|
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Oliver Danniels
| Temat: Re: Meredith. Nie 03 Sty 2016, 13:37 | |
| Więc wygląda na to, że to prawie całkowite przeciwieństwa i tak jak ona może go uważać za takiego kompletnego nieroba w swojej kompaniji kurczaków, tak może jeśli kiedyś go lepiej pozna to zrozumie, że jeśli chodzi o jego pasję to daje z siebie o wiele więcej niż ktokolwiek mógłby od niego nawet wymagać. Ale to jeszcze długa gra przed nami i z pewnością tysiąc kłótni zanim dojdą do jakiegoś porozumienia i jednego zdania na dany temat. :) |
| | | Meredith Walker
| Temat: Re: Meredith. Nie 03 Sty 2016, 22:06 | |
| aktualne, wpisany Ben, Oliver, Melanie. O kimś zapomniałam? |
| | | Oliver Danniels
| Temat: Re: Meredith. Pon 04 Sty 2016, 01:13 | |
| |
| | | Yumi Mizuno
| Temat: Re: Meredith. Czw 28 Sty 2016, 22:26 | |
| Przybywam!
Jeż Yu lubi kota Mer. Często jeż siedzi na grzbiecie koteła i sobie wędrują po Hogwarcie, przez co dziewczyny się widują i zamieniają ze sobą parę słów. Mer może rozpoznawać w Yu symptomy... żałoby? Utraty czegoś, tak jak Mer straciła brata. Mogą przypadkiem wzajemnie się dowiedzieć, że widzą testrale. Nie muszą sobie tego od razu wyjaśniać, a jedynie poczuć wspólnotę, że są w jakiś sposób wyróżnione od innych ludzi. |
| | | Meredith Walker
| Temat: Re: Meredith. Czw 11 Lut 2016, 21:59 | |
| jeju przepraszam, że Ci tak późno odpisuje ale kompletnie mam sklerozę. Oczywiście wszystko mi pasuje i na dniach (FERIE WKONCU DFKSNQ) to wpiszę. Plus w pakiecie - będę Ci wysłać pyszne ciastka z czekoladowymi piegusami o ile zobaczę, że Yu jest smutna. anonimowo, ihih. Mer lubi zbawiać świat i będzie lubić Yumi więc to by pasowało.
|
| | | Gość
| Temat: Re: Meredith. Czw 11 Lut 2016, 22:47 | |
| Polub mnie, proszę, proszę :) Meredith w wielu kwestiach bardzo przypomina Annabele, no po prostu nie mogą się nie lubić :D |
| | | Meredith Walker
| Temat: Re: Meredith. Nie 14 Lut 2016, 12:51 | |
| Nanna, Ty mi chyba spadasz z nieba. :D też to widzę jako przyjaźń tak oczywistą, jak zachód słońca na y… zachodzie więc proponuję tak: Poznały się jak były w pierwszej klasie, bo rozumiem z profilu że Annabelle jest o rok starsza, tak? W sensie bo w Kp przewinęło mi się 16 lat :D Ok, Nieważne, w każdym razie: Jak Mer była w pierwszej klasie, Annabelle zagadała do niej na uczcie powitalnej i stała się pewnego rodzaju puchonowatym przewodnikiem. I niczym Wanda, w pewnym sensie wzorem bo charaktery mają rzeczywiście tak zbieżne że to się może samo pisać. Dostrzegając w starszej koleżance wiele swoich cech, ale i pewność siebie (wywnioskowaną z czynienia śmiałych śmiałości, których prawdziwym celem jest zwrócenie na siebie uwagi :D) bardzo szybko się do niej przekonała, zaczęły rozmawiać a nawet się sobie zwierzać. Dzięki niej Mer poznała nieco Islandzkiej kultury i zapałała do tego kraju platoniczną miłością i to budzi w niej zew przygody (tu warto dodać, że dziewczyna nigdy nie była poza granicami WB) także możemy kiedyś zagrać odwiedziny ale to jak bdb miała 17 lat. Do tego czasu po prostu opowiadaj Mer o swojej łódce, o swoich obawach, miłościach i o wszystkim i spodziewaj się tego samego. Ojeju, rozumiesz coś z tego? :D
edit dodałam Blejk, Yumi i parę osób przeniosłam do nieaktywnych :c |
| | | Gość
| Temat: Re: Meredith. Nie 14 Lut 2016, 22:50 | |
| Z nocnego nieba rozświetlonego zorzą polarną :) Aż nie wiem co powiedzieć, tak mi super miło <3 Musimy się przyjaźnić, najlepsze puchońskie przyjaciółki to jest to co tygryski lubią najbardziej, aż żałuję, że nie wybrałam jednak szóstej klasy, wtedy byłybyśmy najlepszymi puchońskimi przyjaciółkami z jednego dormitorium:) Możesz mnie uczyć gotować, bo umiejętności Nanny ograniczają się jedynie do przyrządzania ryb maści wszelakiej, a szalona Islandka będzie od czasu do czasu próbowała namówić Cię do zrobienia czegoś głupiego <3 Możesz też się troszkę śmiać z głupiutkiej, chcącej zaimponować chłopakom i nie wierzącej w siebie Nanny :D Meredith jest taka śliczna :3 Islandka czasem będzie wypominać jej te bujne, rudoblond włosy, nie wspominając nawet o delikatnej zazdrości :3 Relacja zatem chyba ustalona, a jest coś z aktualnego życia Meredith o czym Nanna powinna wiedzieć? :) |
| | | Benjamin Auster
| Temat: Re: Meredith. Nie 14 Lut 2016, 23:51 | |
| Nie będzie się śmiać, bo sama sobie z tym nie daje rady. :D :D A jeśli chodzi o ostatnie fakty z życia… yy no chyba poza niedawną nominacją na prefekta i super tajnym uczuciem pałanym do Riaana o którym wie chyba cała szkoła nic z ostatniego życia. Ale pewnie niechętnie będzie się z tego zwierzać, może Nanny ewentualnie napomknąć coś o tym jak jej przy nim dobrze a Ty ją kopnij żeby się z nie umówiła. Lekcje gotowania? Bardzo chętnie! Zaraz wpiszę! hihih <3 |
| | | Gość
| Temat: Re: Meredith. Sro 24 Lut 2016, 19:56 | |
| Ok, mówiłam, że dam znać, to daję. :D Poszłabym w stronę pozytywu, obydwu nam umarł ktoś z rodziny, Felicia na pewno jest też zafascynowana tym, że widzisz testrale. No i Fel jest nieufna, więc mogłaby Cię zawsze strofować, gdy ktoś Cię wykorzystuje, a Ty się dajesz. <3 |
| | | Meredith Walker
| Temat: Re: Meredith. Nie 08 Maj 2016, 11:06 | |
| Fel, wiem że Cię nie ma na razie ale wróciłam pomaturalnie a przecież obiecałam Ci relację ;) przyjaciółki, hm? Obie wydaja mi się idealistkami, w pewnym sensie są do siebie podobne a w innym zupełnie się różnią. Felicia może być tą odważniejszą dziewoją, próbującą opornie wyrwać Meredith z meandrów własnej nieśmiałości. Możesz mnie strofować i uczyć jak walczyć o swoje, a ja dam Ci całą Walker jaka powinna być - oddana, lojalna, dobra i wspierająca :) |
| | | Blake Blackwood
| Temat: Re: Meredith. Nie 08 Maj 2016, 14:50 | |
| Stowarzyszenie puchońskich jajników - pamiętaj ;) |
| | | Meredith Walker
| Temat: Re: Meredith. Nie 08 Maj 2016, 15:12 | |
| coś takiego kiedyś było: - Cytat :
no ale faktem faktem i nie mogę go przeskoczyć, chociaż w sumie widziałam to właśnie relację niby pozytywną - znają się dobrze z widzenia, mają wspólnych znajomych etc ale okraszoną tą sheranową goryczą. Mer stara się nie uprzedzać do ludzi, co nie zmienia faktu, że swoje urazy mimo woli chowa. Pewnie będzie starała się do Blejk przekonać ale zbytnią wylewnością zaufaniem i tak dalej jej nie obdarzy, bo taka się po prostu urodziła. xD coś dodać chcesz?
zróbmy więc ewolucję z jednego do drugiego, jakiś moment przełomowy w ich znajomości który koleżeństwo zmieni w przyjaźń co? :D może być ciekawe. jestem wolna jak ptak na fabule :) |
| | | Blake Blackwood
| Temat: Re: Meredith. Nie 08 Maj 2016, 15:57 | |
| Ja akurat Blejk mam zajętą ale zawsze zostaje myślo, albo możesz poczekać aż skończę z Claire :) a przełomowe wydarzenie? Może jedna w czymś drugiej pomoże, ale to nudne. Można ogarnąć jakąś sesję z GM albo z Gallem Anonimem w którym obie wpadają w tarapaty, albo można poprosić o jakiś wspólny szlaban u Filcha ;) |
| | | Meredith Walker
| Temat: Re: Meredith. Nie 08 Maj 2016, 16:12 | |
| hmmm ona jest prefektem więc raczej nie wypada jej mieć szlaban :D ale wspólne kłopoty brzmią mega spoko albo po prostu taka rozmowa od serca kompletnie z dupy, która złapała ich niespodziewanie w pokoju wspólnym na wieczornych przechadzkach :) mój mail stoi dla ciebie otworem jakby co :D |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Meredith. | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |