Wiadomość nadeszła, gdy pan Lestrange ciężko pracował na utrzymanie rodziny. Bez trudu rozpoznał pochyły, gwałtowny charakter pisma i intensywną woń perfum Bellatrix.

żona napisał:

Najdroższy mężu,

Zanim wrócisz do domu, kup bezy, inaczej tydzień śpisz na kanapie.

Z wyrazami miłości,
Bella

PS W piwnicy mamy zwierzątko, uważaj, żeby go nie wypuścić.

Odpowiedź nadeszła zaskakująco szybko, Bella widocznie nie miała żadnych szlam pod ręką do dręczenia, więc postanowiła zająć się swoim mężem.

Cytat :

W takim razie ja nie zapomnę dopilnować skrzatów w sprawie obiadu.
Zaprosiłam nam gościa. Bądź miły i czarujący, jak zawsze.
Bella

PS Pomyślałam. A potem przyszło mi do głowy, że tych bez nie mogłabym sama zjeść. A wiesz, że jestem chciwa i samolubna.

PS2 Zwierzątko jest obrzydliwe. Zobaczysz, kiedy wrócisz z bezami do domu.

Porunn znalazła list na swoim łóżku w dormitorium późnym wieczorem, kiedy to wróciła z nocnego spaceru po Hogsmeade. Opadła na poduszki i przeczytała treść. Przez chwilę nie zrobiła żadnego ruchu, zastanawiając się nad tym, czy fakt, że została uratowana przez właśnie tego człowieka, był dla niej dobry, czy też zupełnie inaczej. W końcu jednak wstała i usiadła przy stoliku, aby odpisać.

Cytat :

Witam, Panie Lastrange
Bardzo dziękuję za troskę, ze mną wszystko fizycznie w porządku, a parę blizn jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Bardziej jednak ucierpiała moja duma, a to już trochę grubsza sprawa. Ciężko jest zapanować nad złością i agresją, szczególnie teraz. Nigdy tego nie potrafiłam, więc jak mogę nauczyć się w takiej chwili?
Czy mogłabym w takiej sytuacji liczyć na Pańską pomoc? Chantal Lacroix szpikuje mnie tymi świństwami na obniżenie agresji, ale już to nawet nie pomaga. Ojciec mnie nie zrozumie. Nie pomoże.

Z wyrazami szacunku,
Porunn Fimmel