|
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Jasmine Vane
| Temat: Korespondencja Jasmine Pon 17 Lut 2014, 00:36 | |
| Liściki miłosne, groźby, rachunki... |
| | | Bill Steiner
| Temat: Re: Korespondencja Jasmine Pon 17 Lut 2014, 18:21 | |
| Miło, że pytasz, złotko. Mój pomysł popiera cała rzesza Krukonów, więc nie musisz się martwić. Ślizgoni na pewno będą przychylni, więc... Rezerwuję podwójne łóżko dla Ciebie i dla mnie! Myślę, że to Ty powinnaś martwić się o swoją różdżkę. Uważaj, bo następnym razem dłużej ją przytrzymam i będziesz musiała użyć znacznie lepszego podstępu. Bill |
| | | Bill Steiner
| Temat: Re: Korespondencja Jasmine Sro 12 Mar 2014, 17:04 | |
| Czy panienka Vane miałaby ochotę na spotkanie z Krukonem? Przypomnę tylko, że będzie musiała pilnować swojej różdzki. Bill |
| | | Bill Steiner
| Temat: Re: Korespondencja Jasmine Czw 13 Mar 2014, 05:40 | |
| To zależy od tego, czy chciałabyś bym tęsknił. Lepiej napisz mi, gdzie będę mógł Cię spotkać... inaczej zacznę Cię śledzić! Bill |
| | | Franz Krueger
| Temat: Re: Korespondencja Jasmine Czw 17 Kwi 2014, 22:00 | |
| - Cytat :
- Jasmine,
Dasz się zaprosić na drinka? Miałbym okazję, żeby zrehabilitować się za ostatnie spotkanie.
Franz.
Ostatnio zmieniony przez Franz Krueger dnia Czw 17 Kwi 2014, 22:16, w całości zmieniany 2 razy |
| | | Franz Krueger
| Temat: Re: Korespondencja Jasmine Czw 17 Kwi 2014, 22:14 | |
| - Cytat :
- Jasmine,
Już na samym wstępie posądzasz mnie o niecne plany? Tym razem nie mam żadnych, nie musisz się zatem martwić. O 20 na dziedzińcu? Możemy się wybrać do "Trzech mioteł" lub gdziekolwiek indziej zechcesz.
Franz. |
| | | Alexander O'Malley
| Temat: Re: Korespondencja Jasmine Nie 15 Cze 2014, 23:21 | |
| - Cytat :
- Jasmine, TeKa. Na skalę światową. Pomocy.
najlepiej TERAZ. Alexander. |
| | | Gość
| Temat: Re: Korespondencja Jasmine Czw 26 Cze 2014, 21:20 | |
| Harley skakała sobie z nóżki na nóżkę, podśpiewując jeden z numerów Upiornych Wyjców. I pomyśleć, że mieli przyjechać do Hogsmeade! Kiedy tylko o tym usłyszała, bardzo ochoczo postanowiła pomóc Madame Rosmertcie i Henry'emu w rozdawaniu ulotek. Tak więc skakała, śpiewała i wciskała ulotki każdemu kto przechodził obok, przy okazji gubiąc parę za sobą przy każdym podskoku. Uroczy ślad z okruszków. niektóre z ulotek wieszała również na ścianach, uważając czy nigdzie nie pałęta się woźny lub pani Norris. UPIORNE WYJCE W HOGSMADE Uwaga ludzie! Frank Lemarchal, wokalista i lider zespołu Upiorni Wyjce, we wczorajszym wydaniu Czarownicy powiadomił swoich licznych fanów o nadchodzącym koncercie w Hogsmade. Odbędzie się on 10 lipca 1977 roku, niedaleko Wrzeszczącej Chaty. Mało tego! James Backerman, sławny gitarzysta zapowiedział, że do wygrania będą ekstra koszulki Upiornych Wyjców. Jest to główna nagroda przewidziana za najlepiej wykonany jego ulubiony utwór pt "This is the night". Koszule są unikalne, niedostępne w żadnym sklepie, tylko podczas koncertu w Hogsmade. Nie możecie tego przegapić! Koszt biletu wynosi tylko 40 galeonów, zaś miejsca VIP i w Loży Honorowej (tuż obok naszego zaproszonego Ministra Magii) 80 galeonów. Połowa środków zostanie przekazana na akcje charytatywne, które mają na celu pomoc osobom poszkodowanym przez działalność Śmierciożerców. Bilety można nabyć u wspaniałej Madame Rosmerty, która wyjątkowo zgodziła się prowadzić punkt sprzedaży od godziny 10:00 do 21:00 w "Trzech Miotłach" od poniedziałku do soboty. Za kupno pierwszych dziesięciu biletów, zobowiązała się podarować po jednym piwie kremowym, a więc nie zwlekajcie! Liczba biletów jest ograniczona! |
| | | Amycus Carrow
| Temat: Re: Korespondencja Jasmine Pon 14 Lip 2014, 18:28 | |
| Na horyzoncie pojawił się zbliżający się czarny punkcik. Najpierw był niewidoczny na błękitnym niebie, z każdą minutą nabierał wielkości, błyszcząc w słońcu. To atramentowe pióra sowy odbijały promienie, dodając ptaszysku majestatu. Przyjrzała się adresatowi z uwagą, mocno zaciskając w dziobie list. Dopiero po oględzinach łaskawie upuściła elegancką kopertę. Po dotknięciu papieru pojawił się napis, imię i nazwisko oraz adres. W lewym górnym rogu koperty widniał herb rodu Carrowów. Schludne pismo stopniowo ujawniało treść listu. To zaproszenie na zaręczyny. - Cytat :
- Mamy zaszczyt zaprosić państwo Vane na uroczystość zaręczynową panicza Amycusa Carrowa z panną z czystokrwistego rodu. Odbędzie się ona 22 lipca 1977 roku w rodzimej posiadłości państwa Carrowów. Zwracamy się z uprzejmą prośbą o potwierdzenie przybycia do dnia 19 lipca 1977 roku.
Informujemy o formach transportu do rezydencji: podłączona Sieć Fiuu i teleportacja/łączna w odległości dwudziestu metrów od bramy wejściowej. Nieuprzedzona w liście teleportacja może grozić pewnymi ubytkami fizycznymi i atakiem ze strony oswojonego kughuara Grougha. Zwracamy uwagę, aby go nie drażnić. Serdecznie pozdrawiamy, Państwo Carrow Taką samą wiadomość otrzymała córka wymienionego wyżej państwa, z możliwością zabrania osoby towarzyszącej. |
| | | Amycus Carrow
| Temat: Re: Korespondencja Jasmine Pon 11 Sie 2014, 17:27 | |
| Lora pojawiła się wczesnym popołudniem w miejscu obecnego przebywania Jasmine, krążąc na wysokości kilku metrów, aby wypatrzyć sylwetkę znanej sobie Ślizgonki. Sowa zapikowała w końcu i przysiadła na jednym z mebli, skrzekiem oznajmiając o przyniesieniu koperty. Opatrzona była czarnym atramentem z napisem Jasmine Vane, które znikało jak tylko dziewczyna zaczęła czytać list. - Cytat :
- Droga Jasmine.
Wystarczył sam zapach jaśminu otaczający podarek, a wiedziałem od kogo otrzymałem ten zaskakujący list. Przyznam otwarcie, że Twoja nieobecność na uroczystości ubodła mnie i z pewnością wyimaginowane spojrzenia nie są w stanie zrekompensować mi straty, na jaką mnie naraziłaś w tamtym dniu. Oczywiście dobrze zdaję sobie sprawę, że pisząc te słowa, nie jestem w stanie zachować poważnego wyrazu twarzy, zważywszy na fakt jaką sympatią Ciebie darzę. Żywię głęboką nadzieję, że jeszcze w trakcie wakacji znajdziesz chociaż trochę czasu, abyśmy mogli zorganizować spotkanie, na którym skosztujemy wina we wspaniałych kieliszkach. Za podarek podziękuję w należyty sposób kiedy znajdziemy chociaż chwilę na wymianę kilku zdań. Nie mniej, jestem ogromnie wdzięczny za Twoją pamięć.
Z serdecznymi pozdrowieniami, Amycus Carrow |
| | | Rubeus Hagrid
| Temat: Re: Korespondencja Jasmine Sro 12 Lis 2014, 20:11 | |
| Sowa William miała naprawdę wiele listów do rozdania. Hagrid postanowił zadbać o bezpieczeństwo uczniów, informując ich o pewnych rzeczach przed rozpoczęciem roku szkolnego. - Cytat :
UWAGA, ogłoszenia drobne i wielkie
W zwionsku z nachodzącym rokiem szkolnym 1977/78, postanowiłżym przypomnieć o paru sprawunkach, na które uczniaki winne zwrócić uwagę.
1. Żodnych nocnych wypraw do Zakazanego Lasu. 2. Dziennych równisz. Chyba, ży pod przywodnictwem psora, mojego pomocnika Dorina Whispira lub moim. 3. Zabronia się urządzania libacji alkoholowych na obrzeżach Zakazanego Lasu, o wnyntrzu Lasu już ni wspomnę. 4. Zabrania się karmienia magicznych stworzyń, które są pod opieką Hogwartu. 5. Żodnego wyrzuconia opakowań po słodyczoch na dziedzińcu, chrońcie pszyrode. 6. Wracojcie do Hogwartu bezpieczni. Żym się stęsknioł, dzieciaki.
Strażnik Kluczy i Gajowy Hogwartu
p.s Zgubiłżem piczontkę Hogwartu, mocie za to sówkę.
|
| | | Alexander O'Malley
| Temat: Re: Korespondencja Jasmine Wto 16 Gru 2014, 20:58 | |
| Charakterystyczna, jasna sowa odnalazła drogę do dormitorium dziewcząt bez problemu. Latała przecież tymi korytarzami, znała je, wiedziała dokładnie, który skręt wybrać i gdzie należy narobić rabanu tuż pod drzwiami, by zostać wpuszczoną do środka. Zwitek papieru upadł Jasmine prosto na głowę, a Fenris zahuczał na powitanie, szczypiąc Ślizgonkę pieszczotliwie w ucho. Pergamin zapisany był równym, choć wciąż nieco nieczytelnym pismem - charakterem, który dziewczyna doskonale znała. - Cytat :
Jasmine Zanim każesz mi iść do diabła - pozwól mi chociaż na wyjaśnienia. Kilka słów. Nic więcej. TeKa? Po północy.
Alexander |
| | | Mistrzyni Alpacalipsa
| Temat: Re: Korespondencja Jasmine Pon 23 Mar 2015, 22:41 | |
| Jeśli wyrażasz chęć uczestniczenia w evencie - proszę o odpowiedź zwrotną na PW, na konto MG. Więcej informacji wkrótce. |
| | | Alexander O'Malley
| Temat: Re: Korespondencja Jasmine Pią 03 Kwi 2015, 19:50 | |
| Sowa Alexandra wiedziała jak obchodzić się z panienką Vane. Mało tego, uwielbiała ją jak nikogo innego, jednak lata praktyki nauczyły zwierzę, że znoszenie dziewczynie martwych myszy w wyrazie miłości spotykało się głównie z pełnymi obrzydzenia parsknięciami, dlatego tym razem upuściła jej na głowę gałązkę Bijącej Wierzby, wciąż jeszcze podrygującą nieco nieśmiało, a następnie przysiadła na ramieniu Ślizgonki, wystawiając nóżkę z listem. - Cytat :
- Jaśminie, twój widok i obecność uradowałyby moje serce jak nic innego, twa uroda przyćmiłaby wszystkie inne kobiety na sali, a dźwięk twojego śmiechu stałby się najpiękniejszą muzyką... Gdybyś może łaskawie zechciała pójść ze mną na bal, bo średnio mam ochotę pokazywać się tam samotnie, a tak dawno nie miałem już okazji mieć cię dla siebie na dłużej? Co ty na to? Spotkajmy się po oficjalnym rozpoczęciu, przed drzwiami.
Kocham. Alexander. |
| | | Alex Hall
| Temat: Re: Korespondencja Jasmine Sob 04 Lip 2015, 13:31 | |
| Rankiem po pierwszych zajęciach patronusa, przed każdym z grupy usiadła mała, rozczochrana sówka, niosąc w pazurkach dziesięć takich samych kopii przesyłki. Narobiła szumu, niektórym przewróciła puchar z sokiem dyniowym bądź wylądowała w talerzu, ale robiła to z nieoczekiwanym, fajtłapowatym wdziękiem, hucząc przyjaźnie. Każda przesyłka zawierała pudełko z czekoladową żabą oraz odręcznie napisany list. Pismo nadawcy nie było najschludniejsze, ale stosunkowo łatwe do odczytania. - Cytat :
- Szanowna panno Vane!
Przede wszystkim gratuluję przetrwania pierwszych zajęć - nie były łatwe i nie mam wątpliwości, że ciskaliście klątwy pod naszym adresem. Piszę jednak tylko w swoim imieniu, by wyrazić nadzieję, że dzisiaj każde z was czuje się już lepiej i solidnie odespało. Przypominam o ćwiczeniach skupienia i zapraszam do swojego gabinetu na trzecim piętrze, jeśli którekolwiek z was miałoby ochotę porozmawiać lub zapytać o coś w atmosferze niezatrutej gburowatością pana Wilsona.
Nie dajcie pouciekać swoim żabom.
A. Hall *jeśli ktoś byłby chętny na po-patronusową fabułę z Hallem przy gorącej czekoladzie, proszę o PW. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Korespondencja Jasmine | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |