Polecam wszystkim zapoznać się z opisem charakteru Katariny~

The Leader(0/1):
* (póki co brak możliwości, takie sprawy to na fabułach się ogarnia)

Sympatia(2/5):
*Nash Padmore [bardzo lubi Zgredai wcale nie mazamiaru przerobić go na mielone - właściciel chyba jednak o tym za bardzo nie wie]
*Wanda Whisper [posiada dumne miano Naczelnego Zaplatacza Warkoczy. Katarina odrazu je potem rozplata, jednakże sam proces jest dla niej wyjątkowo przyjemny i odprężający, przez co Wanda stała się jedną z najbardziej relaksujących osób w jej szkolnym życiu. W zamian odwdzięcza się herbatą, a czasem nawet lekkim uśmiechem]
*
*
*

Stosunki neutralne:
*Syriusz Black[po dziś dzień nie za bardzo wie kim on jest, tak samo nie ma pojęcia, że jest ujmą na jego męskim honorze]
*Viní Marlow[relacja oparta na wzajemnym pomaganiu sobie w nauce. Katarina doszkala Viniego z eliksirów, a ten odpłaca się pomocą w dziedzinie magii uzdrowicielskiej]
*

Niechęć:
*
*
*

Wrogość:
*
*
*

Przybywam coś zaproponować, acz nie wiem czy dobrze wyczułam postać.

1. Proponuję, że Syriusz kiedyś do niej podbił z tymi swoimi pokrętnymi gadkami dla dziewcząt, proponując pomoc w niesieniu książek czy coś w tym stylu a Kat w swoim zamyśleniu bądź złym nastroju kompletnie go olała. Bądź taką moją ujmą na męskim honorze :D

2. Poszukuję jakichś dziewcząt z bujnymi albo charakterystycznymi fryzurami, które chciałyby zostać "ofiarami" Zgreda. Myślę, że mógłby jej kiedyś wylądować na tych włosach, zwieszających się gdzieś z ławki (skoro sięgają jej do pół uda) i umościć jak do snu. To czy by się nie przejęła/wpadła w histerię/zrugała Nasha od najgorszych zostawiam tobie bo aż tak postaci nie wyczułam :D W każdym razie Padmore za każdym razem miałby zawał, że Zgredowi się coś odwidzi i tym razem spróbuje jej te włosy wyrwać i podpalić.

1. Urzekło mnie to~ Chętnie zostanę ujmą na męskim honorze, co w moich kategoriach będzie się plusowało w rubryce neutralnej. Syriusza to ona zignorowała raczej w zamyśleniu i po dziś dzień nie do końca jarzy który to Syriusz~

2. To mi się bardzo podoba.Włosy dla niej są jak świętość, ale z kolei bardzo lubi wszelkiej maści zwierzęta i inne stworzenia, więc prawdopodobnie w tamtym momencie zagroziła przerobieniem Zgreda na wyjątkowo ładne mielone, jeśli się to jeszcze raz powtórzy. Z lekkim uśmiechem, który w jej mniemaniu miał oznaczać, że jej słowa to żart, ale najprawdopodobniej dla każdej innej osoby wyglądał jakby już się cieszyła na samym myśl konsumowania owych mielonych. Poza tym bardzo mógł jej się sam w sobie Zgred spodobać, a fakt, że postanowił się z nią "zakolegować" (ten typ jest jak cat person - trochę jak dziękowanie bogu za łaskawe poniuchanie ręki przez kota, tylko mało kto o tym wie, przez brak zbytniej ekspresji) uplusowałoby jego właściciela w sympatii. O czym sam nie bardzo wie~

Co Ty na to?

Ahaha, pasuje mi wszystko bardzo mocno ! :D Jestem na tak.
Chętnie ci też Zgredem zrzucę jakiegoś kwiatka na głowę (w sensie jeden, taki pojedynczy. Nie doniczkę!) od czasu do czasu. Czy coś.

Done, akceptuję kwiatki i lekkie doniczki~

Daj coś. Daj. Postać znasz. Liczę na super konkrety - z mojej strony masz opiekę prefekta i robienie koron z warkoczy.

Skoro już wspominasz o tych warkoczach... Co prawda Katarina nie znosi spinać włosów, ale samo zaplatanie warkoczy jest dla niej bardzo przyjemne. Co prawda potem od razu je rozpuszcza, ale może być takim włosianym placem zabaw dla Wandy. Dałabym to w sympatię - możesz tykać jej włosy, więc patrz jaka nobilitacja~

Bierę - Wanda z miłą chęcią będzie zajmowała się włosami Katki - siedząc na fotelu w pokoju wspólnym. Wszystko w zamian za uśmiech i herbatę. <3