IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Bartemiusz Crouch Junior

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Barty Crouch Jr.
Barty Crouch Jr.

Bartemiusz Crouch Junior Empty
PisanieTemat: Bartemiusz Crouch Junior   Bartemiusz Crouch Junior EmptyNie 07 Lut 2016, 18:05





Bartemiusz Crouch Junior


krew
Czysta

patronus
Kobra Królewska


dom
Slytherin

data urodzenia
5 grudnia

rok nauki
VI

skąd
York, Wielka Brytania



Podstawowe informacje


RÓŻDŻKA: 14 cali, cis, sztywna, włókno ze skóra garboroga
BOGIN: Testament ojca, w którym zostaje wydziedziczony z rodziny.
AIN EINGARP: Zadowolona rodzina Crouch na wspólnych wakacjach.
DODATKOWE ZDOLNOŚCI: Nie wykryto
WYKORZYSTANY WIZERUNEK: Johnny Depp
PRZEDMIOTY DODATKOWE: Starożytne Runy, Numerologia, Wróżbiarstwo



Wygląd

Z tłumu uczniów nie wyróżnia go praktycznie nic. Jeśli ktoś szuka chłopaka o przeciętnym wzroście - coś koło 1,78 metra  i szczupłej budowie, to śmiało może wytypować Bartemiusza. Nie można go nazwać atletą, choć nie jest również szczypiorkiem, który zegnie się przy pierwszym lepszym jesiennym powiewie poranka. Jego cera charakteryzuje się suchością, co w przypadku zimy, bądź porywistych wiatrów powoduje zaczerwienienia na policzkach. To samo tyczy się rąk, które jak przystało na dziedzica rodu czystokrwistego, są szczupłe, delikatne i raczej nigdy nie współpracowały z czymś poza różdżką. Małe, pojedyncze piegi w okolicach nosa, tuż pod oczami są jedynie dodatkiem jeśli chodzi o całokształt, ponieważ z daleka kompletnie ich nie widać.

Gdyby skategoryzować go po pierwszym rzucie oka, określenie 'nastoletni buntownik', bądź 'młodszy brat Elvisa Presleya' (kto to w ogóle jest?), zdaje się być bardzo trafnym opisem.

Włosy niby to w artystycznym nieładzie, tak naprawdę mają zaplanowaną cały swój żywot. Zdarza się, że Barty nałoży na nie żel i jakikolwiek problem z grzywą znika, choć nie jest to zasada. Równie dobrze można przyznać, że Barty ma świadomość, iż swoimi gęstymi, kasztanowymi kołtunami nie chce oczarować świata, co jest też widoczne na obojętnym wyrazie na buzi.

Ostre rysy twarzy potwierdzające, jego członkostwo w rodzinie czystej krwi, nie mają w zwyczaju być naruszane przez jakiekolwiek szerokie uśmiechu. Jest to przekleństwo i błogosławieństwo zarazem, bowiem wyniosłość, którą reprezentuje nie spotyka się ze zbytnią sympatią, w końcu kto lubi wysoko urodzonych buraków...

Dopełnieniem jego lica są oczy. Brązowe, choć w cieniu wpadające w czerń tęczówki, które nie wyrażają zbyt wiele emocji, tak samo jak jego codzienna mimika. Brak jakichkolwiek emocji: nienawiści, ufności, zadowolenia, czy też zainteresowania, pozwalają zaintrygować rozmówcę i zmusić do refleksji zastanawiając się nad czym myśli ten zwyczajny nastolatek. Naturalnie w momentach większej ekscytacji, czy też niezadowolenia, iskry radości, bądź nienawiści wypełniają ślepia młodego Bartemiusza, jednakże nie jest to żadna zasada. Kolejnym nader istotnym elementem, są jego usta. Wąskie, stosunkowo małe i wiecznie w linii poziomej, rzadko kiedy zdradzające jego odczucia, choć ostatnimi czasy coraz częściej widoczny jest na nich drwiący uśmieszek.

Jego postawa, czy też sposób w jaki się porusza również nie pozostawia nikomu żadnej wątpliwości, iż pochodzi z towarzystwa sztywnego, gdzie maniery grają zawsze główną rolę. Pewny i elegancki chód, którego obraz zakłócają ręce w kieszeniach spodni, co w niektórych przypadkach jest jawnym okazaniem braku szacunku.

Jednakże tym co go prawdziwie wyróżnia jest przebite lewe ucho. Srebrne kółko o średnicy niecałych trzech centymetrów stale zdobiące jego twarz. Ubiór Ślizgona przeważnie odznacza się zamiłowaniem do Rock'N'Roll'owego stylu, który wcale nie gryzie się z jego osobą.




Charakter

Pewne jest, iż nazywanie go bękartem, nie kończy się zbyt dobrze. Honorowość jest istotną wartością dla młodego Croucha. Bardzo możliwe, że zasady, które on uznaje za szlachetne, nie wpisują się w ogólną koncepcję prawości Gryfonów. Gdyby zastanowić się trochę dłużej, można dojść do wniosku, że jedynie Crouch uważa się za czarodzieja wręcz rycerskiego. Potwierdza to jedna prosta zasada: honorowo potrafi być litościwy, honorowo oddaje każdą krzywdę, którą ktoś mu wyrządził, honorowo zlinczuje publicznie każdego przeciwnika, honorowo odbierze odpowiednią karę, honorowo sypnie komuś piachem w oczy..taki z niego zacny młodzian!

Jednak nie ma co zostawać przy samych atutach jego osoby, ponieważ głównym stylem, którym wyróżnia się Bartemiusz jest obojętność! Otóż to, pierwsze co może z siebie wykrzesać to jedynie zainteresowanie przejawiane przez pytania, nic więcej. Maska, którą stara się nakładać każdego dnia, czasem posiada swoje upadki, wiadomo przecież, że nawet czarodzieje wciąż są ludźmi. Właśnie stąd główny problem młodzieńca, ponieważ jak każdy w jego wieku potrzebuje wsparcia. Obojętność Bartemiusza Seniora sprawiła, iż nastolatek jedyną reakcją, jaką jest w stanie z siebie wykrzesać, jest właśnie apatia do otaczającego go świata. Jedyne prawdziwe emocje, jakie mogą zobaczyć w nim rówieśnicy, są te przy wszelakiego rodzaju badaniach. Zarówno odkrycia, jak i nauka sprawiają, że myśli o dziedzictwie oraz próbie spełnienia wymogów ojca odchodzą na drugi kadr. Jego ambicje to niemal choroba, która jest pewnego rodzaju silnikiem napędowym, który momentami wchodzi na zbyt duże biegi. Naturalnie wszystko ma swoje powody, w tym przypadku jest to ojciec, któremu dostarczając odpowiednie wyniki, młodzieniec stwarza sobie możliwość na chwilowe odetchnięcie.

Wchodząc w coraz to większe etapy dojrzałości, powoli zatraca granicę normalności z brakiem pohamowań. Trzeźwość umysłu zaczyna szwankować, sprowadzając go do bardzo nieprzyjemnych sytuacji, jednakże wszystko trzeba robić 'dla większego dobra' jak zwykł mówić Bartemiusz Crouch Senior.


Historia

Czasem czarodzieje nawet w najgorszych czasach potrafią mieć wspaniałe historie rodzinne, rodzina Crouch się do takich nie zalicza. Z pozoru szczęśliwa familia; Ojciec - pracujący jako zarządca w Departamencie Przestrzegania Prawa Czarodziejów, Matka - zajmująca się pudrowaniem noska i spotkaniami towarzyskimi z innymi wysoko urodzonymi czarodziejkami i małomówny, wyrachowany pierworodny - Bartemiusz Crouch Junior, znany również pod pseudonimem - Czarna Owca. Naturalnie nikt nie śmie określić go tymi słowy na głos, a tym bardziej przy rodzinnym spotkaniu, to te dwa słowa prześladują chłopaka już od małego. Wszystkie sukcesy, którymi chłopak mógł się pochwalić trafiały jedynie do Pani Crouch, która jak przystało na oddaną matkę, bardzo kochała bruneta. Była - i wciąż jest mu oddana niemal na każdym kroku, przez co nie szczędzi mu wygód, na które ich rodzina może sobie pozwolić. Z drugiej strony głowa familii, który na każdym kroku dojrzewania młodszego imiennika jedynym co był w stanie z siebie wykrzesać były pomruki. Nie wygłaszał żadnych pokrzepiających słów, można nawet rzec, że był istnym posągiem uczuć w stosunku do Juniora.

Lata mijały, a dziedzic całego spadku Crouch'ów w końcu został zaproszony do Hogwartu. Najbardziej zauważalny była nagła bariera, która wyrosła pomiędzy nimi jak nieprzyjazny chwast w ogrodzie. Nawet matka, która wcześniej oferowała mu tak szczerą, czystą, rodzicielską miłość przeraziła się na wybór domu swojego syna. Od pory pierwszego listu z Hogwartu każde Święta, które spędzał w domu, przerodziły się w koszmar. Rodzice przypatrywali się nastolatkowi jak jakiemuś nieprzyjaznemu insektowi, którego najlepiej byłoby wyrzucić z ich idealnego obrazka, który tworzyła dwójka. Bardzo prawdopodobne, że to właśnie dlatego większość bankietów i rautów, na które byli zaproszeni całą rodziną, były obstawiane przez Crouchów bez jego osoby. Młodzieniec bardzo długo rozmyślał, nie wiedząc, czego tak naprawdę od niego się oczekuje. Już jako nastolatek zaczął wymyślać sobie powody, przez które rodzice traktowali go z taką oschłością. Starał się jak mógł by sprostać ich oczekiwaniom, choć nawet dobre oceny ze szkoły nie były dla nich powodem do dumy. Junior zaczął się odsuwać. Ostatnimi czasy postanowił odizolować się od dwójki opiekunów, którzy traktują go z niechęcią, zatapiając się w ciemniejszych odmętach magicznego świata i umysłu.



Zainteresowania i ciekawostki

- fascynują go gwiazdozbiory.
- zdarza mu się mieć łuty szczęścia, które uznaje za nagrodę za wszelaki wkład własnej pracy.
- po głowie krzątają mu się myśli pozostania w Hogwarcie.
- czerń to jego ulubiony kolor.
- jak przystało na chłopaka z czystokrwistej rodziny jest bardzo dobrym tancerzem.
- uczy się panować nad emocjami.
- nie lubi tłumów, w prawdzie to w ogóle nie przepada za ludźmi.
- bardzo lubi ciszę.
- w stosunku do innych dziedzin, magia lecznicza wychodzi mu szczególnie opornie.
- dziadek niegdyś uczył go szermierki.
- bardzo chciałby nauczyć się magii niewerbalnej.
- powoli zaczyna wchodzić w świat alkoholi, które swoją drogą bardzo mu pomagają przy porannym niemyśleniu.





"Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego."


Ostatnio zmieniony przez Barty Crouch Jr. dnia Pon 20 Sie 2018, 02:40, w całości zmieniany 2 razy
Jasmine Vane
Jasmine Vane

Bartemiusz Crouch Junior Empty
PisanieTemat: Re: Bartemiusz Crouch Junior   Bartemiusz Crouch Junior EmptyNie 07 Lut 2016, 18:20

Witaj!

Powiedziałabym - VI klasa i nie akceptujemy Patronusów, ale Barty jako kanon był ambitny, więc jestem w stanie na to przytaknąć. Pamiętaj o karcie czekoladowych żab.

Powiem tak. Wizerunek Barty'ego jaki tu się pokazuje jest zupełnie inny, niż ten ogólnie znany.
I... bardzo mi się podoba! Ten bunt idealnie plasuje się w późniejszą drogę Barty'ego. W domu próbujący spełniać ambicje, a w szkole buntownik.

Slytherin, drogi panie.
 

Bartemiusz Crouch Junior

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Barty Crouch Jr.

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marudersi :: 
Strefa Gracza
 :: 
Karta Postaci
 :: Uczniowie
-