Okeeeej! Mogą się lubić, kumplować. Ale równie dobrze mogą się kłócić [widzę, że Xav jest antyfanem Quidditcha]. XD

Mogą się lubić :D Wanda mogłaby zachęcać Xaviera do rozgrywek Quidditcha, z marnym skutkiem :D

Pewnie. XD Mogłaby go ciągnąć na każdy możliwy mecz. <3 Już uzupełniam!

Ja napiszę później, jak się trochę ogarnę xD

uczysz się polskiego, kto lepiej ci pomoże niż prawdziwa Polka z krwi i kości :)

Tutaj też zamawiam otwartą pogardę! <3

Symplicja - jasne, mogłabyś mu dawać korepetycje z Polskiego :D

Gil - Pogarda będzie w jak najlepszym porządku :D

Jak się tylko z komputerem ogarnę, to wpiszę :<

My się możemy lubić - Irlandia, możliwe, że nawet znali się nieco z wcześniej, bo Dublin ;) Wprawdzie O'Connor jest w drużynie, ale pałkarzem, więc może się interesować tym baseballem od Xava. No i też ciekawią go mugole, więc mają temat do rozważań. Ja tam widzę typowo męską przyjaźń >D (o, i też nie dyskryminuje nikogo z domów, jeśli mu nie dadzą jakiegoś szczególnego powodu)

Jasne, później wpiszę. Nie chce mi się już przelogowywać >D

Chcę! Nie wiem co, nie wiem jak, mogę pomóc :)