|
| Autor | Wiadomość |
---|
Jasmine Vane
| Temat: Jasmine Olaya Vane Pon 17 Lut 2014, 00:20 | |
|
- Chiara di Scarno - najlepsza przyjaciółka, w dodatku eks-dziewczyna. Ich związek był dosyć krótki i namiętny, ale pozostają w dobrych relacjach po dziś dzień. Jas zawdzięcza jej życie, kiedy ta odbiła ją z rąk porywaczy. W sumie to jedyna osoba płci żeńskiej (poza mamą), której Jasmine ufa. Nie od dziś wiadomo, że Ślizgonka woli męskie towarzystwo. Jednak coś w tej Krukonce ją urzekło, że najpierw zapałała do niej silnym pociągiem, później w grę weszły uczucia, aż wszystko się uspokoiło i pozostało w objęciach przyjaźni. Nie szczędzą sobie czułości przy okazji spotkań.
- Henry Lancaster - mały, upierdliwy Puchonik,który napsuł jej wystarczająco krwi w tym i w kolejnym wcieleniu. Biedny nie wie, że ta nienawiść to wina nieszczęśliwego przypadku... czasami Jas widzi w nim odbicie Wyatta. Ostatnio mieli sposobność być w jednej grupie na obozie, a Henry rycersko uratował jej życie. Kosztem swojego zdrowia.
- Evan Rosier - kapitan drużyny, z którym ma dosyć... chłodne stosunki. Chyba, że chodzi o co wieczorne walki o fotel w pokoju wspólnym. Dodatkowo pan Rosier ostatnio bardzo sobie nabrudził w papierach, przez wejście do kabiny prysznicowej... w której Jas właśnie brała kąpiel! Bezczelny typ. Jakoś to rozeszło się po kościach. Jasmine wie, że Evan pozostaje najbliższym przyjacielem Franza.
- Bill Steiner - nowo poznany Krukon na wieży astronomicznej... znajomość dopiero raczkuje, jednak Jasmine przeczuwał bardzo ciekawy rozwój tej relacji
- Daniel Blais - pan prefekt, wierny przyjaciel Jas. Traktuje go jak brata, ale czasem ów brat lubi sobie trochę z nią poflirtować.. jak to facet.
- Daemon Blackrivers - znajomość z tym panem jest dosyć burzliwa... nie, nie, nie byli razem... są przyjaciółmi, nawet bardzo dobrymi... ale często jest też tak, że Jasmine chce zabić owego jegomościa za każde kolejne wrzucenie jej do jeziora. Zaczęło się dość niewinnie i wręcz szczeniacko. Pan Blackrivers śmiał zabrać jej szalik i uciekać ile sił w nogach!
- Franz Krueger - tutaj należało by napisać osobną książkę.. wróg Jasmine od samego początku, nienawidzili się tak bardzo, że nawet nie wiedzieli dlaczego. Kto by pamiętał o tym szczeniackim łapaniu za tyłek parę lat temu w klasie eliksirów? Podczas spotkania w salonie pianistki zaczęli odczuwać wobec siebie nieoparty pociąg... przez co zaczęli się widywać prawie każdej nocy na grzesznych igraszkach... lecz z czasem to przestał być tylko seks. Coś zaiskrzyło. Nie dało się dalej ukrywać, że to silne uczucie, które wzburzało ich krew to nie nienawiść, a pierwsze podrygi czegoś zgoła innego. Każda kolejna rozmowa stawała się dłuższa, warknięcia ustąpiły uśmiechom... aż do czasu pierwszej randki, która stała się milowym krokiem w ich związku. Wszystko szło jak po maśle, dopóki Franz nie wyskoczył z wymownym występem wokalnym na imprezie Ślizgonów. Spłoszona i wystraszona Jasmine powiedziała o parę słów za dużo i wydawało się, że wszystko wraca do poprzedniego stanu. Jednak urocza Ślizgonka stoczyła walkę ze swoją dumą, przepraszając chłopaka po uczcie pożegnalnej. Przyznała się do błędu i wywiesiła białą flagę. Nie przypuszczała, że Franz da jej drugą szansę. Pielęgnuje ją jednak każdego dnia. Nadal zdarzają się między nimi kłótnie, lecz nie trwają one długo i z reguły kończą się dość namiętnym godzeniem się. Franz po kawałeczku odkrywa w Jas nieco perwersyjną naturę, która o dziwo dla niej samej - zaczęła jej się bardzo podobać. Jasmine ufa mu bezgranicznie i w myślach już nazywa go miłością swego życia.
- Gilgamesh von Grossherzog -on sam nazywa się Księciem Slytherinu, co bardzo bawi Jasmine. Są w jednej drużynie. Gil zajmuje zaszczytne miejsce w Niemieckich Siłach Pałkarskich, jak to ochrzczono parę miesięcy temu. Od zawsze uważał, że miejsce kobiety nie jest na miotle, co zawsze wypomina Jasmine, która do tej pory pozostawała jedyną przedstawicielką płci pięknej w zespole Slytherinu. Jasmine nie pozostaje głucha wobec jego zaczepek i wyśmiewania. Odpowiada mu tym samem i udowadnia na każdym kroku, że Evan nie pomylił się w doborze składu co do jej osoby. Ogólnie można ich relacje uznać za pozytywne, chociaż Jasmine lubi mu dokuczać ze względu na tytuł "Księcia" i jego samouwielbienie. Poza tym ma etapy, kiedy chce go zabić. Chociażby za odę do cycków wysłaną Franzowi.
- Tanesha Hanyasha - dobra znajoma z dormitorium. Jasmine lubi w niej tę oryginalność i anty-samcze podejście do życia. Panna Vane pała również sympatią do Henryka Łysego, ukrytego w dekolcie koleżanki. Dziewczyny dobrze się dogadują od czasu, gdy zmuszone były przybyć na tę samą, nudną imprezę arystokratycznych rodów. Po krótkiej wymianie myśli dziewczyny uznały, że nie ma nic złego w dolaniu do ponczu eliksiru usypiającego. Kiedy wszyscy dorośli posnęli, rozpoczęła się właściwa częsć imprezy, gdzie młodzież mogła się bawić i pić ile wlezie. Tanesha i Jasmine od jakiegoś czasu opracowują pewne wydarzenie, ukryte pod tajemniczymi literami L-P.
- Rosalie Rabe - dobra koleżanka z dormitorium, z którą najczęściej przeżywa jakieś dziwne i szalone przygody. Z racji upodobań Jasmine do kobiecych wdzięków, zdarza im się zachowywać dość swawolnie wobec siebie, co żadnej nie przeszkadza. Ufa jej w jakiś pokrętny dla Jas sposób, chociaż boi się, że znajdzie się po stronie Voldemorta po szkole.
- Kayneth El-Melloi vel Chris Dolmeth - Puchon, który sąsiaduje z Jasmine w Swansei. Zarobił w zęby od Franza za rozpowiadanie się na temat biustu Ślizgonki.
- Aristos Lacroix - Gryfonka? A jakże. Tyle, że minęła się z powołaniem. Ari lubi przebywać w towarzystwie Ślizgonów, a oni w jej. Siostrzenica Mistrzyni Eliksirów, więc warto mieć układy. Dziewczyny kolegują się i wspierają.
- Brooklyn Lowsley - kuzynka Jasmine. Dość bliska kuzynka. Dziewczyny zawsze lubiły spędzać ze sobą czas na zjazdach rodzinnych. Jas jeszcze nie wie, że chodziła z Franzem, a ten odebrał jej kwiat dziewictwa.
- Alexander O'Malley - sąsiad Jasmine, ich rodzice znają się od bardzo dawna, a oni od maleńkości. Były nierozłączni, a kiedy dziewczyna zaczęła dojrzewać, zauważyła, jak Alex wodzi za nią wzrokiem i domaga się uwagi. Przebolała jego rzekomą śmierć, by potem o mało nie zabić go tak na prawdę. Jednak cieszy się z jego powrotu. Kiedyś na jednej imprezie wymienili parę pocałunków, a potem poszli razem na bal.
- Lloyd Avery
- Alecto Carrow
- Amycus Carrow
Ostatnio zmieniony przez Jasmine Vane dnia Czw 09 Lip 2015, 15:59, w całości zmieniany 3 razy |
| | | Laurel Lancaster
| Temat: Re: Jasmine Olaya Vane Pią 25 Kwi 2014, 20:06 | |
| Jas, Jas... co by Ci tu dać! Patrzę również przez pryzmat tego, jaką relację masz z mym kochanym braciszkiem. Niezbyt ładna, ale nie wiem czy koniecznie i my musimy iść w tym kierunku. Może tak być, jeśli chcesz, bo w końcu dlaczego mam lubić dziewuszkę, która nie pała sympatią do mojego brata, ale a z drugiej strony... co mi tam brat! Pewnie by go to jeszcze bardziej wkurzyło, że jego młodsza siostrzyczka, filigranowa blondyneczka dobrze dogaduje się z kimś, z kim on prawie się gryzie? ;> |
| | | Jasmine Vane
| Temat: Re: Jasmine Olaya Vane Pią 25 Kwi 2014, 23:15 | |
| Hmm... ciężko mi powiedzieć, bo Jasmine z założenie pała nienawiścią do wszystkiego co żółte i Henia też to dopadło. Nie mam pojęcia wgl na jakiekolwiek relacje.. może Laurel chciała by za wszelką cenę ich swatać ku złości obojga... albo irytacja i złośliwości. Chyba, ze wpadnie mi do głowy coś lepszego. |
| | | Gość
| Temat: Re: Jasmine Olaya Vane Czw 26 Cze 2014, 08:46 | |
| Piekielnie ostry negatyw. Allan ma ją po prostu za rozwydrzoną, nieodpowiedzialną, pozbawioną wszelkich cech człowieka rozumnego istotę, która nadaje się tylko i wyłącznie do eksterminacji, co zresztą chętnie jej mówi. Mimo to na ogół jej unika, nie dlatego, że się boi, ale dlatego że według niego nie jest ona nikim, a raczej niczym, co byłoby warte zaprzątania sobie głowy. Szczerze jej nienawidzi i o ile jest mu daleko do krzywdzenia ludzi, a szczególnie dziewczyn, to niech los strzeże ich obojgu, kiedy trafią na siebie w złych nastrojach, bo może się to skończyć prawdziwą tragedią. |
| | | Chris Dolmeth
| Temat: Re: Jasmine Olaya Vane Czw 09 Lip 2015, 15:56 | |
| Na prośbę pani Jaśmin, wykonuję rzut wiary :x |
| | | Huncwot
| Temat: Re: Jasmine Olaya Vane Czw 09 Lip 2015, 15:56 | |
| The member ' Chris Dolmeth' has done the following action : Dices roll'6-ścienna' : |
| | | Jon Morensen
| Temat: Re: Jasmine Olaya Vane Wto 15 Gru 2015, 00:17 | |
| Jaś! Wpisuję się, ponieważ chcę mieć z Tobą jakieś relacje, a przez 'jakieś' mam na myśli coś pozytywnego raczej. Jon mimo wszystko trzyma się z Daemonkiem, więc prędzej, czy później doszłoby do spotkania naszych postaci, tak myślę. No i dochodzą jeszcze relacje, które będę miał z Chi, też raczej pozytywne.
Nie mam jednak pojęcia, czy uznać, że nasi państwo poznali się jakoś w okolicach pierwszej połowy III roku, czy może jednak po powrocie Morensena do Hogwartu - sama doskonale wiesz, jak to w mojej KP wszystko wygląda :x
Nooo, chyba, że masz coś kreatywniejszego do zaoferowania? :D |
| | | Finn Gard
| Temat: Re: Jasmine Olaya Vane Wto 12 Cze 2018, 17:49 | |
| Słońce, tak niewiele w Twojej Kp, bym mogła się podczepić :x powiedz coś więcej o Jaś. Pozytywna, ciepła relacja, niegroźne dogryzanie? Finn jest śpiewnym chłopakiem :) |
| | | Tanja Everett
| Temat: Re: Jasmine Olaya Vane Sro 20 Cze 2018, 00:49 | |
| Ale jak już wiadomo, Jas nie trawi w swoim otoczeniu zbyt dużej ilości żółci :D i ciężko mi wymyślić cokolwiek, co by pozwoliło Finnowi na zaskarbienie sobie uwagi Jas. Niestety ona mało przyjemna jest. Chyba, że tym śpiewem i gitarą jej zaimponował, podobno chłopak z gitarą byłby dla mnie parą? :D
|
| | | Finn Gard
| Temat: Re: Jasmine Olaya Vane Sro 20 Cze 2018, 06:56 | |
| To, że żółć nie oznacza, że jest się gorszego sortu. Może być i tak. Ale z pewnością nie latał za nią, tylko po prostu grał jak w transie i amoku, a ona była tego świadkiem. Co jak co, Finn talent muzyczny jednak ma. |
| | | Nemesis Sigita
| Temat: Re: Jasmine Olaya Vane Sro 20 Cze 2018, 11:36 | |
| Powiem ci szczerze, że charakter panienki Jasmine pasuje wręcz na materiał na przyjaciela - wywyższanie się(Nem trochę bardziej w tym szaleje ale oj tam oj tam), flirtowanie, eliksiry, czarny humor... No i czysta krew, nie zapominajmy o priorytetach~ Jak sądzisz? Dajmy Nem choć jednego przyjaciela~ |
| | | Jasmine Vane
| Temat: Re: Jasmine Olaya Vane Sro 20 Cze 2018, 12:48 | |
| Jasmine's approves. Pytanie, bo Jasmine przyjaźni się też z Alecto czy od razy robimy trio (nie wiem co sama Alecto na to, musisz zapytać) czy po prostu duo. Dla mnie jak najbardziej na TAK.
Finn, ona taka jest, że nie lubi Puchonów (osobiście ich uwielbiam i skradnę Ci relację na Tanji i Lucasie). Wydaję mi się, że to odpowiedni układ. |
| | | Kenneth Alpin
| Temat: Re: Jasmine Olaya Vane Pon 10 Gru 2018, 18:34 | |
| A co ciekawego dla Gryfona?:D |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Jasmine Olaya Vane | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |