Ej, w sumie to nie byłoby złe xD Bo Channie też nie jest wybitnie uczuciowa, i to mogłoby być trochę jak w 'To tylko seks', tylko bez tej części zakochania i tak dalej. Taki friendzone na pograniczu bardzo wolnego związku.

Friendzone to zupełnie coś innego niż fuckfriend XD

Jezu, ale friendzone brzmi dużo lepiej niż fuckfriend, prawda? Więc ciii xD To co w końcu?

Więc, wszystkie zarzucone dotąd pomysły przechodzą :>

Okej, to ujmiesz to jakoś ładnie, a ja potem to przeedytuję trochę na swoje, bo niezbyt wiem, jak to opisać, ok? :D
I ewentualnie, jeśli miałbyś wolną sesję, to bym normalnie cię ukochała, jeśli byś mógł wziąć jakoś Channie <3 Bo nuda :<

jakiś mały negatywik dla SS, bo jakoś wątpię by się polubili

Gilgamesh może specjalnie dla Ciebie, nienawidzić Polaków, a Ciebie tak przy okazji, ze względu na narodowość. Co o tym sądzisz? :)

jakie oryginalne, ale cóż skoro specjalnie dla mnie to czuję się zaszczycona, tylko nie wiem jak reszta Polaczków to przeżyje, że nie odwiedzisz ich w wakacje

A ja nie jestem arcywrogiem?!
Co prawda nie spełniam wymagań, ale ... :D

Przychodzę po coś dla Elizabeth :D

Życzysz sobie pozytyw, negatyw czy ex? :D

Pozytyw proszę ^^

To może, z racji na Gilgameshowe zamiłowanie do Krukonek, po prostu ją podrywał (efekt tych zalotów wybierz sama)?

nie widzę tu Billa!

Liz wręcz nienawidzi podrywaczy, ale dla Gila pewnie zrobiłaby wyjątek :)