|
| Pucholandia i szczypta wstydu do smaku | |
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Chris Dolmeth
| Temat: Re: Pucholandia i szczypta wstydu do smaku Pią 02 Paź 2015, 18:55 | |
| - kind of erotic patato, yo:
Póki co wszystko szło zadziwiająco dobrze - nie tylko nie wyczuwał żadnego oporu z jej strony, ale wręcz go zachęcała, coraz bardziej i bardziej. Jedyny problem był taki że nie bardzo wiedział co powinien robić, bo tego go nikt nigdy nie uczył - postanowił więc poruszać się po jej ciele na zasadzie "idziemy za instynktem". Obawiał się przede wszystkim jednego - że nawali, że jej się nie spodoba, że każe mu zejść gdy będzie już w trakcie. Na szczęście wszelkie obawy przesłaniał fakt, że w jego mózgu nie pozostało wystarczająco dużo krwi żeby przejmować się czymkolwiek - wbrew pozorom to było całkiem przyjemne, raz na jakiś czas nie musieć myśleć o tym co się dzieje. Rumieńce powoli schodziły z jego twarzy - w końcu nie miał czasu żeby się rumienić, gdy czekało go znacznie ważniejsze i przede wszystkim przyjemniejsze zadanie. Zjechał ustami z jej szyi, całując jej biust - nie do końca wiedział czy to jest ok, ale kusiło go. Głównie dlatego że dziewczyna posiadała piękne piersi, aż dziw że wiecznie były schowane przed światem. Jednakże biust to nie był jego cel - skoro już posunął się do czegoś, co zdecydowanie przerastało jego normalne zdolności i wciąż żył - cóż, zostało mu tylko iść dalej. Rozpiął guzik jej spodni i na chwilę oderwał się od niej, by rozsznurować jej buty, ściągnąć je z niej, a następnie zrobić to samo ze spodniami. W ślad za nimi poszły majtki i tak oto zostawił dziewczynę całkowicie nagą, czując że jego własne bokserki są bardziej wypełnione niż kiedykolwiek. Był tak nieprzyzwoicie podniecony, że ledwo powstrzymywał się od drżenia, z dość kiepskim skutkiem oczywiście. Następnie ustawił się na czworaka nad dziewczyną, z zapałem zabawiając językiem jej biust. W niespodziewanym przypływie odwagi, położył jedną z rączek jego rudości na własnym kroczu, czując się jakby miał zaraz zejść na zawał (ze szczęścia oczywiście) po czym umiejscowił rączki na jej udach. Jedną z nich tam zostawił, drugą pojechał wyżej. Nie mógł powstrzymać dreszczu podniecenia który po nim przebiegł gdy po raz pierwszy jej dotknął w miejscu, o którym do dzisiaj mógł tylko śnić. Na początku z czystą radością gładził ją opuszkami palców, ciesząc się tym że w końcu dane jest mu dotknąć tam dziewczynę - i to nie byle jaką. Zawsze go zastanawiało, jakie właściwie w dotyku jest kobiece krocze. Dotąd znał tą część ciała tylko ze świńskich pisemek, które zdarzyło mu się raz na jakiś czas czytać. W końcu jego palce zsunęły się i odnalazł to, czego właściwie szukał - trzeba mu wybaczyć, w końcu szczerze mówiąc nigdy nie był pewien jak ta część ciała jest zbudowana. Wsunął w dziewczynę środkowy palec, pozostałymi przylegając do jej ciała i zaczął wykonywać mniej lub bardziej schematyczne ruchy w obie strony, mając nadzieję że robi dobrze - głupio by było nagle usłyszeć że jest beznadziejnie, a obawiał się tego szczerze mówiąc.
|
| | | Melanie Moore
| Temat: Re: Pucholandia i szczypta wstydu do smaku Pon 12 Paź 2015, 22:00 | |
| - oh my ~:
Co robić, co robić. Nie miała pojęcia, była zielona w tym wszystkim. Taki typowy ziemniaczek. Do tej pory jej głowy nawet nie zaprzątały tego typu myśli, była chyba nazbyt niewinna. Teraz tylko może się okazać miernotą, bo nie wiedziała gdzie może położyć rękę lub czy powinna cokolwiek robić. W pewnym sensie była pod kontrolą, bo to ona leżała na plecach i jej możliwości stały się zdecydowanie bardziej ograniczone. Była zależna i w tej sytuacji nawet bardziej jej to odpowiadało, sama nie wiedziałaby co robić i prędzej zamarła jak słup soli. Zresztą nie tylko ona tutaj ma teraz swój pierwszy raz, liczyła w pewnym sensie na decyzje Chrisa. Jakby w pełni poddana jego woli, to dobrze?! Jejku, chyba powinna coś zrobić. Wstydziła się, a jej brak możliwości i aktywności sprawiał, że miała większą szansę na to by jednak myślała o czymś racjonalnym. Jeszcze dojdzie do konfliktu rozum-serce. Dobra, teraz rozumem jej się nie przyda. Wzięła głęboki oddech, pierwszy raz ktoś w ten sposób taktuje jej ciało. Nie sprzeciwia się temu, wręcz przeciwnie. Do tego to jest tak przyjemne uczucie, zasłoniła oczy ręką i przegryzła wargę gdy zjechał niżej. Przestał, ale bała się na niego spojrzeć. Denerwowała się, ale nie chciała powiedzieć "Nie" Pozbył się jej butów, spodni i majtek! To się dzieje naprawę, jej twarz zalała się czerwienią wstydu. W tym momencie nawet najmniejszy dotyk wywoływał u niej lekki dreszcze, bardzo przyjemne zresztą. To z nerwów tak reaguje? Jęknęła cicho gdy ponownie poczuła usta chłopaka na biuście, ale w momencie jak pokierował jej rękę na swoje krocze. Czy to jest... Speszona tym przesunęła rękę wyżej, jednak brakowało jej tego typu odwagi. Z każdą kolejną sekundą było coraz to przyjemniej i efekty były odczuwalne, zresztą blondyn szybko się o tym przekonał. Jej intymność była już wilgotna, zdała sobie z tego sprawę kiedy jej dotknął właśnie tak. Tak to się dzieje?! Odsłoniła oczy, ale nie widziała dobrze jego poczynań kierowała się tylko dzięki nerwom. Zamknęła mocno powieki gdy wsunął w nią palec, nie wiele, ale i tak sprawiło to jej niewielką dawkę bólu. Oby szybko przeszło i tak się powoli działo z każdym ruchem. Za to w jej ust wydobył się niekontrolowany dźwięk. Teraz i jej krew przemieszczała się wszędzie odpływając z głowy, aż stała się nieco blada. Wplątała palce dłoni w jego włosy, a potem przesunęła na policzek by go odciągnąć na chwilę od piersi i przysunąć do siebie. Chciała po prostu ponownie go pocałować to wszystko, raczej to nie wiele z jej strony, ale no... Nie ważne! Nie wiedziała co robić, a tym bardziej się nad tym nie zastanawiała.
|
| | | | Pucholandia i szczypta wstydu do smaku | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |