IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Wyrosłeś, drogi chłopcze!

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3
AutorWiadomość
Harry Milton
Harry Milton

Wyrosłeś, drogi chłopcze! - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wyrosłeś, drogi chłopcze!   Wyrosłeś, drogi chłopcze! - Page 3 EmptyPon 01 Gru 2014, 20:21

Rozłożył ręce w obronnym geście, zarażając się rozbawieniem Poppy na tyle, aby jego twarz rozluźniła się i pojaśniała. – Młodzież może interpretować ten kolor inaczej niż ty. – Dokończył swoją myśl jako próbęe usprawiedliwienia. Ułożył pote jedną z dłoni na udzie, opierając się wygodnie o ławkę bokiem, twarzą zwróconą w stronę przyjaciółki. Drugą rękę wyprostował wzdłuż oparcia, przyjmując tym samym swobodniejszą pozę podczas rozmowy.
- Ha! Kaktus, to wcale nie jest zły pomysł. – Głos drżał mu od wstrzymywanego śmiechu, emanując w weselszych oczach Harry’ego. Pozostawił pielęgniarce czas do namysłu względem przemalowania skrzydła szpitalnego, wskazując równocześnie swoją osobę jako niekompetentną do udzielania rad dekoratorskich. Nie chwalił się Poppy umeblowaniem swojego skromnego mieszkania w Londynie, które prosiło o pomstę do nieba za zaniedbanie. Dobrze, że nie zadawała niewygodnych pytań, ponieważ myślami mężczyzna pomknął w stronę opuszczonego pałacyku rodziców, który pozostawił na pastwę dziko rosnącej zieleni i nieuchronnego czasu.
- Bywam w wielu zakątkach Anglii, więc może uda mi się znaleźć taki specyfik. – Pokiwał głową, w mgnieniu oka podejmując decyzję o odnalezieniu wody morskiej z dodatkiem eukaliptusa, chcąc udowodnić sobie, że nie jest takim złym gospodarzem. I chociaż nikogo nie zapraszał do swoich domów, zawsze łatwiej wracało się do przyjemnego pomieszczenia.
- Dziękuję Poppy, jeśli w przeciągu kilku miesięcy będą poza zasięgiem kupna tej wody, z pewnością napiszę o tym w liście. Na następny nie będziesz musiała czekać kolejnych dwóch lat. – Dodał z wdzięcznością i rozbawieniem, przerywając chwilę rozmowy na krótki chichot.
Przez przynajmniej pół godziny, Poppy dyskutowała żywo z Harrym, jednak w końcu nadszedł czas rozstania. Mężczyzna uparł się, aby odprowadzić do bramy Hogwartu przyjaciółkę.

koniec wspomnienia
 

Wyrosłeś, drogi chłopcze!

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3

 Similar topics

-
» O stary, no wyrosłeś jak spod ziemi!
» Dom Whisperów - 2 godziny drogi od Londynu
» Francis T. Lacroix, czyli Drogi Pan Stażysta.

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marudersi :: 
Strefa Gracza
 :: 
Dodatki do postaci
 :: Myślodsiewnia :: Zakończone
-