Dorcas Meadowes
| Temat: No Limit Sob 15 Lut 2014, 20:15 | |
| Właściwie trudno było powiedzieć czy był to bar czy może raczej kasyno. Jedno było pewne – w weekendy przychodziło tutaj pełno zarówno amatorów, jak i zawodowych pokerzystów. Jedni wygrywali tutaj fortunę, inni przegrywali dom albo samochód. Każdy stolik rządził się jednak swoimi prawami. Z dala od baru siedzieli zazwyczaj ci najbardziej zdesperowani, którzy przyjmowali zastawy nawet w postaci nieposłusznych żon. Przy stolikach znajdujących się bliżej baru panowała jednak wyższa kultura rozgrywki, a warunki wkupienia do gry były ściśle określone już na samym początku, aby w trakcie któregoś zdania nie okazało się, że któryś z graczy może czuć się pokrzywdzony. |
|