał! Mistrz Lucas strzyże!-zachwycił się, puszczając oko do Harley. Byłby głupcem gdyby nie podejrzewał, że Har się zemści. Po prawdzie, to on ją prowokował! Pozwolił się powalić na łopatki i zniszczyć sobie fryzurę. Po tej dywersyjnej akcji faktycznie wyglądał jak mop. Zdmuchnął kosmyki z oczu.
-Wiesz co, niewiele mi brakuje by nadać się na nową miotłę Filcha. -prychnął, ukłądając jakoś włosy. Spojrzał na Harley. -Albo być tą miotłą, co Cię zamiecie pod dywan.
Chwycił poduszkę i zdzielił nią blondynkę po plecach. Kontynuował atak mimo jej pisków i gróźb.
-Co tam gdaczesz Kurczaku? -zapytał ja w przerwie między ciosami, uśmiechając się chytrze. Kurczak? Cóż, była Puchonką. Kurczaki były żółte. Prosta logika, nie?
Sponsored content

W czasie deszczu dzieci się nudzą... Empty
PisanieTemat: Re: W czasie deszczu dzieci się nudzą...   W czasie deszczu dzieci się nudzą... Empty

 

W czasie deszczu dzieci się nudzą...

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Dwoje śmierciożerców w wolnym czasie postanowiło wyjechać za miasto

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marudersi :: 
Strefa Gracza
 :: 
Dodatki do postaci
 :: Myślodsiewnia :: Zakończone
-