|
| Autor | Wiadomość |
---|
Gość
| Temat: Haze Wto 07 Kwi 2015, 19:33 | |
|
Ostatnio zmieniony przez Hazel Blythe dnia Wto 07 Kwi 2015, 23:31, w całości zmieniany 1 raz |
| | | Gość
| Temat: Re: Haze Wto 07 Kwi 2015, 19:39 | |
| |
| | | Henry Lancaster
| Temat: Re: Haze Wto 07 Kwi 2015, 19:42 | |
| Podoba mi się imię bardzo i wygląd. Ekstra wymiata ;D Dlatego się pcham tutaj do relacji jako pierwszy. Drugi. Henry nie ma przyjaciółek, ma tylko kilku kumpli. Są na tym roku to muszą się znać. Tak patrzę po KP i widzę co astma, którą Henry może się bardzo zainteresować z medycznego punktu widzenia i stać na straży płuc Hazel. Może nawet je komplementować i pytać codziennie rano jak się czują, czy im czegoś nie potrzeba np. spaceru po błoniach o piątej rano itp. Tak, troska o płuca to dobry start. Żartowanie, dokuczanie, totalny pozytyw chcę tu widzieć. :D |
| | | Rosalie Rabe
| Temat: Re: Haze Wto 07 Kwi 2015, 19:45 | |
| A ja nie mogę się powstrzymać od propozycji pozytywa...no ale, trzeba być konsekwentnym. Więc jednak polećmy negatywa, którego można obgadać na gg jeśli nie masz pomysłu :) |
| | | Eric Henley
| Temat: Re: Haze Wto 07 Kwi 2015, 20:14 | |
| Eric ma wprawdzie dużo koleżanek, ale ten sam rok i dom zobowiązują ;) Wiesz, myślę nawet, że można się pokusić o coś w stylu młodzieńczego zauroczenia trwającego od kilku lat, Ercio jest taką niedojdą, że zawsze się przy niej denerwuje, to stan wyjściowy :D Uprzedzam, że wszystko się może zmienić, a raczej na pewno się zmieni ;) |
| | | Murphy Hathaway
| Temat: Re: Haze Wto 07 Kwi 2015, 20:30 | |
| przyjaźnijmy się, nie mam ani jednej przyjaciółki :D |
| | | Gość
| Temat: Re: Haze Wto 07 Kwi 2015, 20:37 | |
| Zdecydowanie powinny się przyjaźnić te nasze koleżanki :) |
| | | Gość
| Temat: Re: Haze Sro 08 Kwi 2015, 12:32 | |
| Gabriel! Chcesz coś, ale masz jakąś konkretną wizję, czy kompletnie Ci to obojętne? Po przeczytaniu karty pierwsze co przyszło mi na myśl, to to, że poznali się gdy Hazel zaczynała szkołę, a Gabriel był na drugim roku, a co za tym idzie - Haze nie od razu przyzwyczaiła się do Hogwartu, więc może Rifflesione pomógł jej nieco rozeznać się ze wszystkim? Ich relacje początkowo mogły być nawet trochę oschłe, bo Blythe mogła go tak zamęczać pytaniami, a przede wszystkim własną osobą, że niekiedy udawało jej się nawet wyprowadzić go z równowagi. A teraz? Wiadomo, oboje dorośli, co prawda z Haze nadal taka dzika torpeda jest, ale z pewnością posiada więcej zahamowań, niżeli wtedy. No i właściwie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby im dać jakąś solidną, pozytywną relację. Może Hazel czuje nawet pewnego rodzaju respekt do Gabriela? Hm, no chyba, że miałabym iść jednak w negatyw?
Henry, my to już wszystko wiemy!
Rosalie, skoro ma być negatyw, to niech będzie negatyw! Napisałaś, że Rose do trzeciej klasy była otoczona wianuszkiem przyjaciół - a może do grupki tych osób zaliczała się również i Haze? Może jako jedna z nielicznych po tym całym zamieszaniu, jakie wywołała Rosalie swoim nagłym odsunięciem się od większości z nich, próbowała jakoś do niej dotrzeć? Uparta jest, więc z pewnością łatwo nie dawała za wygraną. Z tego również mógł narodzić się jakiś mniejszy lub większy konflikt, bo Blythe denerwowałoby to, że tak po prostu przestała być dla niej kimś nieco ważniejszym, niżeli zwykłą znajomą, a Rosalie z kolei zaciekle nie chciałaby jej z powrotem do siebie dopuścić. Poza tym, Haze mogłaby być z wiekiem trochę o nią zazdrosna! Rose jest ładna i zapewne więcej kobiecości w sobie ma, niż Hazel, więc w główce młodszej koleżanki mogła zrodzić się jakaś potrzeba rywalizacji, lub pokazania, że ona też może być piękna i gustowna. Mogłaby zachowywać się w obecności Ślizgonki zupełnie do siebie niepodobnie, być na siłę chamską, panować nad energicznymi ruchami, starać się utrzymywać prostą postawę i ogólnie utrudniać sobie przez to życie, no ale - przecież musi jej dorównać! Tak głośno myślę, ale równie dobrze możemy to obgadać na gg ;)
Eric! Pomysł mi się podoba, jak najbardziej. To byłoby nawet słodkie, gdyby Henley w obecności Hazel tracił panowanie. Co śmieszniejsze, Haze może tego z początku wcale nie zauważać, a nawet dziwić się, dlaczego zawsze gdy przychodzi im rozmawiać, czy to w grupie, czy osobno, Eric raptownie blednie i staje się nerwowy. I co masz na myśli, pisząc, że niedługo wszystko może się zmienić?
Murphy! Obowiązkowo muszą się przyjaźnić, bo ja tutaj innej opcji nie widzę! Są strasznie podobne do siebie nie tylko temperamentnym charakterkiem, ale i chęcią poznawania nowego, a także nieufnością. Poza tym, Haze nie zachowuje się jak na typową dziewczynę przystało, więc dogadają się tym bardziej! Już sobie wyobrażam jakąś potężną kłótnię, w której zamiast niepotrzebnie 'fochać się' na siebie, one stawiają sprawę jasno. No i... muszą razem robić coś ekstra! Tak, niech robią sobie nocne wypady po zamku, albo przesiadują w Łazience Jęczącej Marty, bo jedna drugiej powiedziała o jakimś superhipermega eliksirze, który muszą zrobić! I niech Filcha denerwują, o! Wiele można w ich przyjaźń wpleść zresztą.
Sharon jest raczej spokojną osobą, więc taka Hazel przy boku z pewnością jej się przyda. Poza tym Blythe może w końcu nauczy się przy niej nieco opanowania, więc jestem za tym, aby się przyjaźniły! Sharon gra trochę na gitarze oraz przepada za mugolskimi zespołami rockowymi, Haze za to uwielbia wszystko, co związane z mugolskim światem, więc w tej kwestii również się dogadają. Zwłaszcza, że Wigmore jest mugolakiem, więc Gryfonka pewnie by ją falą codziennych pytań zalewała! Piszesz, że lubi latać na miotle - mogą od czasu do czasu urządzać sobie jakieś małe wyścigi, ot tak, bo dlaczego by nie. |
| | | Gość
| Temat: Re: Haze Sro 08 Kwi 2015, 14:29 | |
| Jest super ;]] Wpiszę sobie Ciebie... niedługo. : D |
| | | Sergie Lémieux
| Temat: Re: Haze Sro 08 Kwi 2015, 17:02 | |
| Twój avek mnie czaruje, więc się zgłaszam i nie mam pomysłu (szczerość) :D |
| | | Aristos Lacroix
| Temat: Re: Haze Sro 08 Kwi 2015, 17:07 | |
| Nie mam żadnego fajnego babskiego negatywu, więc może pobroję trochę tutaj. Zwłaszcza, że ciężko im będzie schodzić sobie z drogi, jeśli są na tym samym roku - zapewne dzielą dormitorium. |
| | | Yumi Mizuno
| Temat: Re: Haze Czw 09 Kwi 2015, 18:49 | |
| Widzę siebie w tej relacji w rubryce "pozytyw" :3 Sugeruję przyjrzeć się wspólnemu pichceniu, gotowaniu i poznawaniu kuchni z różnych kultur i narodowości. Stałe klientki w lochach co niedziela c: |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Haze | |
| |
| | | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |