Kurs magicznej samoobrony




Współpraca między Haroldem Minchunem oraz Albusem Dumbledorem zacieśnia się z każdym tygodniem. Inicjatywą obu panów, wraz z podwładnymi im urzędnikami, zostało wprowadzenie Kursu Magicznej Samoobrony dla uczniów Hogwartu, mające na celu przygotować młodocianych czarodziejów do przeciwstawiania się rozpleniającej pladze Sami Wiecie Kogo. W związku z zaistniałą sytuacją, wystosowali oni niniejsze pismo:

Cytat :

W związku z listopadowym aktem agresji popleczników Tego Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać, Ministerstwo Magii zaalarmowane owym wydarzeniem niniejszym kieruje do uczniów Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart propozycje cyklu zajęć magicznej Samoobrony, podczas których zainteresowani rozwiną swoje umiejętności w zakresie technik zarówno defensywnych jak i ofensywnych, oraz przekonają się jak cenna jest współpraca w obliczu przeciwnika, zwiększając tym samym bezpieczeństwo własne oraz swoich najbliższych. Kurs Magicznej Samoobrony prowadzony pod okiem wyspecjalizowanej kadry Aurorskiej odbędzie się na terenie Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart w pierwszą sobotę grudnia bieżącego roku tj. 03.12.1977 o godzinie 15:30 w Wielkiej Sali. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych.

Wampir w szkole



Zacieśniająca się relacja między dyrektorem Hogwartu a Ministrem Magii na swoje odbicie w coraz liczniejszych wpadkach pana Dumbledore’a. Zgodnie z posiadanymi informacjami, przez blisko dwa miesiące stanowisko nauczyciela Opieki Nad Magicznymi Stworzeniami piastował wampir podający się za Harrego Miltona. Dzięki interwencji Jareda Wilsona, byłego Szefa Biura Aurorów, odbyła się specjalna komisja mająca potwierdzić prawdziwą tożsamość mężczyzny.
Spotkanie przed nielicznym gronem Niewymownych, które odbyło się w połowie listopada, pozwoliło wampirowi w odpowiedni sposób przygotować się do obrony i przedstawić wstawiennictwo wysoko postawionych osób, między innymi Colleen Trent, piastująca funkcję Magomedyka w szpitalu św. Munga oraz zapoznaną od kilku lat z przypadłością pana Miltona. Przedstawiona dokumentacja wskazywała na jednoznaczne stwierdzenie wstrzemięźliwości ex-nauczyciela przed atakami na ludzi, jednak nałożono na niego obowiązek regularnego wstawienia się przed komisją złożoną w głównej mierze z członków Departamentu Kontroli nad Magicznymi Stworzeniami. Utrzymywana przez blisko 14 lat tajemnica tożsamości w końcu ujrzała światło dzienne, która zaskoczyła wielu szanowanych czarodziei.
Pragniemy poinformować raz jeszcze – człowiek podający się za charłaka Harrego Miltona, jest w rzeczywistości wampirem, a jego prawdziwe dane osobowe brzmią następująco: Herbert Leostat, urodzony w 1919 w Sikilsdalshorn, mieszczące się w północnej Norwegii. Z dostępnych nam źródeł dowiedzieliśmy się, że mężczyzna jest członkiem jednego z wymierających wampirzych rodów.
Wśród narzuconych przez komisję ograniczeniami, mężczyzna został zmuszony do oddania posady nauczyciela w Hogwarcie z natychmiastowym skutkiem wypowiedzenia. Dzięki szybkiej i zespołowej pracy aurorów, wyeliminowano zagrożenie mieszczące się w murach szkoły.



Pokojowa demonstracja i jej negatywne następstwa



W dniu 26 listopada o godzinie 5:12 podczas nadawania porannego dziennika Southern ITV nastąpiły zakłócenia, które poruszyły mugolskim społeczeństwem. Sprawcami całego zajścia są członkowie Demonstracji przeciwko wojnie, jednak dzięki szybkiej interwencji Ministerstwa Magii widzowie mogli usłyszeć przekaz o następującej treści:

Cytat :

Oto głos Vrillona, reprezentanta Asztarskiego Dowództwa Galaktycznego, przemawiającego do was. Przez wiele lat widzieliście nas jako światła na niebie. Przemawiamy do was w pokoju i mądrości, tak jak to zrobiliśmy już z waszymi braćmi i siostrami na całej planecie Ziemi. Przybywamy, aby was ostrzec przed celem waszego wyścigu i waszego świata, możecie więc przekazać swoim towarzyszom kurs, jaki musicie obrać, aby uniknąć katastrofy, jaka grozi waszemu światu i istnieniom w naszych światach, znajdujących się wokół was. Jest to porządek, jaki możecie podzielić w wielkim przebudzeniu, gdy planeta wchodzi w Nową Erę Wodnika. Nowa Era może być czasem wielkiego pokoju i ewolucji waszej rasy, ale tylko wtedy, gdy wasi władcy przestrzegą was przed złymi siłami, które mogą przyćmić wasz rozsądek. Pozostańcie i słuchajcie, bo wasza szansa może się więcej nie powtórzyć. Cała wasza broń zła musi zostać usunięta. Czas na konflikt już minął i rasa, której jesteście częścią, może was wynieść na wyższy poziom rozwoju, jeśli okażecie się tego godni. Macie jednak mało czasu, aby nauczyć się wiecznego życia w pokoju i dobroci. Małe grupy na całej planecie uczą się tego i istnieją po to, aby wstąpić do światłości wschodzącej Nowej Ery. Możecie te nauki zaakceptować lub odrzucić, ale tylko ci, którzy uczą się wiecznego życia w pokoju, przejdą na wyższy poziom rozwoju duchowego.
Słuchajcie teraz głosu Vrillona, reprezentanta Asztarskiego Dowództwa Galaktycznego, przemawiającego do was. Miejcie również na uwadze to, że na waszym świecie działa wielu fałszywych proroków i przewodników. Oni wysysają waszą energię - energię zwaną przez was pieniędzmi, i wykorzystają ją w złych celach i oddadzą wam bezwartościowe odpady. Wasz wewnętrzny duch ochroni was przed tym. Musicie się nauczyć czułości na głos wewnętrzny, który może wam powiedzieć, jaka jest prawda oraz jakie jest zamieszanie, chaos i nieprawda. Nauczcie się słuchać głosu prawdy, który znajduje się wewnątrz was, a wyprowadzicie swoje jestestwa na ścieżkę rozwoju. Oto nasza wiadomość dla naszych drogich przyjaciół. Widzieliśmy wasz wzrost przez wiele lat, wy zaś obserwowaliście na niebie nasze światła. Wiecie, że jesteście tutaj i że na Ziemi i wokól niej istnieje więcej istot, niż wydaje się waszym naukowcom. Jesteśmy głęboko zainteresowani wami i kierunkami waszej ścieżki do światła i zrobimy wszystko, by wam pomóc. Nie lękajcie się, próbujcie tylko poznać swoje jestestwa i żyjcie w harmonii ze ścieżkami waszej planety Ziemi. My, z Asztarskiego Dowództwa Galaktycznego, dziękujemy wam za uwagę. Obecnie opuszczamy wasz plan istnienia. Możecie otrzymać z kosmosu błogosławieństwa najwyższej miłości i prawdy.

Organizatorzy demonstracji, która miała miejsce na obrzeżach Londynu zostali umieszczeni w areszcie tymczasowym aż do wyjaśnienia sprawy, jednak sprawcy zdarzenia zbiegli i pozostają poza zasięgiem aurorów.