Symplicja Szafran
Są z jednego roku. Obydwie są samotniczkami (choć Angeline trochę mniej), często spotykały się więc na korytarzach czy błoniach. Jakoś dogadały się ze sobą i zaczęły częściej łazić razem. Symplicja zaczęła uczyć polskiego Angel, a ona w zamian pomaga jej w angielskim. Pomoc w zadaniach domowych też wchodzi w grę. No i ogólnie są takimi dobrymi znajomymi.

ja coś chcę :)

Cóż, są z jednego roku. Obydwie są samotniczkami (choć Angeline trochę mniej), mogłyby się spotykać na korytarzach czy błoniach. Jakoś dogadałyby się ze sobą i zaczęły częściej łazić razem. Symplicja mogłaby uczyć polskiego Angel, a ona w zamian pomagać jej w angielskim. No i ogólnie byłyby takimi dobrymi znajomymi :) Pomoc w zadaniach domowych też wchodzi w grę.

spoko... chyba zacznę brać opłaty za lekcję polskiego, to może być niezły biznes w Hogwarcie :)

jak będziesz chciała popisać to krzycz :)

To ja też zgłoszę się po coś fajnego :)

Spoko Sym ;)
Co do Uriaha... Z charakteru wynika, że jest flirciarzem, a Angel takich nie lubi. Kiedyś mógł próbować się do niej dobierać, ale ona się zdenerwowała. No i zaczęli się kłócić. Od tego czasu raczej za sobą nie przepadają... Tym bardziej, że ojciec Rhiamon był mugolem.

Dlaczego wszyscy nienawidzą Torresa? To takie smutne ;c ale dobra, niech tak będzie

Takie życie :D
Zapraszam chętnych!