RÓŻDŻKA: Mahoń, włos z głowy wili, 9 i 3/4 cala
BOGIN: grób brata
AIN EINGARP: W białej, długiej sukni idzie wolnym krokiem w stronę ołtarza, przy którym stoi on.
DODATKOWE ZDOLNOŚCI: brak
WYKORZYSTANY WIZERUNEK: Gabriella Wilde
PRZEDMIOTY DODATKOWE: starożytne runy, wróżbiarstwo

Wiecie co? Ona ma naprawdę ładną buzię. Jak na każdą francuską damę przystało. Niebieskie sarnie oczy, blond włosy opadające falami na ramiona i sięgające aż do lędźwi. Jasna cera bez żadnego wyprysku. Albo jest szczęściarą albo używa dobrych eliksirów i wszystko maskuje. Do tego te wydatne usta, które lubi przygryzać jak się nad czymś skupia.
Ale ja znam prawdę. Ładna buzia ma odciągać od wszystkiego innego. Tak samo jej ubrania, które podkreślają jej atuty, aż krzyczą, że są drogie, że nie są dla każdego. Widać po niej, że ma wszystko.
Jednak mimo, że z pozoru wydaje się urodziwą nastolatką to jakby się tak przyjrzeć to ta panna ma jakiś problem. Widziałam raz jak się przebierała, że ma coś nie tak z plecami, jest jakaś pokrzywiona a wzdłuż jej kręgosłupa przebiega blizna zaczynająca od szyi a kończąca na lędźwiach.
Ogólnie to nigdy nie zobaczycie ją, że biegnie, ona nawet szybko nie chodzi. Mówią, że ma problemy z płucami, że potrzebuje raz dziennie wdychać jakieś napary.

Dla wszystkich jest Reginą, która uwielbia być w centrum uwagi, lubi być komplementowana i lubi jak ludzie wpieprzają te puste kalorie jej ojca. Dzięki nim może sobie kupić nową torebkę, nową bluzkę, nowych pupilków.
Jest wszędzie tam gdzie jest dobra zabawa i alkohol. Gdzie dużo chłopaków i zazdrosne dziewczyny. Zwykle siada gdzieś na środku kanapy, lub wygodnym fotelu, stanie gdzieś przy ścianie nie jest dla niej. To miejsce dla osób bez pozycji. A ona niewątpliwie pozycję posiadała i to wysoką. Poza tym jest niezwykle ambitna i zdeterminowana. Eliksiry to jej ulubiony przedmiot niemal od dziecka, związane jest to nie tylko z ojcowskim zamiłowaniem do wytwarzania przegenialnych słodyczy. Ona chciałaby zasłynąć w świecie magii, nie chce być znana tylko przez pryzmat tatuśka. Sama chce coś osiągnąć.
Dziewczyna nienawidzi jak ktoś ją okłamuje, mimo, że ludzie robią to cały czas. Potrafi być mściwa i dolewać różnych rzeczy do potraw lub kosmetyków by tylko pokazać, że nie warto z nią zadzierać.
Jest też coś co rozumie póki co tylko jedna osoba. A mianowicie jej fobii odnośnie obnażania się. Zawsze przebiera się sama, nie korzysta ze wspólnych łaźni, czy basenów. Nienawidzi lata, za to kocha zimę, bo nie musi się rozbierać aż tak. Ale to nie znaczy, ze chodzi pozakrywana od stóp do głów. Wie na ile może sobie pozwolić, by zaryć jej niedoskonałości. Tak samo niezbyt lubi jak obcy ją dotykają. Boi się, że przez to mogą coś wyczuć i przestaną na nią patrzeć jak dotychczas.

Urodziła się w Paryżu, wychowała natomiast niedaleko Lyon. Jej ojciec znany jest w całym magicznym świecie jako twórca najlepszych słodyczy jakie można sobie wyśnić. Od samego początku, gdy Regina dawała znaki o swojej niedoskonałości zaczął ją rozpieszczać. Ona, natomiast sprytnie to wykorzystywała i tym samym dostawała wszystko na co miała ochotę. To było miłą rekompensatą za chory kręgosłup i astmę. Przez 6 lat razem ze starszym bratem uczęszczała do Beauxbatons gdzie uczyli jej wszystkiego co związane z magią. Niestety tam też nabawiła się poważnej kontuzji przez co o mało co nie została sparaliżowana. Jednak chwała Merlinowi, że nie skończyła na jakimś dziwnym pojeździe, który usprawniłby jej poruszanie się. Od tamtej pory unika wszelkiego sportu, choć gromko kibicuje bratu w jego pasji do akrobatyki i go podziwia... choć nie mówi tego na głos.
Ona musiała znaleźć sobie inną alternatywę idealną do jej stanu zdrowia. Malarstwo było właśnie tym. Wszelkie obrazy wiszące w posiadłości państwa Rabe wyszło spod jej pędzla. Może nie miała jakiegoś wybitnego talentu do tego, ale to ją uspokajało i pozwalało nieco oczyścić umysł.
Niestety dobra passa we Francuskiej szkole musiała się skończyć. Dziewczyna wraz z dorastaniem zaczęła wdawać się w coraz to gorsze towarzystwo. Potajemne imprezy mocno nakrapiane alkoholem, czarodziejski tytoń trujący jej chore już płuca. Całkowicie przestała przejmować się swoim zdrowiem. Żyła chwilą. Co nie podobało się jej bratu. Był chyba jedyną osobą, która tak naprawdę się nią przejmowała i zmuszała ją do dbać chociaż w małym stopniu o siebie.
Aż tu nagle tatuś Rabe uświadomił swoje dzieci, że muszą się przeprowadzić do Anglii. Bo coś tam z interesami, co w ogóle mało ją interesowało. W wieku 16 lat będzie musiała na nowo poznać ludzi, na nowo będzie musiała zadbać o swoją reputacje i możliwe, że będzie musiała żyć ze swoją siostrą, której nigdy tak naprawdę nie poznała. Jednak był jeden pozytyw w tym wszystkim. Miała przy sobie Richarda.

- uwielbia eliksiry i malarstwo
- ma chory kręgosłup i astmę, szybko się męczy
- ma słabość do włoskiej kuchni, a już najbardziej do potraw z owocami morza
- nienawidzi za to wieprzowiny
- wbrew pozorom nie opycha się słodyczami, raczej woli patrzeć jak inni wydają na nie pieniądze
- ulubionym świętem jest Boże Narodzenie, bo zawsze dostaje dużo prezentów
- nienawidzi się rozbierać, co sugeruje, że wstydzi się swojego ciała
- nie może nosić obcasów a i tak je ubiera
- ma kotkę persa o imieniu Candy
- jej kolor włosów to jasny blond