Oke, to wyślij do Jerry'ego sowę, że jeśli woli porządne wyrko od desek z Gospody Pod Świńskim Łbem to proponujesz swoje lokum. Bo on sam na to nie wpadnie, aby sie o to zwrócić.
I super, relacja na zawołanie.
edit.
wie o jego zniknięciu, ale absolutnie nie zna powodów, bo pewnie Clintonówna od razu zaznaczy, że pewnie pytała Gilisa o Wilsona jakiś czas temu, skoro się kumplują.
Wie od Aberfortha, że Wilson pojawił się znów na terenie Londynu.