Temat: Regulus Arkturus Black Czw 24 Kwi 2014, 00:03
Regulus Black
krew Czysta
patronus Niezidentyfikowany
dom Slytherin
data urodzenia 13.07.1961
rok nauki VI
skąd Grimmauld Place 12, Londyn
Podstawowe informacje
RÓŻDŻKA: 12¼ cala, mahoń, kieł widłowęża BOGIN: Lord Voldemort z różdżką w ręku. AIN EINGARP: On sam, odkrywa tajemnice Lorda Voldemorta, jest szczęśliwy, na szczycie hierarchii. Nieśmiertelny. A ku jego boku Syriusz Black, najlepszy kumpel z dzieciństwa. DODATKOWE ZDOLNOŚCI: brak WYKORZYSTANY WIZERUNEK: Ezra Miller
Wygląd
To nie wygląd, nie charakter, ani wizerunek - to czynami pracujesz na szacunek.
Zapewne pierwszą rzeczą na którą zwrócimy uwagę są jego włosy... Brązowe i równo uczesane, dość krótkie. Nasz Mały Król opanował umiejętność przeszywania wzrokiem do perfekcji, a ułatwiają mu to szare, przenikliwe oczy, poznające osobę, wręcz zawstydzające. Cóż, to zdecydowanie idzie na plus. Nad ślepiami widnieją dość krzaczaste brwi. On ich po prostu nienawidzi, powodów znajdzie wiele. O to martwić się nie trzeba. A potem widzimy nos, dość mały, nie warto poświęcać mu większej uwagi, więc przejdźmy do jego ust. Różowe, najczęściej wykrzywione w zawadiackim uśmiechu, nieukazującym jego idealnie białych zębów. Potem smukła szyja i możemy przejść do jego stylu ubierania się. Preferuje ciemniejsze, eleganckie kostiumy... jak na Blacka przystało. Ostatnio zaczął ubierać się w te zasłaniające jego przedramię, z Mrocznym Znakiem witanym przez blade ciało Regulusa... Jest chudy i lekko umięśniony. To zasługi wielu treningów odbytych z swoim kochanym ojcem i braciszkiem... Jeszcze zanim ich rozdzielili. Cóż, nie jest ani przystojny ani zbyt brzydki. Nie onieśmiela swoją urodą, ale i nie zabija brakiem uroku. Można rzec, że jest zwyczajnym nastolatkiem. A to tylko pozory, prawda?
Charakter
Brak skromności to narcyzm...
Regulus Black - kolejny Ślizgon, którego lepiej unikać. Taka myśl przychodzi nam do głowy przy pierwszym spotkaniu, tak? Chyba nie mamy żadnych wątpliwości - wszyscy znają arystokratyczny ród Blacków. A raczej nie pałali miłością do wszystkiego, co się rusza. Mały Król jest inny. Owszem, wiele ma w sobie cech godnych Ślizgona, a na szlamy patrzy z pogardą. Bo musi grać - żeby publiczność była zadowolona, a rodzina nie miała do niego żadnych pretensji. On musiał zostać kimś wielkim, a bez ich pomocy nie mogło mu się to udać. Musiał więc odgrywać przedstawienie, kryć emocje, nie ukazywać ich w swoich oczach. Jest bardzo ambitny, poprzeczkę stawia bardzo wysoko, dąży do wyznaczonego celu i nigdy się nie poddaje. Nie daje się wykorzystywać, jednak wykorzystuje innych, nieświadomych zagrożenia ludzi. Bo on musi wygrywać, być tym najlepszym! A jeśli ktoś mu się przyda... To czemu nie? Więc z czystą satysfakcją może twierdzić, że jest sprytny. Do czystości krwi wielkiej odrazy nie okazuje. On po prostu nienawidzi mugoli - którzy powinni zniknąć. Bo to czarodzieje powinni rządzić światem.
Historia
~~
Co można powiedzieć o Regulusie? Urodził się na Grimmauld Place 12, nie zdążono zabrać matki do szpitala. Tak więc poród odebrała pewna ciotka(która, swoją drogą, już dawno umarła), uzdrowicielka. Ale to chyba najmniej ważna część..
~~
W wieku trzech lat Regulus zaczął przejawiać niezwykłe zdolności - tak jak się spodziewali, miał zostać wielkim czarodziejem. Jak cała rodzina Blacków, to było oczywiste! Już od małego zaczęli go uczyć latania na miotle, zmieniania koloru zabawek i innych tego typu rzeczy. Po prostu martwili się o jego edukacje. Młody Regulus uwielbiał przebywać w towarzystwie swojego starszego brata, Syriusza.
~~
Potem przyszedł list z Hogwartu. Dla jego kochanego braciszka, który dostał się do... Gryffindoru. Rodzina się zawiodła, Regulus nie rozumiał o co tak naprawdę chodzi. Ale rodziciele wmówili mu swoje zasady. Więc stopniowo zaczął go(Syriusza) nienawidzić. Stopniowo. Bo nie da się tak szybko wyzbyć przyjaźni trwającej kilka lat. I normalnie zostałby przy takich samych stosunkach. Ale zrozumiał, że lepiej słuchać swoich rodziców - bo tak będzie lepiej.
~~
I wreszcie ta wielka chwila! Przybył i jego list, rodziciele bardzo się denerwowali! Cała rodzina Blacków się denerwowała! Bo co jeśli ich kolejny syn trafi do Gryffindoru? Bądź, co gorsza... do Hufflepuffu? Och, nie! Takie myśli należało wyrzucić z głowy! Jak najprędzej!
~~
Zasiadając na stołku, poczuł narastające uczucie zaniepokojenia. Wychwycił twarz swojego braciszka, nieco zdenerwowanego i obrażonego. Regulus uśmiechnął się chytrze, pozwolił nałożyć tiarę na głowę i usłyszał... - SLYTHERIN! Przez jedną chwile, przemknęła mu dziwna myśl, wypełnił go smutek. Bo może wolałby zostać z swoim bratem, Syriuszem? Może tak byłoby lepiej?
~~
Z każdym kolejnym rokiem jego charakter się zmieniał. Starał się z całych sił Syriusza znienawidzić. Bo przecież nie mógł się z nim zadawać! Tak jak mówili rodzice! Ale przecież to było takie ciężkie! Więc zaczął udawać. Jak najlepiej potrafił. Docinał mu na różne sposoby, kablował u Filcha. Chciał zwrócić na siebie uwagę. Bo on nadal go lubił, chciał się z nim przyjaźnić. A poróżnił ich dom.
~~
Potem Mroczny Znak. Tak szybko to przyszło, musiał wykonać zadanie, udowodnić, że jest tego wart. Myślał, że to jego marzenie, że musi dopiąć celu. Ale granice między dobrem, a złem stopniowo się zamazywały. A on zaczął rozmyślać o swoim rzekomym autorytecie. Dlaczego nie odniósł żadnych ran? Walczył z tyloma silnymi czarownikami. I nic? Musiał mieć jakiś sekret. A Regulus chciał to odkryć.
~~
Teraz szykowała się wojna. Wojna, w której każdy mógł zginąć.
Zainteresowania i ciekawostki
- Uwielbia magiczne stworzenia, uważa, że mają one uczucia i są bardzo podobne do ludzi. Sam bardzo dobrze dogaduje się z Stworkiem. - Czarna magia - Jego rodzina - Syriusz - Jego ulubioną zabawą jest "Kto ostatni, ten szlama!", wymyślona przez Bellatrix.
Uroczyście przysięgam... że knuje coś niedobrego!
Ostatnio zmieniony przez Regulus Black dnia Nie 23 Sie 2015, 23:25, w całości zmieniany 16 razy
Jasmine Vane
Temat: Re: Regulus Arkturus Black Czw 24 Kwi 2014, 00:24
Masz akcept, inaczej byś mi życie zatruł. Dobrze się czyta, większych błędów nie wychwyciłam.
Witamy, paniczu Black!
Lily Evans
Temat: Re: Regulus Arkturus Black Pią 10 Kwi 2015, 14:36
Umiera niespełniony, bez osiągniętego celu(odkrycia tajemnicy Voldemorta). -> więc jak konkretnie wygląda ten bogin? To jest stworzenie, musi przyjmować jakąś w miarę konkretną, namacalną formę.
Jego "czarne niczym smoła" włosy są jakby ciut brązowe. :P
Czemu opisujesz charakter w czasie przeszłym? Trochę tak, jakby Regulus już nie żył. Daj jeszcze chłopakowi szansę. :P
Masz bardzo dziwny szyk zdania i dość oryginalną interpunkcję, ale pracę nad tym (wiem jaka jest bolesna) pozostawiam już Tobie.
Czytając ma się odrobinę wrażenie, że Syriusz był miłością życia Regulusa. To dopiero byłby pairing.
I skąd Regulus wie, że Voldemort ma jakiś Sekret? Piszę z wielkiej litery, bo z Twojej KP jasno wynika, że ten z Blacków jest przeświadczony o tym, że Czarny Pan ma jeden szczególny, który jest w jakiś tam sposób kluczem do jego potęgi. Fabuła w jaką do tej pory był zaangażowany nie pozwala mu tego domniemywać na bazie racjonalnych i logicznych przesłanek, chyba, że uznał, że inaczej być nie może, ale wtedy to dla niego tak czy inaczej błądzenie w mgle gęstej jak mleko. Chodzi mi precyzyjnie o to, że ani z KP ani z fabuły nie wynika dlaczego Regulus żywi takie podejrzenia, z czego one właściwie wynikają, czym są umotywowane. Mnie osobiście tego brakuje, żeby ten motyw nabrał jakiegoś sensu.
Daj znać, jak się temu przyjrzysz.
Lily Evans
Temat: Re: Regulus Arkturus Black Sro 15 Kwi 2015, 08:34
Cytat :
Lord Voldemort stojący przed Regulusem Blackiem - przywieszonym do ścian łańcuchami. I zielone światło błyskające przed jego oczyma. Voldemort zauważa, że Black coś węszy. Morduje go z zimną krwią. A Regulus umiera, Syriusz nigdy nie dowiedział się prawdy.
Nadal ten bogin nie pasuje. To jest stworzenie, które przyjmuje postać tego, czego dana osoba najbardziej się boi. Może to być sam Voldemort, mogą być łańcuchy, NIE MOŻE natomiast tak rozbudowana i złożona scena, chyba, że Black miałby do czynienia z całą armią boginów.
Oprócz tego jest już okej. Jak zmienisz to masz moje błogosławieństwo i akceptację.
Chociaż to dziwne, że nienawidzi mugoli a uwielbia magiczne stworzenia w tym np. domowe skrzaty. :P
Regulus Black
Temat: Re: Regulus Arkturus Black Sro 15 Kwi 2015, 15:45
Hm, myślałem, że taki bogin może być... w takim razie zmienione.