IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Biblioteka Relacji Pana Chanta

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Gość
avatar

Biblioteka Relacji Pana Chanta Empty
PisanieTemat: Biblioteka Relacji Pana Chanta   Biblioteka Relacji Pana Chanta EmptyCzw 18 Wrz 2014, 21:32

Luca Chant

Brat jego. Rodzony.
Stara rzecz głosi, że rodziny się nie wybiera. Tak też było tutaj. Mimo to, Chantowie mają dobre stosunki. Niegdyś często bywali na wspólnych wyprawach turystycznych, a aktualnie relacje także układają im się raczej dobrze. Jak na rodzinę.



Yumi Merebet

Hector swego czasu przyjaźnił się ze swoją sąsiadką, Natsumi. Jako syn stolarza pomagał jej czasami, po sąsiedzku, w domu i łączyła ich standardowa, ciepła znajomość. Rozdzieliła ich na dobre przeprowadzka Natsumi. Wyszła po tym za mąż i nadal zapraszała raz na jakiś czas już-nie-tak-młodego sąsiada do siebie, żeby utrzymać dobre stosunki, przedstawiając mu przy tym jej małą córeczkę, Yui. Kiedyś poprosiła go o bycie jej ojcem chrzestnym, na co Hector chętnie przystał. Jednak potem koleje losu sprawiły, że Natsumi umarła, a sam zainteresowany z przyczyn oczywistych przestał odwiedzać państwo Merebetów tak często, że właściwie nie miał przez długi czas pojęcia jak jego chrzestnica wygląda. Nieładnie, Panie Chant.


Mile widziane propozycje. Oprócz Achillesa. Ostatnie spotkanie skończyło się źle.
Jolene Dunbar
Jolene Dunbar

Biblioteka Relacji Pana Chanta Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka Relacji Pana Chanta   Biblioteka Relacji Pana Chanta EmptyPon 29 Wrz 2014, 18:49

Dawni sąsiedzi!
Joe w wieku 8 czy 9 lat przeprowadziła się do Walii do Cardiff, a wcześniej mogła mieszkać w Manchastarze, tuż przy państwie Chantów c; Potem ich drogi się rozeszły, a odświeżyły w szkole.
Nie miała bladego pojęcia o magii, a Wy też jej w to nie wtajemniczaliście póki dzielili to samo osiedle. No, może jak biegali jeszcze w pieluchach we troje to wtedy mogliście z Lucą jakoś jej próbować imponować magią, bo małe dzieci wierzą we wszystko xd Hector jak miał 10 lat to Joe się urodziła, to mógł i przewijać jej pieluchy jak wpadał na herbatkę xd Rodziny (ze strony mugolaków) mogły się dobrze znać, stąd ich znajomość. A jak Jolene dostała list z Hogwartu dowiedziała się nagle, że Chanty to czarodzieje. Teraz ciągle może opowiadać, że jesteście jej winni dożywotni zapas karmelków czekoladowych za to, że nic jej nie powiedzieliście o magii ^^
 

Biblioteka Relacji Pana Chanta

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Poczta pana Wilsona
» Stara Biblioteka
» Angus, własność siebie samego i Lucy Herculesa Chanta
» Poczta pana Lestrange
» Gabinet pana Filcha

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marudersi :: 
Fasolkowo
 :: 
Archiwum
 :: Relacje i sowy
-