Poczta Viníciusa

Nie posiada własnej sowy, ale chętnie przeczyta każdy list, a dzięki uprzejmości szkoły nawet na niego odpisze!

List został dostarczony do rąk własnych za pomocą użycia małej magicznej sztuczki. Rulonik zaczarowany w origami popłynął w powietrzu do adresata, a spocząwszy na jego dłoni odwinął się w wiadomość:

Cytat :: Vinci, nie mam teraz czasu spotkać się z Tobą więc listownie powiedz mi jak wyglądanie u Ciebie czytanie nut. Uczyłeś się ich kiedyś czy bazujesz na swojej pamięci i słuchu? Przygotowuję piosenkę, którą będziemy wałkować przez najbliższe dwa miesiące i musisz mi powiedzieć czy potrafisz sprawnie przeplatać dynamikę, czy potrzebujesz może pół pięciolinii, by w nią łagodnie przejść? Jeśli masz z tym problem, nie próbuj naciągać prawdy tylko od razu mi powiedz, to zaczniemy ćwiczyć. Musimy się zgrać perfekcyjnie, zważywszy, że mój planowany kawałek wymaga mistrzostwa perkusji.

Kolejne pytanie - jestem co prawda geniuszem muzycznym, ale nie grywam na perkusji, to powiedz mi, jesteś w stanie określić czy szkolna wypożyczona perkusja nadaje się do jakiegokolwiek użytku? Ćwiczyłeś już na niej przy mnie, ale nie słuchałem wtedy melodii tylko patrzyłem na Twoją sprawność w odgrywaniu taktu, przyspieszaniu i zwalnianiu. Planowany utwór ma dużo zakrętów. Będziesz wspomagany MDS - magią dźwięków specjalnych, jednak to Ty będziesz głównym fundamentem.

Wyślij wiadomość w ten sam sposób - błagam, bez zwierząt.

Cytat :: Vinci, nie do końca mnie zrozumiałeś. Gra na gitarze a na perkusji trochę się różni, ale przecież o tym wiesz. Zmiany dynamiki w gitarze są proste, bo podkład masz w głównej mierze ten sam. Na perkusji utrzymanie odpowiedniego tempa wraz z dokładaniem nowego taktu jest trudniejsze. Wiesz co? Musimy się spotkać przed próbą i zrobić próbę próby, okej? Interesują mnie Twoje takty perkusyjne. Od nich zacznijmy.

Czy perkusję trzeba odrestaurować? Odświeżyć? Coś poprawić, zmienić, wyczyścić? Zawsze McGonagall może coś wspomóc w tej kwestii, o ile dam jej obietnicę zagrania jednego kawałka na jakiejś szkolnej uroczystości, więc wszelakie informacje, choćby pierdoły są bardzo ważne. Pamiętaj, by mi o nich mówić! Ufam Ci w tej kwestii, więc bądź czujny. Mówię poważnie, Vinci, to istotne dla popularności kapeli.

NIE ZNASZ MDS?! JAK TO MOŻLIWE, TO PODSTAWY MUZYKI I GENIUSZU... a zaraz, nie. To ja to wymyśliłem, zwracam honor. Zobaczysz czym jest MDS. Nie mogę znaleźć nikogo na ten dział, bo nikt go nie potrafi wykonać odpowiednio... więc w kapeli robię za dwie i pół pozycji. Padnę trupem zanim to wszystko naraz opanuję.

O czym Ty piszesz? Ja się wszystkim nie przejmuję. To tylko kilka małych punktów, które są dopiero początkiem mojej listy rzeczy do zrobienia.
Dzięki za brak zwierza.

Liścik został dostarczony przez obcego kota. Po godzinie "policyjnej", wprost do łóżka Vini'ego. Wiadomość została napisana bardzo eleganckim, wyraźnym i kaligraficznym pismem.

Cytat :: Mój kochany bracie, czy zechcesz pożyczyć mi na wieczne nieoddanie galeona, cztery knuty i pięć sykli? W trybie natychmiastowym muszę zakupić najnowszy magazyn "Czarownicy". Jest tam wywiad, który muszę koniecznie przeczytać.
Wysłałeś już mamie skarpetki do zacerowania? Powiedziałam jej, że nie opanowałeś jeszcze zaklęcia szyjąco-naprawiającego, dlatego poprosiła, byś wysłał jej pocztą, to się z nimi upora.
Buziaczki,

Ta sama sowa, którą Vini wysłał, wróciła mając na pazurze dwie różowe gumki do włosów.

Cytat :: Ten magazyn jest wyjątkowo drogi, ponieważ jest prestiżowy. Dziękuję za pożyczkę, gumki możesz sobie zatrzymać. Inne kolory są potrzebne mi na jutrzejszy dzień, by pasowały do kompozycji ubioru.

Nie mów mi tylko, że używasz tych skarpet. Nie chodzisz w nich po dormitorium, prawda? Powiedz mi prawdę, inaczej spytam Ruperta. Jeśli chcesz znaleźć sobie w końcu dziewczynę, musisz zadbać o aparycję. Zaczynając od zacerowanych skarpetek.

Och, to ja miałam mówić, że mnie trochę szczypie? Myślałam, że to normalny objaw gojenia. Wczoraj potknęłam się i upadłam na łokcie. Naruszyłam rankę i mi doskwiera, ale wygląda normalnie, więc chyba nie ma co się przejmować, prawda?

PS Stado hipogryfów nie zaciągnie mnie do Skrzydła Szpitalnego.

Buziaczki,

Rupert bardzo długo odpisywał na liścik od przyjaciela, ponieważ nie mógł się zdecydować, co mu odpisać. Rozmyślania na temat wyboru pupila spędziły mu sen z powiek przez kilka ostatnich nocy. W końcu zdecydował się naskrobać kilka zdań.

Vini,

Wiesz co... Nie jestem taki przekonany. Im dłużej o tym myślę, tym bardziej jestem sceptyczny. To brzmi świetnie w teorii, ale co jeśli nasze szczury by się nie polubiły? A co gorsza - jakby się polubiły za bardzo? Jestem zbyt młody, by utrzymać kilak szczurów naraz... Czy to nie byłoby nieodpowiedzialne?
Poza tym ostatnio w mojej głowie wciąż pojawiają się ropuchy. Nie umiem tego wytłumaczyć, chyba po prostu podświadomie chciałbym jakąś. Nawet udało mi się jedną złapać, ale ostatecznie ją wypuściłem, bo była zbyt duża, bym mógł trzymać ją w szkole bez problemów.
Co myślisz?

Rupert

Do Viniego przyleciała czarna, mała sówka. Przy nóżce przywiązaną miała białą, prosto złożoną karteczkę. W środku zaś staranne pismo siostry. Pierwsze co rzucało się w oczy to bardzo obfita interpunkcja:

Cytat :: Vini!!
Braciszku, jestem prefektem!!! Zostałam prefektem!! Profesor McGonagall dała mi dzisiaj odznakę!! Napisałam już list mamie, ucieszy się, prawda? Jestem prefektem łiiiiii! Uwierzysz? Ja?! Nie sądziłam, że w ogóle będę brana pod uwagę, chociaż po chwilowym zastanowieniu moja kandydatura jest jak najbardziej naturalna wszak dostałam ostatnio trzy oceny Wybitne. Prefektem nie może zostać przecież nieuk.
Ach, spotkajmy się po szóstej lekcji, pokażę Ci! Yay! Jak myślisz, z której strony mundurka powinnam ją nosić? Z lewej, jak wszyscy czy może z prawej, bo taka jest teraz moda? Jest taka błyszcząca, nie mogę przestać na nią patrzeć.
Wiem, uprzedzam Twoje słowa - to dodatkowe obowiązki. Cieszę się z tego powodu jeszcze bardziej, ponieważ drugim prefektem został Nicholas. Powiedz mi, gdzie najczęściej przesiadują siódmoklasiści, poza Pokojem Wspólnym i Wielką Salą?

Jestem prefektem!

Cytat :: Braciszku,

Dlaczego nie zareagowałeś dostatecznie entuzjastycznie na fakt, że Twa jedyna siostra otrzymała odznakę prefekta? Czuję się dotknięta. Może jednak nie cieszysz się, a tylko udajesz? W swoim liście więcej wspomniałeś o Nicholasie niż o tym, jak zostałam doceniona przez kadrę pedagogiczną.

Musisz wiedzieć, że Nicholas jest bardzo wartościową osobą. Myślę, że otrzymał odznakę właśnie z powodu swojej powagi i inteligencji. Nie zachowuje się tak, jak na przykład tutejsi lokalni huncwoci. Mnie nie zaskoczył taki wybór. Ba, cieszę się z niego, bowiem obowiązki związane z posadą nie będę sama nosić na barkach.

Od razu panikujesz. Już się z nim skontaktowałam, dziękuję za informację.
Nie mogę powiedzieć dlaczego muszę z nim porozmawiać. To sprawy dotyczące tylko i wyłącznie Prefektów. Och, zapomniałabym - nie mogę Cię kryć. Spłonęłabym ze wstydu, gdyby kilka dni po otrzymaniu odznaki nagle mi ją odebrano. Myślę, że Rupert powinien też to zrozumieć.

A co niby Ci się nie podoba w tym Nicholasie, hę?

Cytat :: Od razu lepiej, Vini! Aż mi ciepło na sercu się zrobiło. Chętnie udam się z Tobą do Miodowego Królestwa. Myślę, że jesteś mi to winien, kochany braciszku. Szkoda, że reszta rodzeństwa nie może z nami tego uczcić.

Mam dla Ciebie prezent. Nieoczekiwanie udało mi się go zrealizować w zeszłym tygodniu mimo planów wręczenia Ci go w sierpniu, w dniu Twoich urodzin. Jeśli podsuniesz mi okazję, dam Ci go wcześniej. Myślę, że Ci się przyda!

Przestanę się gniewać po tym jak zafundujesz mi kufelek miodu lipowego.
Buziaczki,

Papierowy samolocik wylądował na głowie Viniego. W środku zaś:

Cytat :: Vinci, w sobotę od 16 robimy próbę kapeli. Odkurz talerze, znajdź pałki i widzimy się w weekend na piątym piętrze w klasie obok suszarni. Znalazłem fajne miejsce. Tym razem nie uda mi się pomóc Ci w przenoszeniu perkusji tak wysoko. Muszę wynieść meble z klasy. Niech Ci Rupert albo Olivier pomoże, ale żadnemu nie obiecuj, że będzie mógł posłuchać jak gramy.
Potwierdź.
Pozdrowionka,

Cytat :: Żadnych. Zwierząt.

Cytat :: Szanowny Paniczu Marlow,
Uprzejmie zwracam się z prośbą do Panicza o odnalezienie swego kolegi Finana Garda i eskortowanie go w trybie natychmiastowym w zacisze dormitorium. Śmiem podejrzewać, iż nie dostosował się do moich zaleceń i udał się poza teren szkolny. W obecnym stanie nie powinien tego czynić.
Proszę zadbać o swojego przyjaciela. W razie pogorszenia jego stanu zdrowia proszę przyprowadzić go do Skrzydła Szpitalnego.
Serdecznie Panicza Pozdrawiam,
Poppy Pomfrey, Pielęgniarka Szkolna.

Cytat :: Pokój znajduje się na krańcu korytarza czwartego piętra. Odsuń zasłonę i stuknij dwukrotnie różdżką w dolny zawias mówiąc jednocześnie "Quanarum devita", a drzwi się otworzą. Miejsca spotkania nie zdradzaj nieupoważnionym.
Pozdrowionka, Finn.

» Dziennik Viníciusa
» Poczta Natha
» Słoneczna poczta
» Poczta medyka
» Cameliusowa poczta

Poczta Viníciusa

Poczta Viníciusa

Similar topics

Similar topics