O tak, to brzmi jak wspaniały pomysł! Może Kenny zwierzył się jej kiedyś, że podoba mu się jakaś koleżanka (może nawet już po tym jak Emm mu przeszła albo jeszcze przed zauroczeniem się w niej), a ona stwierdziła okej, spoko, ja Ci pomogę wyrywać laski jak świeże wiśnie. I sprawiła, że biedak nie ma dziewczyny do dzisiaj xD