Argus: Właśnie zacząłem się zastanawiać czy aby dobrze czynię (przeczytałem posty w Skrzydle Szpitalnym). Słowo się rzekło! :D

Jolene:
Na jutro planuję pierwszą lekcję, na którą jesteś zapisana. Będziesz miała okazję zaprezentować swoją ucieczkę z krzykiem. Nie wiem czy się cieszyć, że znajdę się w Lustrze... skoro się mnie boisz, bo raczej nie opiszesz mnie zbyt korzystanie. Zobaczymy, jak już przeczytam :D

Zgłaszam się do byłego szefa po relkę, nudziarz z Ciebie :)

Moja propozycja: Milton jest ulubionym nauczycielem Riaana w Hogwarcie, nie tylko dlatego że ONMS jest jego ulubionym przedmiotem, ale również dlatego w jaki sposób nauczyciel zwraca się do uczniów. Chłopak nie przepada za owijaniem w bawełnę, więc Milton bardzo mu podpasował. No i oczywiście łowca pozna drugiego łowcę, po zwyczajach. Harry mógł któregoś razu kazać Riaanowi zostać po lekcji i zapytać skąd ma wiedzę na temat polowań i łapania magicznych stworzeń, w ten sposób dowiedziałby się o historii życia chłopaka i o tym jak spędza lato. Chętnie popisałbym na jakiejś myślo, w której obaj wybierają się do Zakazanego Lasu ;)

Riaan van Vuuren napisał:

Moja propozycja: Milton jest ulubionym nauczycielem Riaana  w Hogwarcie, nie tylko dlatego że ONMS jest jego ulubionym przedmiotem, ale również dlatego w jaki sposób nauczyciel zwraca się do uczniów. Chłopak nie przepada za owijaniem w bawełnę, więc Milton bardzo mu podpasował. No i oczywiście łowca pozna drugiego łowcę, po zwyczajach. Harry mógł któregoś razu kazać Riaanowi zostać po lekcji i zapytać skąd ma wiedzę na temat polowań i łapania magicznych stworzeń, w ten sposób dowiedziałby się o historii życia chłopaka i o tym jak spędza lato. Chętnie popisałbym na jakiejś myślo, w której obaj wybierają się do Zakazanego Lasu ;)

Przeczytałem głównie historię i muszę przyznać, że mnie zaciekawiłeś. Jak najbardziej odpowiada mi ta relacja, jednak dodałbym nieco swoich groszy. Nawet nie trzy, ale trochę więcej, a mianowicie... Harry cierpi na nadmierny syndrom opieki-nad-zranionymi-smutnymi dzieciakami, dlatego mógłby spostrzegać Riaana nie tylko jako nastolatka z nadprzyrodzonymi możliwościami, to jest - łowiectwo, etc. Pewnego razu mogliby się spotkać na Błoniach i zacząć ot tak rozmowę, która dotyczyłaby wymiany doświadczeń na zasadzie: Harry opowiadał mu jakie zwierzęta spotkał podczas swojej kadencji jako egzekutor, a Riaan na pustyni. Śmiem podejrzewać, że może pojawić się między nimi nić porozumienia, a Harry - jak to Harry - będzie czuł niejako ojcowskie uczucia w stosunku do chłopaka, pielęgnując gniew na jego biologicznych rodziców za taką negatywną sytuację (nauczyciel zajrzał do akt Riaana, wiec wie że został porzucony przez matkę, a ojciec jest zawodowcem).
Kto wie, odpowiada mi myślo do Zakazanego Lasu. Moją propozycją jest indywidualna korepetycja, a tak naprawdę sprawdzenie umiejętności Riaana w terenie, pod jego czujnym okiem - ale to przed atakiem dementorów by musiało być.
Bo teraz, przydadzą się Miltonowi pozytywne relacje, ma ciężki okres.

Super, 3 razy tak dla Twoich pomysłów :) Jak najbardziej mi odpowiada to co napisałeś.
A o myślo pomyślimy jak uczelnia zwróci mi życie prywatne :)

Dzień doby, psorze. Chcę coś dla mnie - super utalentowanego ucznia, który woli jednak zbijać bąki na lekcji. ;) Jakieś dodatkowe lekcje w okolicach Zakazanego? Może Harry notorycznie zadawałby Peterowi prace domowe z ONMS?

Peter Forrester napisał:

Dzień doby, psorze. Chcę coś dla mnie - super utalentowanego ucznia, który woli jednak zbijać bąki na lekcji. ;) Jakieś dodatkowe lekcje w okolicach Zakazanego? Może Harry notorycznie zadawałby Peterowi prace domowe z ONMS?

Póki co widniejesz jako chłopak, któremu Milton odebrał punkty - ale ze względu na ambicje Gryfona, dał mu forów. Zbijanie bąków na lekcji - okej. Dodatkowe prace domowe - okej. Ale Harry ma już sporo dodatkowych lekcji indywidualnych (Riaan, Carmen to według niego dużo), ale można w przyszłości nad tym pomyśleć :)

Liczę na jakieś wspólne relacje, skoro pracujemy w podobnej profesji, chociaż nie takiej samej ;).
Zacznijmy może od pytania, czy chcemy pozytyw, czy negatyw?