|
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Francis T. Lacroix
| Temat: Re: Skrzynka pocztowa Y.M. Nie 07 Wrz 2014, 18:04 | |
| Sowa wylądowała ciężko, niosąc zapakowaną w szary papier średniej grubości książkę "Zaklęcie na zakręcie, czyli magiczna podróż do Urugwaju." autorstwa Zezeldy Schnapps - Cytat :
- Dzień Dobry, Yumi.
Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej. Ten napar można podobno słodzić miodem. Podobno. Nie słuchaj mnie, bo jestem od zaklęć, nie od eliksirów. Zapytam potem Chantal czy to zdrowe.
Odnośnie Chantal - tak, jest moją rodziną. Lacroix wszędzie.
Amycus? Czym Ci zawinił, Yumi? Mam go pokarać na II. Etapie? . Ostatnio widziałem, jak kłócił się z Chantem, czy to przez to?
W takim razie będę unikał wilkołaków na lekcjach zaklęć. Jak już jakieś będę prowadził, oczywiście.
Jeż jest zdrowy. Je, śpi i broi. Umiem go głaskać, są zalety.
Zdrowiej. Francis T. Lacroix.
ps. Wspominałaś o mapach od McGonnagal, masz jakąś na zbyciu? ps2. Z racji przebywania w domu przesyłam lekturę. Skończyłem ją wczoraj, ale może Tobie jakoś umili ten wątpliwie przyjemny okres. No i szkoda, żeby taka dobra, według mnie, literatura się marnowała.
|
| | | Francis T. Lacroix
| Temat: Re: Skrzynka pocztowa Y.M. Pon 08 Wrz 2014, 20:20 | |
| Sowa wylądowała, niosąc niedużą kopertę, widać, że zrobioną z tego, co było pod ręką i zalakowaną bordowym woskiem. - Ktoś, na niedużym kawałku papieru napisał:
- Y.
Mam nadzieję, ze zdrowiejesz, a miód sprawia, ze nie masz ochoty pożałować wszystkich wyborów życiowych, które dokonałaś w przeciągu ostatnich dwóch tygodni, a daje Ci siłe i szanse na ozdrowienie rychłe. Miód. Osłoda żywota.
Czyżby często się kłócili? Właściwie, to widziałem ich na torze, ale sam Amycus wzbudza coraz więcej moich podejrzeń. Chociaż nie powinienem Ci o tym pisać. Postaram się nie pozwolić, żeby się pozabijali. To moja praca. Koniec końców.
Zanotowano: uważać na jeża. Karmić. Uważać. Głaskać.
Hm. Jestem nadal na obozie. Po prostu jestem sprytny.
f.l.
ps. Dzięki za fasolki.
|
| | | Francis T. Lacroix
| Temat: Re: Skrzynka pocztowa Y.M. Czw 18 Wrz 2014, 16:23 | |
| Sowa wylądowała na parapecie Panny Merebet z gracją i usadowiła się lekko zmęczona temperaturą i długim lotem. Starość, nie radość. Niosła dość mały, ale starannie napisany ołówkiem list na kartce w linie wyrwanej z notesu. - Cytat :
Y. To bardzo dobre wieści! Cieszę się z Twojego powrotu do zdrowia. Tak samo cieszę się, że miód zadziałał. Istny nektar bogów.
Czika, z tego co interpretuję po zachowaniu, ma się dobrze. Je, śpi i psoci, co jest chyba naturalne w tym wypadku. Śpi mi w szaliku, co jest dość sympatyczne, swoją drogą.
Oczywiście, możemy się wtedy spotkać i oddam Ci Accio jeża. Lepiej mu będzie u Ciebie, zdecydowanie, mimo całej miłości którą mu oferuję. Peron wydaje mi się dobrym miejscem. Spotkajmy się tam.
Jak na razie chyba są cali. A nawet centymetrzy Nie wiem jak długo, ale ich pilnuję. Kiepski z niego narzeczony, wnioskując po jego relacjach z A
Kandyzowane ananasy! Uwielbiam kandyzowane ananasy. Właściwie, to nie musisz mi aż tak dziękować. Opieka nad Cziką to przyjemność, nie kara. Niemniej - doceniam bardzo.
Uważaj na siebie. f.l
|
| | | Luca Chant
| Temat: Re: Skrzynka pocztowa Y.M. Nie 21 Wrz 2014, 22:09 | |
| Angus przyniósł ten sam list, który wcześniej otrzymał Luca. Teraz jednak pachniał kakao (ktoś nieuważny chyba trochę wylał na pergamin) i zyskał drugie dno (stronę) stając się pełnowartościowym Listem! Napisane na odwrocie: - Cytat :
- Y.,
przepraszam, że odpisuję dopiero teraz, ale przed chwilą dostałem Twój list. Ah, osławiony Amycus Carrow! Dobrze wiem, jakim potrafi być pniakiem. Do tego czasu pewnie już znalazłaś jeża. Mam nadzieję, że czujesz się dobrze. Napisz mi koniecznie, co u Ciebie! Wydarzyło się coś wartego opowieści?
Luca Hercules Chant PS. Powiem ci też, że też chcą mnie wysłać do domu... PS2. Więc musimy jakoś się spotkać!
|
| | | Luca Chant
| Temat: Re: Skrzynka pocztowa Y.M. Sro 24 Wrz 2014, 22:33 | |
| Mam nieodparte wrażenie, że Angus nażarł się kawałków ananasa, bo leciał nad samą ziemią, a jego brzuszek był podejrzanie wypukły. A podobno sowy są mięsożerne... - Cytat :
- Y!
Chyba coś mnie ugryzło, dosłownie, z tego co rozumiem. To nic. Muszę Ci opowiedzieć, jak zmacałem Porun Fimmel! To był żart, ale chyba jej się spodobało, bo praktycznie ściągnęła mi spodnie. Kobiety. Kim jest Skai i czego jej o mnie nagadałaś? Boję się. Dziękuję za ananasy. Nie miałem pojęcia, ze je lubię, ale teraz już wiem. Niestety nie mogę odesłać nic w zamian, bo pani Pomfrey praktycznie mnie karmi. I nie pozwala mi pisać! Muszę chować się za Keynethem. (On też chyba wraca do domu). Hector nie spieszy się, żeby mnie stąd zabrać, więc nie wiem, kiedy się spotkamy. Opowiedz mi coś, proszę. Strasznie dłuży mi się czas tutaj.
Ps. nie martw się mną, Chantowie są niezniszczalni! |
| | | Amycus Carrow
| Temat: Re: Skrzynka pocztowa Y.M. Sro 22 Paź 2014, 17:27 | |
| Lora zawitała do posiadłości Merberetów przez otwarte okno w kuchni i okrążyła dom w poszukiwaniu drzwi do sypialni Yumi. Nie znalazłą ich otwartych,więc wyleciała i przedostała się do dziewczyny przez jej balkon, siadając na krawędzi łóżka z rozłożonymi skrzydłami i zahukała donośnie, budząc ją. Była co najmniej godzina 11. Nawet przed otwarciem koperty dało się dostrzec pismo nie pasujące do właściciela sowy, niezwykle nierówne z jedną plamą nad literką "u". List pisany był niezwykle wolno i chociaż adresat starał się pisać wyraźnie, niektórych literek należało się domyślać. - Cytat :
- Droga Yumi,
ufam, że wyzdrowiałaś i przestałaś się na mnie boczyć. Gdybym mógł cofnąć czas, ponownie prosiłbym o oddelegowanie Cieie. Przyjedź za kilka dni do posiadłości mego ojca. Będę Cię potrzebował.
Amycus Carrow Sowa nie czekała na odpowiedź adresatki, ale zaraz wyleciałą z pokoju. |
| | | Francis T. Lacroix
| Temat: Re: Skrzynka pocztowa Y.M. Czw 23 Paź 2014, 18:31 | |
| - Franca, w swoim lisciku napisał napisał:
- Y.
Jeż ma się bardzo dobrze. Przynajmniej na to wygląda. I nie sądzę, aby zapomniał kto jest jego prawowitym właścicielem, a ja jedynie marnym, przechodnim wujkiem. Cóż, taki już mój los. Właściwie, opuściłem obóz nieco wcześniej z pewnych powodów technicznych, ale zrobił to także Twój przyjaciel, Amycus. Aktualnie leży w Mungu i chyba powinnaś o tym wiedzieć. Luca Chant? Ten pieńkowy chłopak! Podobnie jak Amycus. Dziwny duet. Wrzesień już niedługo, więc to też niedługo!
Pozdrawiam i do zobaczenia. f.l |
| | | Alecto Carrow
| Temat: Re: Skrzynka pocztowa Y.M. Pią 24 Paź 2014, 22:14 | |
| Sowa zaskoczyła ją i na krótki moment sprawiła, że łagodnie układające się nad niebieskimi oczami brwi zbiegły się mocno, nadając twarzy pełen konsternacji wyraz. Odłożywszy książkę, Alecto zdecydowanym ruchem dłoni przerwała równo kopertę i wydobyła z niej list; pociągnięte bezbarwnym błyszczykiem usta Ślizgonki wykrzywił pełen niezadowolenia grymas, a paznokcie zabębniły w blat stolika. Bezczelna smarkula. Że też miała czelność... Przesypując palcami strzępy listu, skrawki świadectwa na przebiegłość i bezpośredniość Yumi, blondynka wbiła wzrok w okno, wzdychając ciężko, z trudem hamując irytację. Po pergamin sięgnęła dopiero po chwili, pieszczotliwym poświstywaniem przywołując do siebie Avadę. - Cytat :
- Merberet.
Ten list był dla mnie prawdziwym zaskoczeniem, jednocześnie jednak stanowił zbytek łaski z twojej strony - jestem doskonale świadoma tego, co dzieje się z moim bratem, jestem także świadoma, że nie odstępujesz jego boku nawet na krok. Wybacz, ale do tanga potrzeba dwojga. To zaś oznacza, że troje - to już tłok. Zajmę się Amycusem w sposób, który uznam za stosowny, kiedy tylko przestaniesz wchodzić mi pod nogi, nie wzywaj mnie więc na dwór niczym wypędzonej z powodu utraty łask pokojówki. Ja byłam tam pierwsza i ja zdecyduję, kiedy się pojawię, słodziutka. Próby grania mi na sumieniu i odwoływania się do mojej wewnętrznej, siostrzanej wrażliwości zostaw sobie na kogoś, kto faktycznie mógłby się na to nabrać. To wszystko.
A.C. List upadł Yumi na głowę, gdy ta już spała - śnieżnobiała sowa Alecto zahukała głośno, strzepnęła skrzydłami niemal ocierając wilgotne od deszczu pióra o twarz dziewczyny, a potem śmignęła przez okno. |
| | | Alecto Carrow
| Temat: Re: Skrzynka pocztowa Y.M. Sob 25 Paź 2014, 13:13 | |
| - Cytat :
- Och, więc wreszcie wyszło szydło z worka!
Potrzebujesz mojej pomocy nie dla niego, Merberet, tylko dla siebie. Cudownie, że pośród tych lepkich słów znalazło się kilka prawdziwych stwierdzeń. I masz rację, moja mała. Jestem dla niego najważniejsza. To nie ulegnie zmianie. Może cię dotykać. Może całować. Może powiedzieć, że coś do ciebie czuje, ale pod koniec dnia i tak ja będę na szczycie jego priorytetów. Lepiej o tym nie zapominaj, zwłaszcza, gdy próbujesz działać za jego plecami. Wiedziałaś, że proste "Reparo" potrafi złożyć list podarty nawet na najmniejsze skrawki? Następnym razem postaraj się bardziej.
Przestań do mnie wypisywać i opanuj swoje niesmaczne ataki paniki. To nie przystoi narzeczonej Carrowa.
A.C Avada znów pojawił się późnym wieczorem, tym razem jednak pozwolił Yumi odwiązać list od swojej nóżki; jasnozielona koperta spłonęła pod dotykiem jej palców, list cichym, chłodnym głosem Alecto odczytał swoją zawartość, a potem podzielił los koperty, zamieniając się we wspomnienie i szary, miałki pył. |
| | | Alecto Carrow
| Temat: Re: Skrzynka pocztowa Y.M. Sob 25 Paź 2014, 15:41 | |
| Ostatni list przyszedł niemal natychmiast po odpowiedzi otrzymanej przez Alecto; litery stawiane były pewną ręką, spokojnym rytmem, ostrymi ruchami pióra, a słowa, które niosły, nie wyrażały nic ponad chłodną pogardę. - Cytat :
- Głupia dziewczynko.
Naprawdę uważasz, że jestem zazdrosna? Jesteś tak naiwna by sądzić, że wasza bliskość robi na mnie jakiekolwiek wrażenie? Nie masz nic, czego mogłabym ci zazdrościć. Nie masz pojęcia o mnie, ani o nim. Nie masz pojęcia o niczym, a iluzja, którą wytworzyłaś sobie w głowie w ramach samoistnego pocieszania po tych niechcianych zaręczynach zaczyna najwyraźniej źle wpływać na twój zdrowy osąd. Otrząśnij się, dla własnego dobra. Dostąpiłaś zaszczytu siadania przy stole dla dorosłych, więc zachowuj się w odpowiedni sposób, bo wszystko, czego teraz doświadczysz, przerośnie twoje smarkate barki. I nie mów mi, jak mam postępować ze swoim bratem. Dbałam o niego całe życie, podczas gdy ty jesteś tylko mało istotnym dodatkiem do teraźniejszości.
Po raz ostatni ostrzegam - przestań zawracać mi głowę, bo w następnym liście prześlę ci klątwę, której dalekosiężnych skutków nie byłabyś w stanie nawet sobie wyobrazić.
A.C
|
| | | Pani Norris
| Temat: Re: Skrzynka pocztowa Y.M. Nie 26 Paź 2014, 20:43 | |
| - Cytat :
- Dyrekcja Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart serdecznie informuje o nadchodzącym roku szkolnym 1977/1978! W związku z tym ważnym wydarzeniem, pracownik placówki Argus Filch zobowiązał się rozesłać Wszystkim uczniom i nauczycielom oto tę broszurkę z najważniejszymi informacjami.
Noworocznym poleca się nauczenie się na pamięć panujących Zasad:
-> Lista Rzeczy Zakazanych z dnia 12.12.1933* -> Regulamin Szkolny z dnia 12.01.1911
Niniejszym pan Argus Filch ma zaszczyt ogłosić o zbliżających się zajęciach WDŻ, Wychowanie do Życia w Społeczeństwie Czarodziejów! ** Odbywać się one będą 2 razy w tygodniu w gabinecie Szkolnego Woźnego. Swoje kandydatury można zgłaszać już dziś! Wystarczy wysłać sowę zwrotną do Hogwartu, a na pewno trafisz na listę chętnych i zainteresowanych! Zajęcia te są całkowicie darmowe, a więc Zapraszamy!
Pan Filch również uprzedza o przestrzeganiu ww. zasad i regulaminu szkolnego. Za lekceważenie i łamanie paragrafów grozi: -> kara grzywny w postaci utraty punktów domu, -> dożywotniego szlabanu, prac społecznych, -> zawieszenia w prawach ucznia/nauczyciela, -> odebraniu pozwolenia wycieczek do Hogsmade, -> wydalenia ze szkoły, -> a nawet powiadomienia rodziców o przestępstwie!
Serdecznie pozdrawiamy,
Zarząd Główny Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart Grono Pedagogiczne Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart Prezes Ministerstwa Magii Wydział Dyscyplinarny Adolf Jehowy Woźny Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart Argus Filch Kółko Weteranów Pierwszego Świata "Charłaczątka" Oddział Intensywnego Wychowania św. Mung dr Sylv Kotos Walterus Havocus & Łajatus Awanturniks s.p.o.o. Pupil Straży Przybocznej Pani Norris. * odnośnik po kliknięciu myszą/kotem/trolem górskim ** broszura WDŻ pojawi się we wrześniu 1977r |
| | | Aria Fimmel
| Temat: Re: Skrzynka pocztowa Y.M. Pią 31 Paź 2014, 20:51 | |
| Puchacz Arii dzielnie roznosił listy napisane przez swoją właścicielkę. Zastukał dziobem w okno adresatki, dając znać o swojej obecności. Nie odleciał jednak bez odebrania swojej porcji pieszczot, a smakołykami też nigdy nie gardził! - Cytat :
- Droga Yui,
Pamiętasz ulotkę turystyczną, reklamującą Wenecję? Wtedy w maju dużo rozmawiałyśmy o tym, że chciałybyśmy się tam wspólnie wybrać. Myślałyśmy, że nikt z dorosłych nie mógłby z nami jechać… Ale mam dobrą wiadomość! Rozmawiałam z ciocią, ona i jej przyjaciółka zgodziły się z nami pojechać. Co Ty na to, żeby spędzić tam resztę wakacji, która nam została? Napisałam również do Skai, mam nadzieję, że się zgodzicie. Przydałoby nam się chociaż na chwilę zmienić otoczenie. Plaża Lidio de Venezia ponoć jest piękna, domek letniskowy także już jest wypatrzony. Możecie zapewnić rodzicom, że pod opieką Ingrid i Desiree będziemy bezpieczne i wrócimy do domu w jednym kawałku.
Aria |
| | | Aria Fimmel
| Temat: Re: Skrzynka pocztowa Y.M. Pią 31 Paź 2014, 23:56 | |
| Aria nie była pewna co powinna zrobić z przyniesioną przez sowę myszką, ale odebrała ją sówce, żeby nie było jej przykro. Czy sowie mogło w ogóle być przykro? Poczęstowała ją smakołykiem, po czym pozwoliła jej odlecieć do właścicielki. - Cytat :
- Droga Yumi,
Możesz zapewnić tatę, że będziemy w dobrych rękach! Nie musi się o nic martwić. Skai mi jeszcze nie odpisała, ale mam nadzieję, że uda jej się namówić rodziców. To będą wspaniałe wakacje, czasami marzenia jednak się spełniają!
Aria |
| | | Samuel Silver
| Temat: Re: Skrzynka pocztowa Y.M. Sob 01 Lis 2014, 13:49 | |
| Sam ze zdziwieniem spojrzał na myszkę i dżdżownicę, po czym ostrożnie włożył zwłoki do pudełka, aby później poeksperymentować na nich przy książce Medycyny Weterynaryjnej. Kto wie, może stworzy myszo-frankensteina? Zaraz później zabrał się do czytania listu. On używał starego Zmiatacza 5, który sprawdzał się naprawdę nieźle, mimo, że do najnowszych modeli nie należał. W końcu chwycił za pióro i zaczął kreślić bardzo, ale to bardzo trudne do odczytania słowa: - Cytat :
- Droga Yui,
Bardzo mnie cieszy to, że zdecydowałaś się poprosić mnie o radę. Proponuję oddać ją do naprawy, jeśli bardzo dobrze ci służyła. Jednak jeśli nic z tego nie będzie, to może umówimy się w któryś dzień i sprawdzisz jak będzie się sprawował mój Zmiatacz 5? Jeśli ci się spodoba, to możemy się wybrać na Pokątną i wybrać jeden model dla Ciebie. Pozdrawiam, Sam. |
| | | Lucas Shaw
| Temat: Re: Skrzynka pocztowa Y.M. Sob 01 Lis 2014, 13:50 | |
| - Cytat :
- Yumi,
Jak mijają Ci wakacje? Mam nadzieję, że dużo ćwiczysz. A skoro już ćwiczysz, to chciałbym abyś poćwiczyła Przerzutkę, ostatnio to zaczęliśmy. Ale wierzę, że poradzisz sobie doskonale z Manewrem Porskowej. Wiesz na czym on polega, czy może podesłać Ci rozrysowane plany na moich pergaminach? Pozdrawiam, Luc |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Skrzynka pocztowa Y.M. | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |