Rzadko, ale to rzadko Finn używa szkolnych sów do wysyłania wiadomości. Zazwyczaj zaczarowuje pergaminy tak, by poleciały bezpośrednio do adresata, bądź płaci pierwszoroczniakom za transport listu. Jeśli wysyłasz do Finna sowę - miej na uwadze, że tak jak Finn, tak i sowa będzie zestresowana i roztrzęsiona spotkaniem.
Trochę ubolewał nad tym, że do dostarczenia listu nie może wykorzystać Tosta, ale ostatecznie zastosował się do prośby Gryfona i zaczarował pergamin tak, że karteczka sama poleciała w ręce Finna.
Muzyczny Geniuszu! Uczyłem się gry na gitarze i ze względu na to nauczyłem się nut, bo nie czuję jej tak dobrze jak perkusji. Myślę, że sobie poradzę, ale dla pewności możemy razem usiąść i poćwiczyć, w najgorszym wypadku okaże się, że idzie mi dobrze. Naprawdę bałbym się Ciebie okłamać, strasznie lubię żyć. Jeśli chodzi o perkusję - jest dość stara, ale dobrej jakości, a przede wszystkim mało używana. Grywałem już na gorszych, myślę, że nie będzie z nią problemu. Czym, na Merlina, jest Magia Dźwięków Specjalnych?! Finn, weź głęboki wdech, to niezdrowe tak się wszystkim przejmować!
W sam środek finnowego czoła wbija się papierowy samolocik. Po jednej jego stronie są napisane niecałe dwa słowa, a po drugiej, na tyle estetycznie, na ile w artystycznym szale Feliks był wstanie, przepisane zostały nuty.
Do Finna przybyło sówsko równie wielkie jak jego właściciel, z krótkim liścikiem zapisanym dość koślawym i ledwo czytelnym pismem. Widać było że osoba która to pisała nie tylko ma brzydkie pismo, ale również prawdopodobnie była bardzo zestresowana.
Cytat :
Muzykalny Kartofelku Potrzebuję pomocy od kogoś takiego jak Ty. Może nie znamy się jakoś wybitnie, ale mam jedzenie i nawet jestem skłonny się nim podzielić. Sprawa jest ważna. Weź swoje muzyczne rzeczy do grania. Znaczy ten no, instrument. Spotkamy się w klasie, tej zamkniętej obok kuchni. No wiesz, na parterze. Atsu
Drogi Finnie, Podczas naszej ostatniej rozmowy wyraziłem się wystarczająco jasno czyż nie? Przyjdę, jednak nic nie obiecuje! Oszalałeś?! Więcej tego nie było?!
Ty psycholu! Przejrzałem ten stos pergaminów, który jest obszerniejszy niż moje notatki – obejmujące cały rok. Ogólnie nuty nie są złe, ale najpierw musisz pokazać mi mój sprzęt, jeżeli cokolwiek ma wyjść z naszej współpracy. Póki co skupię się na tym, co otrzymałem. Nie emocjonuj się tak, moje ostanie słowo nie zostało jeszcze wypowiedziane. Co to za gromada? Kto do niej należy poza mną i Tobą?
Jeszcze bardziej wkurzony Nicolas
Feliks Konieczny
Temat: Re: Traumatyczna poczta Sro 01 Sie 2018, 22:20
Nico? Vini? Nie istotne. Może zacząłbym coś odpisywać, gdybyś nie obrażał mojej inteligencji i zdolności.
F.
Viní Marlow
Temat: Re: Traumatyczna poczta Pią 10 Sie 2018, 19:05
Finn, talerze nie zdążyły się nawet zakurzyć, czasem patrzysz na mnie w taki sposób, że zaraz po zajęciach idę do dormitorium po pałeczki. Serio, stary, jak się zamyślisz masz naprawdę przerażającą minę! Dam sobie radę, sir, o mnie się nie martw, będę punktualnie i w dodatku z całym potrzebnym sprzętem. Ubolewam jedynie, że Tost nie może wpaść ze mną, lubi spać na bass drumie (podejrzewam, że jest już zupełnie głuchy).
Do zobaczenia, muzyczny geniuszu
Vini da Vinci
Nicolas Sharewood
Temat: Re: Traumatyczna poczta Sob 11 Sie 2018, 19:59
Cytat :
Będę
Nico
Jasmine Vane
Temat: Re: Traumatyczna poczta Pon 27 Sie 2018, 22:22
Wyjątkowo tym razem Jasmine nie posłużyła się sową, a... nietoperzem. Wysłała list o dość późnej porze nocnej, a jak na złość jej sowa wybrała się na łowy. Długo zastanawiała się, czy pisać ten list, ale rodzina to w końcu rodzina, czyż nie? Passio przyleciał do Finna z wąskim pergaminem u nóżki.
Cytat :
Drogi Finnie, Po tylu latach rozłąki postanowiłam się do Ciebie odezwać. Jeszcze pamiętam, jak wspinaliśmy się po starej jabłonce w ogrodzie Twoich rodziców. Bliznę po jednej z gałęzi mam do dzisiaj na łokciu. Właśnie jej widok i stare zdjęcia skłoniły mnie do napisania. Dowiedziałam się, że jesteś w Hogwarcie, to prawda? Chciałam zapytać co u Ciebie?
Już-nie-mała Olaya
Jasmine Vane
Temat: Re: Traumatyczna poczta Pon 27 Sie 2018, 23:58
Tym razem Jasmine postarała się, żeby list doszedł do Finna mniej tragiczną metodą jak poprzednio - przy użyciu sowy, lecz ta miała przykazane zrzucić list Finnowi na kolana z paru metrów.
Cytat :
Finnie, Nie przyszło mi na myśl, że nadal masz kiepskie stosunki ze zwierzętami. Passio jest sympatycznym nietoperzem, jeżeli podrapał Cię dotkliwie, musiał się najpewniej czegoś wystraszyć... i był podniecony swoją wyprawą. Przepraszam i polecam maść z wyciągiem z marynowanych czułek szczuroszczeta. Oj kochany, srogo pomyliłeś się w obliczeniach! Mam AŻ 18 lat, więc nie wiem, skąd te 15. Nie mniej, bardzo mi miło, że już mnie odmładzasz. Muszę kiedyś odwiedzić Ciebie i wujków w domu, pamiętam, że szarlotka z jabłek z tej jabłoni była przepyszna. Tak się składa, że jestem aktualnie niedaleko Hogwartu... możemy się spotkać w Hogsmeade podczas najbliższego Waszego wyjścia do wioski? Prześlij mi datę. Proponuję Trzy Miotły, uwielbiam tamtejsze kremowe piwo. Specjalnie na spotkanie założę wysokie szpilki, by móc z premedytacją zmierzwić Ci włosy na samym czubku głowy!
Mała Olaya
Jasmine Vane
Temat: Re: Traumatyczna poczta Czw 30 Sie 2018, 15:33
Cytat :
Finnie, Przepraszam za niego. To się więcej nie powtórzy! Postaram się przyjechać z mamą na wakacje do Ciebie, chociaż niczego nie obiecuję. Tata ma mnóstwo pracy i może potrzebować pomocy. Piwo goździkowe? Brzmi dobrze. Spotkajmy się w Trzech Miotłach w tę sobotę. A ja, jak Ciebie rozpoznam? Może założymy coś w jednym kolorze? Olaya
Finn, proponuję zielony. To kolor nadziei. Dla ułatwienia będę mieć jeszcze zieloną spinkę we włosach. Tylko nie mów do mnie "żabo", bo Ty nią zostaniesz! Będę czekać w Trzech Miotłach o 11:00.