Czy wysyłanie wiadomości za dnia sprawia Tobie jakąś trudność? Clintonówna nie urwała mi jaj, choć oczekiwałem po niej bardziej ognistego powitania. Mniejsza z nią, zajmę się nią później. Nie mogę wszystkiego wyjaśniać, bo wiedza bywa czasami bardzo szkodliwa. Co nieco jednak być może uda mi się wytłumaczyć. Póki co powiedz mi jak często bywasz w Wizengamocie? J.W. Czy Twój patronus nie miał przypadkiem kiedyś mniejszego kształtu?
Jared Wilson
Temat: Re: Omega Sob 02 Sty 2016, 22:18
Za to Wilson uparcie odpisywał na pergaminie.
Cytat :
Czy Twój kominek podłączony jest sieci Fiuu? Będe potrzebował bezpiecznego, sprawdzonego i szybkiego transportu Setha dwa razy na dwa tygodnie do Ministerstwa Magii do kominka obok siedziby Wizengamotu, skąd go odbiorę. To nieoficjalna sprawa, dlatego wolałbym, abyś zachował dyskrecję. Wiem, że możesz zapewnić mu bezpieczny transport, o ile poza kominkiem Dropsa jest jeszcze inny aktywny. Rzeczywiście nie interesują mnie Twoje rozterki uczuciowe i przyczyny zmiany kształtu patronusa. Czyżby praca na czwartym stopniu i stanowisku wicedyrektora zaczęła doskwierać?
J.W.
Gość
Temat: Re: Omega Sro 10 Lut 2016, 13:21
Sowa Iwana przybyła na miejsce niedługo po tym, jak w Ministerstwie Magii aż zawrzało do wiadomości o śmierci aurora, Williama Lewisa. Bułgar nie mógł więc długo zwlekać z napisaniem sowy do Alexa. W końcu uważał, że to jego ojcowski obowiązek. Pismo miał niedbałe, jednak Alex bardzo często mógł czytać od niego listy, więc nie powinien mieć problemu z odczytaniem zlepku słów.
Cytat :
Alexie
Nie będę pytał jak się czujesz, bo to nie ma sensu. Wiem, że sobie z tym prędzej czy później poradzisz, jesteś silny. Każdy kogoś w swoim życiu traci, czasami zbyt szybko, jednak nie mamy na to żadnego lekarstwa ani nie potrafimy temu zaradzić. Spotkajmy się najszybciej, jak to możliwe. Nawet nie próbuj dawać sobie rady z tym sam, bo użyję siły.
Iwan Dobrev
Nikolai Asen
Temat: Re: Omega Pon 22 Lut 2016, 16:09
To był ten dzień, kiedy Asen miał wreszcie (nie)przyjemność poczuć się rasową ofiarą stalkingu. Kolejne krótkie wiadomości spotykały go przy skrajnie różnych zajęciach - od spożywania śniadania, przez meldowanie się w Banku, rozrysowywaniu na kartce skomplikowanego, prawdopodobnego schematu szczególnie problematycznej klątwy aż po robienie zakupów w osiedlowym sklepie - wszystkie jednak kończyły tak samo. Zwinięte w kulkę, posłane do najbliższego śmietnika, niezaszczycone odpowiedzią. Wszystkie też Nikolai kwitował nieznacznym, krótkim uśmiechem i ani jednym słowem. Na żywszą, bardziej konkretną reakcję zasłużyła wiadomość poranna. Nikolai obudził się wcześniej, niż miał w planach, przywrócony do rzeczywistości nieprzyjemnym wrażeniem, że ktoś się na niego gapi. Nic dziwnego, że otworzywszy oczy odruchowo zerknął za okno. Sowy. No tak. Czyżby dzisiaj czekał go kolejny maraton? Tym razem jednak posłańców było dwóch, ponadto jeden z paczką. Zakładając, że Hall nie zamierzał wysadzić go jakąś skonstruowaną w nocy, eliksiralną bombą, to mogło zwiastować jakiś przełom.
Cytat :
Fakt, trochę jesteś. Nie przejmuj się tym jednak, świat potrzebuje takich. Równowaga musi być w końcu zachowana, nie?
Nikolai
PS A poważniej - mam zrozumieć, że właśnie coś w Tobie pękło i mogę odłożyć już ten przeznaczony do obrony kij z powrotem do szafki?
PS II Bardzo dobry placek. Chociaż mimo wszystko wolałbym, żebyś swoje kulinarne i cukiernicze pasje realizował o bardziej cywilizowanych godzinach.
Nikolai Asen
Temat: Re: Omega Pon 22 Lut 2016, 22:01
Cytat :
Tak, zdążyłem tę trudność zauważyć. Mimo tego nie chciałem być tak prymitywny. A może zbyt cenię swoje ręce, żeby tak szastać prawymi sierpowymi? Albo Twoje zęby. One też mogą być ważne.
Czwarta nad ranem, na Boga. Następnym razem zamiast tłuc się po kuchni i budzić wszystkich sąsiadów dookoła możesz po prostu wpaść do mnie. Mam co pić, mam co jeść, spacyfikuję się w jakichś mniej inwazyjny dla środowiska sposób.
Nikolai
PS Daj ten placek. Słodycze nie powinny się marnować, a jeśli napiekłeś tyle, ile podejrzewam, to choćbyś bardzo chciał = sam tym zapasom nie podołasz.
Anonim
Temat: Re: Omega Pon 29 Lut 2016, 19:36
Znikąd pojawiła się sowa ubrana w czapkę świętego Mikołaja. Ptaszysko wyglądało trochę obłąkańczo, gdy strzelało oczami na prawo i lewo, pakowało się w ramiona utrudniając odczepienie liściku. Świąteczna gorączka ogarnęła nawet sowy.
Cytat :
Panie Alexie Hall,
Serdecznie zapraszamy Cię na okres świąt bożonarodzeniowych w skromne progi Dziurawego Kotła. Pub został przez nas wynajęty na cały tydzień, abyśmy mogli się wszyscy tam pomieścić. Traktujemy Cię jak członka naszej rodziny, bo jak wiadomo, rodzinę można sobie wybrać nawet jeśli nie jesteśmy związani więzami krwi. Wraz z dniem dwudziestego trzeciego grudnia Pub jest do naszej dyspozycji, także możesz się wprowadzać dzień wcześniej. Pokojów nie zabraknie. Nie zapomnij wziąć ze sobą jemioły, prezentów, opłatków, jednej potrawy, jednej bombki, swego pupila (w końcu przemówią ludzkim głosem, wierzymy w to!). To będą święta spędzone w przyjaznym gronie, więc jeśli nie wyjeżdżasz w dal, przyjedź do nas.
Wesołych świąt życzy Spółka Hejterów S.A.
Jolene Dunbar
Temat: Re: Omega Nie 10 Kwi 2016, 10:48
Najpierw pojawił się puszysty biały ogon, dopiero po chwili reszta ciałka Emanuela. Zanim pozwolił odpiąć od obroży karteczkę, pogonił rude kocisko nauczyciela. Nie od razu sobie poszedł. Otarł się o łydki mężczyzny, miauknął z wyrzutem i dostojnie opuścił towarzystwo człowieka.
Cytat :
Panie profesorze,
Nie mam odwagi do Pana podejść. Próbowałam kilka razy po lekcjach, przed nimi, nawet w czasie przerwy, ale nie mogę się w sobie zebrać i do Pana podejść. W akcie desperacji postanowiłam wszystko napisać i mieć nadzieję, że Pan zrozumie mój brak odwagi.
Przepraszam, że nie przyszłam już na więcej lekcji patronusa. Nie mogłam, bo działo się ze mną źle i nie byłam w stanie kontynuować nauki. To nie tak, że nie chciało mi się czy sobie odpuściłam. Właśnie o to chcę zapytać. Próbowałam w dormitorium powtórzyć swoje dotychczasowe osiągnięcia i... to wygląda tak, jakbym nigdy nie podjęła nauki. Moja różdżka nie reaguje, zupełnie jakby była martwa. Nie rozumiem dlaczego tak się stało, przecież bardzo dobrze pamiętam wszystkie Pana lekcje i porady. Czy wie Pan jaka może być tego przyczyna? Wcześniej chciałam poprosić o korki uzupełniające z zaklęcia patronusa, ale na chwilę obecną to nie ma chyba sensu.
Pozdrawiam, Jolene Dunbar z Huffelpuffu
Jolene Dunbar
Temat: Re: Omega Pon 11 Kwi 2016, 20:51
Kot zwrotny przyniósł ze sobą pudełeczko ptasiego mleczka. Walka z Jo na słodycze skazana była na niepowodzenie.
Cytat :
Panie Hall,
Z doświadczenia wiem, że gdy słodycze zawodzą, skuteczną metodą zmiany nastawienia jest cała wanna kotów. Gorąco polecam.
Nie miałam pojęcia, że wstrząs może zniweczyć tak wiele czasu nauki nad przekształceniem szczęścia w zaklęcie. Dziękuję, przynajmniej wiem, że problem nie tkwi w magii, a we mnie. Dlaczego? Gdyby potrzebował Pan kiedyś terapii odstresowania za pomocą kotów, proszę dać mi znać. Smutno mi, że nie prowadzi Pan już tych zajęć. Były fantastyczne i wiele mnie nauczyły, naprawdę. Słyszałam o profesorze Lewisie
Składam pozdrowienia, Jolene z Huffelpuffu
Jolene Dunbar
Temat: Re: Omega Pon 11 Kwi 2016, 22:34
Cytat :
Panie profesorze Hall,
Zabieg może odbywać się również na mięciutkim łóżku, poza tym potrafię rozmawiać z kotami i ich przekonać do wanny - zmieści się ich wówczas dwakroć więcej. Proszę wyobrazić sobie dziesiątki małych puchatych kotków na całej długości własnego ciała. Rozważam wprowadzić ten zabieg na czarny, szkolny rynek.
Myślę, że nie potrzeba faktycznego czaru, aby móc nauczyć zaklęcia za pomocą wskazówek i porad. Wyrobił Pan sobie niezwykle dobrą opinię wśród moich rówieśników, a proszę wierzyć, mamy wysokie wymagania. Przepraszam za pytanie, jednak czy próbował Pan znaleźć inne, mocne szczęście dla zaklęcia zastępujące zniszczone poprzednie? To możliwe? Poszukuję w sobie szczęścia zastępczego, tylko nie wiem czy warto próbować przelać je w zaklęcie. Jeśli Panu się uda, to mi też.
Jolene D.
Cam Fawley
Temat: Re: Omega Sro 13 Kwi 2016, 10:06
Cytat :
Zaproszenie
Mamy zaszczyt zaprosić, wraz z osobą towarzyszącą,
na uroczysty ślub
~Leslie Kyli Payton Haldane oraz Cameliusa Fawley'a~,
który odbędzie się 28 grudnia 1977 roku w posiadłości rodziny Fawley,
mieszczącej się pod Londynem przy Elizabeth Field numer 7.
Bardzo prosimy o zabranie ze sobą dobrego humoru i mnóstwa sił,
które będą potrzebne do przetańczenia całej nocy.
O muzykę zadba znany zespół Warczące Hipogryfy,
a po weselu każdy otrzyma od pary młodej prezent w postaci torby
czekoladowych pralin Fawley'ów.
Prosimy o potwierdzenie obecności.
♥ Leslie Haldane oraz Cam Fawley ♥
Nikolai Asen
Temat: Re: Omega Sro 13 Kwi 2016, 22:45
Gdyby coś teraz jadł, miałby pełne prawo się zakrztusić. Musiałby tylko być kimś innym, nie mieć na imię Nikolai i nie podchodzić do życia z takim dystansem. Był jednak tylko sobą, w efekcie więc jego reakcja sprowadziła się tylko do uniesienia brwi i odpisania od razu, tak, by Omega mogła zabrać odpowiedź.
Cytat :
Zaproszenie. Na ślub. Nie żartujesz, prawda? Pójdę z Tobą, oczywiście. Ktoś Cię musi przecież pilnować.
Nikolai
PS Tak swoją drogą, czyj to ślub?
Nikolai Asen
Temat: Re: Omega Sro 13 Kwi 2016, 23:03
Cytat :
Jasne, taka argumentacja do mnie przemawia. Nie jest pasjonatem ślubów, ale skoro chcesz, to pójdziemy. Zresztą, oferujesz nagrodę. Lubię nagrody i dowody wdzięczności.
Nikolai
Nikolai Asen
Temat: Re: Omega Czw 14 Kwi 2016, 10:26
Cytat :
Rozumiem, akurat Ci się przypomniało. W porządku. Doceniam wyczucie czasu i okazji Twojej pamięci. Załóż ten krawat. Obawiam się, że muszę osobiście sprawdzić, czy rzeczywiście jest tak atrakcyjny. Nie mogę przecież pozwolić, byś tkwił w błędzie, jeśli jest inaczej.
Nikolai
Alice Guardi
Temat: Re: Omega Sob 02 Lip 2016, 18:25
Cytat :
Kughuarku! Z wielką chęcią. Chciałabym z Tobą porozmawiać o tym co się wydarzyło na weselu Leslie. Gdzie mam czekać? Pufka