IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
The author of this message was banned from the forum - See the message
Jasmine Vane
Jasmine Vane

Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne   Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 EmptyWto 02 Wrz 2014, 16:41

Uczniowie powoli przychodzili na miejsce zbiórki, Jasmine rozpoznała z daleka postać przyjaciółki. Podniosłą głowę opartą o tors Franza i uśmiechnęła się do Chiary. Oczy jej zalśniły lekko na myśl, że po zajęciach znajdą się w swoim namiocie i spędzą trochę czasu razem. Jas miała ochotę nieco zaszaleć z Krukonką, tym razem bez obecności płci przeciwnej, z całym szacunkiem do Franza. Czasem tak trzeba.
Mimo trochę melancholijnego nastroju Jasmine, Ślizgonka oddała uśmiech do nauczyciela, który bądź co bądź był interesującą personą. Uważała jednak, by nie spoglądać na niego zbyt długo. Raz, że nauczyciel uznałby to za jawne molestowanie, a dwa... pan Krueger nie byłby zachwycony takim brakiem zainteresowania jego osobą. Ostatecznie odwróciłą się tak, żeby opierać się plecami o jego tors i swobodnie obserwować otoczenie. Uniosła brew, widząc jak Rosier przystaje obok Chiary i zagaduje ją. Czyżby?
-Hm... ciekawe. -mruknęła cicho do chłopaka, skinąwszy lekko głową w kierunku pary. Jasmine wiedziała, że się znają, ale czy aż tak? Wolała w to nie wnikać, bo może miała złe przypuszczenia.
Tymczasem na polanie pojawił się Vincent, którego poznała na torze przeszkód. Uśmiechnęła się do niego szczerze.
-Ah witaj, jak miło Cię widzieć. -ucieszyła się. -Nie było okazji, taka ze mnie mierna oaza spokoju... ale nasze plany zmiany wystroju wnętrz nadal aktualne? -mrugnęła do Pride'a. Odwróciła głowę, wsłuchując się w słowa nauczyciela. Ruszyła do przodu, chcąc znaleźć się wystarczająco blisko obręczy. Wtedy to też odwróciła wzrok parę razy, podążając za nauczycielem. No no... ta umiejętność zaczynała być coraz bardziej ciekawa. Zaintrygowana przyjrzała się przystojnemu nauczycielowi. Przesunęła wzrokiem po kolorach obręcz. Już wiedziała, który wybierze. Gdy usłyszała swoje imię, uśmiechnęła się uradowana do nauczyciela.
-Czerwona obręcz. -zadecydowała. Stanęła w srebrnej obręczy i przymknęła oczy, aby się wyciszyć i skupić. Wyobrażała sobie bardzo intensywnie czerwoną obręcz z drugiego rzędu. Prawie nie słyszała dźwięków wokół niej, skupiła się na słowach Diarmuida i na obrazie czerwonej obręczy. Bardzo chciała się tam znaleźć. Wręcz pragnęła.

/Ari, kocham Cię. Nie krzycz za limit.


Ostatnio zmieniony przez Jasmine Vane dnia Wto 02 Wrz 2014, 21:18, w całości zmieniany 2 razy
Franz Krueger
Franz Krueger

Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne   Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 EmptyWto 02 Wrz 2014, 16:44

Na słowa Jasmine uśmiechnął się tylko szeroko, nie kontynuując tematu. Jego uwagę przykuły bowiem dwie inne osoby, które pojawiły się na zajęciach. Chiara di Scarno i Evan Rosier? Wydawało się nawet, że chłopak podszedł do niej i zagaił, co nie umknęło uwadze siedemnastolatka. Ten nie wiedział jednak, że Krukonkę ze Ślizgonem łączy coś więcej. Widział ich tylko raz w swoim towarzystwie, na ślubie Bellatriks, ale nadal nie wywęszył w ich relacjach niczego, co wykraczałoby poza zwyczajną, szkolną znajomość, toteż szybko odwrócił spojrzenie na nauczyciela transmutacjii.
Nie minął kwadrans, kiedy Diarmuid poczuł się do swojego obowiązku i zaczął tłumaczyć, na czym polega proces teleportacji. Oczywiście, przedstawił również krótką demonstrację swoich umiejętności, aby lepiej uzmysłowić uczniom, do czego prowadzi kurs. Niemiecki czarodziej uważnie wsłuchiwał się w jego instrukcje. Słyszał bowiem swego czasu, że deportacja to dość niebezpieczny proceder, przy którym nietrudno o komplikacje zdrowotne. On zaś nie zamierzał reszty obozu spędzić w skrzydle szpitalnym. Poczekał tylko, aż panna Vane wybierze swój kolor, w międzyczasie zastanawiając się nad tym, jaką obręcz on sam powinien obrać za cel. Chociaż… czy to miało jakiekolwiek znaczenie?
- Poproszę czarną. – odparł chwilę po swojej dziewczynie, stając w srebrnej obręczy, a swój wzrok skoncentrował na tej czarnej, niczym smoła. Cel, wola namysł – powtarzał w myślach, starając się wyprzeć z głowy wszystko to, co jeszcze ją zaprzątało. Miał się skupić wyłącznie na nauce teleportacji. Na razie więc zajął się „oczyszczeniem” swojego umysłu ze zbędnych informacji, by dopiero po upewnieniu się, że jest w pełni skoncentrowany na zadaniu, podjąć pierwszą próbę.
Skłamałby, mówiąc, że nie obawia się nieoczekiwanych rezultatów. Tym bardziej, że zdawał sobie sprawę z tego, że deportacja sama w sobie jest cholernie nieprzyjemna, może i nawet bolesna. On sam nigdy nie próbował swoich zdolności w tym zakresie, jednak kilka razy w życiu przenoszono go za pomocą teleportacji łączonej. Nie wspominał zbyt miło tych podróży, które kojarzyły mu się z uczuciem wywrócenia wszystkiego w organizmie do góry nogami. Podobnego do tego, które towarzyszyło używaniu świstoklika, ale jeszcze bardziej męczącego. Ponadto, po teleportacji łączonej jeszcze przynajmniej parę minut nie mógł dojść do siebie, a wszystko w jego ciele musiało z powrotem odnaleźć swoje miejsce. Skoro zatem odczuwał taki dyskomfort przy zastosowaniu teleportacji przez bardziej doświadczonych czarodziejów, nie chciał chyba nawet myśleć o tym, jak brzemienna w skutkach będzie deportacja w jego wykonaniu.
Vincent Pride
Vincent Pride

Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne   Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 EmptyWto 02 Wrz 2014, 20:28

Z niezwykłym zainteresowaniem obserwował jak nauczyciel daje drobny pokaz swoich umiejętności w zakresie przedmiotu, który zamierzał im lada moment przybliżyć. Przynajmniej widać było, że przydzielono do tego odpowiednią osobą - chyba, że profesor lubił się popisywać przed uczennicami, wtedy czar profesjonalizmu pryskał.
Zbliżył się do Diarmuida bez konieczności popędzania go, słuchają uważnie słów profesora, a gdy nakazał wybrać obręcze po chwili już wiedział.
- Fioletowa. - zakomunikował z widmem uśmiechu na ustach i tym znajomym mrowieniem w palcach oraz na karku, spowodowanym ciekawością i ekscytacją. Spojrzał jeszcze na Jasmine z uśmiechem na ustach, mrugając do niej zaczepnie.
- Zawsze, musimy kiedyś to dokładniej omówić. - odparł, po czym zajął miejsce w jednej z obręczy, skupiając spojrzenie na obranym przez siebie celu.
Cel.
Dokładnie przesunął wzrokiem po fioletowej obręczy, jakby chciał zapamiętać każdy najdrobniejszy szczegół, łącznie z odbiciem światła.
Wola.
Przymknął oczy skupiając się do granic możliwości na tym, by określić swoją wolę, którą było przeniesienie się właśnie w to konkretne miejsce.
Namysł.
Skupił się jeszcze bardziej, o ile było to możliwe, wizualizując sobie jak pojawia się w obranym punkcie - cały i zdrowy. Wyczyścił umysł, tylko myśli dotyczące teleportacji zostały.


Ostatnio zmieniony przez Vincent Pride dnia Wto 02 Wrz 2014, 22:23, w całości zmieniany 1 raz
Cú Chulainn O'Connor
Cú Chulainn O'Connor

Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne   Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 EmptyWto 02 Wrz 2014, 20:41

Ben zwrócił uwagę na drobny szczegół, który właściwie nie wiedzieć jakim cudem O'Connorowi umknął, biorąc pod uwagę, że Sam już do tych drobnych nie należał. Faktycznie nie było go na żadnych zajęciach, a scenariusz z płotem nie wydawał się wcale przesadzony, Krukon w końcu korzystał z życie ile się dało, gdy babci nie było w pobliżu. Kota nie ma, myszy harcują, jak to mówią mugole.
Kiedy zajęcia w końcu się rozpoczęły zbliżył się do profesora, słuchając uważnie jego słów, wiedział bowiem że teleportacja to już nie eliksiry, które przy odrobinie szczęścia lub podpowiedzi ze strony innych osób da się zaliczyć. Jego kuzynka kiedyś doznała rozszczepienia kawałka ramienia, wolał nigdy tego nie przeżyć na własnej skórze, szczególnie, że może być to o wiele większy uraz, jeśli skupi się niewystarczająco.
Rzucił okiem na kolorowe obręcze, pamiętając jednocześnie, które z nich zostały już zaklepane.
- Niebieska. - rzucił w końcu, kradnąc Krukonom ich "narodowy" kolor.
- Powodzenia. Sam, nie rozszczep się na którymś płocie z tego roztrzepania. - rzucił żartobliwie, choć wizja nie była śmieszna. Stanął we wskazanym miejscu i pamiętając o trzech głównych zasadach skupił się na wybranym polu "lądowania". Cel - niebieska obręcz, jej środek, co widział dokładnie po zamknięciu oczu. Wola - teleportacja do środka obręczy, w jednym kawałku. Namysł - skupienie razy sto. Wizualizował sobie uparcie cały proces poprawnej teleportacji i liczył na pozytywne efekty.
Evan Rosier
Evan Rosier

Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne   Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 EmptyWto 02 Wrz 2014, 21:13

W milczeniu przyglądał się stojącej przed nim Chiarze, burzy jej ciemnych włosów opadającej łagodnie na odkryte ramiona, konstelacji pieprzyków na łopatce, od czasu do czasu od niechcenia tocząc spojrzeniem po zgromadzonych, wyłapując z niewielkiego tłumu twarze przybyłych. O’Connora, którego nie zaszczycił pojedynczą chwilą uwagi, Mattiasa, który, ku jego zaskoczeniu, podszedł do Kruegera i Vane, nawiązując niezobowiązującą pogawędkę ze ścigającą drużyny Slytherinu. No tak, zapomniałby, że całkiem niedawno ta dwójka została skazana na swoje towarzystwo podczas obozowego toru przeszkód i najwyraźniej nawiązała tam ze sobą pozytywne relacje. Cóż, już niedługo, jeśli zajdzie taka potrzeba. Należałoby zastanowić się, jak ten fakt wykorzystać. Wygodniej wsparł się barkiem o chropowatą korę drzewa, a jego ciemne ślepia podążyły automatycznie za głosem prowadzącego, który najwyraźniej postanowił przejść wreszcie do rzeczy, uprzednio prezentując im zupełnie niepotrzebny pokaz umiejętności. Wysłuchał jego słów z uwagą, spoglądając na niego ponad głową panny di Scarno, a chociaż o większości tych spraw czytał lub słyszał już w przeszłości, łącznie z osławioną zasadą ce-wu-en, cierpliwie wyczekał końca, nie roniąc ani jednej informacji. A nuż okaże się niezwykle przydatna. Oderwał się od drzewa i wyminął bez słowa Krukonkę, nie zapominając jednak posłać jej krótkiego spojrzenia i przelotnie, na pierwszy rzut oka przypadkowo, musnąć jej dłoni.
— Pomarańczowa — mruknął, zajmując miejsce w jednej ze srebrnych obręczy. Umyślnie wybrał kolor, który swoją intensywnością będzie odcinał się od brunatnej barwy ziemi i nierówno przystrzyżonej trawy; na którym łatwiej będzie skoncentrować uwagę; który bez trudu zdoła przedstawić w wyobraźni jako jarzący się jaskrawo, krzykliwie, wyzywająco punkt energii w ciemności.
Zmarszczył lekko brwi, przez chwilę spoglądając na obręcz przed sobą i zapamiętując każdy szczegół tego obrazu. Nie był przyzwyczajony do używania magii bez pomocy różdżki, jego prawica wydawała się niewygodnie pusta, więc zacisnął ją w pięść, skupiając całą swoją uwagę na celu, oczyszczając umysł, tak jak zwykł robić to wielokrotnie, trenując własną psychikę na wypadek kolejnej lekcji oklumencji u boku Czarnego Pana. Skoncentrował się na celu, a zamknąwszy powieki, wyobraził go sobie z niezwykłą wyrazistością jako płonącą intensywnym pomarańczem obręcz leżącą kilka metrów dalej pośród traw, po której leniwie wspinał się żuk, a następnie skierował całą swoją wolę w przestrzeń celu, cały namysł, żeby na te kilka sekund osunąć się w nieprzebytą nicość.
Ben Watts
Ben Watts

Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne   Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 EmptyWto 02 Wrz 2014, 22:35

Resztki swobodnej atmosfery rozwiały się jak mgła, gdy prowadzący rozpoczął zajęcia przywołując ich wszystkich bliżej porozkładanych obręczy. Mały pokaz sztuki, której mieli nadzieję się tu nauczyć tylko podsycił w Krukonie chęć sprawdzenia się i opanowania umiejętności tak przydatnej dla czarodzieja.
- Chodź, olbrzymie – rzucił do stojącego obok Sama i ruszył dopiero, gdy ten wyprzedził go o krok. Teraz, kiedy z powrotem się znalazł, Ben zamierzał nie spuszczać z niego oka tak długo, jak mógł. Chłopak był bardzo bystry, wybitnie wręcz, ale czasami potrzebował przypilnowania z dala od nadopiekuńczej starszej pani Silver.
Wsuwając dłonie do kieszeni wytartych jeansów, zmarszczył lekko brwi w naturalnym geście skupienia i bez słowa chłonął instrukcje Diarmuida. Wzmianki o nieszczęśliwych wypadkach z pewnością były interesujące i część umysłu chłopaka odpowiadająca za wrodzoną ciekawość uniosła ochoczo łeb, ale nie o tym mieli rozmawiać. Teleportacja. Sztuka, o której teorii zdążyli się trochę z Samem naczytać, ale nigdy nie byli tak nierozważni, by próbować na własną rękę. Ben był bardzo przywiązany do posiadania swoich kończyn tam, gdzie zaplanowała je natura.
- Żółta – rzucił krótko, gdy nadeszła jego kolej wybrania koloru docelowej obręczy, po czym zrobił krok do jednego ze srebrnych okręgów. Wziął głęboki wdech i powoli wypuszczając powietrze ustami, zamknął oczy. Niepotrzebne myśli zostały odepchnięte w ciemne kąty świadomości, pozostawiając wyraźny, jaskrawy obraz koła leżącego w trawie. Cel? Jasny jak słońce. Wola? Ogromna. Namysł?
Zupełnie nieświadomie napiął mięśnie jakąś częścią siebie oczekując charakterystycznego szarpnięcia idącego w parze z deportacją.
Lily Evans
Lily Evans

Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne   Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 EmptySro 03 Wrz 2014, 10:23

Lily była chyba jedyną osobą na polanie, która nigdy wcześniej się nie teleportowała łącznie. Oczywiście znała całą teorię dotyczącą tego zagadnienia i od długiego czasu trenowała de i aportację przedmiotów, ale zdawała sobie sprawę, że to jednak coś innego. Na spotkaniu pojawili się głównie przedstawiciele rodzin czystej krwi, co było chyba poniekąd znamienne. Oni znali już wartość tej umiejętności, pewnie niejednokrotnie jej doświadczali, no i magiczne sposoby komunikacji były im bliższe. Evans wciąż od czasu do czasu przyłapywała się na myśli, żeby zwyczajnie wsiąść w autobus i to nie Błędnego Rycerza.
Uśmiechami witała każdego ucznia, którego znała, ale ostatecznie nikt do niej nie podszedł. Nie pojawił się też żaden z Huncwotów, cóż, oni chyba uwielbiali takie umiejętności zdobywać, ale tylko w sytuacji, kiedy robili to nielegalnie. Nie przyszedł też Snape, co Lily powitała do pewnego stopnia ulgą, ale nie mogła się oszukiwać – za każdym razem kiedy mijali się bez słowa, to bolało.
Wysłuchała w skupieniu nauczyciela, nagle doceniając fakt, że nikt nie zechciał rozproszyć jej uwagi swoją osobą. Nie usłyszała co prawda niczego nowego, ale wolała nie uronić żadnej istotnej informacji. Nie chciałaby być jedyną osobą, która się rozszczepi. Albo nie na rady. Wystarczało, że była jedyną szlamą.
- Turkusowa. – stwierdziła spokojnie i nie spiesząc się weszła do środka stalowej obręczy. Starała się wyrzucić z głowy wszystkie te myśli, które dręczyły ją przez ostatni okres czasu i bez reszty skupić się na miejscu, w którym chciałaby się znaleźć. Lata trenowania autodyscypliny i koncentracji pomagały i miała nadzieję, że się jej uda.


Ostatnio zmieniony przez Lily Evans dnia Sro 03 Wrz 2014, 15:30, w całości zmieniany 1 raz
Chiara di Scarno
Chiara di Scarno

Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne   Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 EmptySro 03 Wrz 2014, 10:53

Myśli Chiary leniwie krążyły wokół tematu teleportacji. Robiła to już nie raz, ostatecznie w jakiś sposób trzeba się było przemieszczać pomiędzy Anglią a Włochami, ten zaś był najszybszy. I w dodatku w miarę niewykrywalny. Nie żeby jej rodzina należała do nielegalnych imigrantów, po prostu Luigi miał swego rodzaju fobię na tym punkcie. Nie przepadał za Ministerstwem Magii i nigdy tego nie ukrywał.
Kiedy ktoś stanął za jej placami, odwróciła się gwałtownie, chłoszcząc niezidentyfikowanego osobnika włosami po twarzy. Zmierzyła Rosiera nieodgadnionym spojrzeniem i ostatecznie nie powiedziała nic, choć słowa napomnienia cisnęły się na jej usta. Problem w tym, że on i tak nie zwróciłby na nie uwagi, a nie zamierzała strzępić języka bez sensu.
- To było chyba nieuniknione, ostatecznie ten obóz wcale nie jest tak duży. – odparła na jego stwierdzenie, choć jej wzrok był ponownie utkwiony w nauczycielu. Zamilkła, kiedy Diarmuid rozpoczął zajęcia i słuchała go całkiem uważnie, choć przecież znała tę teorię. Kiedy na znak nauczyciela wszyscy rozeszli się w kierunku obręczy, ona także odepchnęła się od drzewa i z uśmiechem czającym się w kącikach ust, wybrała swój kolor.
- Różowa. – stwierdziła dziwnie pogodnym jak na nią tonem i zbliżyła się do jednej z wolnych, srebrnych obręczy, zgodnie ze wskazówkami prowadzącego, stając w środku. Cóż, wybrała jedną z barw, które wgryzały się w oczy i na których łatwo się były skupić. Zwłaszcza osobie, która otaczała się głównie czerniami, szarościami i, jeśli kolorami, to głównie granatami i ciemną zielenią.
Skupiła się na miejscu, do którego chciała się przenieść. Do pewnego stopnia przypominało jej to zajęcia z oklumencji, tam też liczyło się skupienie, pewność siebie, wola, świadomość celu. Tylko metody nauki były bardziej… drastyczne. Jeśli była w stanie opanować tę umiejętność, z teleportacją, miejmy nadzieję, także jakoś sobie poradzi.
Samuel Silver
Samuel Silver

Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne   Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 EmptySro 03 Wrz 2014, 15:20

Sam spoglądał na wszystkich zebranych z zainteresowaniem. Uśmiechnął się, gdy podszedł do niego O’Connor i najlepszy przyjaciel Watts. Uniósł rękę z zadowoleniem, aby się z nimi przywitać i uśmiechnął się szeroko, jednak zaraz zmarkotniał, gdy obaj zwrócili uwagę na brak jego obuwia. Wzruszył ramionami, spuszczając głowę pokornie w dół, aby nadać swojej postawie biednego, skruszonego chłopaka. Chciałoby się dodać, że drobnego i małego, jednak to byłoby duże niedomówienie, biorąc pod uwagę fakt, że Sam górował prawie nad wszystkimi uczniami. Czasami nawet wzbudzał przerażenie, jednak ogólnie był naprawdę w porządku – do czasu aż ktoś mu nie podpadnie, wtedy robił się dosyć nieprzyjemny. Zmarszczył brwi, spoglądając na Bena z lekkim poirytowaniem.
- Wyglądam jakbym był głodny? – obruszył się i wzruszył ramionami, zakładając ręce na torsie i wziął głęboki wdech. – Zgubiłem swoje buty na trzęsawisku – tu zrobił minę zbitego psa. Jego buty były naprawdę fantastyczne… były, dobrze powiedziane.
Gdy nauczyciel zwrócił na siebie ich uwagę, Sam pomachał dłonią, aby wszyscy się uciszyli. Teleportacja była czymś, co go fascynowało i to nie ze względów magicznych, a biologicznych! Oh, ile by dał, żeby doświadczyć rozszczepienia, aby zobaczyć wnętrze swojego organizmu. Wyprostował się i spojrzał na obręcz.
-Lila róż – powiedział, skupiając się na obiekcie. Przekroczył srebrną obręcz i zamknął oczy, skupiając się na jednej, jedynej rzeczy. Cel. Wola. Namysł. No dalej, powinno się udać, chociaż zdawał sobie sprawę, że im większe ciało – a nim to mógł się pochwalić – tym ciężej było się deportować. Może jednak? No dawaj, Silver, będzie fajnie. A jak nie to chociaż pooglądasz swój organizm od środka. Same plusy, same plusy.
The author of this message was banned from the forum - See the message
Huncwot
Huncwot

Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne   Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 EmptySro 03 Wrz 2014, 19:18

The member 'Diarmuid Ua Duibhne' has done the following action : Dices roll

'Karty' :
Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 P076pqq Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 Ux57E8X Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 CyiXylG Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 KgiWIZL Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 JPnRRLL Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 CyiXylG Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 P076pqq Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 JPnRRLL Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 DIzGBNf
Franz Krueger
Franz Krueger

Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne   Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 EmptySro 03 Wrz 2014, 19:44

Mimo że Franz uważnie wsłuchiwał się w instrukcje przedstawione przez profesora Ua Duibhne, zdawał sobie sprawę z tego, że sama teoria niewiele mu pomoże w starciu z praktyką i brutalną rzeczywistością. To prawda, że przy pierwszej próbie chłopak wahał się jeszcze, a może nawet brakowało mu pewności siebie, czego starał się, mimo wszystko, nie zdradzać na zewnątrz. Nie należało się temu jednak dziwić. Ślizgon może i miał styczność z teleportacją, ale sam nigdy jej nie stosował, nigdy nawet nie podejmował nauki, zresztą, jak zapewne większość przybyłych, o ile nie wszyscy tutaj zebrani. Ta myśl nieco poprawiła mu humor. Nie sądził, by był najlepszy, ale przynajmniej nie będzie też tym najgorszym – oby! Stał właśnie w srebrnej obręczy, koncentrując się tylko na jednym punkcie. Na tej czarnej, którą wybrał sobie za cel. Bardzo prawdopodobne jednak, że jego rozchwiane myśli przyprawiły mu kłopotów, Krueger nie był w pełni skupiony na zadaniu, toteż aportował się, to prawda, ale w zupełnie innym miejscu. Westchnął tylko ciężko, dostrzegając, że stoi gdzieś pod drzewem, na skraju lasu. Widział w tym zajściu jednak i jakieś plusy. Po tym, jak obserwował innych uczniów, odniósł wrażenie, że i tak nie poszło mu tak źle. Niektórym w ogóle nie udało się ruszyć z miejsca, co w jakimś stopniu podniosło go na duchu, a sam siedemnastolatek nabrał pewności siebie. Ćwiczył więc zacięcie, a po kilku godzinach większość jego prób pozwalała mu na osiągnięcie oczekiwanych rezultatów. Za każdym razem aportował się skutecznie, znajdując się nagle w czarnej obręczy. Kilka razy tylko stracił zdolność koncentracji na skutek zwrócenia uwagi na inną ciekawą sytuację rozgrywającą się na zajęciach. Wtedy teleportował się w inne miejsce i próbował od początku.
Wreszcie nauka i żmudne ćwiczenia dobiegły końca, a Diarmuid ogłosił początek prawdziwego egzaminu. Franz nie obawiał się o jego niepowodzenie. Był przekonany o tym, że mu się uda, mimo że nie był jeszcze przygotowany w stu procentach. Podczas treningu uświadomił sobie bowiem, że wiele zależy od pozytywnego nastawienia, więc i z takim podszedł do egzaminu. Poza tym, stwierdził, że nawet, jeśli mu się nie uda, to nie wydarzy się żadna tragedia. Najwyżej podejdzie jeszcze raz do egzaminu, pod koniec roku szkolnego – nic straconego.
- Spróbujmy. – mruknął tylko do panny Vane, po czym wystąpił przed szereg i uśmiechnął się szeroko do nauczyciela transmutacji, jakby dając mu tym gestem do zrozumienia, że znalazł się pierwszy ochotnik. Chłopak wykonał polecenie mężczyzny i stanął w srebrnej obręczy, czekając, aż Ua Dubne policzy do pięciu. Jedyna myśl, która przyświecała w tej chwili Kruegerowi to deportacja i aportacja do złotej obręczy. Blask tej drugiej rozświetlił jego umysł i pozwolił zapomnieć o wszystkim innym, co mogło jedynie niepotrzebnie zaprzątać jego głowę.
The author of this message was banned from the forum - See the message
Huncwot
Huncwot

Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne   Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 EmptySro 03 Wrz 2014, 20:28

The member 'Diarmuid Ua Duibhne' has done the following action : Dices roll

'Karty' :
Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 7X1pYBN Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 JPnRRLL Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 Jl3umDH
Sponsored content

Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne   Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne - Page 2 Empty

 

Kurs teleportacji - Diarmuid Ua Duibhne

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next

 Similar topics

-
» Diarmuid Ua Duibhne
» Kurs Magicznej Samoobrony
» Wielka Sala [Kurs Magicznej Samoobrony]
» Carney Ua Duibhne
» Klub Pojedynków - Diarmuid & Vincent

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marudersi :: 
Fasolkowo
 :: 
Archiwum
 :: Fabularne :: Eventy :: Obóz Letni :: Zajęcia
-