Ależ proszę cię bardzo, złośliwości i wino mile widziane~ Kartę przeczytałam i myślę, że Donna z Alexem by się dogadali - oboje mają lekko naprzestawiane w głowach na punkcie wymierzania sprawiedliwości i są ambitni tam, gdzie trzeba. Taki pozytyw z pazurem? W szkole mogli się ścierać, dogryzać, on jej robił niewybredne żarty, ona odpłacała się wiązankami i niby się nie znosili, ale czasem szukali swojego towarzystwa, bo im się zwyczajnie nudziło? A takie starcie to przecież wyzwanie i możliwość pokazania, kto tu jest lepszy!
Co ty na to?