RÓŻDŻKA: cyprys, włos jednorożca, 10 i 1/4 cala, giętka BOGIN: pełnia księżyca AIN EINGARP: szczęśliwy Luniek wraz ze swoją rodziną, żoną, przyjaciółmi. Padające poprzez kotary światło pełnego księżyca nie robi na nich wrażenia. Remus jest zdrowy. DODATKOWE ZDOLNOŚCI: likantropia WYKORZYSTANY WIZERUNEK: Luke Newberry
Wygląd
Wygląda niepozornie, gdy miarowym krokiem przemierza korytarze. Ot, kolejna wysoka chłopaczyna, z kępą bujnych, niesfornych, brązowych włosów na głowie. Na nogach nosi widocznie wysłużone, ale wypolerowane czarne buty a jego znoszony, szkolny mundurek wygląda jakby był o rozmiar za duży. Nie spodziewałbyś się, że to Remus Lupin – jeden z czterech Huncwotów okrytych niemal legendarną sławą. Ciepłe, brązowe tęczówki spoglądają spod krzaczastych brwi, doń bystrym i życzliwym spojrzeniem, choć bardziej spostrzegawczy rozmówca potrafi w nich dostrzec pewną dozę… smutku. Jednak nawet, jeżeli ogarnia go melancholia, nie daje sobie po tego poznać – pełne wargi zbyt często rozciągają się w szerokim uśmiechu. Ostre rysy twarzy, wyraźnie zarysowane kości policzkowe oraz niesymetryczny, wielokrotnie złamany nos stanowią osobliwe połączenie – dlatego też nie da się jednoznacznie określić, czy uchodzi za przystojnego czy też nie. Choć jedno jest pewne – blaknie w cieniu sławy i popularności Jamesa oraz Syriusza, co zresztą idzie mu na rękę. Stara się niczym nie wyróżniać dlatego podczas rozmowy zazwyczaj zachowuje stoicki spokój – gestykulację ogranicza niemal do minimum a ciepły tembr głosu rzadko kiedy daje ponieść się emocjom. W geście zakłopotania, pociera mimowolnie brodę choć nie do końca zdaje sobie z tego sprawę. Jest wysoki, szczupły, pozbawiony widoczne zarysowanych pod ubraniem mięśni skośnych - co zresztą zbytnio mu nie przeszkadza. Większość ciała, a w szczególności plecy, pokryta jest licznymi bliznami – nabywanymi podczas comiesięcznych wizyt w Wrzeszczącej Chacie. Na co dzień ubrany jest w gryfoniastą, szkolną szatę – koszula zapięta na ostatni guzik, porządnie zawiązany krawat, wspominanie błyszczące buty oraz… oznaka prefekta na lewej piersi. Remus nosi czasami okulary, ale tylko do czytania.
Charakter
Lunio to człowiek o wielu twarzach. I nie mówimy teraz o tych twarzach dosłownie, które ma przecież dwie – swe zwykłe oblicze oraz oblicze w czasie pełni – lecz o tym, jak może być postrzegany. Twoje pierwsze wrażenie – Remus to człowiek niezwykle spokojny. Jest można by rzec, niczym oaza – wyważony w słowach oraz gestach, uprzejmy, życzliwy, pomocny… zachowuje się niemalże wzorowo, prawda? A do tego ta piękna, błyszcząca oznaka prefekta na piersi, ona dopełnia obrazek. Nie da się ukryć – Remus posiada każdą z wymienionych wyżej cech. Stara się być miły i uczynny, użyteczny dla innych ludzi, bo jest świadomy tego, jak cenna może okazać się pomocna dłoń – szczególnie w tych najtrudniejszych chwilach. Poza tym – nie ma żadnych większych problemów z nauką, więc co to dla niego – podpowiedzieć komuś przy wypracowaniu? Dla niego to czysta przyjemność, choć chłopak jest uczulony na ludzi, którzy wyraźnie wykorzystują innych. I tych omija szerokim łukiem. Jednak nie dajcie się zwieść pozorom – Remus nie jest wcale taki… nudny, na jakiego być może wygląda. Nie zapominajmy o tym, że jest Huncwotem i chociaż brakuje mu szaleńczej brawury Jamesa oraz Syriusza, nie ustępuje im kreatywnością. Jest głównie pomysłodawcą szalonych planów a do tego – współtwórcą najgenialniejszej mapy w historii ukazującej wszystkie tajemnice szkoły, z czego jest niezmiernie dumny. Kto, gdzie, z kim, o której – wie to wszystko i o wiele więcej i choć nie wpatruje się uparcie w jedną, wybraną kropkę (khm, khm… Jameees) to uwielbia patrzeć na ten majstersztyk. Nie wykorzystuje jednak tej wiedzy w jakimś niecnym celu, choć w gruncie rzeczy – mógłby. Lecz szkolne „Lustra” nigdy nie leżały w jego naturze – Remus nie lubi plotek i ploteczek. Jednak mimo całej lojalności wobec swoim przyjaciół, nie potrafi wybaczyć sobie swoistego braku asertywności. Bo choć w pewnym sensie to jego nierodzeni bracia, to nie podoba mu się traktowanie i dręczenie paru Ślizgonów, jak na przykład – Severusa. Remus jest uczulony na brak tolerancji wobec kogoś wynikającej tylko i wyłącznie z uprzedzeń i choć rozumie, że nienawiść Jamesa do Snape’a po części wina… sfery uczuć, to nigdy jej nie poprze. Jednak równocześnie – nie przeciwstawi się jej. Ironiczne, prawda? Nie każdy jest czarno-biały, Remus o tym wie. Chociaż powinien starać się postawić temu bezzasadnemu okrucieństwu, nie potrafi. Trudne powiedzieć dlaczego, bo w końcu odwagi mu nie brakuje. Przynajmniej tej typowej, gryfońskiej więc może… boi się odrzucenia? Bo w gruncie rzeczy nie wierzy w swoje szczęście oraz to, że Syriusz, James oraz Peter są w stanie zaakceptować go takiego, jakim jest – przeklętego. O czym nigdy, przenigdy nie zapomina.
Historia
Urodzony 10 marca roku 1960, jako owoc związku Lyalla Lupina – szanowanego czarodzieja, pracownika Ministerstwa Magii oraz mugolki, Hope Lupin (z domu Howell). Z początku jego życie było normalne – chłopak dość szybko przejawiał swoje magiczne zdolności, dlatego niemalże od urodzenia zapisany był do Hogwartu. Czarując magiczne światełka, lewitując szklanki oraz talerze - wprawiał w zachwyt niemalże całą familię Lupinów, oraz ich bliskich. Przekonani o niechybnej inteligencji, obyciu oraz zdolnościach młodego czarodzieja, czekali niecierpliwie roku '71, wróżąc synowi świetlaną przyszłość. Jednak sytuacja ta zmieniła się drastycznie, gdy Remus miał pięć lat. Jego ojciec, w owym czasie pracownik Departamentu Kontroli nad Magicznymi Stworzeniami rozpoznał w Fenrirze Greybacku wilkołaka, a nie mugola za jakiego się podawał. Złożył obciążające go zeznania, przedstawił dowody i zażądał, by podejrzany o morderstwo dwóch mugolskich dzieci został zatrzymany aż do następnej pełni. Niestety, Greyback przekonał wszystkich do swojej wersji historii i wkrótce potem udało mu się zbiec z Ministerstwa, razem z dwoma kompanami. Postanowił zemścić się na Lupinie, dlatego włamał się do jego domu i sypialni by odebrać to, co Lyall uważał za najcenniejsze – syna. Dzięki szybkiej interwencji nie udało mu się zabić małego dziecka, choć pozostawił na nim krzywdzące piętno – klątwę likantropii. Chłopak co miesiąc zamieniał się w krwiożerczego wilkołaka, zagrażającemu życiu i zdrowiu wszystkich wokoło. Od tamtego czasu Lupinowie zmuszeni byli do częstych przeprowadzek, mających na celu zatajenie prawdy o chorobie syna. I gdyby nie interwencja nowego dyrektora Hogwartu, Remus pewnie nigdy nie mógł rozpocząć magicznej edukacji. Albus Dumbledore osobiście udał się do Lupinów, by oznajmić im, że w szkole poczyniono odpowiednie starania mające na celu umożliwienie nauki Remusowi. Posadzono magiczne drzewo – Wierzbę Bijącą, która strzegła tunelu prowadzącego do Wrzeszczącej Chaty. Tam chłopak pod postacią wilkołaka mógł swobodnie przeczekać pełnię, pewien iż nikomu nie wyrządzi krzywdy.
O jego likantropii nie wie prawie nikt. Oprócz Huncwotów, czyli jego najbliższych przyjaciół – Jamesa, Syriusza oraz Petera, którzy prawie od razu dostrzegli prawdziwą naturę Remusa. Nie odrzucili go jednak, wbrew oczekiwaniom, a wręcz przeciwnie – po paru latach szkolenia nabyli zdolność animagii, by wspólnie z przyjacielem przeżywać co miesiąc ciężkie chwile. I żyje tak do dzisiaj – na co dzień paraduje po szkole z oznaką prefekta, w nocy hasa po tajnych tunelach w skórze wilkołaka.
Zainteresowania i ciekawostki
* Z zajęć lekcyjnych chłopak przejawia główne zainteresowanie Zaklęciami i OPCM. * Jest chory na likantropię. Z tego też powodu jego przyjaciele w każdą pełnię wybierają się z nim w wyznaczone miejsce, aby kontrolować jego przemianę. * Jest jednym z twórców Mapy Huncwotów, ale jest sekretna, więc ani słowa! * Lubi się uczyć. Często zobaczyć go można z jakąś książką. * Nie cierpi Skrzydła Szpitalnego, choć pani Pomfrey nie ma nic do zarzucenia. Może po prostu źle mu się kojarzy, albo za często tam trafia? * W pobliżu amortencji czuje zapach starych książek, czarnej herbaty oraz ciasteczek miętowych. * Samozwańczy mistrz czarodziejskich szachów. * Uroczyście przysięga, jak na Huncwota przystało, że knuje coś niedobrego.
Ostatnio zmieniony przez Remus Lupin dnia Pią 17 Sie 2018, 22:25, w całości zmieniany 9 razy
Aristos Lacroix
Temat: Re: Remus John Lupin Pon 13 Kwi 2015, 00:33
Murph, słoneczko, przejrzyj tylko pod kątem literówek i będzie akcept ;)
Remus Lupin
Temat: Re: Remus John Lupin Sro 15 Kwi 2015, 20:03
poprawione :)
Aristos Lacroix
Temat: Re: Remus John Lupin Sro 15 Kwi 2015, 21:21