Cytat :

Leslie,

Nigdy Cię o nic nie prosiłem, ale Ty jedyna przychodzisz mi do głowy. Proszę, przyjdź, bo chyba sam się z tego nie wyliżę.

Cam.

Reprezentant haldane'owej menażerii, wiecznie nastroszony Makbet u boku Leslie poczekał tylko tyle czasu, ile potrzeba było na odwiązanie niewielkiego liściku od jego nóżki i ani chwili więcej. A odpowiedź? Najwyraźniej nie była potrzebna.

Cytat :

Leslie,

podbiłem nam właśnie dzień wolnego na jutro. Wpadnij do mnie, do domu, dobrze? Możesz to dla mnie zrobić? Chcę pogadać.

Alec

PS Weź ze sobą Lupusa, niech też skorzysta z tych naszych całych hektarów.

Nietrudno było domyślić się związku liściku z ostatnim zajściem w Dziurawym Kotle, ale... Pismo Haldane'a było staranne jak zawsze, nie sposób było też dostrzec większego nacisku pióra na pergamin mogącego sugerować złość. Nie, rudzielec wyraźnie nie pisał pod wpływem emocji - a przynajmniej nie takich, jakich można by się po nim spodziewać.

Cytat :

Ślicznie, skarbie, wybitny z oratorstwa i dramaturgii. A teraz przestań pieprzyć, zbieraj ciuchy i przyjeżdżaj. Ostatnim razem, kiedy chciałem z Tobą porozmawiać, miałem tyle lat, co Ty teraz a cała rozmowa wynikała tylko z troski o matczyne serce. Nawet nie wiesz, jak się bała, że przywieziesz jej do domu wnuka. Zrobionego po pijaku, z jakimś Ślizgonem, w piwnicy Miodowego Królestwa.
Od tego czasu minęło osiem lat, śliczna. Osiem lat uganiania się za Tobą po całym świecie i domach wszystkich przyjaciół, bo nie raczyłaś powiedzieć, że następny poranek wolisz witać w Kuwejcie, Monako czy innym Peru. Po tym wszystkim mam prawo do chociaż jednej rozmowy.

Alec

PS Cholera, rozgryzłaś mnie. Następnym razem muszę lepiej maskować swoją żądzę mordu.
PS II Nie wiem czy wiesz, ale nie przestałaś być moją siostrą. Po tylu latach starań, byś nie została zaszlachtowana przez własnych rodzicieli nie mógłbym Cię wydać w tak banalny, godny pożałowania sposób.
PS III Makbet umie wszystko, co potrzeba.

Parskając cicho na formę, jaką tym razem przyjął list, Alec bez wahania sięgnął po zielony atrament i dodał do mapy własne oznaczenia. Kółkami zaznaczając kilka wybranych na chybił trafił, rozsianych po całym świecie miejsc od jednego z nich poprowadził strzałkę i dodał stosowne wyjaśnienie.

Cytat :

Tu natomiast będzie trzeba szukać Twoich szczątków gdy jednak się rozmyślę i szepnę słówko matce. Wciąż masz okazję doszlifować moją wiedzę geograficzną.

Na drugiej stronie mapy natomiast widniał zasadniczy tekst liściku, będący spodziewaną odpowiedzią na PS Leslie.

Cytat :

Leslie, proszę Cię. Chcę tylko porozmawiać. Obiecuję nie suszyć Ci głowy o Fawley'a... Przynajmniej nie zbyt długo.
Poza tym - kiedy ostatnio chodziłaś po naszych lasach? Wiem, że nie są tak atrakcyjne jak dżungla amazońska, nie uwierzę jednak, że za nimi nie tęsknisz.

Alec

List był pisany w pośpiechu, nie mniej, jego wydźwięk był pozytywny.

Cytat :

Kochana Leslie!
To wspaniała wiadomość! Nawet nie wiesz, jak się cieszę na Twoje małe bobo! Koniecznie musimy się spotkać, już biorę się za szukanie małych śpioszków w kotki. Musi lubić kotki.
Kiedy Ci pasuje?
Alice

P.S. A kto jest szczęśliwym tatusiem?