to może póki co poczekamy i zobaczymy jak (i czy kiedykolwiek?) nam się będzie pisać i wtedy zdecydujemy? :)

Jestem jak najbardziej za :)

Skai siłą rzeczy musi znać się z Jamsem, skoro jej rodzice tak bardzo są zaangażowani w jego wychowanie, a już zwłaszcza po śmierci jego ojca. Dziewczyna zachowuje się w jego towarzystwie jak spłoszona sarenka, nie patrząc mu w oczy, czerwieniąc się raz na jakiś czas i bąkając niewyraźne odpowiedzi pod nosem, najlepiej uciekając kiedy tylko pojawia się na horyzoncie. W tył zwrot i słychać tylko trzask drzwi od jej pokoju, albo w Hogwarcie chowa się za filarem. To jednak wcale nie uniemożliwia jej głośnym kibicowaniu Potterowi podczas rozgrywek meczowych, jeśli oczywiście nie grają akurat z Ravenclawem.
Dodatkowo, miałabym już dwie małe wizje na myśloodsiewnie tej dwójki :)

Nie chce mi się przelogowywać na Rogacza.

Hmm, jestem za. Myślę, że James traktowałby ją jak małą siostrzyczkę, której nigdy nie miał. No i może pomagał jej z lataniem na miotle, bo Jared raczej mało chętny w te klocki, skoro Rogacz pomaga Seth'owi :). I jestem ciekawa tych pomysłów na myślo :D.

O! Pomoc w nauce łapania małych przedmiotów oraz samego latania jak najbardziej mi odpowiada, co z pewnością za moment wykorzystam podczas dołączania do drużyny Krukonów.

Podbijam, nowy James, ale stare relacje! xDD

To ja się zgłaszam z propozycją myśloodsiewni, powinieneś mieć w prywatnych wiadomościach mój pomysł ;)

Proponuje pozytyw. Diana jest nową członkinią Gryfońskiej drużyny Quidditcha, jest młodsza od zgrai Pottera, ale warto żeby się znali i mieli jakieś pozytywne relacje ze sobą ;P

Hmm...tak myślę nad tym i myślę. Bo pozytyw to oczywiste, Rogacz nie zgarnia do drużyny osób, których nie lubi (zero obiektywizmu).
Myślałam nad tym, że można by to ugryźć tak, że Dianę miał już na oku od jakiegoś czasu, dlatego ją zgarnął do drużyny. Może kiedyś przyłapał ją jak sama trenowała? :)

Bardzo dobry pomysł :D Jestem jak najbardziej za ;P

Ok ^^. To cię wpisuję :)

Bardzo bym chciał negatywną relację. Brakuje mi w spisie Huncwotów żeby się ustosunkować, ale wiadomo jaka "zażyłość" łączy mnie z bratem, więc wszystko co jest po jego stronie... Ja krzywdzę. Szczególnie, że znęcacie się nad biednym Severusem, więc chętnie wystąpię w roli jego kolegi.

Dobra, w sumie pogubiłam się w tym kto jakie konta przejmował, ale warto by ustalić jakie relacje łączą Rogacza i Dor, co nie? :D

Bracie mojego przyjaciela!
Potter święty nie jest, więc wojna korytarzowa między panami jest wskazana. Jakieś trącanie się ramieniem i jawne zaczepki są w cenie. Stawanie w obronie Smarkusa uważam za uwłaczające, ale co tam sobie chcesz.
W skrócie. Przyda mi się równy rywal dla Pottera. Chłopak będzie miał co z wolnym czasem robić.

Dor, zostawmy, jak jest. Akceptuje Cię jako kandydatkę na żonę dla Łapy i w sumie cenię sobie wsparcie w pomocy zdobycia serca Panny Rozsądne. Do tajemnic Huncwotów jesteś chyba w jakimś minimalnym stopniu dopuszczona. To chyba trzeba dogadać z tymi, którzy się znają. To znaczy ile wiesz o animagach, mapie i pelerynie.
Poza tym chyba zwykła sympatia dla dziewczyny kumpla, czy chcesz coś namieszać?