Henry napisał:

Kobieto, żeby tak ludzie myśleli jak ty, świat byłby o wiele prostszy.

Wyobraźcie sobie, że słowa te wypowiedziane zostały do SOLEIL. ;P

edit.

Heniek napisał:

w jego oczach latały wesołe iskierki na myśl o małej drobniutkiej Sol i stojącego obok wielkiego centaura z zachmurzoną miną. Zapewne by komplementowała jego kopyta, gdy ten postanowiłby w nią celować swoją włócznią.

No epicko, panie i panowie, się dzieje. Epicko. ;>

Tak.bardzo.was.kocham.
*nagle ma dobry humor, chociaż wcześniej wszystkiego jej się odechciewało*

Kochania moje napisał:

Gilgamesh von Grossherzog : "Ej mała, bądź jak ta czaszka i połknij mojego wężą"

Charles Pround : Ja widzę to bardziej jako "Jestem pachołkiem prawiczka półkrwi, ale przynajmniej mam fajny tatuaż i ubezpieczenie"

@ Jasmine Vane : prawie jak podryw w stylu "hej, czy mój bazyliszek może zwiedzić Twoją komnatę tajemnic??"

@ Evan Rosier : My wand has chosen you.

Gilgamesh von Grossherzog : Mój bazyliszek nie wstaje bez powodu. Trzeba do niego przemówić odpowiednim językiem.

Gilgamesh von Grossherzog : Co do podrywów w podobnym stylu "chcesz polatać na mojej miotle?"

Gilgamesh von Grossherzog : Albo "jesteś dobra z ONMS? Bo potrzebuję pomocy przy wytresowaniu smoka"

@ Evan Rosier : Nie potrzebuję aquamenti, byś zrobiła się mokra. ;>
Gilgamesh von Grossherzog : Powiedział Evan, oblewając Jas piwem.

Lucjusz Malfoy : Ja wolę podryw na gajowego
Lucjusz Malfoy : "Pracujesz w ogrodzie? Bo masz cyce jak donice"

@ Evan Rosier : to żałuj, bo to ja byłem tym, dzięki krótemu Jęcząca Marta zyskała swój przydomek.

@ Evan Rosier : ja wyzwań potrzebuję.
Gilgamesh von Grossherzog : To kup sobie bułkę tartą i ułóż rogala.

Cytat :

Dodatkowe zdolności: Zjedzenie trzech tabliczek czekolady się liczy?

To panna Wanda Whisper ma wpisane w profilu.
Śmiałem się z tego dobre parę minut.
A wpicie kilkunastu piw też jest osiągnięciem?

Widzę, tylko ja i Sol umieszczamy tu perełki. No ale TO:

Natalie Courageux-Vierge napisał:

-Jednakże, Ty pomogłeś mi, ja pomogę Ci!-powiedziała z entuzjazmem jakiego by się po sobie nie spodziewała. Ale skoro był swój, to trzeba go traktować jak swojego! Wskoczyła mu na plecy z okrzykiem:
-Na poszukiwania Henry, pora wyruszać mój rączy rumaku!
Miała tylko nadzieję że chłopak faktycznie jest swój i się nie obrazi. Bo jakby się obraził to nie byłoby miło. Wówczas musiałaby uciekać jak najszybciej, a bez rumaka trudno się ucieka od rumaka.

... sprawiło, że leżałem pod stołem i jeszcze teraz kwiczę ze śmiechu :D
Combo.

Gil napisał:

-...od czasu wieży wyładniała. Skubana zrobiła to specjalnie.-

zacne, ach ta Wandzia ona tak specjalnie :)

Sir Nicholas napisał:

[...] Przyłączcie się do tego młodego chłopca udającego taniec.

Właśnie! Przyłączać się do tańczącego Syriusza!

Polecam też przeczytać post Łaja xD Nadal chce mi się śmiać xD

Cytat :

[14:57:40] @ Jasmine Vane : jak z psa stać się kozą, moje życie od pazurów do kopyt ~ by Syriusz Black

Remus Lupin napisał:

W ogóle koza to jest dosyć ciekawe określenie na Syriusza. Fakt, on zamienia się w psa i jest na nie niejeden dowód, ale jeśli chodzi o jego zachowanie pod postacią człowieka ... Je jak koza. Bałagani jak koza. Śmieje się jak koza. No dobra, z tym ostatnim to może być lekka przesada, lecz Łapa od kozy nigdy nie ucieknie. Może niedługo Luniek zacznie kupować mu marchewki i kapustę na urodziny, aby nie chodził taki głodny.

Więc ludzie, wiedzcie wszem i wobec, że Syriusz Black zostaje kozą.

Remus Lupin napisał:

Przecież wszyscy myślą, że on nie ma nikogo i jest ułożonym Gryfonem, który opiekuje się trzema zwierzakami - jeleniem, psem i szczurem. Co do tych zwierzaków, gdyby porównać jego tok myślenia od chwili poznania ich do dzisiaj, to trochę się zmieniło. Na początku to by jeleniowi ściął poroże, psowi założył kaganiec i szczurowi dałby ser. A teraz to by psa uwiązał przy jego budzie, a jeleniowi i szczurowi pozwoliłby żyć tak, jak chcieli. Koza Syriusz jest nieprzewidywalny i nie powinno się go nigdzie samemu puszczać. No niestety taka była prawda. Przykro mi psiaku.

Mam się śmiać czy płakać?

Cytat :

[16:22:31] Dorian Whisper : Cycki
[16:22:38] Dorian Whisper : *czeka aż sie pojawi Evan*
[16:22:45] Spencer Delaney joined the chat on Pią Cze 20, 2014 4:22 pm
[16:22:54] Dorian Whisper : Przylazł inny od cycków xd
[16:23:02] Dorian Whisper : Nie udało mi sie
[16:23:37] Spencer Delaney : Czy ja słyszałem...cycki? : >
[16:23:56] Vincent Pride : Dorain, bo to musi być cała rozmowa o cyckach, żeby Evan przyszedł. Na same cycki to tylko Gil reaguje.
[16:24:32] Yumi Merberet : heh :)
[16:24:39] Spencer Delaney : Poczułem się łatwy.

Trzeba to koniecznie udokumentować. Wiadomośc prywatna.

Jasmine Vane napisał:

Sob Cze 21, 2014 8:14 pm
Jesteś geniuszem. Serio. Lepiej bybm tego nie wymyśliła.

<333

Cytat :

[20:16:05] @ Jasmine Vane : ale jesteś najcudowniejszym facetem jakiego znam
[20:16:57] Henry Lancaster : ja?
[20:17:28] @ Jasmine Vane : tak
[20:17:47] Henry Lancaster : och :D
[20:18:18] Henry Lancaster : w końcu ktoś to zrozumiał, :D

No. Oby tak dalej.

Cytat :

[02:13:16] @ Evan Rosier : robiła ci pranie mózgu?

[02:13:21] Chiara di Scarno : no, trochę.

[02:13:32] Chiara di Scarno : już nigdy nie będę sobą. ;x

[02:13:41] * Jasmine Vane wyobraziła sobie Ari piorącą mózg Chi w pralce na wirowaniu

[02:14:07] Leonard Heisenberg : Ja wyobraziłem sobie że pierze go ręcznie ._.

[02:14:41] Leonard Heisenberg : I widziałem Ari, nad miską z tą ala tarką jak posuwa mózgiem Chi po niej

[02:14:43] Chiara di Scarno : :P

[02:14:59] @ Evan Rosier : w rzece, na tej tarce takiej.

[02:15:04] @ Evan Rosier : o właśnie.

[02:15:09] @ Evan Rosier : też mi się skojarzyło.

Auć.