Uwaga, zanim napiszesz tutaj w poszukiwaniu relacji dla swojej postaci, polecam najpierw zapoznać się z charakterem i uzupełniająco z historią postaci w celu uniknięcia zaskoczenia lub minięcia się z oczekiwaniami, dziękuje!

Całą resztę szaleńców witam serdecznie w relacjach z Octem, niestabilną emocjonalnie dziewczyną, która lubi pogadać sobie ze swoim piórem albo różdżką! Nabijanie się z niej jest dozwolone.

Vini:
Gra na gitarze i perkusji, należy do szkolnego zespołu. Może kiedyś przypadkiem usłyszał jak dziewczyna śpiewa lub nuci, myśląc, że jest zupełnie sama? Pewnie próbowałby nakłonić ją by zaśpiewała dla niego, a z czasem by dołączyła do zespołu (nie musi mu się udać, ale próbować warto). Poza tym mógłby próbować po prostu być blisko niej, wiedząc, że ma problemy z kontaktami z innymi ludźmi, ona nie musi go od początku lubić, ale on by się nie zrażał. Wszystko to można by było rozegrać dopiero na fabule. Co o tym sądzisz?

Resa:
Ona na pewno nie ma tyle cierpliwości, właściwie to jest zupełnym przeciwieństwem dziewczyny i pewnie bawi ją to, że jest taka zahukana, a jest to wynikiem tego, że nawet nie zastanawia się nad tym jaka może być tego przyczyna. Mimo to nie sądzę by doszło między nimi do jakichś starć, w końcu dziewczyna jest dwa lata młodsza.

Vini: Początek znajomości jak najbardziej spoko, że gdzieś ją usłyszał jak sądziła, że jest sama i potem no cóż... Octa na pewno by się wykręcała od odpowiedzi, ale no cóż, trudno zwalić na kogoś innego winę, jeśli jest się samej w danym miejscu. Co do etapu - zaśpiewać może jeszcze nie, bo by jej głos uciekał, ale mogłaby chodzić na próby jako obserwator.
Na początku pewnie uzna go za upierdliwca, ale z czasem może mu zaufać. Rozegranie w fabule wszystkiego - jak najbardziej, nie przeszkadza mi taka opcja.

Resa: No problemo! Tak jak pisałam w karcie, rówieśnicy mogą ją odbierać za takie dziwadło i nie ma w tym nic niepoprawnego czy nielogicznego.