Po pierwsze. Masz wygląd mojej pierwszej postaci na marudach, czyli sprzed pięciu laty. Za każdym razem gdy Ciebie widzę, coś mnie gryzie. Wspomnienia, natłok wspomnień i prehistorii marud.
Po drugie. Jesteś dwa lata młodszy, a więc mogli się znać. Nakrywałeś Marca w bibliotece o dziwnych porach i nie pozwalałeś mu kraść książek, gdy się do tego przymierzał.
Po trzecie: mugolska muzyka, aurorzy. Obaj są dżentelmenami, uprzejmi, poważni, dostojni, z tą różnicą, że Marek nie ma problemów z kobietami, tylko po prostu sam do nich nie idzie i opiera się, bo jak to wyjaśnia "nie ma czasu". Mogą przechadzać się w garniturach po świecie i robić wrażenie mega wielkich przystojniaków, idealnych kandydatów na mężów.