Cytat :

Szarlotko!

Jak się dzisiaj czujesz? Widziałem, że miałaś jakąś smutną minkę podczas śniadania. Strasznie się tym zaniepokoiłem. Czy coś się stało? Czy mogę Ci jakoś poprawić humorek? Dzisiaj miałaś na sobie taką ładną sukienkę! Nie powinnaś być wiec smutna, powinnaś się radować! Abyś się uśmiechnęła - przesyłam Ci kilka czekoladek z truskawkowym nadzieniem! Słodkości nigdy nie za wiele!

Twój przyjaciel,

Faktycznie, oprócz listu otrzymałaś pudełko czekoladek. Były ręcznie robione, każda miała inny kształt i inaczej była przystrojona.
Wracając do listu. Pismo było mocno za okrągłe jak na Bonesa, ale chyba nie zaprzątałaś sobie tym głowy... Bo po co? Ważne, że ktoś o Tobie pamiętał!

omamomuszęcicośpowiedzieć napisał:

Charlotte!

Nie uwierzysz.
Załączam list, który dostałam niedawno.
Napisałam mu, że może byłoby fajnie się spotkać, odpisał, że chętnie. Jesteśmy umówieniu przy szklarni numer 2, ma mi przynieść białą różę.
Dasz wiarę - chłopak jest niepojęty!  I to do tego z Twojego domu...  jak myślisz, kto to może być?
Jakieś sugestie? Co myślisz o tym?
Ojejku ale to dziwne.

Odpisz szybko, m

Murphy przeklęła jeszcze raz cicho na szkolną sowę, zawiązując list. Dobrze, że szybko cholerę znalazła. Za późno na łażenie po szkole a odpowiedź musi mieć teraz.
Leć Julek, leć!

nowości napisał:

Benson!

Kiedy idziemy na kremowe piwo? Znam już tożsamość mojego wielbiciela, chyba... Kojarzę go z wyglądu ale nie jestem pewna co do nazwiska. Ty go znasz na pewno.
Raczej nie jest młodszy, to znaczy z tego co kojarzę. Na pewno jest szalony, to wiem na pewno. Nie uwierzysz co mi wysłał, mogę Ci powiedzieć ale raczej nie będę pokazywać... Także no, odpisuj szybko! m

PS. Rękawy szaty? Może coś poradzę... Najwyżej wyślę do mojej mamy, ona chyba zna się na takich rzeczach. Przynieś ją
PPS. Co przepraszam? Od kogo?
PPPS. Co to za amory w tej szkole, co się w ogóle dzieje?

Dziewczyna westchnęła odgarniając włosy z czoła. Czy Ci wszyscy ludzie poszaleli?

Na głowę Char spadł króciutki liścik, nabazgrany w pośpiechu na odwrocie zapisanej kartki. Dostarczony późną nocą, w dodatku. A tak właściwie to już świtało.

bezsenność napisał:

Idziesz na bal?
Bo nie wiem czy iść na bal. Wszyscy o tym bez przerwy mówią. Głupi bal, on już jest za parę dni, wiesz? Nie mam sukienki nawet. I nie wiem, co z Cu. Nawet Eric idzie z Dunbar. Cholerny bal. Pieprzony bal. Szarlota, pomóż
m