|
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Alex Hall
| Temat: Re: Alexowe. Pią 06 Lis 2015, 14:44 | |
| Temat odkurzony i odświeżony. Chętnych na relację z pierdołą wiceszefem aurorów zapraszam w (nie tak bardzo) skromne progi~ |
| | | Claire Annesley
| Temat: Re: Alexowe. Nie 20 Gru 2015, 22:39 | |
| Tu też chcę relację! (nie uzgadniałyśmy, nie? ja mam sklerozę, ale chyba nic nie omawiałyśmy ;d) I nawet wiem, co chcę. To znaczy, w jakim kierunku mogłoby to iść. Takiego trochę starszego brata? Claire z eliksirów radzi sobie nieźle, lubi i tak dalej, więc na zajęciach mogłaby nie tylko robić to, co było trzeba, ale wykazywać nadmierne zainteresowanie tematem. Wiesz, jakieś 5 minut po zajęciach na wyjaśnienie dodatkowych zagadnień, nieścisłości, takich tam. A że z Annesley dziecko kochane, to mogła zdobyć aurorską sympatię. I tak, Klara braci może i ma w nadmiarze, ale czasem przydałby się opiekun, który nie będzie jej docinał, jak to tendencyjnie robią durni chłopcy z rodziny (i w ogóle nastoletni z nie-rodziny). Taki trochę brat, trochę ojciec, cholera wie kto w sumie. Da się wkręcić w to Alexa czy trochę pofantazjowałam? :P |
| | | Alex Hall
| Temat: Re: Alexowe. Nie 20 Gru 2015, 22:50 | |
| Nope, nic nie uzgadniałyśmy, chociaż muszę cię w końcu dopaść u Haldane'a~ Alex na początku mocno się bronił przed relacjami z uczniami, ale niektórzy tak czy siak zaskarbili sobie jego sympatię, więc myślę, że Eklerka nie miałaby z tym większego problemu wykazując ponadprogramowe zainteresowanie eliksirami. Same pytania o warzenie już dałyby jej +50 względem reszty szarej masy, a że to dodatkowo bardzo kochane dziecko doszłoby kilka ekstra punktów. Żeby jednak przeszło to w coś bardziej bratersko-opiekuńczego, musiałoby się stać coś ważnego, taki moment przełomowy, żeby się w hallowej główce przestawiły nieco klocki w układance z imieniem Claire. Może próbowała coś sama uważyć, odrobinę nie poszło, struła się i zamiast pójść do profesor Lacroix, dotoczyła się do gabinetu Alexa? |
| | | Claire Annesley
| Temat: Re: Alexowe. Nie 20 Gru 2015, 22:57 | |
| O to to, mogło tak być. Panna Claire z pewnością eksperymentuje i, jak przystało na kucharkę z krwi i kości (czy tam - na przyszłą mistrzynię eliksirów), musi tych nowości popróbować sama, mogła więc zaszaleć tak, że przestała nadawać się do życia. A to, że poszłaby do Alexa, nie Chantal, to też wyszłoby raczej naturalnie - chociażby dlatego, że Lacroix jest opiekunem Slytherinu, co samo przez się sprawia, że panna Annesley czuje się przy niej nieswojo i woli uczyć się do - jej zdaniem - bardziej przystępnego Halla. Zresztą, z Klary to w ogóle taka, powiedzmy, samcza królowa, lepiej dogaduje się z panami i więcej ma (a przynajmniej dotąd miała) do nich zaufania, więc no. Alex byłby najpewniej pierwszym, którego ratunku by chciała - Chantal nie, Skrzydło tym bardziej nie (bo będzie przypał, a Annesley na przypały sobie nie pozwala), nie mówiąc o innych nauczycielach.
A do Haldane'a też zapraszam, jak najbardziej! |
| | | Alex Hall
| Temat: Re: Alexowe. Pon 21 Gru 2015, 21:02 | |
| Przyklepuję wsio. I rezerwuję sobie prawo do wysyłania Eklerce słodyczy lub innych dziwactw bez zapowiedzi. I kontrolowania jej postępów z eliksirów z motywacyjnymi kopniakami od czasu do czasu. I randomowym dodawaniem punktów tylko dlatego, że ją minął na korytarzu. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Alexowe. | |
| |
| | | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |