Fantek Waleczny.

Taki wspaniały, zwinny, szybki i uroczy.

Do Wandy podleciała sowa śnieżna z paczuszką. W paczce był złoty medalion, w który wetknięty był złożony na 8 list, z jednej strony oznaczony oficjalnym herbem, natomiast z drugiej zapisany parunastoma krzywymi zdaniami, które wyglądały jakby ktoś drżał z nieznanych uczuć podczas pisania (bądź był naprawdę zdrowo pijany):

Cytat :: Kochana ma...
Coś właśnie ginie we mgle, bo znowu sie oddalamy,
powoli tracimy kontakt i to chyba bezpowrotnie,
coś własnie gnije we mnie - zrobiłaś wszystko by to zabić,
myślę o Tobie po nocach, kiedyś przez to się wykończe.
Miałem tylko chwilę, chyba nie znacze wciąż nic,
choć całe moje pieprzone życie to Ty,
chyba już w nic nie wierzę i tylko tracę formę,
bo im dalej jesteś, tym częściej tracę oddech.
Kocham Cie stale, ale nie zrobie z tym nic,
bo tylko Cie przez to tracę aż odechciewa się żyć,
nie wiem kim jestem, bo gdy patrzę w lustro rozumiem,
że nie widzę nic więcej, tylko pustą skorupę.
Nie ważne jak, ale zawsze chciałem podjąć walkę,
bo wszystko co mam, bez Ciebie jest nic nie warte,
patrzę w przód, odwracam głowę Cie nie widząc,
a coś we mnie jest martwe, w sumie to wszystko.
I jak mam wciąż żyć, gdy czuję do siebie nienawiść,
widzę puste oczodoły, bo zdążyły się wypalić,
chyba się zatraciłem, bo chce tylko nas,
zapomniałem po co żyję, zawsze będę tylko ja.
Książę Slytherinu

Odpowiedź nadeszła po jakimś czasie, tym razem niestety bez kolejnego poetyckiego popisu, za to pismo wydawało się trochę równiejsze.

Cytat :: Moje słodkie kochanie, byłoby miło gdybym miał chociaż raz okazję ją pokazywać. Zresztą gdybyś ją zobaczyła, ciężko by Ci w to było uwierzyć. Mimo wszystko cieszę się że prezent się podoba.
PS. Nie przesadzaj, nie był drogi, toż to niecałe 100 galeonów.

Cytat :: Droga Wando
Zdecydowanie źle zrozumiałaś moje intencje. Nie zamierzam Cie przekupić. Po prostu uznałem iż ten medalion jest piękny, tak samo jak Ty i pasowalibyście do siebie. Nie odsyłaj go. Jeśli go nie chcesz to po prostu sprzedaj lub wyrzuć. Ja go nie potrzebuję, bo był dla Ciebie i moim zdaniem tylko Tobie się należy.
G.
PS. Fortuna nie jest istotna i w ofercie mam coś znacznie cenniejszego niż galeony.

Cytat :: Droga Wando
Cieszę się że jednak postanowiłaś go zatrzymać. Cóż...sądzę że jeszcze będę miał okazję, a nawet kilka, by Cie zaskoczyć. Można by rzec że wręcz mam taką nadzieję.
G.

Puchacz Ermund niemalże wpadł do dormitorium dziewcząt i usiadł na łóżku siostry swojego pana. Pozostawił na pościeli krótki list i wyleciał przez otwarte okno, wcześniej uderzając głową o baldachim. Koślawym pismem, było napisane tylko kilka słów:

Cytat :: Zastanawia mnie, co ta sowa Gilgamesha ciągle do ciebie przylatuje. Masz mi coś do powiedzenia?
Dorian.

Gil nie pokusił się o wyjca, jednakże następny list który Diarmuid przyniósł Wandzie był trochę mniej słodki.

Cytat :: Droga Wando
Rozumiem że zazdrość Cie zżera, że w ogóle ośmieliłem się spojrzeć na inną kobietę, jednakże nie jestem jedyną osobą którą niesie chęć zaliczenia połowy Ravenclawu. Próbowałem wybaczyć bez zbędnych pytań, jednakże jeżeli chcesz się przerzucać roszczeniami, to proszę bardzo, jednakże w ten sposób oddalasz się od obrazu wspaniałej, wrażliwej i wyrozumiałej kobiety, za jaką Cie zawsze uważałem.
Gilgamesh von Grossherzog

Cytat :: Droga Wando
To nie jest rozmowa na odległość. Może przestałabyś mnie unikać i porozmawiali byśmy twarzą w twarz? Wówczas zaleczę rany Twej duszy i być może dojdziemy do porozumienia, bo póki co starasz się zrobić wszystko, bylebyśmy tylko się pokłócili. Chyba że taki jest Twój cel, bo wolisz uwodzić znajomych mugolaków czy troll wie kogo.
Gil

Cytat :: Droga Wando
Rób co chcesz, spotykaj się z kim chcesz. To Twoja sprawa. W takim razie, powiedz gdzie i kiedy, bo chyba musimy pogadać.
Gilgamesh.
PS. A nawet jeśli, to co?

Cytat :: Droga Wando
W takim razie spotkajmy się nad jeziorem.
G.
Ps. Nie doceniasz się.

Cytat :: Droga Wando
Jeśli chcesz...tak, możesz traktować to jako randkę. Uważaj tylko na moje zazdrosne wielbicielki.
Całuję G.

Poranek dla panny Wandy rozpoczął się... słodko, bowiem znalazła ona na nocnej szafce, przy swoim łóżku, pudełeczko czekoladek zapakowanych w gustowny, czerwony papier, który tajemniczy nadawca przewiązał złocistą wstążką.

Harley skakała sobie z nóżki na nóżkę, podśpiewując jeden z numerów Upiornych Wyjców. I pomyśleć, że mieli przyjechać do Hogsmeade! Kiedy tylko o tym usłyszała, bardzo ochoczo postanowiła pomóc Madame Rosmertcie i Henry'emu w rozdawaniu ulotek. Tak więc skakała, śpiewała i wciskała ulotki każdemu kto przechodził obok, przy okazji gubiąc parę za sobą przy każdym podskoku. Uroczy ślad z okruszków. niektóre z ulotek wieszała również na ścianach, uważając czy nigdzie nie pałęta się woźny lub pani Norris.

UPIORNE WYJCE
W HOGSMADE

Fantek Waleczny. Blog_cu_4820389_7406712_tr_81d9f697daf7b9c800bc3dfaf44d5f72

Uwaga ludzie! Frank Lemarchal, wokalista i lider zespołu Upiorni Wyjce, we wczorajszym wydaniu Czarownicy powiadomił swoich licznych fanów o nadchodzącym koncercie w Hogsmade. Odbędzie się on 10 lipca 1977 roku, niedaleko Wrzeszczącej Chaty.

Fantek Waleczny. Tumblr_m6x3uiuK5u1r4aal4o1_r1_500

Fantek Waleczny. Tumblr_m6x3uiuK5u1r4aal4o1_r1_500

Mało tego! James Backerman, sławny gitarzysta zapowiedział, że do wygrania będą ekstra koszulki Upiornych Wyjców. Jest to główna nagroda przewidziana za najlepiej wykonany jego ulubiony utwór pt "This is the night". Koszule są unikalne, niedostępne w żadnym sklepie, tylko podczas koncertu w Hogsmade. Nie możecie tego przegapić!
Fantek Waleczny. 85220096968037956551_zps697d1a3a

Fantek Waleczny. 85220096968037956551_zps697d1a3a

Koszt biletu wynosi tylko 40 galeonów, zaś miejsca VIP i w Loży Honorowej (tuż obok naszego zaproszonego Ministra Magii) 80 galeonów. Połowa środków zostanie przekazana na akcje charytatywne, które mają na celu pomoc osobom poszkodowanym przez działalność Śmierciożerców.
Fantek Waleczny. H..

Bilety można nabyć u wspaniałej Madame Rosmerty, która wyjątkowo zgodziła się prowadzić punkt sprzedaży od godziny 10:00 do 21:00 w "Trzech Miotłach" od poniedziałku do soboty. Za kupno pierwszych dziesięciu biletów, zobowiązała się podarować po jednym piwie kremowym, a więc nie zwlekajcie! Liczba biletów jest ograniczona!
Fantek Waleczny. Images?q=tbn:ANd9GcQ-Zx0dibqsDQvJnaxgFzGiRP-d278Q8lxcQW8ZNIgi1SHp0J-_

Fantek Waleczny. Images?q=tbn:ANd9GcQ-Zx0dibqsDQvJnaxgFzGiRP-d278Q8lxcQW8ZNIgi1SHp0J-_

Niewielka sówka, która z powodzeniem zmieściłaby się w dłoni, przefrunęła nad głową panny Whisper, upuszczając przed nią niewielki zwitek pergaminu o lakonicznej treści:

Cytat :: Przykro mi z powodu śmierci waszego ojca, zawsze wydawał się dobrym człowiekiem. Gdybyś ty lub Dorian potrzebowała czegoś, co mogę wam zapewnić jako auror, nie wahajcie się napisać.
A.Hall

Nagle na parapecie Wandzi pojawiła się maleńka sowa. Twarz o ile w przypadku ptaka można mówić o typowej twarzy, wydawała się być bardzo znudzona i nieprzejęta wagą swojego zadania. Kiedy zwierze poczuło na sobie spojrzenie Krukonki, powoli przysunęła nóżkę z listem w jej stronę. Kiedy Wandzia miała już w dłoniach list, ptak rozejrzał się po pomieszczeniu po czym jakby od niechcenia podniósł się ze swojego miejsca i wyruszył w drogę powrotną.

Pismo było drobne, a nawet chciało by się powiedzieć bardzo drobne, pochyła, a na dodatek na kartce było mnóstwo skreśleń i kleksów od atramentu, przeczytanie tych kilku słów nie należało do najprostszych.

Cytat :: Droga Wando!

Jak się czujesz? ~~Po cholerę o to pytam i tak wiem, że źle. Tępa dzida.~~ Przepraszam, że nie mogę być teraz przy tobie. Bardzo chciałabym być teraz dla ciebie wsparciem, siłą, którą ty jesteś zawsze dla mnie, wysłuchać tego co leży Ci na sercu i pozwolić Ci się wypłakać, zrobić to co powinna przyjaciółka. Nie jestem dobrą przyjaciółką.

Nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym móc się z tobą spotkać. Cóż los jednak chce inaczej. Gdyby nie pewna nie zależna ode mnie sprawa, w dniu zakończenia obozu od razu stawiłabym się pod drzwiami waszego domu, by służyć Ci pomocą i dobrym słowem.

Nie jest to jednak możliwe, w Hogwarcie postaram Ci się wyjaśnić dlaczego.

Przykro mi, że ten list jest tak krótki, ale chciałam napisać Ci, że łącze się z tobą w bólu, żebyś wiedziała, że nie jesteś sama w tych ciężkich dniach.

Twoja Symplicja.