IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Lora

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Amycus Carrow
Amycus Carrow

Lora  Empty
PisanieTemat: Lora    Lora  EmptyPią 30 Maj 2014, 11:15

Lora  Sowa
Sowa jastrzębia imieniem Lora została ofiarowana Amycusowi kilka tygodni przed rozpoczęciem nauki w Hogwarcie, aby miał stosownie dużo czasu na jej oswojenie. Współpraca z nią szła bardzo kłopotliwie, jednak ostatecznie został osiągnięty kompromis. Fatk, iż dostał ją jako pisklę zdecydowanie polepszyło sytuację młodego Carrowa, dzięki czemu jedno nie wchodzi drugiemu w drogę. Troska o zwierzę jest adekwatna do zadań, do jakich została stworzona sowa - każde z nich wie, jakie są ich obowiązki i nie potrzebują przesiadywać ze sobą godzinami, ażeby pogłębić więzi. Lora doskonale zdaje sobie sprawę z tego, kto jest jej właścicielem i dziobie każdego kto tylko próbuje się do niej dobrać i wysłać list. Zazwyczaj nie jest przyjemna kiedy przekazuje kopertę, potrafi jednak zachować się kulturalnie przy odpowiednich osobach. Jeśli są to uczniowie z innych domów Hogwarckich, czasami... dziobie.
Anastasia Cassidy
Anastasia Cassidy

Lora  Empty
PisanieTemat: Re: Lora    Lora  EmptyWto 10 Cze 2014, 21:19

Otrzymawszy niespodziewaną wiadomość od Amycusa, dziewczyna nie musiała się długo zastanawiać nad odpowiedzią.

Cytat :
Drogi Amycusie,
Z chęcią spotkam się z tobą w wyznaczonym miejscu i o wyznaczonej godzinie. Do zobaczenia wkrótce.
Anastasia.
Aristos Lacroix
Aristos Lacroix

Lora  Empty
PisanieTemat: Re: Lora    Lora  EmptyWto 17 Cze 2014, 13:02

Zmierzała właśnie w stronę schodów prowadzących na VII piętro, gdy niespodziewanie trzepot skrzydeł nad głową i przenikliwy głos sowy skłonił ją do zatrzymania się. Jakież było zdziwienie dziewczyny, gdy hałaśliwe zwierzę usiadło jej na ramieniu, wystawiając nóżkę z listem. Uniosła brwi, ostrożnie odplątując kawałek pergaminu, a potem syknęła jak kot, gdy opierzona paskuda poderwała się w górę, kalecząc jej ramię przez rozerwaną szatę. Klnąc pod nosem na subtelne niczym Hagrid ptaszysko szybko rozwinęła list, a jej zdziwienie sięgnęło zenitu. Dopiero po chwili na słodkich, malinowych wargach wykwitł iście paskudny uśmiech.
Usiadła na parapecie, sięgając do torby po czysty kawałek pergaminu, a gdy swoja spróbowała podlecieć jeszcze raz, ze złośliwą satysfakcją potraktowała ją zaklęciem paraliżującym i postawiła na parapecie tuż obok siebie. Zwierzę przewracało wściekle oczami, a Gryfonka, odgarniając włosy z twarzy, zabrała się za odpowiedź. Pismo miała lekkie i zgrabne, ale słowa, które padały, wcale już takie nie były.

Cytat :
Drogi Amycusie.

Muszę przyznać, że Twój list jest dla mnie niebywałym zaskoczeniem! Jeśli mogę coś doradzić, następnym razem wyślij mi sowę, która nie ma morderczych zapędów, w przeciwnym razie z rozkoszą przerobię tego opierzonego nietoperza na bibelot i zaprezentuję go Filchowi w prezencie. Z byle jakiej okazji.
Z przykrością muszę potwierdzić, iż faktycznie byłam świadkiem tego pożałowania godnego incydentu. Doprawdy, Dumbledore powinien przykładać więcej uwagi do sprawdzania referencji zatrudnianych tutaj ludzi, w Durmstrangu byłoby to niedopuszczalne!
Nie dziwię się, że sir Nicholas był roztrzęsiony. Nie dzieliłam z nim oburzenia, próbując opanować odruch znacznie mniej szlachetny, jednakże muszę przyznać, że było na co popatrzeć. Twoja przyszła żona (Merlinie, nie popełnij tego błędu, Amycusie, błagam jak dobra przyjaciółka) dopuściła do niezbyt przyzwoitej sytuacji, nad brzegiem jeziora przy południowym jego końcu. Pragnę przy tym zauważyć, że obiektem jej westchnień był nikt inny, jak opiekun Ravenclawu. Nie chciałabym wracać myślami do tej sytuacji, uważam jednak, że masz prawo wiedzieć choć tyle - gdy zobaczyłam ją nad jeziorem klęczała przed Heisenbergiem, na wpół naga, a i on sam nie grzeszył odzieniem. Nie muszę chyba mówić do czego mogła prowadzić ta dość wymowna pozycja, prawda? Żeby tego było mało, to niewinne i słodkie stworzenie uderzyło w płacz i próbowało wziąć całą winę na siebie, kiedy znalazł nas auror. Twierdziła, że sama tego chciała. Nie wyrywała się, gdy ją spotkałam. Nie próbowała się bronić. Posunę się nawet do stwierdzenia, że spacer inną drogą mógłby sprawić, że zastałabym ją nie pół-nagą, a z rozłożonymi nogami na jakimś przybrzeżnym głazie.
Takie zachowanie budzi mój głęboki wstręt i jeszcze większą pogardę, jednak to od Ciebie zależy jak się odniesiesz do całej sytuacji.
Mam nadzieję, że moja relacja, choć starałam się przebierać w słowach, które cisną mi się na usta, jest nieco jaśniejsza od relacji ducha rezydenta mojego domu.
Jeśli zaś chodzi o niechęć, która panuje między naszymi domami... Muszę Cię prosić, drogi przyjacielu, byś przekazał pozdrowienia Rosierowi i przeprosił, że nie mam czasu nawet na chwilę rozmowy. A gdybyś widział gdzieś Jasmine Vane, niech odezwie się do mnie jak najszybciej.


Z wyrazami sympatii
Aristos Noir Lacroix.


Gdy skończyła, spokojnie przywiązała list do nogi sówki, a następnie wstała, sięgając po różdżkę.
- Leć, paskudny stworze i módl się, żebym cię więcej nie widziała. - burknęła, machnąwszy krótko nadgarstkiem, by opierzony morderca odzyskał sposobność do wykonywania ruchów.
Henry Lancaster
Henry Lancaster

Lora  Empty
PisanieTemat: Re: Lora    Lora  EmptyCzw 26 Cze 2014, 21:02

Henry przechodził korytarzem ze stosem ulotek w rękach i w torbie. Upiorni Wyjcy w Hogsmade! Nie mógł tego przegapić. Tak więc na prośbę Madame Rosmerty razem z Harley rozdawał wszystkim ulotki i przyklejał je gdzie się dało. Nie można przegapić takiego wydarzenia! Upiorne Wyjce pojawiały się w Hogsmade baardzo rzadko, a ich sława była potężna.



UPIORNE WYJCE W HOGSMADE


Lora  Blog_cu_4820389_7406712_tr_81d9f697daf7b9c800bc3dfaf44d5f72


Uwaga ludzie! Frank Lemarchal, wokalista i lider zespołu Upiorni Wyjce, we wczorajszym wydaniu Czarownicy powiadomił swoich licznych fanów o nadchodzącym koncercie w Hogsmade. Odbędzie się on 10 lipca 1977 roku, niedaleko Wrzeszczącej Chaty.

Lora  Tumblr_m6x3uiuK5u1r4aal4o1_r1_500


Mało tego! James Backerman, sławny gitarzysta zapowiedział, że do wygrania będą ekstra koszulki Upiornych Wyjców. Jest to główna nagroda przewidziana za najlepiej wykonany jego ulubiony utwór pt "This is the night". Koszule są unikalne, niedostępne w żadnym sklepie, tylko podczas koncertu w Hogsmade. Nie możecie tego przegapić!
Lora  85220096968037956551_zps697d1a3a


Koszt biletu wynosi tylko 40 galeonów, zaś miejsca VIP i w  Loży Honorowej (tuż obok naszego zaproszonego Ministra Magii) 80 galeonów. Połowa środków zostanie przekazana na akcje charytatywne, które mają na celu pomoc osobom poszkodowanym przez działalność Śmierciożerców.
Lora  H..


Bilety można nabyć u wspaniałej Madame Rosmerty, która wyjątkowo zgodziła się prowadzić punkt sprzedaży od godziny 10:00 do 21:00 w "Trzech Miotłach" od poniedziałku do soboty. Za kupno pierwszych dziesięciu biletów, zobowiązała się podarować po jednym piwie kremowym, a więc nie zwlekajcie! Liczba biletów jest ograniczona!
Lora  Images?q=tbn:ANd9GcQ-Zx0dibqsDQvJnaxgFzGiRP-d278Q8lxcQW8ZNIgi1SHp0J-_
Yumi Mizuno
Yumi Mizuno

Lora  Empty
PisanieTemat: Re: Lora    Lora  EmptyPon 14 Lip 2014, 18:44

Już następnego dnia pojawiła się odpowiedź na zaproszenie. Wykorzystano do tego sowę Yumi zważywszy na prędkość ptaka i wprawę w podróżach długodystansowych. Na nieszczęście sowa dostarczyła odpowiedź młodszemu Carrowowi. Miała zanieść kopertę seniorowi, niestety zaszła tu drobna pomyłka.

Cytat :
Uroczyście rodzina Merberet potwierdza przybycie na zaręczyny Pańskiego syna. Dostaniemy się tam poprzez Sieć Fiuu o godzinie osiemnastej. Dziękujemy serdecznie za zaproszenie, przybędziemy punktualnie.
Serdecznie pozdrawiam,
Joseph Merberet


Ostatnio zmieniony przez Yumi Merberet dnia Nie 21 Wrz 2014, 14:32, w całości zmieniany 1 raz
Narcyza Black
Narcyza Black

Lora  Empty
PisanieTemat: Re: Lora    Lora  EmptyPon 21 Lip 2014, 23:42

Wśród listów, które dostarczono do rąk własnych głowy rodziny Carrow, znalazł się ten pióra Narcyzy. Lakoniczna treść zapisana była czarnym atramentem, jak i zgrabnym pismem.
Cytat :

Szanowni Państwo Carrow!
W imieniu Szlachetnego Rodu Black oraz zgodnie z Państwa prośbą potwierdzam naszą obecność w tym szczególnym dla Państwa dniu.

Z wyrazami szacunku,
Narcyza Black
Aristos Lacroix
Aristos Lacroix

Lora  Empty
PisanieTemat: Re: Lora    Lora  EmptyCzw 07 Sie 2014, 22:42

Sowa Amycusa zaskoczyła ją przy podwieczorku, kiedy rozkoszowała się leniwymi chwilami w towarzystwie brata i kilku jego przyjaciół. Zmrużyła oczy, przyglądając się podejrzliwie znajomemu ptaszysku, wreszcie jednak odsunęła krzesło i podeszła do stwora, jednocześnie gwiżdżąc nisko, melodyjnie. Jej własna sowa wleciała przez drugie okno i przysiadła na oparciu krzesła, z zainteresowaniem obserwując jak Aristos odwiązuje list od nóżki nastroszonego intruza, a potem siada do stołu, zabierając się za czytanie. Dziewczyna uniosła brwi, docierając do końca listu, a potem uśmiechnęła się rozbawiona i ponownie wstała, by z sekretarzyka stojącego pod ścianą w salonie wyciągnąć kawałek pergaminu i pióro.

Cytat :
Drogi Amycusie.

Proszę, absolutnie nie zaprzątaj sobie głowy przysługami - moja odpowiedź na twoje pytanie była jedynie uprzejmością, wstrętna jest mi myśl, że udzielona pomoc mogłaby zostać potraktowana jak powód do zaciągnięcia długu, drogi przyjacielu. Wierzę, że w podobnej sytuacji udzieliłbyś mi tej samej pomocy, dlatego poślijmy wydarzenia z panną Cassidy w zakamarki pamięci i nie wracajmy już do tego.
Przechodząc jednak do pogodniejszej części Twojego listu - który, sam w sobie, był przemiłą niespodzianką! - muszę niestety stwierdzić, że przypadki chodzą po ludziach, lub, jak to mówią, ludzie nieuważnie wpadają na przypadki. Minęliśmy się niefortunnie już drugi raz, jednak, co również stało się przysłowiem, do trzech razy sztuka! Z największą przyjemnością pozwalam Ci się porwać na spacer, potwierdzając tym samym Twoje przypuszczenia: będę obecna na obozie, obowiązkowo. Nawet w ferworze panującego tam zapewne zamieszania i entuzjazmu uczniów, obiecuję znaleźć dla Ciebie chwilę, a nawet dwie.
Ach, byłabym zapomniała. Gratulacje, Twoja narzeczona jest przeuroczą osobą. Mam nadzieję, że mimo oczywistego politycznego tła kryjącego się za tym paktem, odnajdziesz u jej boku szczęście.

Przesyłająca pocałunki
Aristos Noir Lacroix

Podmuchała na pergamin, upewniając się, że atrament dobrze zasechł, a potem, nie zaszczycając Lory nawet spojrzeniem, przywiązała liścik do nóżki Ombre i pozwoliła jej uszczypnąć się pieszczotliwie w palec, nim sowa wyfrunęła przez okno.
Aristos Lacroix
Aristos Lacroix

Lora  Empty
PisanieTemat: Re: Lora    Lora  EmptyPon 11 Sie 2014, 13:39

Ombre zatrzepotał skrzydłami w oknie późnym wieczorem kolejnego dnia, przyglądając się Amycusowi z wyraźnym zainteresowaniem. Chwilę potem wylądował mu na ramieniu, uprzejmie wystawiając nóżkę, by chłopak mógł odwiązać swoją odpowiedź i bukiecik chabrów, obwiązanych równie błękitną wstążką. Dzięki drobnemu zaklęciu kwiaty miały pozostać świeże, dopóki między korespondentami panowały ciepłe uczucia.

Cytat :
Drogi Amycusie.

Jesteś niepoprawnym komplemenciarzem, doprawdy! Moja kreacja nie była aż tak olśniewająca, zapewniam cię, jest mi jednak niezmiernie miło, że Twoje zdanie na jej temat jest tak pochlebne. To niemal wyzwanie dla mojej kobiecej próżności i obiecuję, następnym razem olśnię Cię jeszcze bardziej. Co zaś do kolczyków - są przepiękne. Niezwykły gust, jak na tak młodego mężczyznę, muszę oddać honory. Niestety, takie wyczucie jest spotykane niezwykle rzadko, tym większa jest więc moja wdzięczność i radość z tego niespodziewanego prezentu. Mam nadzieję, że na moich uszach będą wyglądały choć w połowie jak pięknie, jak w pudełku.
Nie mogę się doczekać naszego spotkania i obiecanej rozmowy, nagle każdy dzień dłuży mi się niemiłosiernie, a w połączeniu z moim ostatnio niezbyt dobrym nastrojem... Cóż. Twoje listy stanowią jedyny jasny punkt na horyzoncie.
Wraz z pozdrowieniami i pocałunkiem, ja także przesyłam Ci więc prezent. Nie jest może tak widowiskowy, jak Twój, ale każdy kwiat wybierałam osobiście, a według mnie, drogi przyjacielu, nie ma nic piękniejszego od francuskich chabrów.

Zniecierpliwiona zbyt długimi dniami
Aristos Lacroix

P.S: Lora zachowała się poprawnie, obawiam się jednak, że nie zostaniemy przyjaciółkami. Wybacz, jeśli wysłanie Ombre uraziło Cię w jakikolwiek sposób.


Jasmine Vane
Jasmine Vane

Lora  Empty
PisanieTemat: Re: Lora    Lora  EmptyPon 11 Sie 2014, 16:27

Cytat :
Amycusie,
Mam nadzieję, że mój uśmiech i skruszone spojrzenie ułatwią Ci wybaczenie mojej nieobecności. Bardzo żałuję, że nie mogę Ci osobiście pogratulować. Robię więc to teraz. Wszystkiego co najlepsze, oby Twój wybór okazał się słuszny i byś nigdy go nie żałował. Powtórzę to na obozie, na którym się za pewnie spotkamy. A tutaj mały prezent, z którego mam nadzieję, będziesz spijał samą słodkość życia.
Jasmine

Cztery kieliszki leżały opakowane w pudle niezwykle ostrożnie i pieczołowicie. Na nich leżał list, z którego unosiła się delikatna woń jaśminu.
Aristos Lacroix
Aristos Lacroix

Lora  Empty
PisanieTemat: Re: Lora    Lora  EmptyPon 11 Sie 2014, 16:33

Powrót Ombre wyrwał ją ze snu, zaburzył niespokojną noc trzepotem skrzydeł i zapachem wilgotnych piór. W ostatniej chwili musiał chwycić go letni deszcz; dziewczyna podniosła się z poduszki, sennym ruchem odgarnęła loki z twarzy i zamrugała, zapalając lampkę. Sowa wysunęła nóżkę w jej stronę, pohukując przyjaźnie, a Aristos uśmiechnęła się z rozbawieniem, wstając by odwiązać list i usiąść przy biurku.
Jej palce stukały w szklany blat, gdy wzrok prześlizgiwał się po literach, a chociaż wciąż była śpiąca, pokusa odpisania temu uroczemu impertynentowi była silniejsza.

Cytat :
Drogi przyjacielu.

Nie sądziłam, że odpiszesz, mi jeszcze tego samego dnia, pozwolę więc sobie na krotochwilne stwierdzenie, że twój list zastał mnie w negliżu. Ombre tak uparcie trzepotał skrzydłami, by mnie obudzić, że niemal zrzucił z szafki lampę.
Nie obawiaj się, mój drogi, kolczyki skomponują się z moją urodą wystarczająco pięknie, byś zaniemówił. Pozwolę sobie nawet ubrać je 28 lipca, byś sam mógł się przekonać jak doskonale dobrany był Twój podarunek. Mierzyłam je dzisiaj i spojrzenie w lustro wystarczyło, by utwierdzić mnie w tym przeświadczeniu - stanowimy perfekcyjny duet, ja i te śliczne błyskotki, które od Ciebie dostałam. Mój zachwyt nimi rzuca nawet zasłonę zapomnienia na wszystkie te impertynencje, jakie wypisywałeś w ostatnim liście. Odważnie sobie poczynasz, mój panie!
Przytulam Twoją obietnicę do serca i rewanżuję się własną - będę się uśmiechać tak często, jak tylko będzie to możliwe, a przychodzi mi to z zaskakującą łatwością, nawet gdy Twój list wyrywa mnie z pościeli w środku nocy. Muszę przyznać, że mogłabym być budzona w ten sposób każdej nocy - wiadomości od Ciebie są lekkie i przyjemne, pachną świeżo w obliczu walących się na moją głowę spraw, z którymi muszę dać sobie radę. Obóz już niedługo, jeszcze tylko te dwa niezmiernie monotonne dni... A właściwie dzień i pół, pojutrze w południe będę już daleko od domu. Liczę na to, że spotkamy się szybko i opowiesz mi coś o swojej uroczej dziewczynie. Z przyjemnością również zdobędę nieco materiału na dementowanie plotek o Twoim domniemywanym braku poczucia humoru.
Liczę, że Ombre zastanie Cię w dobrym zdrowiu i nastroju, uroczy łobuzie.

Twoja zaspana, lecz uśmiechnięta przyjaciółka,
Aristos.

Yumi Mizuno
Yumi Mizuno

Lora  Empty
PisanieTemat: Re: Lora    Lora  EmptyPią 05 Wrz 2014, 18:32

Jako ostatnią osobę, sowa Yui odnalazła Amycusa. Zatoczyła nad nim dwa okręgi, aby za chwilę zrzucić mu na głowę kopertę. Czy to możliwe, aby od sowy dało się wyczuć niechęć?

Cytat :
Amycusie...
Jesteś z siebie dumny? Co to miało znaczyć? Dlaczego intuicja mówi mi, że perfidnie poparłeś pomysł pani Pomfrey i obu nauczycieli, aby odesłali mnie do domu? Nikt nie dał mi dojść do głosu, bo wszystko zostało ustalone za moimi plecami.
Przez Ciebie tkwię w tym wielkim domu z grypą żołądkową i zgubionym jeżem. Muszę pić nieapetyczne napary, gdy Ty sobie odpoczywasz na obozie. Nie mogę wrócić na drugi etap, bo nie wyleczę do tego czasu żołądka. Nie w domu. Tam doszłabym do siebie o wiele szybciej i dobrze o tym wiesz.
Winszuję pomysłowości i sprytu godnego Salazara Slytherina.
Życzę miłej zabawy i połamanych kończyn,
Bez odbioru.
Yui

List rozszarpał się sam na strzępy zaraz po przeczytaniu go.
Yumi Mizuno
Yumi Mizuno

Lora  Empty
PisanieTemat: Re: Lora    Lora  EmptyCzw 23 Paź 2014, 20:04

Niewielki szary ptak wleciał przez otwarte okno do salonu. Przeleciał zgrabnie nad głową pana Carrowa i zatrzymał się przy Abigail. Wylądował na stole i położył na rękach kobiety białą kopertę.
Yui bardzo długo uczyła swoją sowę nie przynoszenia smakołyków pod adres Carrowów.

Cytat :
SZ. P. A. Carrow,
Piszę do Pani z uprzejmą prośbą o spotkanie w najbliższym czasie, bezpośrednio związane ze stanem zdrowia Amcyusa. Odwiedziłam go w szpitalu św. Munga dzisiaj rano i martwię się o niego. Chcę mu pomóc, jednak niestety nie wiem, w jaki sposób mogłabym to uczynić.
Mam nadzieję, że znajdzie Pani trochę czasu na spotkanie w Londynie bądź Hogsmade.
Pozdrawiam,
Yumi Merberet
Argus Filch
Argus Filch

Lora  Empty
PisanieTemat: Re: Lora    Lora  EmptyNie 26 Paź 2014, 20:42

Lora  Tako
Cytat :
Dyrekcja Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart serdecznie informuje o nadchodzącym roku szkolnym 1977/1978! W związku z tym ważnym wydarzeniem, pracownik placówki Argus Filch zobowiązał się rozesłać Wszystkim uczniom i nauczycielom oto tę broszurkę z najważniejszymi informacjami.

Noworocznym poleca się nauczenie się na pamięć panujących Zasad:

-> Lista Rzeczy Zakazanych z dnia 12.12.1933*
-> Regulamin Szkolny z dnia 12.01.1911

Niniejszym pan Argus Filch ma zaszczyt ogłosić o zbliżających się zajęciach WDŻ, Wychowanie do Życia w Społeczeństwie Czarodziejów! **
Odbywać się one będą 2 razy w tygodniu w gabinecie Szkolnego Woźnego.
Swoje kandydatury można zgłaszać już dziś! Wystarczy wysłać sowę zwrotną do Hogwartu, a na pewno trafisz na listę chętnych i zainteresowanych! Zajęcia te są całkowicie darmowe, a więc Zapraszamy!

Pan Filch również uprzedza o przestrzeganiu ww. zasad i regulaminu szkolnego. Za lekceważenie i łamanie paragrafów grozi:
-> kara grzywny w postaci utraty punktów domu,
-> dożywotniego szlabanu, prac społecznych,
-> zawieszenia w prawach ucznia/nauczyciela,
-> odebraniu pozwolenia wycieczek do Hogsmade,
-> wydalenia ze szkoły,
-> a nawet powiadomienia rodziców o przestępstwie!

Serdecznie pozdrawiamy,

Zarząd Główny Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart
Grono Pedagogiczne Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart
Prezes Ministerstwa Magii Wydział Dyscyplinarny Adolf Jehowy
Woźny Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart Argus Filch
Kółko Weteranów Pierwszego Świata "Charłaczątka"
Oddział Intensywnego Wychowania św. Mung dr Sylv Kotos
Walterus Havocus & Łajatus Awanturniks s.p.o.o.
Pupil Straży Przybocznej Pani Norris.

* odnośnik po kliknięciu myszą/kotem/trolem górskim
** broszura WDŻ pojawi się we wrześniu 1977r
Franz Krueger
Franz Krueger

Lora  Empty
PisanieTemat: Re: Lora    Lora  EmptySro 05 Lis 2014, 19:46

Cytat :
Amycus,

Chętnie skopię ci tyłek po raz wtóry. Do zobaczenia.

Franz.
Yumi Mizuno
Yumi Mizuno

Lora  Empty
PisanieTemat: Re: Lora    Lora  EmptyWto 11 Lis 2014, 21:36

Ponad tydzień po ostatnim spotkaniu. Obca sowa przyniosła "list" składający się z jednego zdania.

Cytat :
Oddaj mi moją apaszkę.

"List" rozszarpał się sam na strzępy.
Sponsored content

Lora  Empty
PisanieTemat: Re: Lora    Lora  Empty

 

Lora

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marudersi :: 
Strefa Gracza
 :: 
Dodatki do postaci
 :: Sowiarnia
-