|
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Dorcas Meadowes
| | | | Mistrzynie Papużki
| Temat: Re: Szkolne Sowy Wto 27 Maj 2014, 22:58 | |
| Do: Regulus BlackKiedy Regulus zmierzał do łóżka, chcąc w końcu zamknąć oczy i przespać chociaż jedną, całą noc, natknął się na kopertę, która niewinnie leżała na jego własnych poduszkach. Zaadresowała była niewątpliwie do jego skromnej osoby, co od razu zdradzały gustowne, naniesione na papier litery, układające się w 'Regulus Arkturus Black' litery. Po rozerwaniu koperty, okazywało się, iż w środku tkwi tylko jedna, samotna fotografia. Przedstawiała ona pannę Carrow oraz Daniela Blaisa, którego ta całowała namiętnie. Należało bowiem zaznaczyć, iż fotografia była dziełem magicznym, a co za tym idzie ruchomym, odtwarzała więc w kółko i w kółko tę samą scenę - Alecto i Daniel tańczyli, kiedy ten niespodziewanie przerwał taniec i chwycił jej dłoń. Wpatrywała się w twarz Blaisa szczerze oczarowana, jej usta układały się w słowa, które niestety nie była w stanie uchwycić fotografia, aby w końcu wspiąć się na palce i złożyć na ustach Ślizgona długi, głęboki pocałunek, który rzecz jasna został odwzajemniony. W tle znajdowały się inne postaci, o tym, iż byli w towarzystwie innych Ślizgonów zdradzało zielone rozmycie szkolnych szat. Sceneria również była Regulusowi znajoma - korytarz w lochach, być może sam tam nie raz bywał. I czy aby właśnie w lochach nie miała się odbyć popijawa po meczu z Gryfonami? Czyżby jednak gwieździsta noc w zagajniku, w środku błoni, była kolejnym kłamstwem w życiu młodego Blacka? |
| | | Alecto Carrow
| Temat: Re: Szkolne Sowy Nie 15 Cze 2014, 02:03 | |
| Do: Regulus Black Drogi Regulusie, trudno jest mi przekazać to listem, zwykłymi słowami na kartce pergaminu, jednakże dłużej tak nie potrafię. Nasze zaręczyny były zwykłą fikcją, układem pomiędzy naszymi rodzinami, który wprowadził w nasze życie niepotrzebny zamęt. Dlatego uznałam, że najwyższy czas zakończyć tę farsę. Nie kocham Cię i nigdy nie byłabym wstanie pokochać, choć w ostatnim czasie stałeś mi się bardzo bliski. Mój stosunek do Twojej osoby zmienił się, ale nigdy byśmy się nie dogadali. Zbyt różnimy się od siebie, jestem pewna, że i Ty masz tego świadomość. Przepraszam, że robię to w tak banalny sposób, lecz myślę, że gdybym stanęła z Tobą twarzą w twarz nie miałabym odwagi powiedzieć Ci tego wszystkiego. Black życzę Ci wszystkiego co najlepsze, zasługujesz na kogoś lepszego niż ja. Zapewne i do Ciebie dotarły informacje na temat mnie i Daniela, nie miej mu niczego za złe. Sama nie wiem jak do tego wszystkiego doszło…jest w tym dużo mojej winy, ale Twojej również. Chcę rozstać się w pokojowych stosunkach, bez żadnych dram i innych rzeczy. Uznajmy przed naszymi rodzinami, że nie wyszło tak po prostu, choć próbowaliśmy.
Trzymaj się Alecto |
| | | Amycus Carrow
| Temat: Re: Szkolne Sowy Pon 16 Cze 2014, 21:30 | |
| Sowa jastrzębia zręcznie lawirowała między głowami uczniów, z trzepotem skrzydeł i furkotem, zwracając na siebie powszechną uwagę. Zanim wylądowała, zdążyła o mały włos zaatakować jedną z młodszych Krukonek i przestraszyć ją. Dopiero potem przysiadła bezczelnie na ramieniu panny Aristos Lacroix i wychyliła prawą nóżkę, do której przyczepiony był list. Była niezbyt ciężka, a jak tylko dziewczyna odebrała kopertę - wzbiła się w powietrze, rozrywając nieco materiału jej szaty gdzie siedziała. Wzleciała nieco wyżej, bacznie obserwując Gryfonkę i czekała, aż dziewczyna odpisze. Nie odchodziła na krok od niej, a jeśli zwlekała z odpowiedzią - zniżała lot i szykowała się do ponownego lądowania na jej ramieniu. Zupełnie tak, jakby próbowała ją popędzić. - Cytat :
- Aristos Lacroix,
Nie mieliśmy wcześniej możliwości spotkania, a tym bardziej rozmowy, chociaż zapamiętałem Twoją twarz. Niemniej, pozwolę sobie ominąć zbędne grzecznościowe zwroty, ponieważ sprawa, z którą do Ciebie piszę jest pilna i nie cierpiąca zwłoki. Od Sir Nicholasa dowiedziałem się o zdarzeniu, którego byłaś świadkiem na Błoniach. Jak dobrze wiesz, dotyczył on Anastasii Cassidy i Heisenberga. Rezydent Gryfonów zdołał wydusić z siebie niewiele informacji, które są dla mnie kluczową sprawą. Wścibskość nie kieruje moim listem, a troska o przyszłą żonę. Aby wyjaśnić Ci mój list, muszę uchylić nieco rąbka tajemnicy. Muszę dowiedzieć się z ust świadków o zaszłym zdarzeniu, nim stanę w obronie bądź przeciwko Anastasii. Chcę poznać osobę, z którą mam spędzić resztę życia, a szczątkowe informacje mi w tym nie ułatwiają. Proszę o szczerą odpowiedź od Ciebie, Aristos, równocześnie licząc na tolerancję związaną z niechęcią naszych domów do siebie. Pomóż mi, a będę Twoim dłużnikiem. Amycus Carrow
P.S. Sowa będzie czekać, dopóki nie otrzyma od ciebie kartki z kilkoma chociaż słowami. |
| | | Amycus Carrow
| Temat: Re: Szkolne Sowy Wto 17 Cze 2014, 18:40 | |
| Tym razem sowa jastrzębia trzymała się z daleka od Gryfonki, ponieważ zdarła z nóżki kopertę i rzuciła ją pod nogi dziewczyny, lądując sobie wygodnie na najwyższym punkcie w niedalekiej okolicy. Obserwowała ją uważnie, czekając cierpliwie na odpowiedź. Wyraźnie chciała uniknąć kolejnego sparaliżowania, acz charakter nie pozwalał na całkowitą uległość. Była złośliwa. - Cytat :
- Aristos,
wybacz, ale do Lory mam zaufanie i wiem, że dostarczy list w najbardziej ekspresowym tempie niż inne sowy. Zależy mi bowiem na czasie, gdyż stoję już przed gabinetem dyrektora i czekam na wyjście panny Cassidy. Słowa, które czytałem dały mi sporo do myślenia. Nie będę obarczał Cię nimi, niemniej jestem Ci głęboko wdzięczny za szczerość i bezpośredniość. Gdy będzie taka możliwość, wspomnę Twoją osobę Evanowi i Jasmine. Ufam, że niedługo nadarzą się bardziej miłe okoliczności, aby się spotkać i porozmawiać. Jeśli mógłbym Ci w czymś pomóc, nie wahaj się prosić.
Amycus Carrow |
| | | Amycus Carrow
| Temat: Re: Szkolne Sowy Pon 14 Lip 2014, 18:33 | |
| Na horyzoncie pojawił się zbliżający się czarny punkcik. Najpierw był niewidoczny na błękitnym niebie, z każdą minutą nabierał wielkości, błyszcząc w słońcu. To atramentowe pióra sowy odbijały promienie, dodając ptaszysku majestatu. Przyjrzała się adresatowi z uwagą, mocno zaciskając w dziobie list. Dopiero po oględzinach łaskawie upuściła elegancką kopertę. Po dotknięciu papieru pojawił się napis, imię i nazwisko oraz adres. W lewym górnym rogu koperty widniał herb rodu Carrowów. Schludne pismo stopniowo ujawniało treść listu. To zaproszenie na zaręczyny. Dla kogo? Dla państwa Blacków (w tym praktycznie wszystkich, oczywiście oprócz Syriusza), państwo Lacroix ( w tym Aristos, Chantal - wraz z osobami towarzyszącymi, oraz resztą rodziny najbliższej /rodzeństwo czy coś). - Cytat :
- Mamy zaszczyt zaprosić XXX wraz z osobą towarzyszącą/państwo XXX na uroczystość zaręczynową panicza Amycusa Carrowa z panną z czystokrwistego rodu. Odbędzie się ona 22 lipca 1977 roku w rodzimej posiadłości państwa Carrowów. Zwracamy się z uprzejmą prośbą o potwierdzenie przybycia do dnia 19 lipca 1977 roku.
Informujemy o formach transportu do rezydencji: podłączona Sieć Fiuu i teleportacja/łączna w odległości dwudziestu metrów od bramy wejściowej. Nieuprzedzona w liście teleportacja może grozić pewnymi ubytkami fizycznymi i atakiem ze strony oswojonego kughuara Grougha. Zwracamy uwagę, aby go nie drażnić. Serdecznie pozdrawiamy, Państwo Carrow |
| | | Jared Wilson
| Temat: Re: Szkolne Sowy Pon 25 Sie 2014, 11:47 | |
| Do Albusa Dumbledore'a. Zofia, bo tak się nazywała sowa Wilsona, leniwymi trzepotami skrzydeł poświadczyła o swojej obecności. Zrzuciła zwinięty rulonik pergaminu i odleciała obrażona. - Cytat :
- Przyszły piątek, godzina dwudziesta, Pub pod Świńskim Łbem. Dużo galeonów. Ogniste whisky, sherry, piwa. Całą noc.
Jerry PS Przyjdź przyjacielu! Hagrid po pijaku śpiewa ballady. Nie możesz tego przegapić, Albusie. Krótko, treściwie i na temat. Czy potrzeba większej zachęty? |
| | | Jared Wilson
| Temat: Re: Szkolne Sowy Wto 26 Sie 2014, 19:52 | |
| Do Williama Lewisa. Zofia, bo tak się nazywała sowa Wilsona, leniwymi trzepotami skrzydeł poświadczyła o swojej obecności. Zrzuciła zwinięty rulonik pergaminu i odleciała obrażona. - Cytat :
- Przyszły piątek, godzina dwudziesta, Pub pod Świńskim Łbem. Dużo galeonów. Ogniste whisky, sherry, piwa. Całą noc.
Jerry Krótko, treściwie i na temat. Czy potrzeba większej zachęty? |
| | | Albus Dumbledore
| Temat: Re: Szkolne Sowy Sro 12 Lis 2014, 17:28 | |
| Szkolna sowa przyleciała nad ranem do domu państwa MALLORY, niosąc w dziobie list zapieczętowany herbem Hogwartu i atmosferę śmiertelnego przerażenia. Zdał czy nie zdał? Oto jest pytanie. - Cytat :
WYNIKI EGZAMINU POZIOM STANDARDOWYCH UMIEJĘTNOŚCI MAGICZNYCH Oceny pozytywne: wybitny (W) powyżej oczekiwań (P) zadowalający (Z)
Oceny negatywne: nędzny (N) okropny (O) troll (T)
EOWYN MALLORY OTRZYMAŁA transmutacjaP
historia magii N
eliksiry Z
zielarstwo N
zaklęcia Z
astronomia Z
obrona przed czarną magią P
opieka nad magicznymi stworzeniami Z
Albus Persiwal Wulfryk Brian Dumbledore Dyrektor Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart Naczelny Mag Wizengamotu Kawaler Orderu Merlina Pierwszej Klasy
|
| | | Albus Dumbledore
| Temat: Re: Szkolne Sowy Sob 15 Lis 2014, 20:00 | |
| Szkolna sowa przyleciała nad ranem do domu pana NATHANIELA COLE, niosąc w dziobie list zapieczętowany herbem Hogwartu i atmosferę śmiertelnego przerażenia. Zdał czy nie zdał? Oto jest pytanie. - Cytat :
WYNIKI EGZAMINU POZIOM STANDARDOWYCH UMIEJĘTNOŚCI MAGICZNYCH Oceny pozytywne: wybitny (W) powyżej oczekiwań (P) zadowalający (Z)
Oceny negatywne: nędzny (N) okropny (O) troll (T)
NATHANIEL COLE OTRZYMAŁ transmutacjaZ
historia magii T
eliksiry N
zielarstwo W
zaklęcia P
astronomia O
obrona przed czarną magią P
Albus Persiwal Wulfryk Brian Dumbledore Dyrektor Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart Naczelny Mag Wizengamotu Kawaler Orderu Merlina Pierwszej Klasy
|
| | | Albus Dumbledore
| Temat: Re: Szkolne Sowy Sob 15 Lis 2014, 20:02 | |
| Szkolna sowa przyleciała nad ranem do domu pana KAYNETHA EL-MELLOI, niosąc w dziobie list zapieczętowany herbem Hogwartu i atmosferę śmiertelnego przerażenia. Zdał czy nie zdał? Oto jest pytanie. - Cytat :
WYNIKI EGZAMINU POZIOM STANDARDOWYCH UMIEJĘTNOŚCI MAGICZNYCH Oceny pozytywne: wybitny (W) powyżej oczekiwań (P) zadowalający (Z)
Oceny negatywne: nędzny (N) okropny (O) troll (T)
KAYNETH ARCHIBALD EL-MELLOI OTRZYMAŁ transmutacjaZ
historia magii Z
eliksiry T
zielarstwo W
zaklęcia W
astronomia N
obrona przed czarną magią Z
Albus Persiwal Wulfryk Brian Dumbledore Dyrektor Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart Naczelny Mag Wizengamotu Kawaler Orderu Merlina Pierwszej Klasy
|
| | | Albus Dumbledore
| Temat: Re: Szkolne Sowy Sob 15 Lis 2014, 20:22 | |
| Szkolna sowa przyleciała nad ranem do domu państwa BLACKÓW, niosąc w dziobie list zapieczętowany herbem Hogwartu i atmosferę śmiertelnego przerażenia. Zdał czy nie zdał? Oto jest pytanie. - Cytat :
WYNIKI EGZAMINU POZIOM STANDARDOWYCH UMIEJĘTNOŚCI MAGICZNYCH Oceny pozytywne: wybitny (W) powyżej oczekiwań (P) zadowalający (Z)
Oceny negatywne: nędzny (N) okropny (O) troll (T)
REGULUS ARCTURUS BLACK OTRZYMAŁ transmutacjaZ
historia magii N
eliksiry P
zielarstwo P
zaklęcia P
astronomia Z
obrona przed czarną magią P
Albus Persiwal Wulfryk Brian Dumbledore Dyrektor Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart Naczelny Mag Wizengamotu Kawaler Orderu Merlina Pierwszej Klasy
|
| | | Albus Dumbledore
| Temat: Re: Szkolne Sowy Nie 16 Lis 2014, 21:27 | |
| Szkolna sowa przyleciała nad ranem do domu panienki LIDII ROAD, niosąc w dziobie list zapieczętowany herbem Hogwartu i atmosferę śmiertelnego przerażenia. Zdał czy nie zdał? Oto jest pytanie. - Cytat :
WYNIKI EGZAMINU POZIOM STANDARDOWYCH UMIEJĘTNOŚCI MAGICZNYCH Oceny pozytywne: wybitny (W) powyżej oczekiwań (P) zadowalający (Z)
Oceny negatywne: nędzny (N) okropny (O) troll (T)
LIDIA SALWA ROAD OTRZYMAŁA transmutacjaZ
historia magii W
eliksiry Z
zielarstwo W
zaklęcia W
astronomia Z
obrona przed czarną magią N
opieka nad magicznymi stworzeniami W
runy Z
Albus Persiwal Wulfryk Brian Dumbledore Dyrektor Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart Naczelny Mag Wizengamotu Kawaler Orderu Merlina Pierwszej Klasy
|
| | | Franz Krueger
| Temat: Re: Szkolne Sowy Pią 06 Lut 2015, 23:24 | |
| Franz postanowił wreszcie podjąć zdecydowane kroki, a co za tym idzie, porozmawiać z panem Vane'em, ustalić wspólną wersję wydarzeń, optymalne rozwiązanie na najbliższą przyszłość. W tym celu udał się do sowiarni i napisał oszczędny w słowach list. Poważniejsze tematy wolał w końcu omówić osobiście, twarzą w twarz. - Cytat :
Musimy się spotkać. Franz |
| | | Albus Dumbledore
| Temat: Re: Szkolne Sowy Nie 08 Lut 2015, 19:04 | |
| - Cytat :
- Jakże zacny i nietypowy list. Doceniam, ah doceniam doprawdy Twoje Drogi Nadawco komplementy i starania o to, by ma broda była jeszcze większą chlubą niż dotychczas. Czasami można się o nią potknąć, gdy chce się wbiec po schodach, czasem wpada to talerza z zupą, jednakże nie skrócę jej nawet o cal!
Powiadasz, błękity paryskie mają być modne? No nie wiem, czy owe kolor wypadają mi, staruszkowi. Wolałbym zmienić sobie kolor skarpetek. Ta farba zapewne nie schodzi tak szybko jak się nanosi, czyż nie? Doceniam starania, jakimi się wykazujesz.
Albus Dumbledore P.S. Chowam w niej krakersiki dla Fawkesa, mojego feniksa. Poza tym znajdzie się złamane pióro, kałamarz i trochę pergaminu, nigdy nie wiadomo, kiedy ktoś zechce mi wysłać list z farbą do brody, a grzeczniej jest odpisać od razu! |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Szkolne Sowy | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |